Nasza twórczość fotograficzna cz. II

Laguna,
teren super, wszystko super... ale ja nie wiem, co z tymi fotami, mi sie takie "syfne" miejsca bardzo podobają...
w zestawieniu z tymi kieckami są OK...
ale nie wiem, albo kolor siada, albo technika...
Moon   #kulistyzajebisty
18 kwietnia 2011 11:17
Może ja jestem staroświecka, ale takie "brudne" miejsca mi w ogóle nie pasują na stylizowane sesje ślubne. Zdecydowanie wolałabym jakiś dworek, pałacyk, czy nawet las czy stajnię. ;-)

I nie wiem, coś mi w tych fotach nie gra... Kolorystyka, czy światło (w zależności od kadru) czy te szumy na twarzach, czy w ogóle wszystko razem. Jak dla mnie foty ślubne powinny być jakoś tak bardziej "glamour"... ?

trzynastka   In love with the ordinary
18 kwietnia 2011 11:58
3 portreciki :





ninevet, wg. mnie zdecydowanie za ostre światło. Nie pasuje mi też rozkład świateł i cieni - rozprasza zamiast skupiać wzrok na najciekawszym i najważniejszym elemencie.
trzynastka   In love with the ordinary
18 kwietnia 2011 12:14
Właśnie wczoraj nad tym rozpaczałam ale pory dnia niestety nie wybierałam :/
Podobno sobie trzeba radzić w każdych warunkach. 😉
Jakieś rady na przyszłość ?
Lampa błyskowa wyrównała by mi takie zdjęcia ? [ale pewnie taka porządna, a nie taka wbudowana :/ ]
Bo z blendą nie podejdę do konia, bo obiekt mi ucieknie  😁
Teoretycznie lampa da radę ale nie wiem jaki to da efekt na sierści i oczach - nigdy nie próbowałam. Na pewno nie błyskałabym bezpośrednio. Albo przez dyfuzor albo z założonym odbłyśnikiem.
Korzystając z zastanego próbuj tak kadrować, aby słońce odpowiednio oświetlało Ci modela.

Pozwól, że użyję swojego zdjęcia jako przykładu.
Tutaj też walczyłam z mocnym światłem. Dlatego tak długo "gadałam" z koniem, aż ustawił się tak, jak mi to pasowało. Owszem, cień gra tu silną rolę ale jest też elementem kompozycji zdjęcia. Buduje przestrzeń.
Aby nie dominował złagodziłam kontrast oraz mikrokontrast (decydujący o wyostrzeniu).
trzynastka   In love with the ordinary
18 kwietnia 2011 13:41
Z tym złagodzeniem kontrastu i mikrokontrastu to dobra rada, dziękuję.
Mogłabyś znaleźć inny przykład takiego zdjęcia w mocnym świetle, bo niestety na Twoim nie umiem się tego dopatrzeć tego co chcesz mi przekazać :kwiatek:
Są takie proste zasady mówiące, że wzrok kieruje się drogą kontrastów oraz po przekątnych obrazu. To tak w dużym uproszczeniu.

W praktyce sprowadza się to do tego, że:
[list][li]elementy istotne dla kompozycji umieszczamy w mocnych punktach;[/li]
[li]jasne i ciepłe partie wychodzą do widza, podczas gdy ciemne i chłodne się chowają;[/li]
[li]kontrast przyciąga wzrok.[/li][/list]

1. Wzrok pada na miejsce charakteryzujące się dużym mikrokontrastem, czyli na głowę kota oraz jego tułów. Potem "odpływa" wraz z cieniem po prawej. Na końcu obejmuje przestrzeń przed kotem. Cień spowodowany ostrym światłem jest tu oddechem, tworzy dość płaską plamę o dynamicznym kształcie, kierującą wzrokiem widza po łuku.

2. Wzrok pada na plamę intensywnego koloru czyli czerwień bluzy, potem kieruje się na twarz i za wzrokiem modela podąża do prawego górnego narożnika. Intensywne cienie zamykają kompozycję powielając kierunki i dodając dynamiki statycznej scenie.

3. Wzrok pada na najjaśniejszy punkt czyli na białe tło... niepoprawnie. Ale z racji kierowania się największym kontrastem od razu kieruje się na głowę konia znajdującą się w lewym górnym narożniku. Dalej, poprzez ramię kieruje się na twarz modela.

