Forum konie »

Ślązaki - kącik oddanych miłośników rasy :)

tereska, Rusałka jest rezolutna, ale też mega wrażliwa, elektryczna, niesamowicie delikatna. Na moje to nietypowy ślązak. Niesamowicie komunikatywna wobec człowieka, ale potrzebowała dużo czasu, żeby zaufać. Praca z ziemi zdziałała cuda, dosłownie, bo był i taki czas, że ludzie się nas bali 😱 Stale zadziwia mnie jej wrażliwość, choć jest fajterką. Potrafiła stanąć ze mną ramię w ramię w sytuacjach zagrożenia, to było niesamowite i zadziwiające. Bardzo chciałbym wiedzieć coś o jej przodkach, ale nie potrafię znaleźć. No, zdjęcie paru ogierów, wszystko. A szkoda, bo to fascynujące. Uważam, że taki koń zdarza się raz w życiu.Ciekawy przypadek małej dziewczynki w wielkim silnym ciele. Robi furorę pod siodłem i w pracy z ziemi. Takie oczko w głowie.
Swoją drogą, ktoś coś, jeśli chodzi o jakieś przemyślenia po kwalifikacjach na Partynicach?
Dzień dobry. Mam klacz po Bergen od Lorena. Chciałabym ją pokryć tylko zależy mi żeby źrebak był w lżejszym typie bardziej szlachetny. Jakie ogiery mogą mi Państwo polecić ?
Kapiequi, Löwenprinz jest dosyć lekki, ale nie widziałam jeszcze po nim potomstwa. Można też rozważyć jakiegoś xx który jest uznany dla ślązaków, na pzhk jest lista. Scyris był fajny, ale niestety padł w marcu. San Moritz umożliwia wysyłkę nasienia, ale nie wiem jak wyglądają po nim ślązaki.
Znajomy ma klaczkę od matki śląskiej po San Moritz i to jest diabeł wcielony, mówi że nie miał jeszcze takiego temperamentnego źrebaka 🙈

Kapiequi, a skąd jesteś?
Nie mogę już edytować postu więc dopiszę, że z mojego doświadczenia, to obecnie lepiej kupić gotowego wymarzonego źrebaka, niż pakować się w hodowlę. Nie dość, że nie przewidzisz, co się urodzi, jakie będą dodatkowe koszty, to zawsze jest też dodatkowe ryzyko dla klaczy.
Obecnie rynek koni śląskich jest taki, że można sobie w niewielkich pieniądzach wyszukać źrebaka dla siebie wg płci, maści, malowań, kalibru, temperamenty itp. naprawdę jest w czym wybierać - ceny są niskie, po kosztach a czasem i mniej, bo hodowcy często mając po kilka źrebaków - zależy im, żeby sprzedać sprzedać
Dzień doberek grupo, przychodzę z zapytaniem bo za chwilę oszaleje z różnymi opiniami od różnych ludzi ( w tym również veci/fizjo itp)
Każdy mówi co innego. Bujamy się od jakiegoś czasu z pochewkami u mojego Ślązaka - stary typ, dosyć cięzki ale bez nadwagi. I chodzą pogłoski, że na takiego konia maneż piaskowy odpada. Starałam się aby chodził zawsze po różnorodnym podłożu, sporo stępa aby nigdy nie był zastany. Wiadomo, jak był zdrowy trenowaliśmy właśnie na tym maneżu, a umówmy się - znalezienie stajni z kwarce i dobrą opieką i w dobrej kasie przynajmniej na Śląsku jest prawie niewykonalne.

