Marchwi wolałabym jednak uniknąć. Lucerny, kukurydzy i marchwi. Zostały mi polecone trawo kulki, tylko nie wiem jak są duże? Czy napcham kieszeń całą, a tam 4 szt. się zmieszczą 😉
Hej, odkopuję temat. 😎
Na insta widzę szał cukierkowo, wypiekowy. Macie coś do polecenia aby dawać jako nagrodę np. podczas lonżowania / pracy z ziemi?
Cukierki dlakoni ktoś podaje obecnie? Chodzi mi o te cuksy kupowane na wiaderka.
Z góry dzięki!
Może nie kupuje się tego na wiaderka bo max pół kilo możesz kupić ale bardzo polecam horse cookies. Różnorodność smaków, 100% naturalne samemu można schrupać🙂 No a konie uwielbiają już 3 raz u nich kupowałam.
Ale są smaczne?
Bo moja kobyła jak dostała jakiś też zdrowy sucharek z końskiej cukierenki to strzeliła jak lama, mało w oko nie dostałam i ta mina z tym wyrzutem: Sama sobie żryj te "zdrowe" wióry.
kotbury, amen. Kulisty pluje (dosłownie i w przenośni) na końską cukierenkę i candy horse. Trzeba uważać by nie dostać w twarz. Wchodzą za to wszelkie smaczki o smaku bananowym.
Ja daję swojej jabłka liofilizowane własnej produkcji xD mega sprawa, zero dodatków, tylko polskie jabłka, a jeść może każdy koń, nawet ten bez zębów 🙂
Końska cukierenka czy candy horse a horse cookies to co innego 🙂 Cukierenka mi nie pasi bo tam tony lukru dają i jakieś posypki zęby bolą od samego patrzenia.
Czy może ma ktoś cynk gdzie mogę znaleźć przysmaki właśnie bananowe, koniecznie takie chrupiące w formie jakiegoś chrupka/ciastka. Znalazłam jakieś Equiherbs ale tego nie idzie dostać od razu a potrzebne mi żeby dotarło w ciągu tygodnia.
Końska cukierenke i lopez już obczailam ale one wszystkie mają w składzie siemię lniane którego chce uniknąć. Może jest jakaś inna firma którą przegapiłam?
Czy może ma ktoś cynk gdzie mogę znaleźć przysmaki właśnie bananowe, koniecznie takie chrupiące w formie jakiegoś chrupka/ciastka. Znalazłam jakieś Equiherbs ale tego nie idzie dostać od razu a potrzebne mi żeby dotarło w ciągu tygodnia.
Końska cukierenke i lopez już obczailam ale one wszystkie mają w składzie siemię lniane którego chce uniknąć. Może jest jakaś inna firma którą przegapiłam? donkeyboy, a może zwykle banany suszone. https://allegro.pl/oferta/chipsy-bananowe-banan-suszony-przekaska-500g-7030354136?bi_s=ads&bi_m=listing😀esktop:query&bi_c=Y2Q4NWY0YTYtODZjMy00MzMwLTg3NDctZThlYjA2NGQ4ODhiAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=e6779b7a-9f3a-4eb0-8a1c-dffa5e9b3f06
Fokusowa, dzięki, te właśnie wyglądały idealnie ale gdy patrzyłam tydzień temu to nie dotarłyby właśnie
kotbury, no mam w planie wypróbować takie to też mogę z sklepie kupić. Na razie udało mi się w drodze czystego przypadku dorwać torebkę smaczków bananowych Equestria feeds które bardzo przypominają te z equiherbs.
Zobaczymy czy rude zwierzę zaszaleje tak jak za bananowymi ciastkami z Lincolna których nigdzie nie mogę dostać w tym smaku.
Czy możecie proszę polecić jakieś fajne smaczki, które będą miały jak najbardziej naturalny skład i mało cukrów? Koń nie ma problemów żołądkowych, ale jest z tych cięższego typu co tyją z powietrza. Ostatnio powstało mnóstwo takich produktów, ja kompletnie wypadłam z rynku a jako nowa "ciocia" planuję czasami przekupywać gałgana 🤣 🙂
jabooshko, - lobs glyx od hippolyta? Choć ja tam swojemu aż tak nie patrzę, bo daje kilka dziennie maks 😅 a widzę, że mu te pieczone, typu jabłkowe z końskiej cukierenki smakują bardziej.
To moja te chrupki z cukierenki wypluwa jak bankomat kartę. I nic z tego że marchewkowe, skoro marchewkę lubi :P tak samo z tym pączkiem nie wiedziała co zrobić i ostatecznie trafił chyba do kosza. Robiłam różne podejścia i zawsze kończyło się na marchewce. Ale to rzutem na taśmę dostałam w gratisów smaczki od jednego ze sklepów i akurat jej smakują. Po adresie wytwórcy dotarłam że to smaczki sukcesu 😀
Ja kiedyś miałam hitową sytuację. Pracowaliśmy z ziemi, nagradzałam tymi kuleczkami z horsecookies. I tak na koniec czuję jak mi serce staje w gardle, bo koń ma wielką gulę na policzku, macam, twarde takie, jakiś ropień może? Niby nie boli, ale już zaczynam sięgać po telefon, żeby dzwonić do weta. Przed wykręceniem numeru myślę „a zajrzę tam”. Złapałam jęzor i patrzę do gęby, a tam na zewnętrznej stronie zębów przyklejone mnóstwo towaru z ciastek. Zrobiła się wielka gula ciastkowa na zębach 😂
P.s. horsecookies nie polecam, dostałam paczki z molami, które rozlazły mi się zarówno po chacie jak i skrzyni w stajni, bo nie zauważyłam ich od razu 🤠
zembria jeśli opis jest zaktualizowany oczywiście, to jedne nuggets mają lucernę, a drugie nie
zawsze można się upewnić pytając producenta, mi kiedyś odpowiedzieli od ręki