Forum konie »

Jakie pasze dajecie swoim koniom?

kotbury, są jeszcze inne schorzenia poza wrzodami, przy których zalecana jest niska ilość skrobii i cukru i jest to informacja bardzo istotna - Cushing, CPL, EMS i pewnie coś jeszcze. I jest coraz więcej koni, które je mają lub też większa ilość koni zdiagnozowanych po prostu...
Katasia, ale te koie nie będą raczje w sporcie i nie będa suzkać ich włąsciele dla nich "paliwa". Choć zgadzam się co do zasady.
infantil, dostałam próbkę od nich, ale bez szału zjedzone, więc niestety odpadają.
hej czy ktoś może podawał Struktur Energetikum godzinę przed jazdą, ale tylko w dni treningu? Np. 4-5 razy w tyg? Ile i z jakim efektem?
Sylwiko, ja podawałam w dniu treningu i działa fajnie
Pati2012, ale do np śniadania/obiadu czy stricte przed treningiem? i w jakich ilościach?
Sylwiko, dawałam przed treningami skokowymi (przeważnie na obiad po prostu, jeśli trening był po południu) i przed/na zawodach - dawało fajne turbo, takie pozytywne, akurat w przypadku Kulistego.
Nie dawałam tego bardzo dużo, pół miarki na posiłek, w przypadku 3 dniowych zawodów, max 3/4 miarki, z tego co pamiętam.
Sylwiko, moj jest na tym na stałe, bardzo chwale sobie efekty, ma wyraznie wiecej mocy
Sylwiko, 3/4 miarki ok, na śniadanie
Dołączam do grona zadowolonych z podawania Struktura przed treningiem 🙂 super sprawdzał mi się też na zawody w upałach, miałam z czego jechać.
Mnie dawno temu też sie sprawdził ale dawałam codziennie na obiad niezależnie od treningów. Teraz zastanawiam sie nad podawaniem ale tylko przed jazdą 😀
A ktoś kto dawał Structura przeszedł na Il Champione? 🤔 Bo po zachwalaniach tu na forum mam właśnie chęć takiej zmiany. ( Pewnie nie ma to znaczenia ale mówię o paszach dla wrzodowców więc one mają z innych rzeczy energię dostarczana 🙂 )
Potrzebuje porady - kupiłam ślązaka ale w temacie diety jestem dość zielona 😀
U poprzednich właścicieli dostawał 3x dziennie 2 miarki owsa + garść sieczki (to wychodziło pewnie z 1,5-2 kg owsa na posiłek?) + krzem (nie znam szczegółów tej suplementacji)

Niesiona entuzjazmem świeżo upieczonego właściciela konia wpadłam w wir szukania polecajek na forum, nakupiłam musli, witaminek i ziół ale bez konkretnego planu jak ja to chce właściwie ułożyć i jakie koń ma realnie potrzeby 😅 Klasyczny błąd nowicjusza. Potrzebuje pomocy żeby to jakoś bez szkody dla konia skarmić.

Koń dostaje treściwe 2x dziennie, poszperałam trochę w necie i wymyśliłam sobie taki plan na pudełka:
- 1 kg owsa
- 2 garści sieczki Dengie HiFi Lite / Dengie Ulser Lite
- Hippovet Natur Musli Solo - 400 g
- Ziołochrupki od Samfarm - 100 g (https://samfarm.pl/produkt/ziolochrupki-dla-koni)
- w sezonie jesiennym kompozycja ziół na odporność od Samfarm - liście malin, susz z aronii, dzika róża

I tego 2 porcje dziennie podawane w pudełku, zmiany oczywiscie wprowadzane stopniowo - co kilka dni zmiana proporcji.

Plus co 2-3 dni meszyk + elektrolity
- DODSON & HORRELL Electrolytes - 75 g
- Mash dla koni klasyczny od Samfarm (https://samfarm.pl/produkt/mesz-dla-koni-klasyczny) 600-800 g
- garść trawokulek od Samfarm (https://samfarm.pl/produkt/trawochrupki-dla-koni-trawokulki/)

Spytacie czemu ten owies jak muesli jest pełnowartościową paszą w teorii - a bo za darmo w pensjonacie, więc chce przyjanuszyć 🙂 Koń na owies dobrze reaguje, nie ma przeciwwskazań żeby go jadł.
Czy taki plan ma jakiś sens czy już wołać dietetyka? Badań krwi jeszcze nie mamy, planowałam zrobić na wiosnę żeby wyrównać niedobory po sezonie zimowym 🙂