Spróbuj spojrzeć w ten sposób na swoje zdjęcia i ocenić, co w nich przyciąga Twoje spojrzenie. Czy masz wrażenie spójnej kompozycji, czy może widzisz na zdjęciu jedynie modela?
Do wszystkich dyskutujących o "klimatach" sesji ślubnych. IMO nie ma sensu dyskutować czy syf jest fajny czy też pałacyk nad jeziorkiem lepszy. Jedno i drugie może być kiczowate. Czy wy pozwolicie fotografowi na waszym ślubie zadecydować w jakim klimacie mają być wasze zdjęcia? Raczej nie. Może np. zaproponować wam  sesje w McDonaldzie a wy powiecie mu: nie nasz klimat, chcemy plaże i morze. I kto wtedy ma kiczowaty gust? Dlatego wydaje mi się tego typu komentarze nie mają sensu, przynajmniej w tym wątku i nic nie wnoszą.

ninevet co do środkowego zdjęcia. jest taka ogólna zasada żeby nie ucinać kończyn w stawach. są co prawda fotografowie, którzy robią to celowo, ale u nich to rodzaj "podpisu", pewien styl. Tutaj to raczej przypadek prawda 😉 ?
trzynastka   In love with the ordinary
18 kwietnia 2011 19:09
abre - dziękuje za wyjasniania, faktycznie masz racje i po wytłumaczeniu jak dziecku [chyba :P] załapałam.

emi - nie znałam tej zasady, w zasadzie ucięłam bardziej, bo "tak pasowało" niż "przypadkiem" 😉
mam prośbę...
koleżanka zrobiła mi zdjęcie... które bardzo mi sie podoba...
jeno... jest PO SKOSIE... czy ktoś potrafi to ustawić normalnie - podocinać??
Dodofon ślij na mail@dominikafrej.pl
Dodofon ślij na mail@dominikafrej.pl


poszło
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
18 kwietnia 2011 20:29
Z dzisiejszego spaceru pomiędzy jazdami 😉
Dodo mail w drodze 😉
Dodo mail w drodze 😉


jestem Ci niesamowicie "dzwięczna"
"prącie" bardzo 😉
MsCarmen, co do montażu - wydaje mi się , że wydłużone proporcje kadru byłyby nie od rzeczy - pogłębiłyby wrażenie głębi
laguna, - inspiracje inspiracjami, technika - techniką, a w sztuce (i dobrym rzemiośle) najważniejsza jest świadomość CO chce się powiedzieć 🙂. Niestety, gdy oglądam twoje zdjęcia - to boję się o ciebie  🤔wirek:. Są od sasa do lasa, psychodelicznie - nieudane 🙁 Obawiam się, że nie będziesz dobrze focić (mimo wyobraźni i niezłego oka) jeśli nie odnajdziesz w sobie jakiejś harmonii  :jogin: Na nic nauki o kompozycji, gdy w człeku wre chaos.
Wrażenie wyobcowania przedstawianych przez ciebie ludzi - jest porażające. Ślub - jawi się jako koszmar senny.
Jeśli tak wygląda Twój świat, jeśli tak właśnie świat odbierasz - to współczuję z całego serca  :przytul:
Jeśli nie - to coś ci się "pochrzaniło" w pogoni za Czymś.
proszę o szczerą krytykę ; )
a ja sie pochwalę - byłąm dziś na Dniach Otwartych pewnej Szkółki roślin...
zrobiłam ponad 300zdjęć do fotoreportażu...
godzina była najgorsza... full lampa z nieba = 12-13...
ale coś sie wybierze! z 20 jest poprawnych ;-)

aaaaaaaaaa... jakie piękne kolory, jak wszystko kwitnie, bucha... kwiety, drzewka, całe "łany" roślin...  🏇 🏇
Halo- zauważ, że ja się dopiero uczę. Nie jestem gotowym finalnym wyrobem 😉
Jestem obecnie na etapie eksperymentów i poszukiwania swojego stylu.

