jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

Moim zdaniem najbardziej ekonomiczną opcją "na próbę" jest owinięcie dotychczasowego wędzidła bandażem sealtex - wtedy zobaczysz czy np. zmiana materiału z jakiego wykonane jest wędzidło pomoże.
Pimpkowaa, no wygląda z opisu na "elektrycznego hebla" albo nigdy nie był jeżdżony poprawnie na kontakcie i tego nie umie po prostu skoro się nie chciał opierać.
Jeśli metal mu nie pasuje , to możesz spróbować właśnie tworzywo.
Wynika z krótkiego opisu, że bał się wędzidła/ręki i znalazł sobie rozwiązanie jako obronę pyska czyli zaciskanie się na wędzidle i teraz jest  heblem.
Masz mocną rękę? Dużo nią ruszasz ?



Mam średnio mocną, ale stabilną rękę i staram się kontrolować jak najbardziej, żeby być delikatniejsza.
Mogę dodać jeszcze, ze poprzedni trener kazał go jeździć na gumach ( okres podbijania i uciekania od wędzidła do góry) i w tamtym czasie zaczął uwalac się na dole. Pimpkowaa, a co na to trener? Powinien was zobaczyć ogarnięty trener na żywo. Może się okazać, że wcale nie potrzebujecie wymyślnych wędzideł, tylko musicie popracować nad dosiadem, ręką, sposobem jazdy.


Były trener jak się po czasie i metodach okazało, nie do końca miał pomysł jak konia prowadzic i metody tez nie były najlepsze. Aktualnie od długiego czasu poszukuje trenera ale mam problem, bo Ci co w okolicy to przetestowani, ale nie odpowiadały mi w większości przemocowe podejścia ( właśnie żeby konia na siłę ustawiać), a upatrzeni niestety nie dojeżdżają na moje „zadupie”.

Dodam jeszcze, że zęby zdrowe i sprawdzane regularnie przez weta.
Rozważę w takim razie pożyczenie wędzidła z winderena żeby zobaczyć jak zachowa się na innym materiale, albo owinę swoje bandażem.🙂 trenera poszukiwań ciąg dalszy.
Życzę znalezienia trenera. Ale nie będzie łatwo. Koń zdążył wyrobić sobie nawyki.
Sądząc z opisu - mocno surowy koń, bez równowagi, chodził parkury.
To walczy o swobodę szyi - równoważnika, to szuka równowagi na ręku.
Tu trzeba i dobrania kiełzna i znaczącej zmiany sposobu myślenia o jeździe.
A z trenerem nie będzie łatwo dlatego, że jeśli koń ma utrwalone złe nawyki, to poinformowanie go, że teraz będzie inaczej
rzadko kiedy obędzie się bez dyskomfortu - konia i... śledzącego proces.
Tan koń nie zacznie dobrze pracować, jeśli najpierw nie pokaże się mu wygodnych dla wierzchowca(!) ram.
A koń boi się zmian, przywykł do tego co jest - że on decyduje co robi, np. nie odpowiada na półparady.
Pokazanie mu jakiegokolwiek "dobrze" czy znośnie może spotkać się, i zapewne spotka się, z oporem.
Potem już można łagodnie rozwijać co dobre, ale póki koń ni przyjmuje sensownych propozycji to uuu.
Jeździectwo to nie klikanie myszką (a i ta, paskudna, czasem się buntuje).
Jeździectwo to złożony proces, trwa w czasie i w przestrzeni.
To nie jest tak, że magia - i jest jak w bajce, "jak na obrazku".
Gdy wczytać się gdy ludzie piszą "just magic" okazuje się, że oprócz kiełzna zmieniło się to i owo, głównie - filozofia jazdy.
Perlica, z opisu to kon nie ciagnal szyja w samym skoku i uwalal sie w prowadzeniu. Ja tak przynajmniej rozumiem 😉

