LSW
Konto zarejstrowane: 19 września 2010
Ostatnio online: 14 lipca 2025 o 07:53
Najnowsze posty użytkownika:
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: LSW dnia 12 lipca 2025 o 10:08
Nie dość, że polska to na dodatek lubelska. Felin jest dzielnica Lublina i tu mieści sie gospodarstwo Uniwersytetu Przyrodniczego. I stąd wywodzi się ta rasa. I jej nazwa.
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 12 lipca 2025 o 10:05
na szybki wzrost to saletra.
Ja dałem ziemie do Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej (OSCHR). Stacje te profesjonalnie badanją glebę, w tym analizę pH, zawartości makro- i mikroelementów oraz materii organicznej. I daja zalecenia jak i czym i kiedy nawozić Kosztuje to pewnie teraz stówkę, ale lepiej im zapłacić niż wywalić kasę na nietrafione, niepotrzebne nawozy.
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 03 lipca 2025 o 09:06
Malena,
poidło w wiacie. Nie mam boksów. Jest też kawałek kabla grzejnego. Około 60 cm, 20 W.
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 02 lipca 2025 o 06:29
Jeśli rura do poidła idzie w ziemi, na głębokości zabezpieczającej przed zamarzaniem, to kabel grzewczy od poidła kerbla wystaczy. Nie trzeba dodatkowego kabla. Wystarczy dodać otulinę. Ja mam zrobiona skrzynke drewnianą, od ziemi do poidła, i wypełniłem ją pianką montażową. Kilkanaście lat w wiacie i nie zamarza.
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 30 czerwca 2025 o 10:02
niedawno była dyskusjao traktorach. dzisiaj zauważyłem i podaję.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: LSW dnia 29 czerwca 2025 o 11:21
Działa bez czytnika czipa. Po prostu znaja swoje miejsce. Czyli robia tak z przyzwyczajenia. Czasem zamieniaja się żłobami. Ale na jedno karmienie.
Mogą być osobniki które "rozwalą" system. Nawet active horses stable działają prawidłowo przy kilku koniach. Przy kilkunast/kilkudziesieciu, przestaje działać.
Ja mam konie niewychowane. Ale jestem przekonany, że są sposoby nauczenia koni takich podstaw.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: LSW dnia 29 czerwca 2025 o 08:29
Mam pastwisko na ziemi trzeciej klasy. Ponad 1,5 ha. Dwa koniki, arab i małopolak. Od połowy/końca kwietnia do połowy/końca listopada stoja tylko na trawie, bez paszy tresciwej.. W zimie siano w pasniku i owies. Łażą też po pastwiskach do marca, żeby miały wiecej ruchu. W marcu zamykam pastwiska. Zostaje im do biegania scieżka do paśnika ( ponad 150m). Jest to ważne, bo im bliżej siana tym mniej ruchu. Koniki oszczędzają energię. W wiacie jest poidło podgrzewane. Karmię owsem. Mam podajniki. Ustawiłem 8 karmień, co 3 godziny. Poniewaz konie jedza całą dobe, to w nocy równiez dostaja owies. Karmienie jest o 3; 6; 9; 12; 15; 18; 21; 24. Nie muszę przyjeżdżać na karmienie. Jestem raz dziennie o dowolnej porze. A mógłbym być raz na 3 dni. Na tyle wystarczy paszy w podajniku. Bele siana wtaczam do paśnika raz na kilka dni. Przy wolnym wybiegu ujawniła się jeszcze jedna zaleta podajników. Konie nie są wiązane do karmienia. Gdy sypałem ręcznie, całą porcję na raz, to jeden koń zjadł szybciej niż inne i szedł do kolegi i kończył jego posiłek. Podajniki są w wiacie. gdy jest pora karmienia to dzwoni dzwonek. Konie przychodzą i każdy idzie do swojego żłobu. Konie mają różne wagowo dawki. Dawka araba to ok 12 gramów, a większego małopolaka to 16 gramów, ale są sypane w tym samym czasie i ilość dawek jest taka sama. Odstępy miedzy sypaniem dawki to ok 25 sekund. Istotne jest to że w tak długim czasie pasza jest przeżuwana 3 razy więcej niż normalnie. Przeżuwając każdy kęs kilkakrotnie więcej razy, konie wydzielają kilkakrotnie więcej śliny która aktywnie uczestniczy w procesie trawienia, a poza tym, buforuje kwas żołądkowy. Jest naturalnym środkiem zapobiegającym wrzodom żołądka.