Halo Laguna sobie doskonale poradzi. Ja się martwię o ciebie. Na innym wątku piszesz:
Jestem okrutnie nieśmiała  icon_redface. Bosz - gdy sobie przypomnę te hercklekoty i piłowanie w brzuchu gdy trzeba było pójść do... sekretariatu podbić legitymację  smutny kukunamuniu itd. Telefony - koszmar, taksówki - koszmar, urzędy  - koszmar do kwadratu (to się nie zmieniło  🤔 - chociaż urzędnicy już nie mają zwyczaju op* z góry  uśmiech)
"Obce" towarzystwo = ja ponura  zły


Zobacz jakie sprzeczności w tobie. Swoimi postami potrafisz sprawiać ludziom wielką przykrość a w realu boisz ludzi. Mam wrażenie, że masz problemy z emocjami, brakiem równowagi. 
Inna sprawa jest, że wychodzi na to że najsurowiej oceniają ci którzy sami wypadają słabo w tej kategorii. Co to jest jakaś zawiść czy co? I czemu ma to służyć?  Masz jakiś osobisty uraz do Laguny? Zamiast dawać konstruktywne uwagi, mieszasz kogoś z błotem. Nierozumiem, niepopieram…ba! potępiam takie zachowania.  🤬

Jak ten wątek tak ma wygladać to nic tu po mnie 🙄
Ja się ostatnio wkręcam w psy 😀 Foto z soboty 🙂

emi, kilka stron "temu" ostro broniłam zdjęcia laguny 🙂
Czemu ma "to" służyć? Wskazaniu drogi? w tym wypadku - poszukiwania harmonii, ogarniania całości a nie jedynie - kontrastów.
Każdy! widz ma prawo określić, jakie skojarzenia wywołuje w nim przedstawione dzieło/"dzieło".
A te fotki laguny nie są łagodne - o nie!
Jeszcze jedno - ja wycieczek osobistych nie czynię i stanowczo nie życzę sobie, żebyś czyniła je wobec mnie. A wyciąganie wpisów z innego wątku - uważam za skandal. Jak dla mnie - to r-v bez ciebie nie poniesie szkody  😀iabeł:
(taki wniosek tylko dlatego, że podważyłaś sens istnienia tego forum - że tu można sobie pogadać, a nawet - nieco się otworzyć - wpisami, prezentacją twórczości etc.)
Huculska Ostoja   Fotografia Beata Gan
19 kwietnia 2011 20:54
a  co  powiecie  o  moich  makro zdjęciach ?  🙂
1.


2.


3.


4.


trzynastka   In love with the ordinary
19 kwietnia 2011 23:42
żuczek super ! 🙂
Przebiśnieg szkoda, że centralnie ale pomysł fajny, wpatrywałam się w te kreseczki i kminiłam co to  😁

Przyszłam tylko pokazać jak moja sigma dzisiaj zaszalała  🤔
Nie wiem co jej się stało ale pierwszy raz zrobiłam [ona zrobiła ? :P] zdjęcie z wrażeniem, ze to nie f 4 [w najlepszym przypadku] tylko f/2 co najwyżej.
Tylko zmnniejszone

kontrast + lekko ostrość

mogę o jakikolwiek komentarz prosić?
Jeszcze portretowe jakoś wychodzą:




Ale w ruchu kompletnie nie umiem ustrzelić czegoś dobrego... Mówiąc laicko, nie umiem ustrzelić ostrego konia i nieostrego tła
Głębia ostrości zależy od 3 rzeczy:
1. przysłony;
2. ogniskowej obiektywu;
3. odległości od fotografowanego obiektu oraz odległości tego obiektu od tła.
abre,
zastanawiam się czy punkt 3 nie jest tu kluczowy.
Koń był blisko ogrodzenia i nie za daleko reszty bajzlu który widać w tle.
Jeszcze jeden przypadek: tu koń był daleko ogrodzenia i tło jest bardziej oddalone ustawienia wydaje mi się że podobne (jestem dość ograniczona jeśli chodzi o umiejętności więc dobieram podobne ustawienia do podobnych sytuacji):






Zdjęcia nie ruszane-prosto z aparatu.

edit. jeszcze dwa do oceny
cholernik pod światło wbiegł 😉



viikaa   Kucykowy jezdziec :)
20 kwietnia 2011 18:46
Huculska Ostoja bardzo mi sie podoba 3, pewnie dlatego, ze ostatnio lubie robaczki 🙂

A mi sie udalo uchwycic muche w ruchu 🙂 Troszke przeszkadza kawalek liscia po prawej stronie i ostrosc nie do konca trafiona, ale nie bylo wystarczajaco czasu  😉

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się