Kto/co mnie wkurza na co dzień?

Zmienając temat.
Chyba nawet nie wkurza szokuje ponadnormatywnie- Sprawa P. Diddy'iego.
Ktoś z was śledzi?

Post pod postem ale nie znalazłam w żadnych polskich mediach info o tym procesie- o tym co tam wychodzi na trwających właśnie przesłuchaniach świadków, a wczoraj padło chyba "najwksze" dotychczas nazwisko - Barac Obama. Z zeznań agenta FBI wynika, że doskonale wiedział i wręcz przyczyniał się do przestępstw, ponieważ on i jego najbliższe otoczenie czerpało z nich korzyści- z haków na osoby wysoko postawione w świecie biznesu. Śledztwo przeciwko P. DiidiemuFBI próbowano wszczać trzykrotnie już wcześniej (tu chodziło o pranie kasy przez europejskie filie jego wytwórni i handel dziecmi) i za każdym razem gdy tylko założono teczkę, postępownaie było zamykane od razu, w przeciągu kilku godzin, a agenci przenoszeni do innych filii. Tylko 3 osby miały "władzę" zamknąć postępowanie w przypadku takich zarzutów i dowdów tej rangi, min. osoby z białego domu. Sprawdzono połączenia telefoniczne i przedstawiono dowody, że za każdym razem gdy wszczynano śledztwo, po kilku godzinach był telefon z białego domu, to były np. 40 sekundowe rozmowy... i od razu zamykano postępowanie.
Próbowało też CIA, udało się wystosować nakaz w sprawie pozyskania pewnych nagrań... Zanim agenci zdążyli dojechać do miejsca (magazynu FBI) gdzie przechowywane były dane cyfrowe- owo miesjce spłonęło - co zostało nazwane nieszczęśliwym wypadkiem.

Kilka dni temu "bombę" rzuciła córka Micheale Jacksona, przynosząc dowody- nagrania przed śmiercią Michela, które on robił potajemnie i ukrywał dając jej wskazówki. Potwierdzono autentyczność wszystkich listów i nagrań, jedno schował min. na chipie zaszytym w jej zabawce (brzmi jak cheep scenario) a jednak. ostrzegał ją przed jak to on nazwał Kurierem. To jedna z większych "bomb" bo z tych materiałów stowrzonych przez Jacsona wynika, że za samym oskarżonym stoi dużo większa maszyna i wyżej postawieni ludzie, a operacja jest globalna.

Kilka dni temu Britney Sperce zeznawała, przedstawiając prawie dokałdnie taki sam scenariusz jak Jamie Fox (on zeznał, że przyszedł do siebie do domu, nacisnął klamkę i była ona pokryta dziwną tłustą substancją i stracił prztomność i jak się "obudził" to był gwałcony przez 16h, a jak potem odważył się mówić to go zatruto- zrażono dwoinką zapalenia płuc ), że na przyjęciu u Didiego przed jej sławetnym występem w za krótkich gaciach została otruta, Wzieła dwa łyki szmpana i się obudizła natępnego dnia gdzie ją już malowano i szykowan na występu. Nic nie pamieta, a wszyscy jej sygerowali, że przecież nic się nie stało i w ogóle o co chodzi. wsadzono ja w ten nieszczęsny kostium, którego nie ciała założyć, a potem jak ją zalała fala krytyki zaproponowano uspokajacze... i już potem poleciała lawina, że ją zćpano i zamknięto i wcale nie w szpitalu, tylko,że większość czasu była przetrzymywana w prywatnych miejscach i ćpana, i specjalnie ją nagrywano i pokazywano taką aby opini publicznej uargumentować przejęcie nad nią praw. I, że to była akcja ściśle zaprojektowana. Ale miała chyba super "wystąpienie", bo podawała nazwiska po kolei osób z wytwórni, które brały w tym udział itd.

Wyspa Epsteina to taka amatorka przy tym...

Faktycznie, w Polsce niewiele się o tym mówi. Czasem ktoś coś wspomni o Bieberze i to wszystko. A wygląda to przerażająco...

kotbury, źródło?