Małe kęsy są skrupulatnie pobierane. Nadmiar paszy nie wypada z pyska. Pasza nie jest rozrzucana wokół żłobu. Pozwala to zaoszczędzić paszę. Dobrze przeżuta pasza jest lepiej strawiona. Nie ma np. całych ziaren i łuski w kupie. Pasza i zawarte w niej składniki pokarmowe są efektywniej wykorzystane. Długie przeżuwanie i kilkakrotnie więcej wykonanych ruchów żuchwą, lepiej ściera zęby. Rzadziej można je tarnikować. I konie nie chodzą do innych żłobów, bo zanim przeżuje, pomyśli i chce iść do kolegi, to już sypie się następna porcja. Więc stoi i przeżuwa. Po ostatniej dawce grzecznie odchodzą od żłobów. Pierwsze włączenie było zabawne, bo nie wiedziały o co chodzi i biegały. Ale trwało to może dwie, trzy dawki. I nastał spokój. I średnio wychodzi ok od 1 do 1,3 kg owsa dziennie. I koniki dobrze wygladają. Gnaty nie sterczą, brzuszki podciągnięte.
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 27 czerwca 2025 o 12:42
TRATATA, na to właśnie liczę. Dziś sprzątnęłam wszystko, wymyłam, mają bana na stajnię aż wyschnie posadzka i zobaczymy.
natgos,
Przerabiałem ten temat i różne metody stosowałem. Nic nie pomogło. Dopiero kolega zdjął mi klapki z oczu: masz wiatę, to zlikwiduj stajnie. Mniej smrodu, mniej sprzatania. I pomogło.
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 17 czerwca 2025 o 06:48
pensjonat zdejmuje ze mnie odpowiedzialność za bycie i robienie codziennych czynności, co uważam za cudowne. Mogę po prostu w dany dzień "nie mieć konia", jechać na wyjazd, wakacje, imprezę bez martwienia się kto nakarmi itd.
keirashara,
Ja mam 2 konie na wolnym wybiegu. Nie musze ich rano wypuszczac a wieczorem zamykać. Siano non stop w paśniku oddalonym 200 m od wiaty. Jest to bardzo ważne, bo konie sa leniwe i nie chce im się chodzić daleko i brzuchy im rosną (śmieszą mnie wpisy o tym że koniom puchną brzuchy od siana i słomy. I ograniczaja siano, a słomę zastępują trocinami). Więc pół roku konie są tylko na trawie i pół roku siano i owies. Belę siana wtaczam średnio raz na 10 dni. A do owsa mam podajniki, napełniam je co 3 dni. Woda w podgrzewanym poidle. Pastwisko powinienem kwaterować, żeby straty były mniejsze, ale mi się nie chce.
Więc konie sobie chodzą, skubia trawkę a w zimie sianko i owies, a pańcio wyleguje się w domu. Do stajni jade się zrelaksować.
Życie jak w madrycie . I mam koniki i mam mało roboty. I koniki wylaszczone i żeberek ani innych gnatów nie widać i w kondycji po codziennych galopach.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: LSW dnia 13 czerwca 2025 o 08:11
Potrzebuje porady. Mam konia 4 lata zaczynamy pracę. Mamy już za sobą wędzidło gumowe, wędzidła z różnego rodzaju stali zachęcającej do żucia, czekam jeszcze na smakowe. Wszystkie oliwki podwójnie łamane. Żadne nie pasuje koń nie chce nawet "ciamkać", bawić się nim. Do porównania mam 3 pozostałe młodziaki każde po założeniu wędzidła zaczyna sobie mniej lub bardziej intensywnie żuć . Próbować hackamore? Jakieś inne rozwiązania? Zęby sprawdzone, wilcze wyrwane.
grey,
a nie jest to zwykłe uciekanie od wędzidła? Młodego konia. Instrukcje zajeżdżania mówia o kilkunastu tygodniach na przepracowanie tego.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: LSW dnia 12 czerwca 2025 o 09:14
Nie uwierzysz, ale weta nie potrzebujemy. Kupuje u niego na odrobaczanie i szczepionki. Sam podaję, bo mu sie nie chce przyjeżdżac do jednego lub 2 koni. A kontuzje i choroby nas omijają.
