DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie

ja mam 1 z bawelna i jest ok, a tak to welur np. cos miekkiego i trwalego.
tu toczy sie dyskusja o takeij siateczce jakeijs ale wkoncu nie wiadomo co to jest.
ponawiam moje ostatnie pytanie - co do padów zeby byly miekkie>?

Chyba Likier mama robi z tą siateczką prawda?😀 Nie wiecie w jakiej cenie i gdzie kupić?🙂
[quote author=Zorilla link=topic=88.msg516470#msg516470 date=1268326737]
ja mam 1 z bawelna i jest ok, a tak to welur np. cos miekkiego i trwalego.
tu toczy sie dyskusja o takeij siateczce jakeijs ale wkoncu nie wiadomo co to jest.
ponawiam moje ostatnie pytanie - co do padów zeby byly miekkie>?

Chyba Likier mama robi z tą siateczką prawda?😀 Nie wiecie w jakiej cenie i gdzie kupić?🙂
[/quote]

na allegro 😉 http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3392932, 78 zł
Chodziło mi o siateczkę 😀
pytanko do eskady lub kogoś, kto ma od Niej pad

czy materiał ma 'włoski'  czy jest gładki?
korsik- Escada pisała, ze robi z tapicerskiej alcantary. Czyli jest to materiał, którym bardzo często teraz obija się meble wypoczynkowe- na pewno kojarzysz. A pomacać można w każdym sklepie meblowym.
wiem, ale alkantary są różne

ja szukałam czegoś jak w padach euro stara, one nie mają tych włosków jak zaczesze się pad pod włos. Zamówiłam sobie próbki z allgro, fajne kolory, nie farbują, nic się z nimi nie dzieje po praniu z różnymi chemikaliami (próbowałam), ale mają trochę włosków jak się zaczesze pod włos, postaram się zrobić zdecie
korsik jutro w stajni mogę pomacać pad od escady i euro-stara i powiem Ci, czy materiał podobny 😉
fanelia   Never give up
13 marca 2010 21:06
Hej, pytanie czysto teoretyczne 😉
Czy ktoś podejmował się wykonania kawecanu? Czy to dobry pomysł zabierać się za to samodzielnie, czy lepiej kupić coś gotowego? Przydałby mi się kawecan, ale porządnie zrobione są dla mnie za drogie, a te tańsze wyglądają jak kantary z naszytymi kółkami na nachrapniku... Akurat tak się składa, że mam grubą, szeroką taśmę parcianą w domu, karabińczyki i inne cuda, brakowałoby mi tylko tych specjalnych kółek, nazwijmy to umownie "na wysięgnikach" 😉, które znajdują się na nosie. Zastanawiam się, czy zda egzamin doszycie zwykłych kołek, a nie takich oryginalnych (bo skąd je wziąć?) i podszycie nachrapnika. Przestudiowałam juz budowę różnych kawecanów i z teoretycznego punktu widzenia zrobiłabym taki raczej bez problemu, ale właśnie zastanawiam się nad samym nachrapnikiem - w nim w końcu cała istota tego narzędzia i jeśli zrobiłabym go źle, to cała robota na nic. Ma w końcu spełniać swoje funkcje, a nie być pseudo kantarem. Co o tym myślicie? Zabierać się, czy lepiej zainwestować w gotowy kawecan (niestety z tych tańszych?)
U mnie w hurtowni są różne, jedne włosowate jedne nie.. Zależy od koloru w sumie...


Jeszcze świeży padzik dla znajomej! (Robie sobie taki sam :cool🙂 Pomysł na model mój, wykonanie oczywiście Mama 💘 🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
13 marca 2010 22:11
Myślicie, że włóknina 300g będzie dobra na ochraniacze stajenne? Czy jeszcze grubsza? Chciałabym by były mięciutkie i dość drube.
Coś w tym stylu:



włóknina z allegro http://allegro.pl/item942677692_ovata_200g_m2_wloknina_puszysta_ocieplacz_wata.html
Maddie   Hucykowa demolka na wakacjach
13 marca 2010 22:12
Likier Świetny pad! 😀
Teraz tylko czekać aż ES albo Eskadron zmałpuje  😁
strucelka- ja własnie szyję ochraniacze stejnne ale wypełnine gąbką nie ociepliną,  gąbka 0.5cm + polar i na wierzchu 'nie czepny' materiał. mam nadziję ze ta gąbka nie będzie za cienka.. jeszcze się zastanowię- może dam 1cm,
jeśli chcesz takie grube puszyste to 300g powinno być dobre, ale po praniu się ubije i już nie będzie takie puszyste  😉
jak szyłam podkładki stajenne to uszyłam 400g i je po prostu ubustwiam  😍 tylko ze ochraniacze zakłada i ściąga się szybciej, owijek stajenny nie zawinie moze tyle zjąc, wiec zawijam tylko w sytuacjach kryzysowych 😉
deborah   koń by się uśmiał...
14 marca 2010 06:33
LOVELY, uważaj. gąbka może odparzać..

