jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

Melanie, no nie ma chyba, bo w zasadzie jak miałby ten pelham działać ?
Jak nie chcesz łańcuszka to po co pelham w takim razie? Albo ja nie rozumiem o co pytasz?

Melanie, zapnij sam pasek z ostróg, nie masz łańcuszka wtedy w ogóle.

Puma, o w sumie to jest myśl, dzięki!

kotbury, mam szansę na odpowiedź?
_Gaga, tak, "masz sznsę", musiałam wrócić i odespać cavaliadę🙂

Trochę w toku nie wiem jakie jest finalnie pytanie.
Są różne bauchery: z potrem niżej i wyżej. I rożne "standardowe" przyzwyczajenia zapięcia kiełzna.
Zapięty nisko będzie robił większą dźwignię,ale może być zapięty za nisko i będzie latał góra-doł niestabilnie po diastemie i ciężko wtedy mówić o tym na co działa, bo źle działa/nie działa.
Znam też przypadki (i nie komentuję tutaj tego) zapinania do bauchera paska na podbródku. Tam jest wtedy mega dźwignia, w pewnych zakresach.

kotbury, a co ma port do Bauchera? I gdzie powstaje dźwignia? I co znaczy zapięty nisko? Pisałaś że zależy jak się zapnie pasek - jaki pasek?
A pytam o standardowe Bauchery - jak Stubben czy Sprenger. Nie o nietypowe kiełzna...

_Gaga, paski wędzidłowe. Niektórzy zapinają za nisko.I potem to w ogóle ciężko powiedzieć jak to działa.
Na zdjęciu z przytoczonego wcześniej "badania", wędzidło jest zapięte za nisko... do tego się min. odnoszę.
Jeżeli "nie ma dźwigni"- to dlaczego "bardziej" działa?

kotbury, każde wędzidło można dopiąć za nisko i bauchera i pelham i oliwkę... pisałaś o różnym działaniu wędzidła w zależności od zapięcia przed przytoczeniem badania. Myślałam że serio masz o tym pojęcie... to, że wędzidło źle działa jak się obija o zęby i lata - jakby wiem...
Co do dźwigni - dźwignia jest wtedy, kiedy siłę przyłożymy do ramienia działającego na punkt podparcia. Gdzie tu ramię?
Nie wiem jak baucher działa "bardziej"... bardziej to działa pelham, kimberwick, ale baucher nie koniecznie...

_Gaga, kazdy producent pisze co innego, neue schule mowi ze baucher nie daje efektu dzwigni. Ja niestety nie potrafie tego rozrysowac (tym bardziej dla lamanych wedzidel), ale tak na proste rozumienie fizyki, jak masz mocny kontakt a dlugi pasek policzkowy (nisko wedzidlo) to sobie stworysz na tym dzwignie dzialajaca do gory - az do potylicy. Tez bym chciala zobaczyc dokladana rozpiske tego, o czym pisze Kotbury, mam nadzieje, ze nie jest to tajemnica handlowa firmy.

Pytanie do używających Acavallo Sensitive. Mój koń nosi czasem 12,5 a czasem 13,5.
Jak to wychodzi rozmiarowo? Brać raczej większe czy raczej mniejsze?
I w ogóle jakie są Wasze opinie o tym wędzidle?

Mniejsze. Nie jeździłam, bo pożyczone było właśnie ciasnawe.

Hm. Nie wiem czy dobrze rozumiem. Wychodzi mniejsze, czyli kupować większe, si?

A, tak tak, wypada mniejsze, więc lepiej wg mnie wziąć rozmiar większe.

Pytanie do używających Acavallo Sensitive. Mój koń nosi czasem 12,5 a czasem 13,5.

Agnes14, rozmiar wędzidła jest zależny od jego kształtu/łamania. Inaczej w pysku ułoży się podwójnie łamane, a inaczej pojedynczo czy sztanga.
Nie ma tak, że "koń ma taki rozmiar". Ma dany rozmiar dla danego typu.

Podepnę się z pytaniem tutaj. Czym spowodowane jest i ew jak postępować z koniem, który podczas ściągania ogłowia nie chce wypuścić wędzidła

Ossesmayer, czasaami, jak koń ma za małą ruchomość szczęki na boki, to na koniec jest taki ścisk dosłownie. Na takie konie warto unikać nachrapników szwedzkich, bo one utrudniają akurat ruch w tej płaszczyźnie. Warto też takiemu koniowi zafundować masaż pysia regularnie i samemu ruszać szczęką delikatnie na boki, żeby ją regularnie rozluźniać. Konie najczęściej dobrze ruszają w jedną str, w tą, w którą żują, a w druga niektóre bardzo słabo.
Czasem gdy mamy nie do końca dobrze dopasowane ogłowie (ucisk na nerwy) to też na koniec po jeździe może być taki efekt.

Ossesmayer, Mógł też po prostu zostać nieprzyjemnie uderzony po zębach wędzidłem przy nieumiejętnym zdejmowaniu ogłowia 🤷

Ossesmayer, jedna z moich klaczy też trzyma wędzidło przy zdejmowaniu ogłowia. Zsuwam pasek potyliczny i czekam spokojnie aż wypuści. Tak jak napisała zembria, dostała kilka razy po zębach przy szybkim rozbieraniu jak była młoda.