Polecam wolny wybieg i siano ad libitum.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: LSW dnia 12 czerwca 2025 o 08:07
chyba tak jest w kazdym kraju, że są choroby które maja zwiazek ze spożywaniem pokarmu. ochwat, kolka itepe. I chyba w kazdym standardzie wet pyta
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 12 maja 2025 o 13:50
sypałem 11 lat temu. Już jest wyrównane i związane obornikiem jak cementem
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 12 maja 2025 o 06:12
espérer, miałem wiatę 6x6 metrów wysypaną piaskiem i po roku piasek znikł. Wyniosły na kopytach. Całego tira piachu wyniosły. Sypnąłem tłuczeń budowlany i jest zabetonowana końską kupą posadzka.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: LSW dnia 28 kwietnia 2025 o 08:43
Cytuję z pisma z dnia 26 .02.2025:
Stanowisko Komisji ds. Szkolenia PZJ
Komisja ds. Szkolenia PZJ potępia wszelkie formy hejtu i mowy nienawiści, zarówno w internecie, jak i w realnym świecie.
Komisja ds. Szkolenia apeluje do Zarządu PZJ o podjęcie konkretnych działań mających na celu zwalczanie hejtu w środowisku jeździeckim.
Propozycje rozwiązań: • Rozważyć wprowadzenie odgórnego zakazu filmowania i robienia zdjęć podczas egzaminów i szkoleń organizowanych przez PZJ lub alternatywnie, wprowadzić system akredytacji dla osób upoważnionych do filmowania i robienia zdjęć, z obowiązkiem uzyskania zgody na publikację wizerunku od wszystkich uczestników.
Zachęcać ośrodki jeździeckie do wprowadzenia do swoich regulaminów zapisów zakazujących nagrywania i fotografowania bez zgody.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: LSW dnia 28 kwietnia 2025 o 07:50
To skutek zachowania trenerki i zdjęć/filmu z przejazdu jej syna na Cavaliadzie. Poruszyła środowisko, żeby nie robić zdjęć nieprawidłowościom. Tzn, nadal może byc źle, tylko nie wolno tego ujawniać. Brawo PZJ i całe jeździectwo. Nie tylko polskie.
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 25 kwietnia 2025 o 16:44
10 zł/m3 za samą wodę? beż ścieków? W Warszawie woda kosztuje5,90, w Poznaniu 6,19, w Lublinie 5,10. W naszej gminie 3,10 zł/m3. W gminach wiejskich jest tańsza woda.
Po drugie, konie nie piją 50 l dziennie. Dwa lata temu założyłem wodomierz przed poidłem, ale nie pamiętam gdzie te wyniki zapisałem. Ale to było poniżej 30 l/dzień. Więc rocznie 55 m3, przez 20 lat 1100 m3. Więc w żadnej cenie wody nie przekroczy to 4-6 tyś przez 20 lat
No i żadna pompa wyprodukowana obecnie nie przeżyje 20 lat.
Dolicz jeszcze rurę w ziemie 30 m x 70 zł = 2000 i filtr.
Ale każdy zrobi jak będzie chciał.
Ja ciągle miałem problemy z pompowanie ze studni. Co kilka lat była jakas awaria.
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 15 kwietnia 2025 o 19:27
nie kop. Nigdy nakłady na studnie się nie zwrócą. Z wodociągu kosztuje kilka zł/m3.