Strucelka, ja wkładam w swoje ocieplacze 300 gram, ale stosuje bardzo gruby polar pod spód..

edit:
Szoguniasty w naczółku hand made


Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
14 marca 2010 07:40
gąbkę mam w domu taką grubą, chyba ze 2 cm więc będzie za duża 🤔
może spróbuje z 400g jeśli gdzieś znajdę. Chciałabym je zrobić właśnie w takim prostokącie i po prostu doszyć rzepy, nie mam talentu do bawienia się w jakieś cuda na kiju 😁
do wewnątrz polar, a na zewnątrz coś śliskiego, prawda? Co by się słoma nie czepiała. Co to może być?
deborah   koń by się uśmiał...
14 marca 2010 07:41
ortalion, drelich bawełniany
jak nie znajdziesz 400 uzyj 300 i 100.
łał, dwa dni nie czytałam a tu tyle achów i ochów 😡 😡  :kwiatek: im bardziej wam się podobają, tym więcej siedzę przy maszynie, żeby przypadkiem nie było jakiejś klapy  😁

korsik u mnie też niektóre są włochate a inne nie, np, zieleń ala szmaragd jest niemal łysa, a fuksja jest bardzo włochata 😉 pytałam w hurtowni, dlaczego są różne, to stwierdzili że to zależy od koloru i tyle 😉


i znalazłam w hurtowni metrową resztkę takiego morskiego kolorku coś jak petrol  😁

aktualnie zabieram się do szycia czarno-fuksjowego pamelfy, jasnozielonego majeczki, i kolejnego zielono-brązowego dla Monny  😉
Escada, u nas jest taki turkus wlaśnie coś jak petrol/seagreen anky czy jak to się tam nazywa :P


Własnie Mama tworzy taki dla jednej z forumowiczek 🙂
yyy... no to fajnie że jest?  😉 😁
LOVELY, uważaj. gąbka może odparzać..


ja nie lovely, ale dlaczego gąbka miałaby odparzyć? gąbka obszyta polarem?
Ładny kolor  😜

Ale za to nie ma takiego jak szmaragd ;( A mi się sni ten kolor po nocach 😀DD
[quote author=deborah link=topic=88.msg518670#msg518670 date=1268548437]
LOVELY, uważaj. gąbka może odparzać..


ja nie lovely, ale dlaczego gąbka miałaby odparzyć? gąbka obszyta polarem?
[/quote]

obszyta polarem może odparzyc? bo jeśli tak to chyba rzeczywiście dam ocieplinę..
no a w czaprakch? nie odparza?
deborah   koń by się uśmiał...
14 marca 2010 09:43
LOVELY, nie zostawiasz konia w czapraku na całą noc prawda?
ja jakoś nie mam przekonania do zastosowania pianki w ocieplaczach stajenny. Escapade także używa ociepliny..
to jednak zrobie z ociepliny 🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
14 marca 2010 19:16
Deborah, LOVELY dziękuję bardzo :kwiatek: :kwiatek:
Pochwalę się - dery od ivett. Sorry za jakość, ale pogoda była okrutna 🤔


Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
15 marca 2010 06:32
Alborek nie wyświetlają się  🙁
Już poprawiłam 😀
zrobiłam swój pierwszy pad, niestety zdjęcia zapomniałam zrobić a pad jest testowany i został w stajni jak tam będę to zrobię fotkę i się pochwalę.
Jeśli chodzi o materiały jakich używałam,żeby pad był grubszy to na wierzch alkantara ( tak jak większość) potem gąbka 1cm i potem fizelina ( dobrze wchłania pot) a na koniec siatka dystansowa ( taka jak do plecaków się daje), można ja kupić w sklepie Berotex (http://www.berotex.pl/oferta.php?kat=86) tylko nie pomylić z siatką kaletniczą ona jest sztywniejsza.
Siatka dystansowa kosztuje gdzieś 18zł za mb.
Pad został przetestowany i jest git tzn ta siatka odprowadza pot do fizeliny i gąbki, sitaka nie obtarła konia, który się łatwo obciera.
Jak tylko zrobię fotkę to wrzucę ją, albo jak zrobię kolejny pad dla moich konisiów.
mogłabyś zrobić zdjecie tej siatki?

jaki musi być minimalne zamówienie?
(ten pad to chyba wyjdzie mi troższy niż w sklepie  :hihi🙂
caroline   siwek złotogrzywek :)
15 marca 2010 12:37
edit:
Szoguniasty w naczółku hand made

no! teraz to nawet ten biały zagłówek mnie nie razi 🙂 bardzo ładnie teraz to ogłowie wygląda! (no i Szogun w nim - oczywiście)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się