Btw kon moze jak najbardziej byc uwalony na reku (w dol) i nie ciagnac do przeszkody, taki typowy zmul bez drive'u korzystajacy z kontaktu jak z piatej nogi. Moja za to jest pullerem jak cholera ale nie nazwalabym tego uwaleniem


Bardzo dobrze rozumiesz 🙂 bała się w skoku pociągnąć szyją, bała się odbicia z daleka jak trzeba było się mocniej wybić.
Perlica -między przeszkodami wcześniej szła "na pałe" to jest bardzo energiczny koń w parkurze i po skoku miewałam problemy z tym żeby wrócić do kontaktu w 2 sekundy, teraz problemu nie ma, jedna półparada po skoku i koń spowrotem 100%kontroli. w pracy po płaskim lubiła się uwalić i sobie iść taka pusta i przewalona na przód. Na winderenie nareszcie pracuje ciałem.
A można gdzieś pożyczyć Winderena Super Flexi? A może ktoś z revoltowiczów może pożyczyć?
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
03 lipca 2020 10:23
Chyba muszę znaleźć pomysł na mojego jegomościa. Koń w treningu od półtora roku, ale nie pracował jakoś wybitnie mocno. Delikatny w paszczy, ale czasem potrzebuje czegoś mocniejszego poczuć. O ile w stepie i kłusie problem nie występuje aż taki, to w galopie jest masakra, wiesza się, ciągnie oraz strasznie napiera. Do tej pory chodził na podwójnie łamanej oliwce, u mnie przestawiony na podwójnie łamane wędzidło metalab z ta śmieszna mała dźwignia (jeździłam z opcja dźwigni i bez). Zastanawiam się czego moznaby spróbować na niego i gdzie ewentualnie sklepy wypożyczają. Zastanawiałam się właśnie nad wędzidłem winderena, ale jakie wybrać?
vissenna   Turecki niewolnik
03 lipca 2020 21:53
Brzmi jak typowy problem z rownowaga konia w galopie. Skoro w innych sytuacjach kon bormalnie pracuje na tym wedzidle, to raczej skupilabym sie na poprawieniu galopu. Duzo wolt, przejsc, kawaletek...
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
03 lipca 2020 22:14
vissenna, tak czułam, ze opiera się to właśnie na jego równowadze. Problem zgłosiła mi moja koleżanka, która się nim teraz zajmowała jak mnie nie było, wsiadłam dzisiaj sama i faktycznie czasami czuć, ze jest go „za dużo”, ale wtedy staram się właśnie podjeżdżać go łydka i jest lepiej. Gubi się w zakrętach, ciasnych najazdach i wtedy jest beton w paszczy, ale chyba kwestia tez i ręki i reszty pomocy tutaj się nałożył. Aczkolwiek zastanawiam się jakie milsze wędzidło można spróbować na nim. 🙂
Hermes, polecam Winderena flexi .
Ostatnio zaintrygowały mnie wędzidła z dużym kołem. Tego typu-> https://www.febro.pl/product-pol-5026-Wedzidlo-Trust-ze-slodkiego-metalu-podowjnie-lamane-z-duzymi-kolkami.html
Ktoś może mi powiedzieć coś więcej na ich temat? Jak wielkość kół wpływa na konia, czy ma jakieś duże znaczenie?
vissenna   Turecki niewolnik
07 lipca 2020 21:23
Sasini Mocniejszy nacisk na boki szczęki konia przy wygięciach bocznych. Działa trochę jak wędzidło z wąsami. Leży też trochę mniej ruchomo, sztywniej i stabilniej w pysku.
Mam problem z 6cio letnią klaczą. Nie akceptuje żadnego wędzidła- bardzo rzuca głową, sztywny, zdenerwowany. Nie jest to kwestia ani zębów ani pleców ani miednicy (była nastawiana przez osteopatę, siodło dobrane przez saddlefittera, zęby po kontroli weta).
Problem znika przy ogłowiu bezwędzidłowym i halterze (sporadycznie tez się zdarzy, że rzuci łbem- np dwa razy w ciągu jazdy jak nie podoba jej się to, co od niej wymagam). Koń trudny, bardzo gorąca głowa, nakręcający się, bardzo do przodu, raczej dominujący do tego bardzo wrażliwy. Ma bardzo wrażliwą skórę.
Próbowałam oliwki podwójnie łamanej, hackamore, mylera l2 z D oczkami, elastycznego gumowego prostego . Szukam czegoś co zaakceptuje.  Jakieś pomysły?
vissenna   Turecki niewolnik
08 lipca 2020 15:38
Wsadź na tego konia kogoś bardziej doświadczonego, ze stabilną ręką. Może problemem jest ręka jeźdźca.