O sprawie słyszałam, zaciekawił mnie twój post i nie mogę znaleźć żadnego rzetelnego źródła w/w zeznań. Szukam po angielsku oczywiście. Znalazłam że nazwiska były owszem rzucane, ale nie znalazłam dokładnie tego o czym mówisz a wręcz konfliktujace się informacje

donkeyboy, są publikowane wybrane fragmenty ze scenopisów zeznań- te dopuszczone do publiki i to czyta AI jakies. I to fruwa po Youtube.

Kilka podacstów na ten temat puścł też Joe Rogan.

BUCK, jak widać 99% tego co wkurza jest elementem "niewychowania" psów.
Pomimo straconych kilku par spodni przyzwyczaiłem się do psów na stajniach, taka praca. Jednak nie mogę przyzwyczaić się do tych ujadających całymi dniami w mieszkaniach , przynajmniej po jednym na klatkę, do zasikanej windy której nie ma kto posprzątać,
I do uczłowieczania zwierząt

Wkurzają mnie wyniki wyborów. Chociaż chyba bardziej smucą i wywołują uczucie bezsilności i zwątpienia w Polaków.

Briliante, a mnie przede wszystkim zszokowały wyniki. Żadna opcja nie była dla mnie satysfakcjonująca, ale to że wygrał Nawrocki, który ma totalnie mizerne kompetencje żeby kogokolwiek reprezentować budzi mój niesmak. Już widzę jego dorobek memów za ponglisz i wysoką kulturę obycia na arenie międzynarodowej 🙄

Mnie to nie wkurza, mnie to przeraża. W tym kraju prezydentem może zostać sutener, kibol, gangster, ćpun, śliski typ. I 50% społeczeństwa jest z tym ok.
Gdyby na Nawrockiego wyszło, że zgwałcił dziecko, to i tak nie wpłynęłoby to na wynik wyborów, bo przecież to manipulacja, dziecko samo prowokowało i rozkładało nogi, a gwałt to tylko nieprzyjemność w sumie.
Chory kraj.

infantil, obawiam się, że możesz niestety mieć rację.

Wiecie, a mnie tak naprawdę wyniki wyborów nie zdziwiły. Ja już dawno straciłam wiarę w ludzi, patrząc na to co się dookoła dzieje. Tu u nas chyba nigdy nie będzie normalnie i to jest smutne.

PiS mają kogoś w sztabie który umie dotrzeć do wyborców i powiedzieć co chcą usłyszeć. Sama takich znam którzy się zgadzają z jakimś przejmowaniem przez Niemcy, boją się imigrantów na pontonach itd. Kiedyś chyba tu nawet wkleiłam gazetkę jaka dostałam w skrzynce. I ludzie w to wierzą - koleżanka mi wysyłała screeny postów różnych ludzi którzy np. po exit pollu chcieli żeby głosujący na Trzaskowskiego podpisali oświadczenie że wezmą do domu imigrantów 😉 i to był właśnie w miarę młody wyborca a nie emeryt, około 30tki. Inna dziewczyna wrzucała jakieś screeny z jakiegoś tiktoka propagandzisty. Też taki sam wiek. Także tego.

infantil, nawet nie tylko możesz mieć rację, ale masz rację. Do prawej strony Polski niestety nic nie dociera. Wybory pokazują, że cokolwiek by się nie zadziało to oni i tak zagłosują tak jak PIS im każe. Najgorsze jest jednak to, że partiom z poglądami nacjonalistycznymi, ksenofobicznymi, agresywnymi i nietolerancyjnymi poglądami, homofobicznym, antysemickimi oraz o zgrozo skrajnie szowinistycznymi i antyrównościowymi udało się przekonać większość społeczeństwa, że to jest ok. A nawet że to jest fajne, cool i pożądane. I to jest dla mnie prawdziwy dramat. Że większość społeczeństwa pasuje kandytat na prezydenta "bo jest silny i umi się bić". Serio? Tak nisko upadliśmy jako społeczeństwo, że to nam najbardziej imponuje? Dziwimy się, że tyle jest agresji w społeczeństwie, w sferze publicznej, wśród dzieci. Ale to wszystko składa się na spójny obrazek.
I teraz straszą nas imigrantami i tym, że w Polsce zrobi się niebezpiecznie na ulicach. Ale prawda jest taka, że jeśli w Polskę pójdzie przekonanie, że agresja, sutenerstwo, złodziejstwo, używki są cool, gwałt to tylko nieprzyjemność a miejsce kobiety jest w domu przy garach to nie będziemy potrzebowali ani jednego imigranta, żeby wkrótce na naszych ulicach zrobiło się bardzo niebezpiecznie.

