marchewkowa, ja bym pojechała go zobaczyć. Co do rouera to trzeba też zobaczyć w ruchu jak bardzo go słychać. Ja jeżdżę kobyłę ok 175 w kłębie z rouerem, od 5 lat zasuwa i nic się nie dzieje a teraz chodzi skoki 130. Jako 4 latka zaczynała od wkkw, ale ja nie mogę teraz jeździć krosów, więc tylko skaczemy. Jej stan się nie pogorszył przez pięć lat treningu, jest w świetnej formie. To jak u każdego konia jest rzecz indywidualna.

Ostatnio zastanawia mnie określenie "ten koń to trup" (w kontekście skoków przez przeszkody) a dokładnie kiedy ten koń przestaje być "trupem". Jak słyszę od ludzi takie określenia w stosunku do najróżniejszych koni, to już nie wiem.
Trupem nazywa się np.:
- super grzecznego konia do wprowadzenia w świat zawodów (skacze do 100 cm)
- energicznego konia, który jest trudniejszy w prowadzeniu i przez to robi jakąś zrzutkę w parkurze do 120 cm
- zepsutego przez niedoświadczonych jeźdźców parkującego rumaka, niezależnie od wysokości
- konia, który chodzi 130 i nawet czasem wygra
- konia który wchodzi w świat 140-145 i robi jakieś zrzutki, ale nie zawsze.
Każdy jest inny i o każdym usłyszałam, że to trup. Oczywiście nie mówiły tego osoby, które mogłabym określić mianem autorytetu.

Perlica, ja już dwa razy startowałam i nikt na zawodach nie pyta.

Perlica, najlepsze jest to, że startuję i wolałabym mieć polisę w ręku.

Czy dostaliście już polisy ubezpieczenia od PZJ? Ostatnia informacja z 5 marca, że będą wysyłać i do tej pory nic.

Ossesmayer, jedna z moich klaczy też trzyma wędzidło przy zdejmowaniu ogłowia. Zsuwam pasek potyliczny i czekam spokojnie aż wypuści. Tak jak napisała zembria, dostała kilka razy po zębach przy szybkim rozbieraniu jak była młoda.

Jak dla mnie te przepisy FEI to tylko nabijanie sobie kasy. Publiczność i tak może sobie nagrywać co chce i wstawiać co chce. I "kwiatki" i tak będą wypływać.

Rosa_77, Constantia, I dlaczego spacer po drągach?
Rosa_77,
Żeby noga bardziej się zginała i ścięgna bardziej pracowały. To ma zmniejszyć blizny po urazie i tym samym ryzyko ponownej kontuzji.

kare_szczescie, potencjalny kupujący musiał sie mocno wkurzyć, jest post na fb, ponoć koń kuleje, kaszle i ma sarkoidy..(nie wspominając już o tym czerniaku..).
https://www.facebook.com/share/p/STHsnvGoHsbYX4Ys/
desire,

Antoniówka, to stan umysłu - tam się koni nie kupuje.

Ava, Ja mam DeNiro i wymiar mam 39 ale dobrali mi 42 i jest idealnie. Tak więc trzeba dopytywać o konkretne modele.

anetakajper, mam je i nie są zbyt odporne (zresztą producent informuje o tym w opisie). W zadnich się przetarły i naszywałam łatki skórzane od wewnątrz. Poza tym w jednym nici puściły i trzeba było zszywać.

Rosa_77, ja mam klacz w trakcie leczenia międzykostnego. Od razu dostała PRP i spacer stępie po drągach. Zaczynaliśmy 15 min i co tydzień 5 min dłużej. Do tego fala co 10-14 dni. Po trzeciej fali 3 min kłusa. Teraz zwiększamy kłus stopniowo do 20 min i po wielkanocy kontrola USG. Jeśli będzie ok to będziemy galopować.