Jak jest z wędzidłem na lonży? Też rzuca głową??
poszukuję wędzidła Nathe, podwójnie łamane oliwka zwykła lub D, ktoś gdzieś widzial w PL?
Znalazłam za granicą, więc istnieją



[[a]]https://www.horze.eu/eggbutt-bits/sprenger-nathe-eggbutt-bit-18mm-double-jointed-%2870mm-ring%29/332251.html[[a]]

https://www.doversaddlery.com/nathe-d-rng-snfl-18mm-dbl-jntd/p/X1-011920

🏇

Moon   #kulistyzajebisty
15 lipca 2020 07:34
Moon, to drugie to to  :kwiatek: :kwiatek:. To pierwsze co podlikowalas to nie oliwka
A jakie polecacie wędzidło na konia pogrubianego? Jest z niej kawał maszyny, obecnie chodzi na pojedynczo łamanym, pełnym, grubym w rozmiarze 14 cm. Widzę że czasem na problem z zatrzymaniem się, ale w czasie pracy ładnie się pieni na pysku. Myślę o takim samym tylko cieńszym no i z wąsami bo obecne wydaje mi się że mega lata
mils   ig: milen.ju
15 lipca 2020 15:53
dosmin dobór odpowiedniego wędzidła nie ma nic wspólnego z budową konia i poleca się takie wędzidło, które odpowiada danej parze, czyli koniowi i umiejętnościom jeźdźca. 😉 Problem z samym zatrzymywaniem się jest raczej czymś, co po prostu trzeba przepracować dobrą robotą ujeżdżeniową, skoro "w trakcie pracy koń ładnie się pieni". Jakie masz odczucia w trakcie tej pracy, koń się wiesza czy przeciwnie, jest pusty? Jak z kontaktem? Co do samej grubości, sprawdź czy na pewno koń ma na nie miejsce w pysku.
mils to może od początku. Konia mam od tygodnia w treningach, przede mną była jezdzona jedynie w tereny i to na luźnych wodzach. Wędzidło miała założone takie, jakie było akurat wolne w stajni i z takim randomem do mnie przyjechała.

Jeżeli o mnie chodzi to w mojej opinii koń jest baaardzo położony na wodzach, uwiesza się. Jeżeli chodzi o kontakt to jest to koń, o którego umiejętnościach można powiedzieć że jedynie przyjął jeźdźca i na pewno wymaga jeszcze spooooro pracy ujezdzeniowej jak i z ziemi. Dlatego chciałabym tę pracę zacząć na właściwym wedzidle, bo to które obecnie ma nie wydaje się najlepsze. Szczególnie zły wydaje mi się fakt że czasem z jednej strony wędzidło wystaje mocno z pyska a drugiej prawie wcale go nie widać
Szczególnie zły wydaje mi się fakt że czasem z jednej strony wędzidło wystaje mocno z pyska a drugiej prawie wcale go nie widać

