Maści i odmiany :: Strona 33 :: Forum re-volta.pl

Chess
21 stycznia 2011 22:19

Spójrzcie na tego źrebolka http://gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=24039 te plamki na łopatkach 😜

Przeczytałam 'na kopytkach' i szukałam na każdej fotce 😁

odpowiedz cytuj zgłoś

Pursat Абсолют чистой крови
22 stycznia 2011 12:09

Koń ma w papierach maść ciemno-jelenią. 😍

odpowiedz cytuj zgłoś

Misskiedis Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
22 stycznia 2011 15:55

CUDNY 😜 Ja chcę takiego 😁

odpowiedz cytuj zgłoś

Pursat Абсолют чистой крови
22 stycznia 2011 18:46

podpalany gniady

ciemny kasztan

jeleń

"malowany" siwek

ciemny jeleń

foto by naib Idris studfarm

odpowiedz cytuj zgłoś

ashtray
22 stycznia 2011 23:02

cudaki 😍 Wzięłabym całe stadko

odpowiedz cytuj zgłoś

Tercet
23 stycznia 2011 10:09

świetny, prawda? 😜

odpowiedz cytuj zgłoś

shagyaaa
23 stycznia 2011 13:55

Ten ma niespotykane umaszczenie pyska.

odpowiedz cytuj zgłoś

Pursat Абсолют чистой крови
23 stycznia 2011 14:34

Znalazłam jeszcze takiego przystojniaka:

odpowiedz cytuj zgłoś

szuwar
23 stycznia 2011 15:22

a to mój dziwoląg opisany jako bay roan ale na spodnia warstwa sierści to raczej za jasna jest na bay- czyli gniady , a z kolei red roan czyli tak jakby nasz rudy + nalot (roan) nie pasuje bo grzywe ma czarna z odrobiną siwych włosów pomiędzy . W sumie nie wiadomo jak to opisać 😀
Tylko takie zdjęcie bo reszte mam z drugiej strony gdzie nie ma znaczkow na tyłku 🙂

odpowiedz cytuj zgłoś

kejti
23 stycznia 2011 15:44

"Bay roan" tłumaczy się na "gniadodereszowaty" i jak dla mnie, ten koń taki jest. Czarna grzywa i nogi są - więc podstawowa maść jest gniada. Kłoda rozjaśniona - więc deresz.

A "red roan" to "kasztanowatodereszowaty" 🙂

odpowiedz cytuj zgłoś

szuwar
23 stycznia 2011 15:56

kejti no niby sie zgadza , ale jak dla mnie to kolor pod spodem czy też pyska ma jak konie maści dun a nie bay . skomplikowane to określenie koloru 😀

odpowiedz cytuj zgłoś

michal
23 stycznia 2011 16:13

żeby tak naprawde określić maść to trzeba by sprawdzić geny 😉 jak dla mnie to gniady deresz to dobre okreslenie tej maści, może troche wygląda na bułanego, ale maść bułana to przecież też gniada, tylko że rozjaśniona 😉 no i musiałby mieć do tego pręge chyba 😉

odpowiedz cytuj zgłoś

MsCarmen
23 stycznia 2011 16:20

śmieszny mały 😀

odpowiedz cytuj zgłoś

szuwar
23 stycznia 2011 16:40

no i musiałby mieć do tego pręge chyba 😉

pręge ma 🙂

odpowiedz cytuj zgłoś

michal
23 stycznia 2011 17:05

pręge ma 🙂

no ale gniade też czasem mają :P w sumie to teraz widzę że ten argument jest bez sensu hehe

odpowiedz cytuj zgłoś

Sankaritarina
23 stycznia 2011 17:19

szuwar, Wow, ale masz fajnie konia umaszczonego! Te "znaczki" to, rozumiem, naturalne? :>

Pursat, Jakie cuda! 😜 Achałki chyba mają tendencje do różnych "podpalań" 🙂

odpowiedz cytuj zgłoś

szuwar
23 stycznia 2011 17:29

Sankaritarina tak naturalne 🙂

piękne te maści u achałtekińskich - tylko można połamać sobie język przy wymawianiu nazwy rasy, przynajmniej na początku 😍

odpowiedz cytuj zgłoś

Kastorkowa Szałas na hałas
23 stycznia 2011 17:30

śliczny ten maluch

odpowiedz cytuj zgłoś

Pursat Абсолют чистой крови
23 stycznia 2011 19:03

Pursat, Jakie cuda! 😜 Achałki chyba mają tendencje do różnych "podpalań" 🙂

Piękne prawda? Uwielbiam tę różnorodność kolorów u nich. Podpalania są na porządku dziennym u nich, najczęściej pojawiają się tzw. "skrzydła", czyli ciemne plamy spływające po obu stronach kłębu:

Widać to też u Posmana, ale u niego skrzydła zlały się z ciemną klatą. 😁

piękne te maści u achałtekińskich - tylko można połamać sobie język przy wymawianiu nazwy rasy, przynajmniej na początku 😍

Dla łamiących język polecam "tekińce". 😉

odpowiedz cytuj zgłoś

Sankaritarina
23 stycznia 2011 19:18

Pursat, Nooo, takie podpalane są cudowne! Jeszcze nigdy nie widziałam podpalanych gniadych. To też dodaje achałom takiej wręcz arystokratycznej indywidualności.
Właśnie, a jak z tym u Pursata było? Jeszcze "podpalenie" czy już jakaś indywidualna "skarogniadość" ? :P

odpowiedz cytuj zgłoś

Pursat Абсолют чистой крови
23 stycznia 2011 19:59

Pursat był wyraźnie podpalany, Posman jednoznacznie potwierdził jego ciemno-jelenią maść:

odpowiedz cytuj zgłoś

kejti
23 stycznia 2011 23:00

żeby tak naprawde określić maść to trzeba by sprawdzić geny 😉 jak dla mnie to gniady deresz to dobre okreslenie tej maści, może troche wygląda na bułanego, ale maść bułana to przecież też gniada, tylko że rozjaśniona 😉 no i musiałby mieć do tego pręge chyba 😉

Wszystko się zgadza, poza tą pręgą, która jest raczej cechą rasową, niż częścią umaszczenia bułanego. A bułany koie muszą mieć jaśniejsze pasma w grzywie.
Jak choćby tu: http://www.bazakoni.pl/horse_65775.html

odpowiedz cytuj zgłoś

quantanamera konie z szopy
27 stycznia 2011 13:32

Z ogłoszeń ŚK:
http://swiatkoni.pl/announcements-display/horses-15113.html