Moja koleżanka testowała siodlo od elfab. Spodobało jej się, koń dobrze chodził i zamówiła nowe. Przyszło i masakra. Siedzisko było szersze niż to co testowała i nie mogła usiąść. Zgłosiła to i usłyszała, że nie umie w siodle siedzieć, i żeby się jeździć nauczyła. Kupiła Amerigo i od pierwszej jazdy siedzi super

Perlica, ja mam akurat z Premier Equine
https://horse-trade.pl/pl/p/Wedzidlo-PREMIER-EQUINE-Multi-Ring-Blue-Iron/8170

xxagaxx, ja polecam, mam od niego 4 siodła i wszystkie są ok.

flygirl, mam taką kobylke. Najpierw jeździłam na gumowej sztandze, bo bała się kontaktu. Jak zaczęła się wieszać, to założyłam multi ring podwójnie łamany. Jak zaczęła respektować to wróciłam na gumową sztangę. I tak sobie jeździmy do tej pory

mindgame, można w każdym sklepie, który oferuje te kaski.

Jeszcze dorzucę derkę padokową hkm podszytą polarem - taka granatowa 😊.
Jeden sezon niezbyt intensywnego użytkowania, wyprana zaimpregnowana i w tym sezonie przesiąka. Derka start u mnie dłużej się trzymała i to bez impregnacji.
dzikadermi,
To ciekawe bo mam takie dwie już trzeci sezon, prane, nie impregnowane i nie przemakają.

Mozii, a widziałaś wymogi na próbę dzielności PZHK?

"KOLEJNOŚĆ PRZEBIEGÓW dla 3-letnich koni grupy B i 4-letnich koni grupy C
1. Skok na przeszkodzie nr 1 (ok. 60 cm) – max. 2 przebiegi
2. Skoki (w kolejności) na przeszkodach nr 1 (ok. 90 cm) i nr 2 (ok. 90 cm x 90 cm)
– max. 2 przebiegi
3. Skoki (w kolejności) na przeszkodach nr 1 (ok. 90 cm), nr 2 (ok. 90 cm x 90 cm),
nr 3A (ok. 80 cm) i nr 3B (ok. 100 cm x 100 cm) – max. 2 przebiegi
4. Skoki (w kolejności) na przeszkodach nr 1 (ok. 100 cm), nr 2 (ok. 100 cm x 100 cm),
nr 3A (ok. 90 cm) i nr 3B (ok. 110 cm x 110 cm) – max. 3 przebiegi
UWAGI
• wysokość wszystkich przeszkód dla 4-letnich koni grupy B jest o 10 cm wyższa
• wysokość wszystkich przeszkód dla 3-letnich koni grupy C jest o 10 cm niższa"

bjooork, dzwoń do pana Sebstiana, my niedawno kupiliśmy takie dla dziewczyny tyle, że 17. Przysłał nam na próbę pojeździliśmy około tydzień i kupiliśmy. Może akurat coś ma.
Swoją drogą mamy od niego wszystkie siodła LHI trzy skokowe i jedną ujeźdźeniówkę.

Ta bluza z Deca jest super. Kolejny sezon ją ciuram i nic się z nią nie dzieje.

Dzięki, bo właśnie tamta strona nie działała i dostała taki komunikat od ubezpieczyciela.

Sankaritarina, konie mam na różnych poziomach od surówek do C w skokach. Średnio co dwa tyg jeździmy na zawody. Przez ostatni rok jak podaje Gastro Forte nie mam problemów z końmi, nie wykazują oznak wrzodowych. Nie były badane, bo nie mam takiej potrzeby.

Jedna z naszych klaczy hodowlanych miała wrzody leczone półtora roku temu. Przez około rok dostawała Gastro Forte i Puritan. Teraz stoi tylko na Puritan. Była badana w grudniu (bo chcemy ją ponownie zaźrebić) i żołądek ok.

Gdzie sie ubezpieczacie? PZJ skończył współprace z Ergo Hestia i szukam sensownego ubezpieczenia, nie za miliony monet.