Do właścicieli cięższych SL.
Chodzicie/ trenujecie po piasku? Coś się u Was dzieje z nogami? Może jakieś podpowiedzi, bo mnie już krew zalewa i ręce opadają 🙁
xanya, - zapalenie pochewki? Jeśli tak, to choćbyś stała na uszach i zaklaskała, będzie wracać. Można operować, ale to też nie daje gwarancji, że nie wróci.
Koń mamuśki ma, od conajmniej 15 lat, na początku próbowałyśmy strzykać, ale średnio zeszło, potem poszło info, że w sumie to strzykanie to ryzyko zwapnień. Odpuściłyśmy, poza wadą wizualną nic się z tym nie dzieje. Fakt, że ten koń raczej całe życie pracował lekko, na różnych podłożach, ale lekko.
Pewnie bym w kopny piach nie puściła na regularną pracę, ale zdrowego konia w sumie też, bo szkoda ścięgien 😉
No ja mam ciezkiego ślazaka (750kg) na Śląsku, ale stoimy w stajni z rewelacyjnym podlozem.
No ale tanio nie jest. Za to problemów z nogami praktycznie brak. Egzemplarz lat 12.
keirashara, tak zapalenie pochewki i to powracającej nagminnie. Robimy pijawki, suple, indiby ale to powraca jak bumerang. Te podłoże nie jest AŻ tak kopne, no ale jednak piaskowe. Podobno zadne piaskowe nie jest polecane dla Ślązaków. U nas na Slasku kwarc i pastwiska nie idą w parze 😅 dlatego się zastanawiam czy na pewno każdy zdrowy Slazak na tej grupie prowadzony jest po "twardym" podłożu.

@remson gdzie stoicie?
Post został usunięty przez autora
Equika
No cóż, mam ciężką ślązaczkę, pracującą pod siodłem regularnie, z pochewkami nigdy nie mieliśmy problemów, natomiast ja przywiązuję ogromną wagę do warunków, w jakich stoi koń. Nie mam hali, ale mamy rewelacyjny plac (kwarc). Kosztem moich zim, warunki dla konia i to jest moje must have. Koń jest ciężki, więc i trening dopasowany do niej - dużo drągów, bez skoków, na luzie, bo to mój prywatny koń, ona nic nie musi 🙂 Jeśli chodzi o wagę - dziewczyna tyje z powietrza, ale ja jej nie zamierzam ograniczać siana. Zero innej paszy skończyło się niedoborami i lekką anemią, więc dostaje paszę dla ochwatowców - mało, z zerowym zbożem, za to z wartościami odżywczymi i to jest strzał w dziesiątkę. Robiłam jej w czerwcu vet check z lekarzem i rtg, kowalem i osteopatą jednocześnie, to był najlepszy pomysł, na jaki wpadłam. Dbam o to, żeby była regularnie kontrolowana przez weta, żeby miała świetnego kowala (chodzi boso) i co roku sprawdza ją (i w razie potrzeby nastawia) osteopata.
Post został usunięty przez autora
Post został usunięty przez autora
Post został usunięty przez autora
Witam ekipę!
Meldujemy sie w kąciku miłośników z moim nowym nabytkiem Larysem (o. Lider m. Libra) 😁
Koniczko ma 5,5 roku, jest u mnie od niedzieli wiec dopiero sie zapoznajemy. Póki co dał się poznać jako przesłodki, ciekawski i bardzo bystry zwierz, ale jednak świadomy swojej siły i gabarytów. Na całe szczęście ma łagodny temperament a poprzednia właścicielka włożyła ogrom pracy w nauczenie go manier, także współpraca to póki co czysta przyjemność. Zobaczymy jak pójdzie dalej!

Największą pasją Larysa okazało się patrzenie w lustra ✨ A tych na hali mamy dużo, więc ma chłopak zajęcie 😅
1000012330.jpg 1000012330.jpg
1000012310.jpg 1000012310.jpg
VideoCapture_20251001-124449.jpg VideoCapture_20251001-124449.jpg
VideoCapture_20251001-124438.jpg VideoCapture_20251001-124438.jpg
VideoCapture_20251001-124417.jpg VideoCapture_20251001-124417.jpg
VideoCapture_20251001-124337.jpg VideoCapture_20251001-124337.jpg
Piekny nabytek, gratuluje!

