Ja kiedyś byłam aktywniejsza, teraz się zestarzałam i już tylko czytam :-) Nie pamietam kiedy zaczęłam pisać na forum, ale jeszcze przed kupnem pierwszego konia, Ritka (2003r). Wcześniej wszystko funkcjonowało na forum „voltahorse”, kto pamięta? Tam zaczęły się pojawiać problemy z serwerem i forum przeniosło się i zmieniło nazwę.
[quote=Julie]Meise, coś mi świta Gryzelda, chociaż starą voltę tylko czytałam, bo nigdy nie udało mi się przejść rejestracji.
A ktoś z was jeszcze był na forum "Konie i My"? (Oprócz faith, leosky, kasbeg, mojego "męża" i mnie) Przypomniało mi się, że to forum wyewoluowało z grupy dyskusyjnej alt.pl.konie 😁 [/quote]
Ja się bardzo malutko udzielałam, bodajże w 2004 zarejestrowałam się na Volcie i byłam wtedy szczypiorkiem i się bałam odzywać 😉
A forum Konie i My pamiętam! Też tam byłam ^^ Pamiętam, że miało się tam swoje galerie zdjęć, które ludzie komentowali 🙂 Takie niebieskawe to było, o ile mnie pamięć nie myli.
Mój tż ostatnio stwierdził, że to forum to niesamowity ewenement, że nie zostało zjedzone przez fb. Tyle for tematycznych się pozamykało, a (re)volta wciąż trwa 😉
Ja byłam długo (nie pamiętam, od którego roku) na forum voltahorse, potem przenieśliśmy się na voltopiry (śmieszne, że bardzo długo, nawet całkiem niedawno, odczuwałam to forum jako "nowe"😉, a chwilowo też byłam na takim forum dla odszczepieńców, założonym przez m.in. Caroline (nie pomnę nazwy, kto pamięta?)
Ja byłam długo (nie pamiętam, od którego roku) na forum voltahorse, potem przenieśliśmy się na voltopiry (śmieszne, że bardzo długo, nawet całkiem niedawno, odczuwałam to forum jako "nowe"😉, a chwilowo też byłam na takim forum dla odszczepieńców, założonym przez m.in. Caroline (nie pomnę nazwy, kto pamięta?)
Zloty voltowe w H na Torwarze pamiętam 😀 imprezę u mnie też, była Magda_Sz, Maciek, Funio, Ascaia, Kaczor,i … nie pamiętam🙂 Pamiętam jak na wkkw się kibicowało Asiorowi i Koko😀 na pingwinach Lostak na Amstusiu😀
Ja pamietam 🤣 i nie mam pojęcia, kto tam był, ale Ciebie Ascaia akurat zapamiętałam.
Z dwóch moich pierwszych Torwarów kojarzę właśnie Ciebie Scottie. Oraz Karlę, Lostak, Burzę, Koniczkę, Sierrę, Teodorę, Kaczora, Ktosinkę, Wrotkiego, Dodofon, Zen. Wieczorem poszukam zdjęć 😉
Ritkę, Hexę, Zairkę, repkę poznałam kiedyś będąc we Wrocławiu na małym volto-spotkaniu .
Haha! Przypomniałam sobie voltowe spotkania we Wrocławiu z epk, repka, hexa, farą, Zairka. Byłam wtedy jeszcze niepełnoletnia a teraz już prawie 30 na karku 💃
ascaia, chyba kilka razy, nie pamietam. Ale widywaliśmy się przy okazji zawodów czy innych eventow. W ekipie był jeszcze znawca Ślązaków - Korsarz. Co z nim się dzieje?
[quote author=Karla🙂 link=topic=775.msg2868268#msg2868268 date=1558293576] Zloty voltowe w H na Torwarze pamiętam 😀 imprezę u mnie też, była Magda_Sz, Maciek, Funio, Ascaia, Kaczor,i … nie pamiętam🙂 Pamiętam jak na wkkw się kibicowało Asiorowi i Koko😀 na pingwinach Lostak na Amstusiu😀 [/quote]
Oj było, było... wcześniej u Funia... grubo było 😀 dobrze wspominam, zdecydowanie 🙂
[quote author=Karla🙂 link=topic=775.msg2868334#msg2868334 date=1558342332] Jeszcze jodzi była! w trójpaku! [/quote] Jak kiedyś byłam w Wawie na jakimś szkoleniu to nawet byłam u nich w stajni. Ale kompletnie tego nie pamiętam Jakoś ludzie byli bardziej zżyci. I Lostak, która całkowicie bezinteresownie lat temu 100 nadrobiła drogi i przyjechała do mnie, żeby dać mi wskazówki jeździeckie. A Meise miała jeździć na mojej kobyle 😁 Sporo ludzi poznaliśmy przez voltę, niekoniecznie zawsze pozytywnych.
kolebka, u Quanty wszystko dobrze, zajęta stajnią, zajęta treningami swoich podopiecznych, jej stado kotów biega po stajni i szaleje 😉 Naprawdę ma co robić. Nie wiem czy wróci na bloga, osobiście mi bardzo szkoda, ale chyba raczej się na razie nie zapowiada. Ja na szczęście mam jej 'bloga' w realu na co dzień 😉 ale bardzo lubiłam (lubię 🙂😉 jej wizję jeździectwa i lubiłam czytać to co pisała, jest mega pozytywną osobą i brakuje jej online...
kolebka, z maszyn jest Henryczek. Cebula sprzedana na Cypr i dobrze jej się tam wiedzie 🙂 Źrebaki rosną, ten starszy już za rok skończy 3 lata, młodsze ponad roczniaki rosną jak na drożdżach i też zaraz się okaże, że to już wsiadać trzeba 😉 Ale są inne konie, jest kilkoro podopiecznych w treningu, z ziemi też jest co robić 🙂
Tak było! Na jeździe próbnej bardzo fajnie mi się jeździło, nie wiem już czemu się nie zdecydowałam wtedy, ale ja właśnie taki czubek jestem, że jak coś idzie dobrze, to ja chowam głowę w piasek 🙂
Mnie ostatnio nasza forumowa Hiacynta zagadnęła na IG ile osób znam z r-v na żywo. Wymieniłam może z 3, a potem zaczęłam sobie ogarniać w głowie i mi wyszło kilkadziesiąt, które znam osobiście i które się regularnie udzielały/udzielają 😉