Koń:
- 5,5 lat wałach śląski
- raczej grubszy niż chudy, lśniąca sierść, chciałabym widzieć u niego troche więcej mięśni
- na razie praca z ziemi (czekamy na ogłowie), docelowo 4-5 średniej intensywności treningów w tygodniu - ambitna rekreacja: jakieś gimnastyczne elementy ujeżdżeniowe, drążki, bez skoków. W tym raz w tygodniu praca z ziemi, okazjonalnie teren ale nie za ciężki.
1000012342.jpg 1000012342.jpg
1000012343.jpg 1000012343.jpg
kaori22, a napisz co tobą kierowało, że chcesz dać koniowi 800 gram musli na dobę🙂
Niewiedza i zbyt duży entuzjazm 😅 Ale już się otrząsnełam i przyszłam do Was się dokształcić 🌷
Weź sobie jakiś balancer do owsa, możesz tej sieczki zostawić i zapewne wystarczy. Reszta imo zbędna. Plus zrób teraz badania krwi - aby wlaśnie wiedzieć co mu do michy wlożyć. I po zimie znowu, aby sprawdzić, czy taki zestaw się sprawdza. Nie ma co cudować nadmiernie.
Ehhh tylko co ja teraz z tymi zapasami na cały miesiąc mam zrobić 😅
kaori22, skarmic a następne kupić balancer, tak jak dziewczny pisza.
Okej, to na razie plan jest taki: dawkowac muesli jak u zalecen producenta, odpuscic owies a po tym jak sie skonczy museli przestawic znow na owies + balancer 🙂
I do tego krew zbadac teraz + po zimie i zobaczymy co z niej wyjdzie. Dzieki wielkie! Na Was zawsze mozna liczyć w potrzebie, nawet jak sie palnie gafe <3
kaori22, ale to też trochę bez sensu mieszanie w brzuchu - teraz odjąć owies i za chwilę go dodać.Jak kupiłaś paszy ilość na miesiąc, zakładając dawkowanie 800g, to masz jej zapewne 1 worek, nic się nie stanie przez tak krótki czas jak koń dostanie za mało witamin i pierwiastków, na pewno mniej się stanie niżtyle zmian na raz. Zrób badania, zostaw ten owies, kup balancer i na spokojnie, bez paniki przejdź na niego stopniowo mieszając z obecną paszą...
kaori22, - akurat Natur jest tak skoncentrowany, że spokojnie można go mieszać z owsem prawie jak balancer - za to nie tuczy jak większość balancerów 😉
Mój ślązak jest na Natur mieszanym z owsem od lat i bardzo mu to pasuje 🙂 daje mniej niż sugeruje producent, ewentualnie dorzucam witaminy.
Prędzej wywaliłabym te ziołochrupki i trawokulki, chyba, że masz braki siana w pensjonacie 😉 bo nie wiem co mają robić.

Swojemu też podaję 400g Natur na posiłek (pół miarki), tylko je 3x dziennie. Okresowo dorzucam suple wg. potrzeby (zdarzało się witaminy, ale od jakich dwóch lat głównie cortaflex i w razie potrzeby elektrolity, magnez, miedź czy co tam wyjdzie w badaniach).
Ja bym dawala mu jakieś symboliczne ilości do podstawowego żarcia (czyli owies + balancer), tak tylko by "dosmaczyć" i skarmić, stopniowo ofc. A mesz bym sprzedala komuś w stajni :P Tak samo elektrolity i te chrupki. Bo po prostu totalnie bez sensu je podawać.
Wiem, że duźo osób tak karmi co x dni, ale dla mnie to albo regularnie ten mesz (tj. codziennie najlepiej, jako dodatkowy posilek), albo wcale. Ale jako posiadaczka wrzoda nie lubię mieszać mu w bebechach bez potrzeby :P
Trawokulki możesz sobie skarmić w postaci smaczków, nie powinno się ich dawać na sucho, ale mala ilość jako cukierek spoko.
Ale jak mesz i elektrolity bez sensu?
Właśnie to najlepsze z tego! I dawanie meszu codziennie nie zawsze koniom służy.
Po co te elektrolity jak koń prawie nic nie robi?
budyń, bo je za mało "żarcia firmowego"🙂 i dobrane dobowo do wagi i poziomu wysiłku są potrzebne. Mniej potzrebne jełsi jest dostęp do lziawek (na dworze) i koń rzeczywiście z nich korzysta.
To jets mit, ze elektrolity tylko jak 'wysiłek".
No nie tylko wysilek, ale jak upal, stres czy cos, ale nadmienie, ze idzie zima. Skad wzielas ten "mit"?
W tych czasach to raczej 99% koni ma lizawke :P
budyń, ale sporo koni jej nie liże. A jak je ziarno (zboża) to ma nie tak "czyste" odczuwanie potrzeby na sól, a raczej nie czuje pragnienia jak powinien.
To tak jak ludzie, którzy jedzą węgle mają problem z chęcią do picia i "iwecznie im sie pić chce' jak już insulina szwankuje (albo leptyna).

Więc jak są kupione elktrolity to zawsze raz na iles można troszkę dac. To nie zmarnowana kasa.
kaori22, te chrupki i trawokulki zostaw sobie jako smaczki. Elektrolity zabierz do domu, przydadzą sie na lato jak znowu bedzie ciepło.

Czy mash dawac czy nie to indywidualna decyzja. Ja daje zima, bo konie mniej pija (a maja lizawki i z nich korzystają) i potrafią mi sie wysokozrebne klacze przytykac. Jak juz robie to daje wszystkim, przynajmniej sie mlodziez uczy jesc te gluty i potem nie ma problemu jak nowi właściciele daja. Tylko dawanie mashu jest raczej upierdliwe.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się