Pastwisko,padok
autor: LSW dnia 14 kwietnia 2025 o 08:11
LSW, tyle że to już trochę za późno moim zdaniem. Amy (właścicielka tej stajni) sama gdzieś to opisywała że takie rzeczy to się w zimie robi najlepiej tj. żeby konie zniszczyły kopytami, a nie gębą 🙂 zdrowemu koniowi by nie przeszkadzało ale dla ochwatowców etc. krótka nadgryziona i "zestresowana" darń to bezpieczna nie jest.
donkeyboy,
podeślę jeszcze raz link do stajni
https://www.facebook.com/abbottsviewlivery
Pastwisko,padok
autor: LSW dnia 10 kwietnia 2025 o 12:22
Wszystko co zrobisz, będzie kosztować. Na fb obserwuje stajnię wolnowybiegową dla ochwatowców. Ciekawe rozwiązanie. Znajdę to podrzucę.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: LSW dnia 02 kwietnia 2025 o 22:10
Czy można jakoś przewidzieć, ile jeszcze urośnie 4.5 letni koń po kastracji? (Nie wiem kiedy była kastracja)
wistra,
na wolnym wybiegu, wszystkie konie rosły. Wałach Malachit przyszedł w wieku 11 lat i urusł. I 5 cio letni Edek małopolak urusł. I 4 letni arab urusł kilka cm. chyba zależy od warunków
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: LSW dnia 23 marca 2025 o 08:03
mam araba. Nogi mi wiszą. każdemu wiszą.
Już któryś z kolei koń który urósł na wolnym wybiegu. Arab miał prawie 4 lata jak go kupiłem. Mierzył 148 cm. Muszę go teraz zmierzyć. Bo widzę na oko, że jest wysoki jak na araba.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: LSW dnia 22 marca 2025 o 08:19
dyskusja o wyższości świąt..
Ja od lat ważę 87-89. I jestem jednym z lżejszych chłopów jeżdżących konno. I możecie sobie wyliczać procentowo czy centylowo, a życie życiem.
I chyba większośći dziewczyn w stajniach , bmi pokazuje że są za niskie
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: LSW dnia 01 marca 2025 o 14:17
Rudziczek, masz racje i przepraszam, że uogólniam, ale sama wiesz jaki jest poziom szkolenia w niektórych szkółkach i niektórych instruktorów. Znam wielu instruktorów i są dobrzy. Pisałem o tych których nie znam osobiście, tyko poznałem wyniki ich pracy ze złej strony. Nie jestem instruktorem i nie szkolę. Ale kilka osób przychodziło do mnie pojeździć na naszych koniach. I wiekszość uwazała, że umie jeździć. Kilka minut jazdy zweryfikowało ich umiejętności. Jedna z pań (jeżdżąca kilkanaście lat), opowiadała, że była w Dakarze i zebrała krytyczne uwagi. Obraziła sie na instruktorkę. I jeździ tam gdzie ją chwalą. Dwie dziewczyny zawzięły się i nauczyły jeździć.
Aurvilea, jeśli jeździsz 6 miesięcy, to znaczy 20-30 godzin. Nauka jazdy konnej trwa o wiele dłużej. Nie spodziewaj się , że zapanujesz nad koniem.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: LSW dnia 01 marca 2025 o 07:35
Wiele gwiazd jeździectwa spadło z panteonu zmieniając konia ze szkółkowego na normalnego.
W szkółce po 20 jazdach już instruktor chwali i rozdaje medale. Za to mu płacą. Za szybki sukces.
Z ogłoszenia: "szukam szkółki w której instruktor chwali i jest miły". Więc , jeśli chce zarobić to musi chwalić, a nie korygować błędy.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: LSW dnia 14 lutego 2025 o 19:31
Słuchajcie , słuchajcie! Są nowe leki. Naukowcy i lekarze nazywają je najbardziej rewolucyjnymi po antybiotykach! Szukajcie semglutydu, Po retatrutydzie średnio 26 kg w 11 m-cy. Po VK2735 tracimy 15 kg/13 tygodni. Orforglipon 9,4-14,7% masy ciała w ciągu 36 tygodni. I jeszcze CagriSema i MariTide i inne
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 14 lutego 2025 o 19:12
Iskra de Baleron, tak. 11 kWh. Włącza się przy temp wody 2 st, wyłącza grzanie przy 6 stopniach. Krótko grzeje, dłużej trzyma temperaturę. Poidło żeliwne z językiem. Od spodu do poidła przykleiłem kabel grzejny i kawałek tego kabla jest do ogrzania rury z ziemi do poidła. Moc 80 W napięcie 12V. Mam to już 13 lat i działa bezawaryjnie. Kilka razy zawór wody w poidle wymieniałem, ale to z grzaniem nie ma związku.
