Forum konie »

Kącik Rekreanta cz. VIII (2015)

Strzyga Ja też często tak mam, że jak się z koniem nie dogadam i walczymy w czasie jazdy, to na drugi dzień jest lepiej. Teraz się trochę boję, bo to ze mną coś był nie tak, nie ogarniam kompletnie dlaczego. Dzisiaj jeżdżę po południu, więc zobaczymy.
Moon widziałam Lucjana jak byłam ostatnio na hipo, bo stałam na zawodach w stajni L. Sympatyczny jegomość.
Precelek zazdroszczę takiego charakteru 💘
magda do nas w odwiedziny wpadnij, chociaż wiem że dojazd za Piekło Dolne to abstrakcja 😁 zwłaszcza zimą.

Macie na dobry poranek filmik, który mnie niezmiernie bawi  😂 Próby pogonienia Czarodziejki stojąc w wejściu na halę  😁

filmik
lusia722, ano abstrakcja... ale absolutnie koniecznie będę musiała w końcu się wybrać w odwiedziny i to najlepiej na dwa dni.
W koncu zmiana siodla na mniejsze- 16,5... jak sie ma kucyki to nie ma wyjscia 😀 Tenór bardzo zadowolony. Kleina dzisiaj pierwszy raz latala w siodle. Na poczatku dziki galop typu ,,co to jest to na gorze'',ale po kilku sekundach juz spokojnie 🙂 Przewiesilam sie z jednej i z drugiej strony- bez problemu. Jeszcze troszke i bedziemy wsiadac. Ona tez byla wychowana jak Tenór- cale zycie na dworze,ale jest okropnie ciekawska i wszedzie za mna chodzi.
Tenór strasznie sie do niej przywiazal i jak ja dzisiaj wzielam na hale ,a jego zostawilam na padoku to rzal co 30 sek 😀

W ogole sie strasznie wkurzylam,bo wczoraj nikt nie dal koniom jesc :/ (mamy zmiany w stajni i kazdy daje przez tydzien). Sa 2 ,,dziewczyny'' u nas w stajni. Obie jezdzily z 10 lat temu i kupily sobie mlode konie. No bo tanie. Wszystko super dopoki przestaly sobie z nimi radzic. No to konie stoja non stop w boksie. Zeby chociaz przyszly je wyczyscic czy wypuscic- gdzie tam... Jedynie sie ruszaly do stajni jak mialy zmiany w karmieniu. Do tego dawaly tak malo,ze Herkulesowi wystaja zebra i obecnie razem z jego wlascicielem staramy sie go doprowadzic do normalnego stanu. Ale teraz juz przegiely. Jedna z nich miala miec od wczoraj zmiane (ja mialam zmiane przed nia). Przyjezdzam do stajni wczoraj i wydawalo mi sie,ze nic siana nie ubylo. Ale mowie- moze wzieli siana z tylu i dali mniej czy cos. Jedynie moim troszke sypnelam,bo Tenór jako najwiekszy ze stajni i do tego slabo przyswajajacy pasze- musi troszke wiecej dostawac.
Dzisiaj przyjezdzam- siana nie ubylo. Wkurzylam sie, koniom dalam jesc i dzwonie do wlasciciela stajni. Normalnie juz rece opadaja... Wlasciciel powiedzial,ze jedynie sie je usunie ze zmian w dawaniu,ale to nie rozwiaze problemu.
Konie stoja brudne w boksie, bez ruchu. Jak mi sie uda to wypuszcze,ale niestety oba nie nadaja sie zeby wychodzic z innymi ,wiec ciezko jest to ogarnac,bo wybieg mamy jeden.
Kolezanka ze stajni nawet im zaoferowala,ze moze i konie pojezdzic i je troche poduczyc jazdy (za darmo nawet),ale one czasu nie maja...
Tylko koni zal...
Jeszcze jest jedna klacz u nas w stajni- wlasciciel mial ja dac do nas tylko na 15 dni...mija drugi miesiac juz,a o czlowieku nie slychac. Placic za boks placi,ale konia ma w powazaniu. Klaczka jest naprawde swietna- strasznie ciekawska, dogaduje sie z kazdym koniem. Wypuszczam ja zawsze z moimi,bo sie lubia,ale az zal patrzec jak stoi tylko,bo widac,ze okropnie sie nudzi. Jak bede miala wolne to chyba jej boks sama wyprzatne i ja wyczyszcze,bo naprawde... az plakac sie chce :/
Zastanawiam sie- po co ludzie kupuja konie skoro nie maja czasu/checi/umiejetnosci sie nimi zajmowac?

