Forum konie »

własna przydomowa stajnia

Warunki Zabudowy (WZ) nadal będą.
Tylko będą wydawane na podstawie Planu Ogólnego Gminy (POG). Tak samo jak MPZP będą tworzone na podstawie POG.
Do momentu uchwalenia POG (max. do czerwca 2026) WZ wydawane są na dotychczasowych zasadach. Po wejściu w życie POG nadal będą obowiązywały i to bezterminowo. Więc warto o nie teraz wystąpić.
Po wejściu w życie POG, WZ będą wydawane, ale muszą być zgodne z POG i nie są bezterminowe (o ile się nie mylę, ich trwałość to tylko 5 lat).


ibmoz, czyli ten cały POG to cos jak dawniej studium ?
Iskra de Baleron, Jeszcze audyt krajobrazowy się kłania. Wygląda niewinnie, ale w realu jest 1:1 przenoszony do POG i MPZP i WZ
Iskra de Baleron, studium nie jest aktem prawa miejscowego. MPZP nim jest. Gminy mają mieć plan ogólny właśnie po to żeby mieć coś pomiędzy - takie studium będące aktem prawa miejscowego. Żeby WZtki były wydawane w jakimś ladzie i składzie.

Gmina w której mam budować poinformowała mnie że będą po prostu brać do planu ogólnego to co jest w studium, inne gminy mogą oczywiście postąpić inaczej. Na szczęście można przy okazji składać wnioski przy okazji tego planu, dlatego zachęcam jeśli jest taka możliwość. Zwlaszcza jeśli chodzi o działki rolne poza planem, ale które można byłoby zagospodarować wg. tego co jest wokół
Iskra de Baleron,
W załączonym zdjęciu wytłumaczone to jest w prosty sposób.
donkeyboy, Plan ogólny jest aktem prawa miejscowego.
melehowicz, ale przecież ja mówię że to studium nie jest (bo nie jest) i po to są wprowadzane plany ogólne żeby ten akt prawa miejscowego był
donkeyboy, Nie podważam niczego co napisałaś.
Mam jeszcze może jedno dla Was podejrzewam głupie pytanie.
Czy konie można wypasać na każdej działce nie zależnie od jej planu? Czyli mogę wypasać swoje konie na działce budowlanej i np na działce rolnej która przeznaczona jest pod uprawy rolne i sad?
Miamia2020, Zdarza sie że w mpzp dla miast jest zastrzeżenie/zakaz utrzymywania zwierząt gospodarskich. Jeśli nie ma takiego zapisu to tylko tzw relacje dobrosąsiedzkie mogą cię powstrzymać.
Iskra de Baleron, Chyba ostatecznie zastosuję folię.
melehowicz, jak to zrobisz?
Podłoże mam z płyt drogowych, boki z paneli płotu betonowego (1 m) . Z tego co czytam można to wyłożyć wzmacnianą folią dla uzyskania szczelności i powinno się sprawdzić.
Hej, zmiana domu mnie czeka, 5 koni, woda z wodociągów czy kopać studnie?
nie kop. Nigdy nakłady na studnie się nie zwrócą. Z wodociągu kosztuje kilka zł/m3.
shewolf, pytanie jak wygląda sprawa dostępności wody z wodociągu w tym miejscu. Ja wiem, że to może być dziwne ale na wsiach z tym różnie bywa, szczególnie w okresie letnim. U nas jest dramat i kto tylko mógł pokopał studnie bo woda z wodociągów w okresie letnim to luksus. A jest to spora podwrocławska gmina. Są dni, że rano nie ma wody w kranie a większość czasu ciśnienie jest mega małe. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji przy koniach. I z tego co wiem to pobliskie stajnie mają swoje ujęcia.
epk, brzmi jakbym znała tą gminę 😅
Mam studnię dla stajni, nie jestem narażona na spadki ciśnienia i wyłączenia.
Iskra de Baleron, całkiem możliwe, spora gmina. I się rozrasta w zastraszającym tempie - za 2 lata jak oddadzą te osiedla co budują to wody z wodociągu nie będzie nie tylko rano ale przez większość dnia.
Kopaliśmy studnie w zeszłym roku. Mamy stacje uzdatniania wody ( dom i konie). W końcu moge cieszyć się już teraz, podlewaniem trawnika czy ogródka. Bez zakazów z gminy. Czy nagłym chlorem w wodzie bo czyszczą...
My też kopaliśmy studnie, mimo że mamy podłączenie do wodociągu.
A propos studni, czy pobieraliscie próbki wody do badania? Jeśli tak to gdzie sprawdzić taką wodę? W Sanepidzie?
I jeszcze pytanie , ma ktoś ogrodzenie metalowe? Jaki jest koszt montażu za 1 mb ?
Amelia, musisz zrobić badanie wody. W sanepidzie już nie zrobisz przynajmniej u nas. Ostatnim razem zlecałam w Biochemiku i tam było najtaniej. Pomimo, że mamy stacje uzdatniania to i tak trzeba chociaż! Raz do roku ja zbadać.
I SGS . To chyba dwa najtańsze laby co zlecisz badanie wody, z ich przyjazdem.
LSWL 15 kwietnia 2025 19:27: "nie kop. Nigdy nakłady na studnie się nie zwrócą. Z wodociągu kosztuje kilka zł/m3."

