Nie zapeszajmy z tym wzrostem, bo liczę na konia ~160cm (matka ma 155cm, ojciec miał 165cm), z zapasem +5cm 😅 Mamy w stajni po Scyrisie 4 letnią klacz, z matki o podobnym papierze (też z klaczy z Evento w rodowodzie, tylko kobyła ma ~170cm) i finalnie kobyła wyrosła w sumie koło tych 165cm - zobaczymy ile jeszcze podskoczy.
A od Werbeny mamy właśnie jeszcze większy kawał roczniaka, po Ebano (po tej klaczy 170cm po Evento) 😅 i to już jest pokaźna babeczka, ale bardzo szlachetna przy tym. W tym roku urodził się ogierek po Blitz ("kuzynostwo" ze roczniakiem po Ebano, tylko matka dla odmiany po Masinim xx) i to jest kawał byczka też... mi pozostaje nadzieja, że Ziółko nie wyrośnie na ~170cm, bo będę potrzebować przenośnej drabiny do czyszczenia 🤣
Edycja: Żeby było weselej, to Werbena jest wlkp (bo ojciec xx i od strony matki prababka wlkp - robiłam "dochodzenie" jak usłyszałam, że nie wpisali jej do SP tylko wlkp, no ale widocznie nie rozumiem niektórych decyzji w księgach stadnych).
Jak bardzo zmienia się koń dwuletni? Mam klacz dwuletnią i jest bardzo drobna. Zastanawiam się jak bardzo może się jeszcze zmienić. Jakie macie doświadczenie z tym tematem?
A Tobie chodzi o wzrost czy masę? Jak o masę to nadrobi, nabuduje się z wiekiem. Moje jako 2 latki byly szczypiorami, a czołgami zrobiły się pomiędzy 3-8 rokiem życia. Np moja emerytka jako 3 latka była bardzo smukła wysoka (175) i taka "waziutka" a jako 8 latka, ponad 180 cm i cała rozbudowana, jej syn podobnie. Czarna kupiona jak 2,5 latka, miała ksywkę pony, mała ale kształtna, a wyrosła na mega ramowa kobyła ok 170 cm.
adriena, i o masę i o wzrost. Dla zobrazowania- jakbym jej teraz na plecy siodło położyła to sięgałoby chyba zadu, jakbym ją popchnęła to bym ją mogła przewrócić 🙃 mam nadzieję, że urośnie jeszcze. Teraz wygląda bardzo podobnie jak kuc walijski, a to ma być koń dla dorosłego człowieka.
doloruu, IMHO wzrostowo może dużo nie być (chociaż to też zależy), konie kostnieją od "kończyn w górę" (w dużym skrócie). U dwulatka kostnienie sięga jakoś do stawu nadgarstka, cała noga np. przednia kostnieje w wieku około 3 lat +. Jest nawet jakiś sposób miary takiego konia żeby po razy drzwi sobie przewidzieć wzrost. Mój osobisty koń też nie był jakoś ogromny (mały też nie) ale patrząc na zdjęcia dużo podskoczyła między 2 a 3 rokiem życia, parę cm doszło ale moim zdaniem też nabrała i wygląda jak koń a nie młodziak.
Podrzucam parę fotek dla nadziei (jestem na każdym zdjęciu dla skali 😉). Na focie z ujeżdżalni ma lekko ponad 2 lata, na fotach ze śniegiem tydzień przed 3 urodzinami.
Dziś Gówniarzyk skończył 3 lata. Nie wiem gdzie się ten czas podział. Dojrzał ostatnio mocno mentalnie, choć dalej jest Gówniarzykiem właśnie 😅 Niedawno napędził nam stracha, nabijając sobie potężną ropę w kopycie. Nie muszę chyba dodawać, że dokładnie w miejscu ubiegłorocznego złamania? Do tego cała sytuacja nie przebiegała jak typowa ropa, byłam pewna że zrost poszedł. Po 2,5 tygodniach jak wyszła w końcu, to na ścianie bocznej, szczelina na koronce długości palca 😫 No ale wyszło, kość na rtg cała, konik ozdrowiał 🙏 Przez to nie było jeszcze jak mu zrobić zdjęcia porównawczego, może się w weekend uda i oficjalnie się z wątkiem pożegnamy wtedy. Pozostaniemy jeszcze "w nicości", bo do "młodych koni" się jeszcze nie zapisujemy. Do zajazdki jeszcze czas, on jest duży, ale wąski jak łasica 😉 Nie ma tam na co siodła kłaść jeszcze 😅 Wrzucam tylko dzisiejsze portreciki z pastwiska.
Sto lat Gówniarzyku 🦄💐
Dzięki dziewczyny 💖 No ładny dziad się zrobił, jeszcze czekam aż trochę masy nabierze i szyja się pewnie wyciągnie. keirashara, Już chyba za późno, zostanie dla nas Mikrusem, albo Małym Konikiem, bo tak na niego wołamy w domu, mimo że ten kloc od ponad roku większy jest od pozostałych chłopaków 😉 adriena, Matkę tylko. Kupowaliśmy go prosto od hodowcy. Był już odsadzony, ale nadal w tej samej stajni. Matka ładna, duża, ale lekkiej budowy. Wtedy to była 4 latka i jeszcze była mocno dziecięca, on odziedziczył późne dojrzewanie jak widać. Ojciec to kawał kloca jest, nie jakiś mega wysoki (170 chyba), ale solidny taki.
Zembria widząc tylko źrebaka to można zwątpić czy fajne koń będzie, ale jak rodzice ładni to trzeba tylko poczekać, czasem trochę dłużej. Wydaje mi się że z niego też kloc będzie, jak on już teraz jest taki mocny.
adriena, Też tak myślę, że bardziej w ojca z masą pójdzie. Ma mocne nogi, szerokie stawy, gruby kościec. Bez oglądania matki, to bym się chyba nie odważyła odsadka brać, nie mam takiego oka do tego. Już prędzej 2 latka, bo tam prawie wszystko już widać.