I Kleinutek z dzisiaj 😀

Czytuję wątek od kilku lat, ale dopiero teraz postanowiłam się ujawnić 🙂 Wrzucam zdjęcie z dzisiaj – a na nim ja i „moja” Haidi (klacz wielkopolska, rocznik 2006). Dzierżawimy się – z przerwą – od ponad dwóch lat. Pozdrawiamy serdecznie wszystkich revoltowiczów 😀

annet ładna ruda  🙂 Napisz coś więcej  😉
Haidi - w stajni zwana Gryzaldą 😉 - po Kaczan od Harfa, wysoka - ma ponad 170 cm. Miała być skoczkiem, ale kontuzja w pierwszych miesiącach treningu (aczkolwiek nie podczas treningu) wykluczyła ją ze skoków. Właściciel zaakceptował tę sytuację i tak Haidi została koniem rekreacyjnym jeżdżonym tylko dla przyjemności. Ja ćwiczę z nią BARDZO amatorskie ujeżdżenie - próbujemy się pomału obie ogarnąć, tak żeby chociaż można było o nas powiedzieć, że jeździmy "poprawnie". Od ponad roku trenujemy względnie regularnie z forumową _Gagą, której przy tej okazji dziękujemy za cierpliwość do nas :kwiatek:
Strzyga Ja też często tak mam, że jak się z koniem nie dogadam i walczymy w czasie jazdy, to na drugi dzień jest lepiej. Teraz się trochę boję, bo to ze mną coś był nie tak, nie ogarniam kompletnie dlaczego. Dzisiaj jeżdżę po południu, więc zobaczymy.


Js akurat nie walcze, bo nie potrzebuje rzeźbic specjanie, kon jest wystarczająco dobrze ujezdzony 🙂 ale inna konina mnie pogryzla wczesniej i bolalo i bylam zla, wiec nie byla to jazda roku.
I zauwazylam, ze sie tyle napatrzylam na poczatkujacych, ze jak sie nid spinam i nie skupiam, to zaczynam jezdzic jak poczatkujaca...
annet, hej!
Pokaz wiecej Haidi, lubie wielkokonie 😉

Atea, czasem tak bywa, ze po prostu jazda jest zla. Zly dzien konia Twoj negatywny biorytm... 😁 kazdy miewa takie jazdy. Ja zwykle jak jezdze sama i trafia sie taka jazda to zmniejszam wymagania (wobec siebie i konia) i robie cos prostego, ale co na pewno wyjdzie. Zeby choc malutkim pozytywem zakonczyc.
Ooo, to, to, to.... Te złe jazdy to zazwyczaj mam sama. Jakoś przedwczoraj koń był tak niechętny do współpracy, że myślałam "wyjdę z siebie, stanę obok i sobie pójdę......". No nic. Zima fajna jest, ale mogłaby się zakończyć.....

annet, Ooo, to ja was "znam" 🙂 Fajna ta Haidi. 😀
Kujka - mówisz i masz  😉 Dla zainteresowanych więcej Haidi.





Na koniec śpiąca królewna - bo ogólnie to nudno dzisiaj było 😉 Jeździć się nie dało, do tego przyszedł jakiś facet i marudził, że oczy do zdjęć zamykamy 😉



PS. Sankaritarina - ooo, a skąd? z AOJ?
Strzyga Ja patrzę tylko na moich szkółkowiczów, może dlatego tak się dłuży moje wspinanie się na jeździecką górę  😁 Z drugiej strony jak idzie źle zastanawiam się co bym powiedziała moim uczniom gdyby podobny problem pojawił się w czasie ich jazdy - pomaga. Bo przechodzi emocjonalny dół, a zaczynam myśleć.
kujka Też tak robię. Tylko, że to na ogół tyczy się kiepskiego dnia danego konia. Sobie jest mi jakoś gorzej wybaczyć słabość  😉

Jednak wczoraj i dzisiaj pozbierałam się w sobie i jeździło mi się naprawdę fajnie. Jutro dzień przerwy będą baby miały, bo wyjeżdżam, ale wrócę z nowymi siłami.