donkeyboy, akurat z pakiem migracyjnym to zabrakło kampanii informacyjnej ze strony rządu. Bo on zaklada, ze imigranci są problemem ogolnounijnym. Czyli trzeba albo swoja pule przyjąć albo w zamian płacić za imigrantów w innych krajach. Tylko, ze ten pakt tez wlicza emigrantów juz w kraju (Ukraińców w Polsce). I przede wszysykim powoduje, ze jak Putin zaatakuje Lwów albo Moldawie i do nas, na Słowację, czy do Chorwacji spływa kolejne setki tysięcy uchodzcow, to kraje EU dla ktorych to jest odlegla wojna nie beda mogły olać, tylko beda sie musialy dokladac.

Ja rozumiem opór dla tego paktu wsrod krajów typu Dania czy Austria, co maja bezpieczne granice. Ale w Polsce? Polska niestety ma duże szanse zostać jego beneficjentem bo w kazdej chwili możemy mieć kolejna fale uchodzcow z Ukrainy. To jest wyczyn demagogii, ze Kaczor z Mentzenem to przekręcili po swojemu i używają do straszenia muzułmanami. A największy posluch maja na wschodzie, przez który wszyscy Ci uchodźcy sie przetocza. No masochizm polityczny w czystej postaci ci wyborcy piskonfy uprawiają.

PiS mają kogoś w sztabie który umie dotrzeć do wyborców i powiedzieć co chcą usłyszeć.
donkeyboy, a mnie się wydaje, że problem jest z drugiej strony - oni łykają jak pelikany wszystko co PIS powie, choćby to była największa bzdura lub niedorzeczność. Tak jest, bo PIS to powiedział. A jeśli do nich pójdziesz i zaczniesz im coś innego opowiadać, to choćbyś miała na to dowody to powiedzą, że to kłamstwo.

PIS ma profesjonalistów od promocji i sposobów przekazywania treści swoim odbiorcom. Od lat są w tym świetni. Niestety KO ciągle uważa, że da się to zrobić starymi sposobami bo prawda się obroni. Nie obroni się. Nie ma dobrych kampanii informacyjnych na żaden temat - ani na temat kontrowersyjnych rozwiązań jak zielony ład czy pakt migracyjny ale także nie ma szeroko przekazywanych informacji nt tego, co udało się przez te 1.5 roku zrobić, jakie rozwiązania wprowadzić. Brak rzecznika rządu to koszmar w obecnych czasach.

Każdy Polak jest jak wiadomo specjalistą od spraw zdrowia z wszelkich dziedzin, specjalistą od piłki nożnej, skoków i biegów narciarskich, tenisa a ostatnio także ekonomii i polityki. Najzabawniejsze dla mnie jest to, że ludzie, którzy mają problem z wypełnieniem pit-u czy określeniem czy płacą vat - w chwili obecnej dywagują nt wyników spółek skarbu państwa czy wprowadzania zmian podatkowych. Te same osoby, które nie wiedzą jak przeczytać swój pasek wynagrodzeń nagle analizują działania gospodarcze rządu.I nie chodzi o to, żeby tego nie robili - tylko nie słuchając specjalistów (bo nudnie gadają te wykształciuchy) są podatni na wszelkie teorie spiskowe i specjalistów od kreacji odpowiednich przekazów.

Przepraszam ale kogoś dziwi wynik wyborów po tym, jak w drugiej turze sztab Trzaskowskiego dołożył wszelkich starań, żeby naobrażać jak najwięcej potencjalnych wyborców? To nie Nawrocki wygrał te wybory - to sztab KO mu to załatwił. Jeszcze nie słyszałam, żeby komukolwiek udało się przekonać kogokolwiek do zmiany poglądów wyzywając go od debili, patusów i pojebów, podlewając to tolerancją i wolnością słowa (którą to przecież dwugodzinny prezydent chciał osobiście ograniczać). Ktoś bardzo ciężko na ten wynik pracował i wbrew pozorom nie był to PiS.

wyzywając go od debili, patusów i pojebów,
Facella, chyba mnie coś ominęło? W którym miejscu i z jakich ust padły te słowa?

