Poszukuję info, które słuzby, użędy eksperci zajmą się realnie osobą, która notorycime opryskuje działki (teraz już przemianowane na budowlane) przy cieku wodnym - tak, ze truje środowisko i padają zwierzęta.
Psy an spacerach, któe się zatruły to pikuś. Stężenie gówna jest takie, że padają dziki i bobry.
Wszyscy mi się tu we wsi zasłaniają tym, że w sumie to można, że na "prywatnym można", że jak glebę pryskał, to nie wodę bezpośrednio czyli wody mają w dupie.
Szukam butelki na wodę, ale mam kilka warunków:
-pojemność 0,5-1l
-bez słomki, nie chce pić ze słomki lub słomkopodobnego czegoś, nie po to twarz masuje, żeby sobie psuć efekty głupimi słomkami 😝
-nie przeciekająca - chce wrzucić ją do torby na siłownię i zapomnieć do czasu treningu
-żeby nie śmierdziała metalem lub plastikiem
-możliwość mycia w zmywarce bardzo na plus
-idealnie jakby była ładniusia i różowa, albo jakaś w zwierzątka, kotki, jednorożce czy inne absurdy
Macie jakieś polecajki? Może być bez filtra, może być z filtrem, ale nie zależy mi na nim.
Dreamer113, - kupiłam już taką śmierdzącą przy użytkowaniu, więc wolę z polecenia 🙈 mam bardzo czuły węch i dla mnie jest to nie do przejścia. magda, - ona się normalnie odkręca, jak butelką wody jednorazowa? Nie chce dziubków/słomek i tego typu ustników, a nie wyrzuca mi żadnej grafiki otwartej.
Perlica, - tanio nie było w wymaganiach, jestem w stanie zapłacić za dobrą rzecz 😉 Dzięki! Spełnia wszystkie praktyczne wymogi, jedynie wizualnie mi średnio pasuje. Moja infantylna dusza pragnęła równie infantylnej butelki, ale no cóż, zawsze można obkleić samemu 😂
Pół roku szukałam takiej butelki i dopiero na tą stronę trafiłam, bo wszystkie jakie miałam to było z nimi coś nie tak i przestawałam z nich korzystać.
ogurek, - butelka na siłownię, więc musi być też taka zabieralna i poręczna 😉 W biurze czy domu to pije ze szklanki po prostu, a na siłowni do tej pory kupowałam wodę w plastiku jednorazowym, od czego chce odejść.
Nie musi być szkło, niektóre plastiki czy metale są ok, no tylko kwestia tego, że kupno w ciemno jest loterią. Perlica, - bardzo się skłaniam do tej poleconej 🙂 Poza tym, że chciałam różową lub w kotki jest idealna.
FurryMouse, - dzięki, bo print idealny, ale ma słomkowy dziubek 😅 prędzej zrezygnuje z kotków jednak, brak słomki czy tego typu dziubka to jest dla mnie warunek absolutny. Chyba muszę się pogodzić z dorośle wyglądającą butelką 😂
Dużo butelek tej firmy było jakiś czas temu w TK Maxx. Kupiłam mojej córce 2 i po jakimś czasie niestety otwieranie się popsuło. Także są fajne, bo nie ma rurek i łatwo się je czyści, ale trwałe nie są.
keirashara, wrzuc sobie w wyszukiwarke na insta albo tiktoku hashtag waterdrop czy cos, to zapewne znajda sie jakies kody rabatowe od "influencerow" :P Zawsze to taniej. A jestem pewna, ze widywalam reklamy tej firmy tu i owdzie.
FurryMouse, - chodzi o ułożenie mięśni twarzy przy piciu 🙂 Słomki i tego typu dziubki działają bardzo niekorzystnie, powodują cofanie się podbródka. Widzę ile dały mojej twarzy regularne masaże, także wierzę w to działanie.
Generalnie jedzenie papek, samego miękkiego, tubek, słomki, dziubki, palenie papierosów itd ma niekorzystny wpływ na rysy twarzy, a ja nie mam za dużo urody, żeby nią tak radośnie szastać 😝 budyń, - ooo, dzięki, zawsze to na truskawki będzie 😁
keirashara, nalgene jest odkręcana, ja mam wide mouth, litrową i nic mi nigdy nie przeciekło o ile nie wlewam do niej wody gazowanej. Często używałam jej do koktajli, wrzucałam do zmywarki i bezproblemowo wszystko odczyszczone zawsze. Mi się akurat niezbyt wygodnie pije z tak szerokiej butelki, więc mam do niej nakładkę - ustnik i wtedy jest petarda. Mam tą butelkę już może i 10 lat i nic jej nie dolega. Oczywiście BPA free, nic nie śmierdzi itd
ponieważ od dawien dawna nie bywam w centrach handlowych wypadłam z obiegu a musze kupić słuchawki - te pchełki true wireless - pytanie czy w sklepach typu Mediamarkt/Euro RTV itp. jest opcja przymierzenia? A jeśli nie to moze polecicie mi takie dobre do uprawiania sportu (maksymaline niewypadajace, z dużą baterią, odporne na wilgoć i najchętniej do 250 PLN)
azzawa, ich się chyba nie da nigdzie zmierzyć...rozumiem względy higieniczne ale przez to nie mam jak kupić - nie wywalę 250-350zł na coś co mi będzie wypadać z ucha a większość tego typu mi wypada.