Moj ślązak też sie kocha patrzyć w lustra, u nas jest przy wyjsciu z hali wiec zawsze mamy tam obowiazkowy przystanek 😉 `
Bardzo ładny 🙂
Śliczny, niech Ci przyniesie dużo radości!
kaori22, - piękny, dużo zdrowia i pociechy! Śliczny ma wyraz pyska 💕
Dziękuję! Póki co to albo to jeszcze faza zakochania trwa w najlepsze albo trafiłam najlepszego najmądrzejszego i najmilszego konia swiata 😍 Tyle koni w życiu objezdzilam a ten je bije na głowę. Zobaczymy co powiem o nim za kilka lat 😅
Ślązaki są ogolnie miłe i mądre. Ale też bardzo uparte i sprytne- stwierdzam po 8 latach z moim.
Ale pięknota 😍😍😍

Moja 5-latka zdaje się nadal rosnąć. Ostatni pomiar 171cm. Smoczyca, jest tak potężna, że szok. Nie mogę się doczekać aż pójdzie w trening, to dopiero będzie maszyna 😀
Gillian, uuu no to poprosimy zdjęcia tej smoczycy! 😍 Ja zawsze lubiłam takie wielkoludy, Larys ma skromne 165-167, chyba mu dam podkowy na obcasie 😅
kaori22, piękny koń! Niech się zdrowo chowa, bo pociecha z niego będzie na pewno� to są cudowne konie.
Ja w przyszłym roku chciałabym kupić drugiego, tylko tym razem klaczkę, odsadka. Najlepiej kara i malowana 😁

xanya odnośnie tego podłoża, że slazaki nie mogą pracować na piasku, mój z kolei musi pracować na miękkim ze względu na skostniałe chrząstki kopytowe w przodach.

Ja aktualnie jestem na etapie szukania siodła dla mojego smoka, bo obecne przerabiane zaczyna być za ciasne.
W czym jeździcie na Waszych? My szukamy ujeżdżeniowki, ale kompletnie nie mam punktu zaczepienia i nie wiem w czym szukać, pewnie i tak zawołam kogoś do dobrania.

A to mój, 9 letni Ślązak (no w lutym 10 lat - nie wiem kiedy to zleciało).

IMG_1162.jpeg IMG_1162.jpeg
Ja mam Ikonica ujezdzeniowke od paru lat. Jestem na przedostatnim, najszerszym lęku...
Slazak lat 12, jest to już nasz trzeci łęk, mam nadzieje ze juz wiecej sie nie rozrośnie...
kasztankaija, - jeżdżę w Albionie SLK, jedno z nielicznych odpowiednio szerokich na kluskę śląską i z odpowiednio wąskim twistem dla mnie 🙂 Kocham to siodło.

Mój też ma skostniałe chrząstki, pracuje większość życia na kwarcu, ale czuć po nim jak tylko coś jest nie tak z podłożem lub z kuciem. Jak go robi dobry kowal to śmiga jak zły w podkowach 🙂 przy twardszej hali wrzucałam mu skórzane wkładki i była duża różnica na plus, tylko grubsze niż standard, 5mm zamiast 3mm.
Przy dobrym kuciu w ciągu 5 lat nie było żadnego pogorszenia (rtg do rtg), a pracował dużo ujeżdżeniowo, chodził też w tereny, czasem sobie coś hopsnął.
Jak ktoś minimalnie popsuje kucie to czuć to od razu. Dlatego "przepłacam" za kowala 😉
keirashara, mój chodzi boso, ale mam podobne odczucia. Jak Kowal dobry to koń śmiga super. No i podłoże też u niego ważne. Mój ogólnie taki delikates, bo poza tym mamy też astmę 🙃
kasztankaija, przerabiałam temat siodła dwa lata temu i u Nas został euroriding diamant, albiony też są super, jedynie u mnie na minus był twist w tym siodłach 🙈
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się