Wrzucam jeszcze Czarodziejkę, która już chyba całkiem dobrze się czuję - filmik. W siodle jeszcze nie chodziła, ale chyba chwilę poczekam. Niech się polonżuję i pochodzi w zaprzęgu, bo po 5 miesiącach w boksie może być krucho z mięśniami grzbietu.

P.s. Galop nigdy nie był jej mocną stroną  🤣
A ja chciałam sie pochwalić, ze moj Czarny Książę jest najwspanialszym koniem jakiego znam.
Wczoraj służył jako kon profesor dla zupełnie zielonej 8-mio latki.
Był super grzeczny, ostrożny i delikatny! Uwielbiam tego konia.
Atea, chyba muszę zmienić pracę :P
ash, a byłaś wczoraj?? Widziałam kawałek tej lekcji, ale Ciebie nie 😉
Anaa, nie, mnie nie było. Wole nie ryzykować, ze urodzę w stajni 🙂 to by dopiero było 😀

ash, haha, no tak 😉 czyli widzimy się "po"? 😉
Anaa, raczej tak, choć moze w przypływie tęsknoty za Karym wpadnę na chwile w weekend 🙂
Wpadam prosić o kciuki, gdyż kobyła mi się "zepsuła", jutro przyjeżdża wet i mam szczerą nadzieję, że staw i wszelkie obiekty w jego pobliżu są całe, a ona tylko się uderzyła.
xxmalinaxx trzymam kciuki!

Dzisiaj zaliczyłam pierwszą jazdę w nowym domu, Pan Kudłaty zawitał na czworoboku i zamiast biegać... latał. Dawno tak nie dostałam po plecach jak dzisiaj. Ale cieszę się, że bryka - znaczy że nic nie boli i humor dopisuje 😀
Generalnie to jest super. Gdyby nie sesja...

Oczywiście zdjęcie mam jak zawsze 'z ziemi'

PS. patrzcie jaki ten boks jest wieeeelki  😍
Moja dwójka też już w nowym domu, zadowolona i całkiem wyluzowana  🙂

Tak jak Ramires dostaliśmy kolosalne boksy. Caryca spokojnie może stanąć w poprzek i kręcić kółka, a to się nie często zdarza  😉
tulipan, gdzie się przenieśliście? 🙂
Do Krzyżanowic  🙂
A do nas wróciła zima więc przychodzę ze świeżutką porcją weekendowych fotek. Pogoda jak marzenie, śnieżnie i słonecznie, podłoże do jazdy idealne więc grzechem byłoby nie spędzić takiego weekendu w siodle. Ruda uwielbia taka pogodę i dosadnie to okazuje, a Dziadunio też nie mniej energetyczny.  🤣








Atea, Ooo, fajny pomysł z zastanawianiem się "co powiedziałabym sobie, gdybym była swoim uczniem". Zacznę praktykować 😀

Ramires, Aż koń kucykowato wygląda w tym boksie 😁

annet, Dokładnie stamtąd 🙂
Ramires, angielski boks masz?
tulipan, będziecie tam re-voltowe spotkania robić 😉
xxmalinaxx oj 🙁 trzymam też, daj znać co powiedział wet!
brzezinka podobają mi sie Twoje kamizelki pod kolor czapraków  😁
Ramires, tulipan ła, gdzieś przeoczyłam że się przeprowadzałyście🙂 fajnie się udało z tymi boksami!

Nas też zasypało, pojechaliśmy pokicać po zaspach  😁 😜

Sankaritarina - hmm... Byłaś u nas instruktorką, uczyłaś się jeździć w szkółce, stałaś ze swoim koniem? I kiedy to było? Jeżeli oczywiście mogę wiedzieć 🙂
Sankaritarina taa... Kucyk 170 w klebie :p

epk tak, angielski 😀

Ale macie piekna zime! U nas wiosna, ale to dobrze bo mam dosc hali, a moje zwierze na sniegu sie niestety rozjeżdza😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się