Ja zakładam golf ocieplany Pikeur, na to bluza hybrydowa z Deca, następna warstwa kamizelka Schocke Maddy. Jak wychodzę z hali, bądź stajni to zakładam na wierzch kurtkę w zależności od pogody (cieńsza Schocke Vanity, albo grubsza Pikeur Athleisure)

Jspia, u mnie konie dostają Derby gastro forte (w zasadzie wszystkie w treningu), sieczkę z tymotki, Apfel musli (te które jedzą, dostają ok 1-1,5 miarki na dzień, albo w połączeniu z inną paszą albo tylko to) i Apfel mash. Poza Derby daję Hovelera.

Miałam oficerki HKM (inny model, bez gum), na początku bardzo ciężko się zapinały a potem były nawet za luźne.

Mam 165cm wzrostu, ważę 60 kg +/- 1kg. Może ktoś miałby jakieś sugestie poniżej ile cm już nie schodzić ?
Aleks,
Ja mam 163 i moja waga zmienia się niestety między 62-70.
Na zdjęciach pierwsza klacz ma 167 druga ok 162 i wydaje mi się, że to optymalny wzrost.

Agaxx, sprawdz KEP. Moja koleżanka ma podobny problem i KEP jej nie uciska.

martrix, Ja na swoje kaski (KASK i KEP) czekałam dwa tyg. Zamówiłam na BF i 7 grudnia były do odbioru.

xxagaxx, wysyłasz sam paszport.

mindgame, tu się podpisuję dwoma rękoma. Moja była podopieczna została zwerbowana przez "trenera". U nas uczyliśmy dziewczynkę jeździć dobrze technicznie (wyczucie odbicia, rozjeżdżanie linii, gimnastyki) i ładnie stylowo dla komfortu konia. Teraz jak widzę co wrzucają z treningów, to jest mi strasznie smutno. Dziewczynka ma nowego konia (u mnie dzierżawiła mojego), nie może na nim przejechać swobodnie 90-100 cm na zawodach (koń parkuje), ale w domu skoki po 120 (byle wyżej). Dzieciak kopie konia ostrogami (odstawia łydki na jakieś 10 cm od konia i bum), dziwnie pogięta ze strachu nad przeszkodą i łapa w kłębie, bo trzeba się przytrzymać za wodze. Koń ciągle mieli ogonem i wierzga. Żeby zagalopował to trzeba go walnąć batem i kopnąć. Straszny to jest dla mnie widok, ale rodzice dumni, koleżanki wychwalają.

Ja na młodych koniach zawsze wołam kogoś do hali (albo pieszo, albo z drugim koniem). Na starszych koniach jeżdżę często sama i zawsze mam telefon. Jeśli mam jakiegoś ancymona, to wsiadam zazwyczaj z drugim jeźdźcem. Na skokach to wiadomo zawsze jest ktoś na ziemi do pomocy.

elwa28, najlepiej pochodzenie będzie znał hodowca, a nie kolejny właściciel.

elwa28, nazwisko hodowcy wpisane przy opisie pozostaje z koniem do końca życia. Mogą się zmieniać jedynie kolejni właściciele.

karolina_, konie 4-letnie – kwalifikacja: ukończenie co najmniej 1 konkursu CNC90 z wynikiem min. 55% w próbie ujeżdżenia, do 0 pkt. na przeszkodach w próbie terenowej i nie więcej niż 4 błędami w parkurze. W próbie krosowej dopuszczalne przekroczenie normy czasowej wynosi 30 sekund. Lub ukończenie co najmniej 1 konkursu CNC100 z wynikiem min. 55% w próbie ujeżdżenia, do 20 pkt. (jedno wyłamanie) na przeszkodach w próbie terenowej i nie więcej niż 4 błędami w parkurze. W próbie krosowej dopuszczalne przekroczenie normy czasowej wynosi 30 sekund.

Tak więc zagranie nie jest zbyt skomplikowane. W 2014 roku naskakiwałam kobyłkę dopiero w czerwcu a we wrześniu szła MPMK i była 3.