EMS, wystarczy odpalić facebooka, twittera, threadsa, tiktoka - to nadal trwa. Wystarczy cofnąć się kilka stron w tym wątku i znajdziesz wpisy jakże tolerancyjnych lewaczek, które zwyzywają od faszystów każdego, kto śmiał nie głosować na jedyną słuszną partię. Społeczna nagonka kręcona przez rząd rozhulała się na maxa i zbiera żniwo. Cóż szkodzi obiecać, dublet kaczorów, polska b i chłopi z wykształceniem podstawowym, sutener i dupiarz, plucie na wyborców głównie konfederacji, nazywanie ich faszystami, a później wchodzenie im w tyłek, żeby tylko nachapać się więcej głosów - to wszystko wyszło od góry i bardzo mnie zdziwisz, jak mi teraz powiesz, że Cię ominęło.

Facella, odkąd się objawiłaś ze swoimi poglądami nie da się ciebie czytać.

espana, to nie czytaj. Już lata temu nie dało się mnie czytać przecież. Przyzwyczaiłam się.

Facella, sorry, ale ja nigdzie od nikogo nie usłyszałam (ani nie przeczytałam), że nie będzie głosował na Trzaskowskiego bo on lub jego sztab go obraża czy obraził. Za to słyszałam, że Trzaskowski nie, ponieważ jak zostanie prezydentem to:
- sprowadzi ciemnoskórych inżynierów (grunt to przekręcić to i straszyć tym odpowiednio)
- wprowadzi podatek katastralny (straszenie podatkiem katastralnym to już w ogóle niezły numer w kraju w którym brak odpowiedniej ewidencji)
- razem z Tuskiem sprzeda wszystko Niemcom (tak, na bazarze chyba)
- wprowadzi cenzurę (oh nie będzie można pisać na transparentach na stadionie "je....ć ku...y"
- dzieci zostaną zdeprawowane przez widok gejów na ulicach (generalnie strach przed gejami to jest chyba na pierwszym miejscu a najbardziej boją się faceci na których nawet kobiety nie chcą zwrócić uwagi).

Ale że sztab KO to zawalił - to ja się całkiem zgadzam. Z tym, że z zupełnie innych powodów a nie obrażania innych. I niestety boję się, że się nie nauczą. Lekcję jak to robić dała Konfa - warto skorzystać.

Facella, z chłopami z wykształceniem podstawowym to jest niestety prawda, znajdz dane na ten temat. Moi sąsiedzi nie przeczytaja ze zrozumieniem zalozen paktu migracyjnego, nawet po polsku. Trzeba im to przedstawić w formie przystepnej i prostej a KO niestety nie wyciaga ręki do tych ludzi, wlasnie uwazajac ze prawda sie sama obroni. Tymczasem oni nie umieja szukać i weryfikowac informacji, wiec nie uwierza w obiektywny fakt tylko w to, co usłysza od "swoich" politykow - stad potem takie przekonania jakie wymienila epk wyżej. Ciężko sie temu dziwić bo polska szkola kiepsko uczyla jak sie dowiedziec czegoś za moich czasow, nauczyly mnie dopiero studia.

karolina_, to jesteś chyba wyjątkiem, bo ja studiując teraz i widząc tych ludzi mam poważne wątpliwości czy są w stanie przeczytać cokolwiek w swoim ojczystym języku ze zrozumieniem 🤣

Facella, w internecie wyzwiska lecą równo z obu stron. I tu, i tu są osoby kulturalne i są takie, które aż plują wulgarnością i chamstwem. Nie bardzo tylko rozumiem jakim cudem wypociny randomowych internetowych trolli powiàzałaś bezpośrednio z Trzaskowskim i jego sztabem wyborczym. I co ciekawe powiązania w drugą stronę nie widzisz.

