Meise, a czym tak w ogóle karmisz?
Kopyta lubią niskoskrobiowo, niskocukrowo, białeczko, dobre tłuszcze - jak nasze paznokcie.
Suple suplami, wymyślne odżywki i oleje fajnie fajnie, ale to codzienne wybory żywieniowe robią robotę.
Meise, zainwestuj w keralit na podeszwę, do tego wcierka z CDM w koronkę na porost (polecam wcierać szczoteczką do zębów). Magnez dopaszczowo. W zależności od wyników krwi miedź, cynk. Krzem też się przyda. Nie wiem co mu dajesz już, ale spoko jest biotyna z Hippovet pharmacy, bo ma aminokwasy w składzie.
Dzięki za polecajki, jestem skłonna zainwestować w te kopyta, ale właśnie dwa dni temu miał pełną krew z biochemią i czekam jeszcze na oznaczenie cynku, miedzi i selenu, bo są w toku. Pewnie wtedy dokonam zakupu preparatu, ale już czytam i się dopytuje, żeby jak najszybciej zacząć coś gadowi podawać, bo przez dziury po gwoździach i susze na bank mi się będą lada dzień te ściany obłamywać...
Magnez mamy idealnie po środku 🙂 Fokusowa, widzę że już taką turbo kurację zaproponowałaś, nie wiem czy nie zabraknie mi werwy ^^ ale dziękuję 🙂 Agnes14, koń je Mebio sport + (600g na posiłek) i potreningowo Red Mills (500g), ale... je też dużo owsa (700g na śniadanie i tyle samo na kolacje). Nie jest ekonomiczny w ogóle, ale odkąd w końcu zaczęłam go dostatnio karmić to wygląda świetnie i humor i energia dopisują (chociaż apetyt chyba urósł w miarę jedzenia, bo żre jak słoń, a i tak drze pyszczydło, żeby mu dać kolejny posiłek jak tylko wezmę jego miskę w ręce). Dostaje też Chevinal od kilku dni + Redplex na krwinki.
Te kopyta są mocne, rosną dość szybko (jak na obecne warunki pogodowe). Lewe kopyto po rozkuciu wygląda ok, ale to zmasakrowane już mniej, no ale to wynika z uszkodzeń mechanicznych.
Nawet to, że urywał gwoździe i główki zostawały w kopycie świadczy, że struktura ściany jest dosyć mocna (albo coś tu błędnie dedukuję :P).
Meise, - Fokusowa, poleciała kompleksowo, ale to daje najlepsze efekty 😉 Też polecam ten CDM w koronkę, nigdy nie narzekałam na przyrost, ale zdecydowanie przyspieszył odrastanie po fakapie z kowalem. Tego co rozorane trzeba się jak najszybciej pozbyć i tu podkręcone tempo przyrostu będzie na plus - pod warunkiem, że Twoj kowal będzie w stanie przyjeżdżać w odpowiednim dla kopyt Folka czasie.
Będzie, będzie, kowal super, przyjeżdża jak tylko jest potrzeba, a że u nas robi większość stajni to jest bardzo często 🙂
Będę wcierać, chociaż zawsze byłam sceptycznie nastawiona do środków stosowanych zewnętrznie 🤔 ale skoro mówicie, że działa 🙂
Meise, zobacz sobie w tym jadlospisie ile ci wychodzi miedzi, cynku, krzemu i biotyny. Chevinal IMHO nie zalatwia wszystkiego - tj. mi nie zalatwil, wyszedl mi nisko cynk i miedz po jednej 5litrowej bańce (jedyne usprawiedliwienie to wymiana futra) oraz niedobór magnezu (ale to osobna sprawa, bo jego chevinal w ogole nie wydaje sie miec). I jak tak doczytalam i przekalkulowalam to sie zdziwiłam jak mało jest jej w chevinalu. Aczkolwiek nie mialam problemu z kopytami wiec moze wystarczalo na styk.
Produkty keralit to są top na kopyta. Life lab farriers formula dopaszczowo na kopyta też.
Scycia, - taka klik. Używałam co drugi dzień. Meise, - działa, widziałam różnicę 🙂 Też zawsze byłam sceptyczna, ale mieliśmy całe kopyto do odrośnięcia (posypane kąty, zacieśnione, miało być rolowane, a zostało położone - no dramat kurka), a mój bardzo pokazuje dyskomfort i chciałam mu jak najszybciej ulżyć.
