Forum towarzyskie »

PSY

Słuchajcie... ja zwariuję. Chciałam napisac osiwieję, ale już jestem cała siwa.
Już było super, ideolo. Straszki minęły i... wczoraj moja córka ze spaceru z psem przytaszczyła do domu kota.
I nasz pies się tak panicznie tego gówienka, co to jeszcze koślawo chodzi boi, że szok. Miskę oddała, podusię oddała🙁 Kot jeszcze nie odkrył, że "psi fotel" jest fajny, to chociaż teraz pies śpi na swoim fotelu.
Wystarczy, że srajda w jej kierunku prychnie, to ta ogon pod siebie, albo się kładzie.
Oaza odwazności po prostu.

Chciałam się pozbyć tego kota bo już naprawdę marzy mi się w końcu życie bez podartych firanek, ale jedyna osoba, na którą liczyłam we wsparciu mnie, czyli mój mąż... no przyjeżdzam dziś rano do domu a stary na kanapie, w nogach pies a na poduszcze przy glowie kot.


kotbury, a w czym problem? Za 3 dni pies z kotem będą zgraną ekipą. No może za tydzień. A firanki? Nie wszystkie koty chodzą po firankach - z moich 5 przez całe życie jedna kocica miała etap jak powiesiliśmy ale szybko jej przeszło. W sumie jak kot się zadomowił na poduszce u męża to nie bardzo masz coś do gadania. 🤣🤣🤣
epk, a weź... super po prostu, dzieci na wakacje a ja z kotem w chacie. Świetnie....

I w końcu sobie zorbiłam taki piękny gaj cytrunowo oliwny w chacie. No moje roślineczki "lululu- buzi - dupci"... i pies nawet został nauczony, że tego się nie tyka po tym jak oskubał małe mandarynki z drzewka jednego raz. A tu już 50ty raz ściągam własnie srajde z krzaka. Nic - zero stresu, zero! Jeszcze nie zdażę się odwrócić i dobrze usiąść już sie buja na gałęziach🙁
Pies patrzy z pogardą.
Mój syn stwierdził, że oceność kota "ulepszyła" psa, bo jest zazdrosny i przychodzi się miziać w końcu a był taki trochę nietykalski.
kotbury, no sama widzisz, same zalety 🤣🤣🤣
Ja też mam uwagi do naszego kota ale mąż ją uwielbia i psy też...
epk, i wykrakane.
Kot poluje na psi pędzel, bo pies merda ogonem non stop do kota. Jak wpadną w nastrój to się ganiają i bawią jak dwa dziki w kartoflach.
Jak kot przesadzi z pazurkami w pędzelku to ją pies ustawia nosem, to ona się kładzie niby na plecy ale psa łapą po pysku. Ciągły fajcik zabawowy.
Słodziaki sa.
Pytanie mam.
Jaki pies dla konia? 🙂

Tak, wiem, pytanie głupie, ale nie do końca. Szukam psa rodzinnego na dom z ogrodem i raczej będzie to pies z hodowli. No i zastanawiam się jakie psy mają koniarze.
Jakie psy się sprawdzają najczęściej w takim, hmmm, no nie wiem.... glamour życiu stajennym w stylu "pańcia na pensjonacie" + domek z ogródkiem? Chodzi o to, żeby pies nie zaganiał, nie miał jakiegoś wyjątkowo rozwiniętego zmysłu pasterskiego, żeby był zajebiście miły dla otoczenia z natury. Taki do 25 kg (no może być większy...).
Znajoma ma aussie i najchętniej sklonowałabym tego psa, bo to jest dokładnie to, czego chcę, pies jest przemiły, przewspaniały, przecierpliwy, przegrzeczny i jeszcze nie największy, ale a) no jest to jednak owczarek b) nie wiem w sumie jak on mógłby się zachować mieszkając w stajni... c) tak, wiem, od wychowania dużo zależy, ale no jednak chciałabym sprobować się jakoś choć trochę "wstrzelić" w charakter....

Ma ktoś jakiś "przekrój" jakie psy najczęściej miewają zapaleni koniarze...? ^^
Akurat dzisiaj w Strzegomiu 90% psów to jack russel teriery 😆
JARA, Omasz, zapomniałam o ich istnieniu. W sumie chyba mocno "koniarska" rasa 😀
Sankaritarina, jack to bardzo specyficzna rasa i z miłością do dzieci może być wyzwanie. Z posłuszeństwem zawsze wyzwanie🙂.
Imho wspomniany australijczyk to dobry trop. One nie zaganiają koni- bo są inteligentne na tykle, że rozumieją, że to nie ich kaliber. jak sie nauczy, że "koniki nie", to koniki nie.