karolina_, nawet wykształcona młodzież ma obecnie problem z rozumieniem tekstu złożonego. Do tego nie czyta się artykułów a same nagłówki. Hasła wchodzą w głowę nawet jeśli ich rozwinięcie zaprzecza tytułowi. Ludzie mają problem ze zrozumieniem instrukcji obsługi jeśli nie ma obrazków. Wymagania, żeby przeczytali pakt migracyjny są z kosmosu - i cóż, pięknie na tym cała prawica pojechała. Politycy prawicy świetnie wiedzą, że to bzdura co głoszą - ale zbili na tym kosmiczny kapitał. Podobnie było z zielonym ładem - który w dużym zakresie został mocno przeinaczony. Pan Mentzen bardzo dobrze umie czytać język ustaw i niesamowite dla mnie jest jak potrafi nie dopowiedzieć różnych rzeczy, dzięki czemu przekaz jest korzystny dla niego. Młodym ludziom obecnie nie chce się zagłębiać w tematy - wszystko jest spłycone do krótkich informacji, których nikt nie rozwija.
Tragedią jest także to, że od tak długiego czasu nikt nie stara się wielu tych spraw dementować- chyba na zasadzie niezaogniania problemów. Coś w stylu - nie będziemy o tym mówić to problem zniknie. No nie zniknie bo w świadomość ludzi wlazł tak mocno, że ciężko będzie teraz coś wyjaśnić.

Gdzieś usłyszałem, że gdyby w drugiej turze był wybór między koniem a osłem to po 8mln głosów mieliby zagwarantowane obaj. Ja dołożę od siebie, że po kilka mln z każdej strony zachwycałoby się jak pięknie potrafią grać na fortepianie

epk, - ostatnio przeczytałam, że gejów najbardziej boją się faceci, którzy nie chcą być potraktowani tak, jak oni traktują kobiety 😎
Ollala, - w pracy się to nie zmienia 🤣 mnie to przeraża, że pracuję z niby ynteligentnymi, niby studia skończyli, ale "czy Ty ku*** umiesz czytać" przelatuje mi przez myśli regularnie. Na zmianę z załamką z powodu tego, że logiczne myślenie to jakiś dziwny wynalazek. O wyjątkowej oporności na wiedzę nie wspominając.
I to jest kurde smutne, bo znam ludzi bez matury, którzy 10x lepiej tentegują... po prostu przyjmuje, że znaczna część społeczeństwa jest tępa. Jak muszę mieć z nimi styczność to trzeba dopasować przekaz, nie oczekiwać zbyt wiele.
epk, - zgadzam się bardzo z tym co napisałaś, dodałabym też wpływ Kościoła na ludzi starszych i wykorzystywanie DPS-ów itd. We Wrocławiu Nawrocki wygrał w DPS-ach, centrum zdrowia psychicznego i w okręgu, gdzie głosują duchowni. Na tle Polski w wioskach. Niestety oni nie graja czysto, wykorzystują co się da. Nie można być idealistą i wierzyć w tylko w intelekt w narodzie, bo prawa do głosowania są takie same dla wszystkich... tych mniej dociekliwych też. Głos to głos, czy od człowieka świadomego, czy od babuleńki, co ledwo na oczy widzi i nie bardzo wie co się dzieje w około niej.

Ollala, nie studiowałam w Polsce.

epk, a to jest w ogóle efekt dostosowania przekazu każdego medium do social mediów. Nie kazdy temat da sie wyczerpać w tekście rozmiaru tweeta. Zdarza mi sie zawodowo dość często robić mega krótkie streszczenia obszernego dokumentu, typu 4 punty po 125 znaków max i to zawsze jest kwestia a) jak coś przedstawić zeby oddać sens i b) co istotnego mozna pominąć, a zawsze coś trzeba przy takim streszczeniu. Ten sposob komunikacji nie wyczerpuje tematu ale jest tym, co ludzie zapamiętają - tak jak piszesz, liczą sie nagłówki.

Ja tylko Wam powiem, że dzisiaj błagam Chińczyków o wystawienie faktury za towar, którego jeszcze nie odebrałam, na maj, bo rynek zareagował na wynik wyborów i waluta też (spółka, przez którą kupuję, zarejestrowana we Włoszech). A już było Euro tak nisko. Przeciętny wyborca z prawej strony nie ma pojęcia o czym piszę, i da sobie obie ręce obciąć przy samej dupie, że jego to nie dotyczy.