Ja za to jestem wielka fanka 747 i 757. Jumbo - wiadomo, a 757 - bo taki cieniutki a dlugasny jest, poza tym jest stosunkowo rzadko spotykany. Za pare tygodni bede leciec Condorem, a oni maja we flocie 757-300. Mój lot bedzie mid-haul, wiec 757 jak znalazl, ale niestety lece zwyklakiem, Airbusem A320. Szkoda.
A 747 to raczej niepredko sie przelece, o ile w ogóle... Ani z Dub ani z Polski takie samoloty nie lataja. Chociaz podobno LOT mial dostac dwa jumbo z uwagi na opoznienia w dostawie 787 - ale to pewnie tylko plotka 😉
Tak poza tym ogladalam ostatnio ciekawy odcinek Air Crash Investigations - o katastrofie samolotu, który startuje i laduje w wodzie. Przy czym nie jest to wodolot, nie ma płóz. Nigdy nie widzialam czegos takiego! Zdjecia arcyciekawej floty Chalk's Oceanic Airways mozna pooogladac tu:
http://www.sunshineskies.net/chalks.html