Ja mam kundla z "australijskimi" korzeniami i raz próbowala konia podgryzac po zadnich pęcinach (ale przyjechała do nas już nie jako szczeniaczek malutki) - kobyła jej raz pokazała co o tym myśli (bardzo deliakatnie i edukacyjnie) i od teraz nigdy newer ever... a chodzi za samym ogonem. w terenie zawsze idzie za tylnymi girami z nosem w pęcinach bo nie chce jej się przez wysoką trawę samej skakać- a kon położy i wygodnie się idzie.

Na padoku się kładzie obok konia i nawzajem "stróżują". Jak ona śpi to kobyła czuwa. Jak pies czuwa to kobyła się relaksuje i je. Obrona przez zającami i kotami jest "czynna"... ale tylko do pewnej odległości - bo się nie zostawia "przyjaciółki"🙂
Jak wchodze do boksu to ona ze mną i się kładzie i zasypia.

Koń jak pies z nami jest na placu czy w terenie jest dużo spokojniejszy - bo ma wiksze stado= jest bezpieczniej.
Uważam, że to rasy właśnie do dobrej ymbiozy, któe lubią spędzać czas na zewnątrz.

Nasz pies jest mieszanką koolie. Są bardzo szybkie i zwinne- bardzo szybko biegają. są bardzo skoczne. Zawsze na balocik z siankiem trzeba wskoczyć🙂 w stajni i zobacyzć co tam słychać.
Nie robią syfu w domu (nie ma akcji w stylu demolka jak zostaje sama). Umie się sobą zająć również. nie trzeba być tym centrum psiego wszechświata i ciągle rzucać piłeczkę. nie kopie dziur zanaddto.
Z wad: zakopuje jedzenie. Zawsze. Nie ważne czy dostanie dużo, czy malo, raz na kilka dni sobie musi zrobić"zapasy".
Tęskni gdy ktokolwiek wyjeżdza. Lubi gdy jest stado w komplecie. Inaczej markotnieje, nie je.

Szybko się uczy- za szybko czasami, bo nieświadomie można wdrożyć coś. trzyma się nauczonych chematów. jak raz dostała reprymendęza wchodzenie do domu bez poczekania na wytarcie łap to teraz choćby ją kopać w tyłek to zaprakuje na progu i jak sćeirką pałek nie dotkniesz to nie wejdzie.
Załapała bardoz szybko chodzenie przy nodze bez smyczy po dosłownie bardzo krótkim okresie prwadzania ją na smyczy. ja mieszkam na wsi i do miast psa zazwyczaj nie zbaieram a nie lubię mieć zajętych rąk więc to prowadzanie jej na smyczy bylo dla mnie upierdliwe. Teraz raz na jakiś czas tylko rytualnie w stajni zapinamy smycz i idę sobie w jednj ręce koń, w drugiej pies na placyk.
Lubi dzieci (nasze) - nieznosi cudzych ale to raczje wspominajki z życia szczenięcego, nie kwestia rasy.

bardzo polecam
Jack to raczej mało glamour.😜 Plus jak trafi ci się egzemplarz dużo szczekający, to oszaleć idzie. Może trafiłam na same słabe przykłady Jacków, których właściciele nie przykładali zbytniej uwagi do wychowania, ale ja fanem nie jestem. Małe, nieuważne, szczekające, wiecznie biegające.