Meise, masz całkiem sporo cukrów w diecie, tym bardziej bym wrzuciła mu magnez dobry (on pomaga z cukrem i wzmacnia połączenia listewkowe w kopytach).
Przy takim kompleksowym działaniu będziesz miała najszybszy i najlepszy efekt.
Do wcierki też byłam sceptycznie nastawiona, ale wypróbowałam i faktycznie działa (wcierka i zapewne sam proces masowania koronki, pobudza krążenie itp).
Z tym, że ja bym mu tak czy inaczej dała przynajmniej pół roku na regenerację tych kopyt (rok średnio zrasta cała puszka).
Nie będzie efektu wow w miesiąc, musisz mu dać czas, masz buty, więc będzie łatwiej.
Będzie, będzie, kowal super, przyjeżdża jak tylko jest potrzeba, a że u nas robi większość stajni to jest bardzo często 🙂
Będę wcierać, chociaż zawsze byłam sceptycznie nastawiona do środków stosowanych zewnętrznie 🤔 ale skoro mówicie, że działa 🙂 Meise, to ja polecę coś innego z CDM przy takim problemie. Nie to do wcierania (pasta) ale dressing.
Jest mniej stężona ta substancja - inne proporcje, nie robi giga przyrostów ( bo jak koń ma dobry przyrost rto nie ma co popędzać) ale daje "zdrowszy przyrost'. Do tego smarujemy całą puszke i to mocno uelastycznia, bo tam min. jest lanolona w skłądzie.
więc dla koni ze zmaskarowanymi kopytami, gdze nie trzeba przyspieszać (bo jak kowal nie przyjedzie na czas wtedy to bywa słabo), to polecam ten dressing- to taka odżywka do kopyt.
Meise policz sobie ile masz białka per doba z tych rzczy, którymi karmisz. Przy podawnaniu chevinalu, jak masz dobre ilości makro z paszy to raczje nie będziesz potrzebowała dodatkowych rzeczy.
donkeyboy, chevinal dostaje raptem od kilku dni. Na razie czekam na wyniki miedzy, cynku, selenu i będę wiedziała bardziej w co celować. Fokusowa, no ja chyba sobie dam już spokój z podkowami, widać nie dla mojego konia podkowy. U nas większość koni jest kuta i żaden nie ma takiego problemu. Ja myślę, że on przez krótki odwłok tak się ściga. W sumie takie wcieranie to nie jest chyba duży nakład roboty, a mogę to już robić teraz zanim zdecyduje się co dopaszczowo (po otrzymaniu wyników) 🙂 kocie, ja nie umiem w te makra i wyliczenia. Tzn białko jeszcze mogę policzyć, ale te proporcje, stosunki czegoś do czegośtam mnie przerastają.
Koń jest mocno użytkowany, chodzi non stop w teren, a jak mamy trening skokowy to jest milion ćwiczeń i różnego typu przeszkód, więc też jest bardzo intensywnie. Teraz dopiero widzę, że odżył jak zaczął więcej żryć dostawać. Przerabia mi to świetnie w mięśnie, wygląda jak apetyczny kawał mięcha, linia górna poprawiła się i jest w kształcie jak nigdy przedtem. Wszystkie ubytki pozapełniane, brzuch się zasysnął. No jest maszyna. Temperament top.
Może na razie w ogóle spróbuję tylko z wcierką i keralitem, żeby nie przesadzić właśnie z tymi dodatkami dośrodkowymi. No bo jeszcze dostaje elektrolity i okaże się, że mi dostanie jakiejś hiperwitaminozy.
A kiedy widać pierwsze efekty wcierki? To idzie w tyg, czy raczej mce?
kocie, ja nie umiem w te makra i wyliczenia. Tzn białko jeszcze mogę policzyć, ale te proporcje, stosunki czegoś do czegośtam mnie przerastają.
Meise, PRZESTAŃ!!! Baniu się samego siebie u kobiet mówię stanowcze NIE! I eradykuję z korzeniami!!! Bycie pipą bylo modne za czasów naszych pra, pra babek jak miały szlacheckie pochodzenie. Masz konia, którego sama czyścisz? To nie jesteś szlachta - do roboty znaczy się!
Proszę bardzo instrukcja:
Włączasz czata GPT i piszesz mu, hej karmię konia:
i dokładnie opisujesz czym i ile gram, podajesz pełne nazwy handlowe produktów. I na koniec zadajesz mu polecenie:
- proszę policz cz taki zestaw zaspokaja potrzeby mojego konia na odpowiednie proporcje białka do skrobii do tłuszczy
- czy takie karmienie ma odpowiednie proporcje wapnia do fosforu dla koni.
