flygirl, trochę się nudziłam i zajmowałam telefonem, ale generalnie spoko. ;-)
A 1988, mnie nudzi i intryguje na zmianę. Tak jak piszecie - pogmatwane, ciężko bez totalnego skupienia ogarnąć co, gdzie i do czego, a że momentami nudą wieje, no to i o skupienie ciężko... 🤣 Jestem na 3cim odcinku, ale oglądam jak mam na to nastrój, więc nie do przysłowiowego kotleta :P
Wleciały dwa odcinki Wednesday i mocno polecam 😁 Bardzo ładny w oprawie, komiksowy, przyjemnie się ogląda. Dla mnie jako fanki wcześniejszych filmów i twórczości Tima Burtona podwójnie 💕
Jestem na L4, uziemiona w łóżku i wpadłam w pułapki SKAZANEJ, może to nie szczyt szczytów ale się wciągnęłam. Obejrzałam cały pierwszy sezon i dwa dostępne z drugiego. Drugi mnie już zdążył zirytować. Hania - córka głównej bohaterki najzwyczajniej w świecie mnie wkurza. Nie wiem czy jej gra aktorska czy po prostu postać. Dodatkowo jakoś Agata Kulesza mi nie pasuje do swojej roli. Za to uwielbiam postać Patki, Kosa jest ciekawa. A Wy co o tym myślicie? Oglądacie, pasuje czy nie bardzo?
A ja zgadłam jego zakończenie już na samym początku 🙈 mimo że ze trzy razy zmieniłam po drodze zdanie, to mój pierwszy, najbanalniejszy, najprostszy strzał okazał się w dziesiątkę 🤣
Wczoraj przeczytałam info ze 1899 nie doczeka się kontynuacji. Ja żałuję, podobał mi się, lubię takie ciemniejsze klimatyczne seriale, jednocześnie z ładną scenografią, jakimiś strojami do podziwiania itp 🙂. Nie tylko historia się dla mnie liczy, choć te "udziwnione" lubię chyba najbardziej.
Mi też 1899 się podobał. Wszyscy w necie piszą że jest znacznie gorszy od Dark, a tak szczerze ja mam całkowicie odmienną opinię:/.
Szczególnie mi się podobało to że pasażerowie mówią w swoich językach ojczystych, to dawało fajnego smaczku w interakcjach pomiędzy nimi moim zdaniem. Fajnie zagrany, piękne kadry, ścieżka dźwiękowa, fabuła z jednej strony dla mnie ok bo lubię sci fi, z drugiej trochę naciągana, ale po ostatnim odcinku byłam ciekawa całego wątku z bratem 😀
Ciekawe czy cancelowali serial przez zarzuty o prawa autorskie czy z jakiegoś innego powodu. Ogólnie szkoda, mi się dobrze oglądało.
kurczak_wtw, a jakie były zarzuty dot. praw autorskich? Mi też "wersja" międzynarodowa bardzo się podobała, choć wkurzało mnie, że chłopak-polak, który znał podstawowe zwroty po niemiecku czy po angielsku na siłę mówił "po polsku" wiedząc, że nikt go nie zrozumie. W tej kwestii trochę za mało realizmu było.
Pati2012, oficjalnie "wkrótce" 😉 przed premierą pierwszego czytałam, że drugi jest już praktycznie nakręcony, bo Burton chciał uniknąć efektu Stranger Things - aktorzy zestarzeli się znacznie szybciej niż bohaterowie w serialu. Tak to bywa z teenage drama.
Bodyguard na netflix.
Dawno nie widziałam tak "nieoczywistego" filmu akcji.
Do tego jak ktoś lubi w wyspiarskie akcenty (ogląda w oryginale) to uczta dla ucha.
Chodzi Ci o Severance? Oglądałam to jak tylko wyszło na Apple TV, nie było jeszcze polskiej wersji czy napisów więc nie pisalam tutaj o tym. Już po paru odcinkach zostałam psychofanką tej produkcji, mam nadzieję że niedługo będzie 2 sezon, bo mam swoje podejrzenie co do fabuły i już bardzo chcę skonfrontować 😁
Roobina, tak, dokładnie.
Lada dzień, bo luty 2023.
W odcinku finałowymi napisy się zepsuły i też w oryginale oglądałam😂
Ale kurcze zaskoczyła mnie Helly 😉
Szczęka mi opadła, a ja zazwyczaj wiem co się zdarzy, tu totalnie nie wiedziałam😜
Perlica, no Helly też się nie domyslilam w ogóle, chociaż podpowiedzi były we wcześniejszych odcinkach jak się potem zorientowałam (tak, oglądnełam dwa razy 🙃😉 to cudownie że już za chwilę nowy sezon i fajnie ze ma Disney jest, bo Apple TV to było bardzo słabo napisana platforma i ciężko się z niej korzystało.
O tak, Severance jest super 😁
Jestem wielka fanka Dark(10/10, ostatni sezon 9/10), ale 1899 było dla mnie przekombinowane, momentami bez tempa, jakoś mi się nie kleiła fabuła (6/10). Wednesday odebrałam jako bajeczkę dla nastolatków, bardziej dziecinną nie Stranger things. Po całym tym szumie medialnym liczyłam na więcej mroku i humor dla dorosłych 🙄
galopada_, w Wednesday bylo dużo humoru dla dorosłych, niestety niezrozumiale dla polskich odbiorców. Tam była gra słów, jeśli chodzi o nazwy własne ,ale zrozumiałe dla kogoś z USA.