W tym roku wywalili trójkąt dla koni 4-letnich. I bardzo dobrze, bo ta ocena jest dla mnie bez sensu. Czworobok klasy L nie jest trudny, bardziej oceniają jakość całości niż super hiper dokładne wykonanie. Zwracają uwagę czy koń dobrze współpracuje z jeźdźcem i czy ma równowagę w przejściach. U mnie to zapunktowało, mimo że kobyłka jakoś super ruchu nie miała. Wynik z krosu jest najważniejszy bo liczony x2. Skoki oceniane jak w normalnym parkurze.
Zagrywać można na każdych krajowych zawodach, a do ewentualnej sprzedaży to zawsze lepiej brzmi, że koń się zagrał.😉

Przez kilka lat trenowałam konie na MPMK w WKKW. W wieku 3,5 roku były zajeżdżane. Zaczynaliśmy w październiku i do końca roku miały chodzić w trzech chodach. Raz na dwa tygodnie miały korytarz. Po nowym roku (po przerwie na święta i sylwestra) zaczynały pracę na drążkach i pod koniec stycznia małe skoki. Pierwsze starty miały w kwietniu w skokach, od maja WKKW. Zazwyczaj na drugich bądź trzecich zawodach WKKW były już zagrane. Do MPMK startowały głownie treningowo, ale miały niezłe wyniki. Po MPMK do końca roku miały wolne (konie 4-letnie). Starsze miały ok miesiąc przerwy i wracały do pracy na sezon halowy w skokach.

adriena, to na konie z brzuszkiem mam ujeżdzeniowy Kentaur "Parma" w kształcie półksiężyca. Są tez takie do skokówek.

Perlica, patrzyłaś na Mountain Horse.

adriena, u nas sprawdziły się KenTaur Popręg anatomiczny skórzany Dijon oraz Kentaur "Lausanne".

Ja tylko dodam, że ta 3,5 latka jest pięknie "złamana" na patentach a ta "amazonka" skakała już na niej 120 pod siodlem. No nie podoba mi się.

Tulula, ja mam Horseware Amigo Hero 900, 50g i moja stoi w niej teraz. Ok 7 rano wychodzi na padok i jest jej ciepło. W przyszłym tyg pewnie ją ogolę, to założę 100g.

Już miałam kilka lat temu (pracowalam w innej stadninie) problemy ze ścięgnem i miedzykostnym. Przeciągnęłam czas na rehabilitacji i konie (dwa) wróciły na poziom 120-130. Teraz też tak zamierzam.

Koń mi się uszkodził. Zauważyłam minimalnie nabrane ścięgno, brak kulawizny. Usg wykazało lekkie uszkodzenie ścięgna powierzchownego, a do tego wyszedł miedzykostny jako uraz starszy. Załamka, bo nic nie zauważyliśmy. Koń w treningu, żadnej kulawizny, sztywnosci, nic. Codziennie padokowany.
Od razu zrobione PRP i fala (w sumie będą 4), step w ręku przez drągi i cavaletti a po dwóch tyg w siodle. Po dwóch miesiącach zaczniemy kłus, jeśli będzie ok.

Nique, przyjezdza do mnie dr Piekałkiewicz. Będzie jutro. Jak skończymy to dam znać.

Nevermind, dla wielu każde ustawienie z wysoką potylicą (jak to w zebraniu) jest już hyperflexed. Według nich powinno się jeździć tylko w niskim ustawieniu. I dlatego uważam, że jak ktoś się nie zna, to nie powinien się wypowiadać i oceniać.

Zdjęcia nie weszly

Na klacz małopolską 175 w kłębie mam przody M a tyły S.

blucha, on jest ze śląska?

Dziękuję bardzo za podpowiedzi 🌷

Potrzebny osteopata/chiropraktyk. Czy w okolice Łodzi ktoś sprawdzony dojeżdża?

Byłyby dwa lub trzy konie do roboty.