Może tak być. Klacz w trakcie zajazdki. Wcześniej na ogłowiu było ok, ostatnio ją odwiedziłam i słyszałam że trzyma wędzidło. Da się to jeszcze jakoś odwrócić? Wczesniej ładnie wypuszczala wędzidło

Ossesmayer, daj smaczka jak otworzy i odda. skojarzy oddawanie z dobrobytem.

Jakie wędzidło polecacie dla młodego konia ?
Metalu nie lubi, językowe beris zostalo przegryzione w ciagu 6 miesięcy 😶
Koleżanka poleciła sprobować tytanowego, co o tym sądzicie ? A może macie jakieś do polecenia ?
Z gumowych zastanawiałam sie nad tym novabett

Jak przegryzł berisa to novabett pójdzie w mig.

Potrzebuję rady, nakierowania.
Moja klacz od roku regularnie pracuje pod siodłem, w ciągu roku pracowałyśmy na wędzidle podwójnie łamanym anatomicznym z niebieskiej stali. Fajnie nam spasowało, jednak jak zaczęłyśmy więcej wymagać to klacz zaczęła stukać zębami - najwidoczniej to reakcja stresowa na trudniejsze zadanie, choć jak zobaczy psa to też ze stresu zaczynają jej dzwonić zęby. Przegląd uzębienia miała dwa tygodnie temu, więc ten czynnik wykluczam.
Zastanawiam się czy zmienić wędzidło czy może wspomóc się skośnikiem? Jeśli zmiana wędzidła to na jakie?

patkahm, a w czymś to przeszkadza ? Moja kobyla na zawodach tez tak nie raz robi w nerwach, bo za dużo emocji

xxagaxx, boję się że może jej to wejść w nawyk i zacznie tak robić już nie tylko w momencie większego stresu

patkahm, ale wędzidłem stresu nie rozładujesz. Tu raczej sposób użycia wędzidła ma większe znaczenie. Masz ewidentnie problem treningowy- trener z doświadczeniem jest potrzebny.
Podkreślam z doświadczeniem, bo kumpele ze stajni o kila lat starsze to nie ten kierunek.

Dobre ziomeczki - potrzebuję pożyczyć na 2-3 miesiące kolec. Ktoś poratuje? Spłukałam się jak dziad na klinikę i średnio chce kupować swój 🙄

kotbury, nie jeżdżę pod okiem kumpeli ze stajni, mam trenerkę, która sama szkoliła się pod okiem byłego trenera kadry wkkw, która wie że trening i szkolenie wymaga przede wszystkim cierpliwości. Rok spędziłyśmy na ogarnięciu taktu, rytmu i rozluźnienia, choć i tak dalej musimy nad tym pracować, bo wystarczy głupia pierdoła w postaci pracującej 50 metrów dalej żółtej koparki i musimy się cofnąć, spędzić więcej czasu nad wyciszeniem i rozluźnieniem.
Temat zmiany wędzidła wyszedł naturalnie - może faktycznie luźny pierścień jej nie służy gdy próbuje wejść na kontakt - może ją podszczypuje? Może niebieska stal przestała już spełniać funkcję, albo po czasie nabrała jakiegoś posmaku, który jednak nie odpowiada?

Zadałam pytanie, na które liczyłam że uzyskam odpowiedź w postaci nakierowania na jakie typy wędzideł czy stopy metali warto zwrócić uwagę, co może być lepszego od tego co mamy obecnie. Ale najwidoczniej nie zaliczam się na tym forum do osób, które uzyskają jakąś sensowną odpowiedź.

Szukam wędzidła podwójnie łamanego TRUST, czy którykolwiek sklep w PL ma je w ofercie (szeroki wybór, nie pojedyncze sztuki?)?

patkahm, tak naprawdę, to musisz po prostu testować. Ciężko doradzić. Ja bym spróbowała skośnik i na pewno zmieniłabym wędzidło, może na plastik. I tu trenerka powinna Ci podpowiedzieć, na jakie. Bo to ona Was obserwuje. Ale skoro koń ma problemy z wyciszeniem, spina się, to polecam to, co dziewczyny napisały. Trening, może uspokajacz (magnez, tryptofan), maska uspokajająca?

patkahm, Te wędzidła z niebieskiej stali się po jakimś czasie "jakośtam" utleniają, może sprawdź czy nie weszła jakaś rdza.... Wydaje mi się, że niektórym koniom może nie pasować. Ja bym chyba na Twoim miejscu pokombinowała po prostu z różnymi stopami... No bo to serio ciężko określić. Dopasowanie wędzidła i ogłowia może jeszcze wartałoby sprawdzić. Może pojawiły się jakieś spięcia w ciele, hmmm.
A z ciekawości, z kim jeździsz?

patkahm, ja bym wzięła cieńsze wędzidło i skosnik. Może klapie bo nie domyka pyska (za grube wędzidło). Jeśli robi Wam się z tego nawyk, to skosnik to też ograniczy. Przy czym ja nie mówię o zapięciu aż trzeszczy, u mnie wchodzi palec od góry na nosie pod łączenie skosnik-nachrapnik.