A przepraszam, znam jednego Jacka, który się super zachowuje i nie odcina jej mózgu, ale to wyjątek potwierdzający regułę.😅
Sankaritarina, sznaucer olbrzym. Nie poluje na konie. Kocha ludzi. Jest psem dość łatwym w nauce, a jednocześnie w domu z ogródkiem może straszyć pogencjalnych niechcianych gości...
flygirl, to zdecydowanie zle trafiałaś do tej pory. Zresztą jak z każdą rasą, są różne linie psów, różne odmiany sierści i maści. Można znaleźć top perełeczkę wyglądowo, a może się trafić stereotypowy Jack ze stajni z poprzednich lat, jakiego zapewne bardziej kojarzysz.
Ułożenie to już kwestia wychowania, pracy włożonej w psa i konsekwencji, ale to tu znowu - jak z każdą rasa.
Ejj, umówmy się, że większość stajennych jacków to są bezpapierowe kundelki łączone na zasadzie koleżanka ma suczkę a druga pieska. Większość, które znałam i znam to ma papiery stowarzyszenia burka i kocurka. Ciężko po nich coś orzekać o rasie. Znam świetne jacki, dobierane w hodowli a potem fajnie ułożone i to są super psy. Do tego kompaktowe co potrafi być ogromną zaletą. Osobiście wolę parsony ale nie są takie złe te jacki - pod pewnymi warunkami.
kotbury, jeśli Twój pies faktycznie ma cokolwiek wspólnego z koolie, to porównywanie "australijskich korzeni" do owczarka australijskiego, który powstał w USA, jest dość nietrafione 😅 aczkolwiek cechy które opisałaś, to znajdując odpowiedni egzemplarz można dopasować tak naprawdę do większości ras z grupy I. Może z tym "rozumieją, że to nie ich kaliber" to wykluczyłabym ACD i corgi - te pierwsze mogą mieć wyrąbane w kaliber, te drugie w "rozumienie", bo ego jest odwrotnie proporcjonalne do długości łap 😉
maiiaF, przywołując ACD do dzisiaj przed oczami mam zaganianie za pęciny i latanie na końskich ogonach. Jedyne co miło wspominam, że w terenie konia się trzymało i nie odeszło ani na sekundę bez komendy. 4 psy i ten sam schemat, w jednym przypadku zakończone ropniem w głowie i zezem rozbieżnym 🙃
maiiaF, ten opis mozna przyłożyć do większości psów, ale zależy też, bo do żadnego naszego owczarka nie pasuje (uparte, sprytne, robiące pod siebie), za to świetnie pasuje do Misia, który jest absolutnym serduszkiem 😂
madmaddie, ba, dobrze szukając to nawet i kota z takimi cechami byś znalazła 😀
kotbury, jak wiesz ze jest w końcu mieszanka koolie?
Dworcika, Ile kosztuje taki zastrzyk?
rudziczek, cholercia, dopiero przeczytałam. U nas koszt wyszedł taki, jak przy obroży Foresto - nie pamiętam dokładnie, ale 110-120zł chyba. Tyle, że ja mam chihuahua, a to się od wagi liczy...
Czy znacie sprawdzone srodki, które skutecznie odstraszają strzyżaki jelenie ? W tym roku w lesie jest tego zastrzęsienie, obłażą psa tonami 🙄 mam taki naturalny spray, który dobrze ostrasza kleszcze, ale totalnie nie działa to na strzyżaki....
kolebka, a zdradzisz co Ci działa na kleszcze ?
Pytanie mam.
Jaki pies dla konia? 🙂


Byle nie ON
ajstaf, przyłączam się do pytania o kleszcze, kolebka, zdradzisz?
kolebka, z mojego końskiego doświadczenia, nie działa nic. Jedynie moskitiery, derki siatkowe
Ja mam taki spray na komary i kleszcze, co prawda dedykowany koniom:
https://zadbanekonie.pl/wszystkie/20-fly-away-spray-odstraszajacy-owady-250ml.html

ale mega dobrze sprawdza mi się na psie- krótkowłosym i bez podszerstka co prawda 😉 tej sprej ładnie pachnie do tego, lubię ten zapach.
Jak nie spryskam psa przed spacerem, to zawsze coś łazi po nim, a tak to nie ściagam nic. Ale te strzyżaki to są turbo oporne 😒
Macie pomysł gdzie można by nagłośnić zaginięcie psa ?

Właściciele nie mają SM, a hodowca robi co może, ale trudno działać faktycznie mieszkając na drugim koncu kraju.

Pies zaginął pod Gdańskiem pod koniec maja. Policja do dnia dzisiejszego nie przejrzała zabezpieczonego monitoringu. Pies jest zaczipowany, na safe Animal jest alert i jest pewne, ze Pies jest przetrzymywany przez jakiegoś faceta 🙄
JARA, zrobić grafikę ze zdjęciem psa, krótkim opisem, tel kontaktowym i info o nagrodzie dla znalazcy i wrzucać na sociale? Typu lokalne grupy na fb, lokalnie działające fundacje na rzecz zwierząt. Mega słaba sprawa, ukraść psa 🙈
Lokalna telewizja lub oddział TOZ. Policja nie lubi szumu, więc jest szansa, że wtedy się ruszą.
Zdecydowanie media, rozesłałabym info do każdej możliwej redakcji - nie tylko telewizja, ale radio, gazety i portale internetowe. Nie zawsze każda weźmie temat, a tak zwiększa się szanse na jego nagłośnienie i zasięg.
Temat zwyrodnienia. RTG pokazało znaczne pogorszenie, będziemy po raz kolejny ostrzykiwać. Zastanawiam się, czy dotychczas podawane suplementy cokolwiek pomagały (Sizarol, Gamedog aniflexi marine). Co podajecie wspomagająco swoim psom ze zwyrodnieniami? Czy w ogóle widzicie różnicę? A może nie powinnam się łudzić, że poza ostrzykaniem cokolwiek pomoże? A może strzykacie czymś innym niż kwas hialuronowy+steryd?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się