azzawa, - mój P. ma najnowsze samsungowe budsy i faktycznie dobrze leżą, nawet ja mogłabym je nosić (a mam bardzo małe uszy i raczej unikam dousznych, bo własnie wylatują). Baterie trzymają spoko, ładują się też e tym specjalnym pudełeczku na nie przenośnym. Tylko z tego co kojarzę są droższe niż podane przez Ciebie widełki.
Dla mnie alternatywą są zwykle słuchawki nauszne, takie zazwyczaj noszę. Może wyglądam trochę autystycznie, ale są super wygodne, świetnie wyciszają. Moje Sennheisery przeżyły ćwiczenia, podróże, deszcze, używam ich od 4 lat na codzień i jedynie to zmieniałam w nich poduszeczki, bo się eko-skóra utleniła (jak to ekoskóra). Bateria trzyma spokojnie jakieś 20h. Mocno polecam przemyślenie zakupu nausznych 🙂
dzieki za odzew! od tak dawna nie używałam innych słuchawek niż dokanałowe, że nawet nie doprecyzowałam, że muszą być te wciskane 😅 -najmniejsze prawdopodobienstwo że będą wypadać albo boleć uszy no i nie przeszkadzają jak sie jest ciągle w ruchu. Do tej pory używałam dokanałowych na bluetooth z kabelkiem, ale niestety teraz rynek zalany jest pchełkami więc w ofercie tych kabelkowych nic już nie zostało co spełnia moje oczekiwania. Nie chciałam wydac na nie za dużo bo bardzo szybko je gubie albo przypadkowo piorę -_-ale też nie chce kompletnego badziewia - w tym tyg. pożyczyłam od brata pchełki z lidla ( potrzebowałam na cito) - szit straszny - słabo się trzymały i przy każdej próbie poprawienia w uchu dzwoniłam przypadkowo pod ostatni wybrany numer - utopiłam jedną w rzece po 1,5 dnia używania (przejeżdzałąm kładką kiedy wypadła) 😒.
azzawa, mam ten sam problem, rownież chciałam kupić takie i się zniechęciłam.
Samsung nie polecam, mam jedne, okropne są, nie da się ich poprawnie wlożyć mimo ,źe mają nakładki. Wyczytałam to gdzieś w testach , a mimo to kupiłam bo różowe .0245627520171E+34; i mam za swoje. Ale nie wiem co to za wersja, może nowsze są lepsze.
Perlica, - nowsze są lepsze właśnie 🙂 Wcześniej P. miał starszy model i dramat, a te powiedzmy najnowsze (kupione tak pół roku temu) są bardzo spoko, poprawili kształt - a przynajmniej spoko do mojego ucha. Choć swoje mam dalej nauszne, duże i jestem im wierna.
azzawa, wpisz sobie w neta "słuchawki bezprzewodowe nauszne kostne" - ja nie używałam, ale wszyscy w rodzinie chłopa w nich chodzą, on też używa ich na siłownię i mówi, że sprawdzają mu się lepiej niż dokanałowe. Na żywo wyglądają nawet nie jakoś tragicznie. :P Może akurat Ci podpasują, potraktuj jako podrzucenie pomysłu. 😉
Też jestem team dokanałowe, ale nie uprawiam w swoich żadnego sportu, więc nie chcę polecać w ciemno.
Dreamer113, testowałam je bo kumpel ma- trochę dziwne uczucie jak sie używa pierwszy raz - sportowo idealna opcja, ale są za duże i nawet te lepsze modele mają za słabą baterię 🙁
Ja przebiegłam półmaraton w Edifierach dokanałowych, więc myślę, że mogę polecić. Ja mam model z ANC więc były trochę powyżej twojego budżetu, ale są też bez takich fajerwerków. Szybko się łączą, krótko ładują a trzymają w sumie nie wiem ile, bo ładuję raz na tydzień obligatoryjnie.