Melehowicz, bawiłbyś mnie, gdyby nie było mi Cie po prostu... Każdy kto się z Tobą nie zgadza jest chamem i ...
A na prosty chłopski rozum obieg cyrkulacyjny nie może być tańszy. Ani w instalacji ani w użytkowaniu. Zaraz wyliczę. Tylko podaj mi ile koni, ile wody konie piją (chociaż przyjmę 25 litry na koniodobę). I najważniejsze: do jakiej temperatury jest grzana woda. W ogrzewaczach pojemnościowych, tzw bojlerach pierwsza kropka to było ok 30 st. Przy dużej ilości koni prawie cały czas grzeje. Moc grzałki 1500 W. No i pompa obiegowa która cały czas pracuje z mocą jak pół albo cała grzałka poidła podgrzewanego. I energia zamiast w grzanie idzie w lanie (wody).
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 14 lutego 2025 o 08:20
karolina_, System cyrkulacyjny jest wielokrotnie tańszy i też się sprawdza, oczywiście w stajniach angielskich ma swoje ograniczenie ale w stajni korytarzowej jest mega.
melehowicz,
Większych bzdur nie slyszaem. Poidło ogrzewane na dwa konie (w wiacie wonywybieg)zużyło w ubiegłym roku 11 kWh energii elektrycznej. Podączyłem licznik przed poidłem, to wiem. Ogrzewanie cyrkulacyjne zużyje jednego dnia tyle prądu.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: LSW dnia 14 lutego 2025 o 08:10
jakie są oznaki dyskomfortu konia pod otyłą osobą?
Muszę przyjrzec sie sobie i swojemu koniu. Ważę prawie 90 a to arabek...
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: LSW dnia 30 stycznia 2025 o 21:21
Mnie irytuje jak widzę, że ktoś pisze „chodź” zamiast „choć”. No po prostu nie mogę tego zdzierżyć.
patkahm,
Obie formy są poprawne, ale zależą od kontekstu.
„Chodź” to trzecia osoba liczby pojedynczej trybu rozkazującego czasownika „chodzić”. Natomiast „choć” to spójnik, częściej używany w swojej dłuższej formie „chociaż”. Przykłady: Chodź już, bo się spóźnimy.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: LSW dnia 16 stycznia 2025 o 08:06
Natomiast co do karmienia 5-ciorgiem kilogramów owsa na dzień, to pewnie trzeba byłoby się zastanowić ile waży konkretna miarka, bo są stajnie, gdzie konie dostają 2-3 dziennie po 2 miarki owsa gniecionego - no i jeśli założyć, że ta legendarna "typowa miarka pavo" owsa gniecionego waży jakieś 700 gr, to na dzień się nam faktycznie robi między 2,8 a 4,2 kg. Ale opieram ten pogląd na moich obserwacjach "kątem oka" jak gdzieś widziałam karmienie.
Sankaritarina,
Moje dwa konie na wolnym wybiegu, nie padoczek, tylko wybieg ok 1,5 ha. Do paśnika z sianem maja ok 200 m. Więc do siana idą stepem a wracają galopem. Brzuszki podkasane, żeberka otłuszczone. Podajniki paszy wydają na dobę 8 razy, co 3 godziny, około 120 gramów owsa niegniecionego. Daje to około 1 kg owsa na dobę. W ubiegłym roku 2 konie zjadły 360 kg owsa. Nie dlatego, że oszczędzałem. Nie było im więcej potrzeba. Belkę siana zjadają w ciągu 10 dni. Potrzeba mi na sezon 18 bel. W lecie mają trawę, nie dostaja siana ani owsa.
Przez kilkanaście lat raz widziałem kolkę, gdy dostały 20 kg marchwi w odstępie kilku godzin.
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 22 grudnia 2024 o 23:23
ja miałem podobny problem. stare konie odeszły, a nowe nie chciały chodzić do paśnika w krzakach na koncu pastwiska. Bały się. Nie jadły , ale nie poszły. Wyjąlem paśnik z krzaków.