I czekasz na odpowiedż. on ci pięknie poda, ale zawsze go musisz sprawdzić, więc do każdej jego sub odpowiedzi musisz mu podać pytanie sprawdzające na zasadzie- czy na pewno zasugerowane przez ciebie proporcje są zgodne ze stanem faktyczny, czy konie potrzebuja tyle (to pdajesz czego).
Jak tak nie chesz i się boisz to:
- kupujesz skrypt marczaka z tabelami żywienia koni
- przemnażasz dawki- dasz radę!!! tam jest napisane ile czego jest w kilogramie. Mnożysz jak proporcja czyli piszesz sobie w jednej kolumnie np. owies 1000 gram (czyli kilo) = tu z tabeli ile gram fosfor. Pod spodem wpisujesz tyle ile dajesz czyli np. 700 gram = x gram fosforu i mnożysz na krzyż.
kotbury, nie zapomnij dodać, że wszelki smary na puszkę kopytową, w trakcie suchego lata, dajemy po namoczeniu kopyt, żeby zatrzymać w nich wodę. Wtedy dadzą elastyczność. Smarowanie na suche jak wiór kopyto nic nie da. Ja używam z CDM tego balsamu, nie pamiętam teraz nazwy, z żółtymi elementami na opakowaniu, pachnie jak krem nawilżający i sprawdza się świetnie, pod warunkiem właśnie odpowiedniego stosowania. No i smar na puszkę (puszkę bez koronki) nie poprawi przyrostu.
Meise, weź też ten Keralit - nim się smaruje podeszwę i on ją utwardza (oczyszczoną, suchą podeszwę, razem z 1/3 wysokości ściany) Przy macaniu pomaga. Ja widziałam efekt wcierki po około miesiącu, a raczej robiłam zdjęcia w ostępie miesiąca i był wyraźnie większy przyrost.
Sankaritarina, Tak, na podeszwę, Keralit Huffestiger. Najlepiej łapać go w promocji, ale starcza na długo (pro-tip: przelewać sobie ilość do zaaplikowania do np. kubeczka i nie maczać brudnego pędzla w opakowaniu + jak się mało wyleje to nie szkoda aż tak, jak gdy wyleje się cała butla, bo się szturchnie przy nakładaniu..)
I CDM wcierać w koronkę, czyli tam na futrze, czy też górną linię kopyta?
A Keralit na całą podeszwę do 1/3 ściany?
Dobrze zrozumiałam? Bo siadam właśnie do zamawiania 🙂
Meise, przy keralicie będzie instrukcja, ale tak, cała podeszwa (poza strzałką!), linia biała, ściana od podeszwy do 1/3 wysokości. A wcierka głównie w koronki, ale spoko, i tak upaprzesz go nad i pod koronkami, nie da się inaczej 😂 i polecam właśnie szczoteczka do zębów to wcierać, ale tak wiesz, porządne wcieranie, żeby to wmasować i pobudzić krążenie, a nie tylko pacnąć dwa razy.
Ok, zamówione 🙂 Będę sumiennie stosować. Fajnie, że to też można smarować na dziury po gwoździach.
Ale muszę powiedzieć, że kopyta nie wyglądają źle. Dziś był w butach w terenie i to co wyprawiał to....
U mnie ten keralit w plynie nie zrobil szalu, natomiast super dziala ta pasta pod podkowe, linia biala wyglada duzo lepiej I mniej jest pekniec od podkowiakow w dol.
kotbury o którym dressingu piszesz? Wrzuc prosze link/foto. Moje gnomy przyrosty maja za az za dobre, ale raz na jakis czas sie zdarza duzy fuckup w postaci zdarcia podkowy na łące z kawałkiem sciany.
Mi się sprawdza cały rok.
Jak mam być szczera to to jest mój ulubiony preparat do kopyta. I ten nawilżający latem, na upały.
I oczywiście smalec gęsi z siarczanem miedzi i olejkami🙂- ale to moje "debilizmy" na syfy grudowow flegmonowe.
Ten dresing całoroczny ma dla mnie jeden minus - barwi lekko na żółto i białe kopyta robią się takie mocno żółte. Mi to przeszkadzało, nie lubię tego efektu.
Mam jeszcze pytanie do nakładania tego keralitu. Mogę np wyczyścić kopyto magic brushem i nakładać, czy jednak umyć kopyta dokładnie i poczekać aż wyschną? Jak Wy robiłyście?