Nieprawda. 5 koni, statystycznie 50l dziennie na łeb, 250 l dziennie czyli 0.25 m3. Razy 365 dni w roku daje około 91 metrów rocznie. W skali 20 lat 1820 metrów. Przy cenie 10 zł/m3 daje to 18.200 zł bez wliczania dodatkowych kosztów odprowadzania (kanalizacji), który to koszt wodociągi naliczają "z definicji". Wiercenie studni to 300-350 zł/m, przy klasycznych 30 metrach głębokości 9-10,5 tysiąca plus 3 tysiące na porządniejszą pompę.
LSW, koszt studni ok 30 pare tyś. Fakt spora kwota ale patrząc na przestrzeń lat, to sie opłaca kopać, dla osoby jak np ja. Która ma spory ogród i tej wody codziennie idzie multum. Gdybym miala licznik to bym się nie wypłaciła.
10 zł/m3 za samą wodę? beż ścieków? W Warszawie woda kosztuje5,90, w Poznaniu 6,19, w Lublinie 5,10. W naszej gminie 3,10 zł/m3. W gminach wiejskich jest tańsza woda.
Po drugie, konie nie piją 50 l dziennie. Dwa lata temu założyłem wodomierz przed poidłem, ale nie pamiętam gdzie te wyniki zapisałem. Ale to było poniżej 30 l/dzień. Więc rocznie 55 m3, przez 20 lat 1100 m3. Więc w żadnej cenie wody nie przekroczy to 4-6 tyś przez 20 lat
No i żadna pompa wyprodukowana obecnie nie przeżyje 20 lat.
Dolicz jeszcze rurę w ziemie 30 m x 70 zł = 2000 i filtr.
Ale każdy zrobi jak będzie chciał.
Ja ciągle miałem problemy z pompowanie ze studni. Co kilka lat była jakas awaria.
Studnia wiercona z osprzętem kosztowała 12,5 tyś, woda jest płytko.
Picie, kąpanie koni itp.
700 litrów z mauzera na pastwisku, schodzi u mnie w 5 dni do maksymalnie 7 dni, na 5 normalnych koni, w okresie od maja do października.
Woda w mojej gminie kosztuje powyżej 6,5 zł za m3 i latem często są niedobory.
LSW, Jeśli chodzi o ceny, to http://www.cena-pradu.pl/woda.html
Nasze 50 l dziennie z piją w upały. 30 - zimą. Jeśli nawet przyjmiesz nie 50, a te 30 w skali roku (moim zdaniem błędnie), to koszt wody za te 20 lat zejdzie do 11.000. Czyli z grubsza to samo. I zauważ, że powyższe wyliczenie nie uwzględnia mycia, nawadniania trawnika ani zraszania latem placu do jazdy (u nas ca. 8 m3 na każde zraszanie).
Pompa - jaką kupisz, taką masz. Jest takie powiedzenie: "biednego nie stać na tanie rzeczy”. Kup grundfosa lub sumoto za mniej więcej 4 kPLN, będziesz miał spokój na lata.

I jeszcze "last but not least": mając dwa niezależne źródła wody dla koni jesteś niezależny od awarii.

Amen.
Słuchajcie potrzebuje przenośny elektryzator akumulatorowy, coś na wzór słynnego Redyka, że wkładam do środka ten mały żelowy akumulatorek i w ręce przenoszę elektryzator gdzieś w dalsze czeluścia pastwiskowe. TYLKO coś co ma tą wyjsciowke minimum 1J, ktoś coś poleci? Szukam i szukam i jak widzę te 0,2J to mi się śmiać chce a moim konikom jeszcze bardziej 😅
Piaffallo, może kup normalny silny, weź akumulator samochodowy i do niego pudełko szczelne - są takie dedykowane, można użyć każde inne.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się