Pastwisko,padok
autor: LSW dnia 19 grudnia 2024 o 19:34
geowłóknina czy membrana jakaś i tłuczeń. ale cięzarówka tłucznia kosztuje ok 2 tyś. I trzeba trochę wybrać, więc koparka i wywrotka. I na koniec kosztuje to 10 tyś. Na wierzch piasek i następne tysiące. Jeśli sie już tyle wyda to warto zrobić odwodnienie najpierw. I znowu kilka tysi.
Konie muszą kosztować.
Pastwisko,padok
autor: LSW dnia 19 grudnia 2024 o 10:58
nic się nie zrobi bez poniesienia kosztów. Nawet sporych. Niestety. Mam tak samo. Pare razy próbowałem i nic nie dało rady.
Pastwisko,padok
autor: LSW dnia 18 listopada 2024 o 12:00
Okregowa Stacja Chemiczno Rolnicza
Pastwisko,padok
autor: LSW dnia 18 listopada 2024 o 10:02
Nie jest to jednoznaczne, że mech=wapnowanie. Też miałem troche mchu, dałem próbki ziemi do analizy i okazało się, że nie trzeba wapnować. Dostałem recepturę, ile i jakich nawozów zastosować. Ale wapna nie trzeba było.
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 14 listopada 2024 o 11:34
Własnie! U mnie na wsi to już tylko sroki zostały. I też jest ich coraz mniej. Raz na kilka lat mam jaskółki pod wiatą. Rok temu był derkacz. teraz dziecioł stuka. Od kilkunast lat żurawie zimują. Drą się cały rok.
W mieście jest więcej ptaków niż na wsi.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: LSW dnia 11 października 2024 o 08:26
Zrób tak, żeby nie wrzucał owsa. Wrzuca bo bierze dużo w paszcze i rozsypuje. Podajnik paszy wydziela 12 gramów co 25 sekund. Żadne ziarenko się nie zmarnuje. I każdy kęs jest przeżuty 30-40 razy. Więcej śliny to mniej wrzodów. Ślina jest wydzielana tylko w czasie żucia. Ślina buforuje kwas żołądkowy. I przeżuty pokarm jest lepiej trawiony. Nie ma owsa ani łusek w kupie. I wbrew pozorom, nawet łakome konie jedzą spokojnie i czekają na następny kęs spokojnie.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: LSW dnia 03 października 2024 o 08:36
Czym wyczyszczę pakę z dziegciu? Benzyna, rozpuszczalnik czy coś innego?
adriena,
denaturat rozpuszcza dziegieć. Ale mokre chusteczki "brud i tłuszcz" są najlepsze.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: LSW dnia 19 września 2024 o 08:19
Ziuum, Sprawdź czy masz dostęp do sieczki z dobrej jakości słomy. Taki dodatek do każdego odpasu świetnie się sprawdza (prewencyjnie przeciw wrzodom, wydłuża poczucie sytości, poprawia strawność pozostałych pasz, szczególnie treściwych) Czasem można kupić gotowe - na olx widziałem po 13-15 zł za worek, tyle że na Podhalu. dwa worki na miesiąc na konia powinny wystarczyć.. Lucerna czy inne motylkowe to jednak ograniczenie wysoka ilością białka. Trawokulki kosztują nie mało.
melehowicz,
od kilku lat tłumaczę wszystkim i wszędzie, że przeżuwanie siana i w ogóle jak najczęstsze i najdłuższe przeżuwanie, jest dla konia najważniejsze. Tylko w czasie jedzenia ślinianki wytwarzają ślinę. Różne publikacje podają ilości od 20 do 80 litrów na dobę. Ślina ułatwia trawienie, ale, co ma dla nas szczególne znaczenie, neutralizuje kwas żołądkowy. Koń musi mieć siano całą dobę. Gdyż, przez całą dobę je.
Tyle mądrości Dziadka (czyli moich)
daj sieczkę koniowi
nadal sie dziwię, że przy takich cenach pensjonatów, żydzą na sianie.
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 09 sierpnia 2024 o 08:29
Słyszałem, że studium już nie ma. Od stycznia będzie inna ścieżka zmiany planu.
własna przydomowa stajnia
autor: LSW dnia 22 lipca 2024 o 09:09
a wiata przy chowie wolnowybiegowym tez jest bud inwentarskim?