To akurat nie wina wędzidła  🙄 Jedna wodza działa mocniej niż druga, to ręka przeciąga wędzidło w pysku konia, samo wędzidło nie migruje.
dosmin, tak jak pisze espana, , wynika z tego, że masz jedną rękę mocniejszą od drugiej.
Lub też może być opcja,że wędzidło nie jest dobrane rozmiarem ( jest dużo za długie) i wtedy czasem zdarza się, że młode konie same przeciągają na 1 stronę, ale to musi być wówczas sporo za duże.
anetakajper   Dolata i spółka
16 lipca 2020 10:36
[quote author=dosmin link=topic=1598.msg2938490#msg2938490 date=1594830169]
Szczególnie zły wydaje mi się fakt że czasem z jednej strony wędzidło wystaje mocno z pyska a drugiej prawie wcale go nie widać

To akurat nie wina wędzidła  🙄 Jedna wodza działa mocniej niż druga, to ręka przeciąga wędzidło w pysku konia, samo wędzidło nie migruje.
[/quote]

Mogą też być zęby do roboty 😉 koń broni się od nacisku na jedną ze stron
[quote author=dosmin link=topic=1598.msg2938490#msg2938490 date=1594830169]
Szczególnie zły wydaje mi się fakt że czasem z jednej strony wędzidło wystaje mocno z pyska a drugiej prawie wcale go nie widać

To akurat nie wina wędzidła  🙄 Jedna wodza działa mocniej niż druga, to ręka przeciąga wędzidło w pysku konia, samo wędzidło nie migruje.
[/quote]

Samo, samo migruje 🙂 zakładam ogłowie, poprawiam wędzidło żeby równo leżało w pysiu, na luźnej wodzy idę na plac, nawet nie napinam wodzy i znowu jest do poprawy bo z jednej strony wystaje prawie całe a z drugiej go wcale nie widać. Ona mocno je przerzuwa prawie cały czas.

Zęby są ok, sprawdzone były przed przejęciem konia.

Mam już naście dobrych lat doświadczenia z końmi ale takie migrujące wędzidło jeszcze mi się nie zdarzyło.
Będę u niej koło 18 to wrzucę fotkę
dosmin, takie konie mi się zdarzały np. w treningu wyścigowym, jeśli ktoś je "pozaciągał" wcześniej, to tak robiły.
vissenna   Turecki niewolnik
16 lipca 2020 15:39
Jest też opcja źle dopasowanego ogłowia. Musimy na fotki poczekać.
Dokładnie. Prawidłowo dopasowane ogłowie uniemożliwia przesuwanie się wędzidła, nawet jak koń krzywy, pozaciągany, etc. Wg mnie wędzidło niedopasowane, paski policzkowe za luźne.
Nie wiem czy dobrze wrzuciłam odnośniki do zdjęć. Zdjęcia od razu po założeniu:
https://iv.pl/image/GtLeQB5
https://iv.pl/image/GtLeqZ7
Trwało to dosłownie chwilę bo sprawdzałam czy zdjęcia były dobrze widoczne i od razu wygląda to tak:
https://iv.pl/image/GtLepyp
https://iv.pl/image/GtLeMSe
https://iv.pl/image/GtLeglD

Jakbym ją dłużej zostawiła to byłoby jeszcze gorzej, ale ona cały czas pracuje tym wędzidłem, nawet stojąc sobie w boksie. Wydaję mi się że jest ono zdecydowanie za małe, tylko nie wiem czy celować w 14,5 czy w 15cm. Jeżeli chodzi o ogłowie, to widzę dwie ładne zmarchy przy pysku, a zapięte ciaśniej wygląda... ciasno. Czy w ogóle zmienić na inny typ wędzidła? Dodam, że kobyłka jest po bryczce, a w siodle raczej niedoświadczona.
Wędzidło jest za krótkie, kąty pyska łatwo przyszczypać dziurami od ścięgierza, które w tym wypadku są duże. Zobacz czy klamerki pasków policzkowych są mniej więcej zapinane na równej wysokości (a nie lewy na pierwszą a prawy na ostatnią dziurkę).
Stawiam na sprawdzenie czy ogłowie jest pozapinane symetrycznie. Właśnie tak się lubią przesuwać wędzidła, jak paski policzkowe są nierównej długości bo góra ogłowia dąży do tego, żeby być symetrycznie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się