armara, wydaje mi sie, ze moze dojsc do sytuacji, ktorej obawia sie ksiega xx zaraniajac inseminacji. zabraniaja jej, aby nie bylo dewaluacji genow. jesli jest cenny ogier, stanowka droga, a mozemy pobierac nasienie i zazrebiac duzo klaczy, i urodzi sie duzo zrebakow, to "cennosc" tych genow spada. tak samo z ET.
Od dawana istnieją, że tak powiem bardzo rentowne powody, dla których inseminacja specjalnie potrzebna nie jest, co nie zmienia faktu, że dla mnie ceny stanówek w xx są kosmiczne.
Klonowanie nie daje w 100% identycznych osobników. Ergo, sklonowane zwierzęta są cenne pod kątem genetycznym (maksymalnie zbliżone), ale pod kątem użytkowym, to jest po prostu różnie. Dlatego klonów nigdzie "nie widać" - no i to trochę sztuka dla sztuki...
"klonow nigdzie "nie widac"", bo.... pod katem uzytkowym sa rozne od orginalu - ok. Ale czy to zanczy,ze WSZYSTKIE sa slabsze? To, ze klon ET nie jest w stanie powtorzyc jego sukcesow moze byc zrozumiale, ale czy np. da sie przejechac konkurs GP na nim ? Bez wygrywania...
z tym ET zabronionym w xx i inseminacja to nei do konca tak, w wielu przypadkach Ksiega wyraza zgode i na inseminacje i na ET- mialam przyjemnosc brac udzial w obydwu czynnosciach w jednej z klinik w UK. Fakt procedura trwala okolo roku, ale wiem, ze z naszego ET urodzilo sie juz malenstwo i ma sie dobrze. Sam ET coz...produkcja, ale warto szczeglnie jak sie ma chora klacz, ktora nie jest w stanie donosic ciazy lub taka ktora wygrywa wszystko a okres ciazy moglby negatywnie wplynac na jej zdrowie, kondycje itp. Pisalam o tym art w SK jakis 1,5 roku temu
Klonowanie nie daje w 100% identycznych osobników. Ergo, sklonowane zwierzęta są cenne pod kątem genetycznym (maksymalnie zbliżone), ale pod kątem użytkowym, to jest po prostu różnie. Dlatego klonów nigdzie "nie widać" - no i to trochę sztuka dla sztuki...
AFAIK, jeśli klonujesz samicę i weźmiesz od niej komórkę jajową (mitochondria) oraz jądro komórki somatycznej (zestaw genów jądrowych) to masz w 100% identyczngeo genetycznie osobnika - chyba ze akurat te komórki sobie zmutowały (to jest możliwe, mutacje zachodzą non stop i nie zawsze są wychwytywane). Różnica jest tylko w "liczniku czasu" - telomerach, stąd wcześniejsze starzenie... ale z tego co wiem, do hodowli klony się powinny nadawać równie dobrze co "oryginał". Samca nie sklonujesz identycznego właśnie ze względu na mitochondria...
katija nie mam pojecia podalam przyklad z UK, hodowca bardzo znany, konie takze, klacz po urazie kregoslupa i z czerniakiem tuz pod odbytem, do tego powiedzmy sobie do najmlodszych nie nalezala wiem, ze procedura zalatwiania zgody itp. trwala dlugo ( ja w UK siedzialam 3 miechy a starano sie o nia dlugo przed moim przyjazdem) mozliwe ze, sa jakies regulacje dotyczace wyjatkow, ja sie 3 razy pytalam no bo jak to klacz xx ojciec xx a tu slomka😀, dalej juz nie wnikalam, a moze bylo warto ale jesli tylko znow pojawie sie u tego hodowcy nie omieszkam zapytac jak to wyglada od str prawnej
Czy w Polsce ktoś wykonuje ET? Wiecie może kto, gdzie i jaki koszt? 👀
Ostatnio oglądałam Polo a eurosporcie i zszokowała mnie wiadomość o tym jakim Argentyna jej potentatem koni do Polo (co niby wiedziałam), ale najbardziej szokujące było jaki tam jest popularny ET! A jego koszt to ok 50 dolarów!!!
Argentyna i inne kraje Ameryki Pd są potentatami w ET, ze względu na to że konie do polo to niezły biznes i opłaca się te zabiegi robić to raz,a dwa sukces w embriotransferze zależy m,in. od dobrego zsynchronizowania biorczyni - a stacje południowo amerykańskie potrafią mieć nawet 1000 biorczyń przez to mogą wybierać te, które naturalnie są w odpowiedniej fazie cyklu(udowodniono że to daje lepszą skuteczność niż biorczynie z hormonalnie synchronizowanym cyklem).
Koszt ET zależy od tego od ilości zarodków które chcesz uzyskać, stanu zdrowia klaczy,kosztu nasienia i tego czy chcesz te zarodki wszczepiać od razu, czy witryfikować lub mrozić. Skuteczne ET wykonywał chyba UR w Krakowie, pamiętam artykuł nawet ze zdjęciem kasztanowatego źrebaczka u boku...myszatej przyszywanej mamy.
W stadninie niedaleko mnie znajduje się blisko 100koni, większość to KWPN ale jest również kilka fryzów. "Kierowniczka" holenderka powiedziała mi, że wszystkie fryzy są z embriotransferu z klaczami KWPN, zabiegi wykonywano w Hollandii. Teraz te 1,5-2 letnie fryzy są na sprzedaż za 2-2,5tys EURO 😵 gdzie tu ekonomia?
Sam zabieg embriotransferu nie jest technicznie trudny i nie wymaga bardzo specjalistycznego sprzętu - koszt to biorczyni(ma być zdrowa, nie musi być super koniem-ma być inkubatorem), hormonalne przygotowanie dawczyni i biorczyni. Problem to osoba, która to wykona(znajdzie zarodek 😉 ), skuteczna inseminacja dawczyni. Jeśli od razu "inseminujesz biorczynię zarodkiem" to odpadają wyższe koszty przechowywania zarodków.
Czy w Polsce ktoś wykonuje ET? Wiecie może kto, gdzie i jaki koszt? 👀
Kiedyś ET na sporą skalę jak na nasze warunki 25-30 biorczyń rocznie robiło POHZ Osięciny o/Latkowo, ale u krów.Również zarodki od najlepszych rekordzistek mrożono. Obecnie w dobie transformacji (czytaj wykanczania polskiego rolnictwa) Zaniechano transplantacji zarodków. A szkoda, bo jak widać na całym Świecie interes kwitnie. 😕
A w temacie ET to w holandi jest firma ktora ma klacze i je wypozycza na matki surogatki. Ostatnio sie dowiadywalam w klinice na ten temat. I wyszlo na to ze jest to bardziej oplacalne i pewne niz przygotowanie wlasnej klaczy do bycia takim inkubatorem. Wypozyczenie klaczy na czas ciazy i polroczny odchow zrebaka to byly jakies smieszne pieniadze.
Na obecną chwilę w PL są trzy najmniej trzy firmy wykonujące embriotransfer, więc można wybrać jakąś najbliżej i wszystko zorganizować. Wynajęcie klaczy w PL na cały okres ciąży i odchowania malucha to koszt 6-8 tysięcy. Jeśli klinika ma do dyspozycji kilka klaczy, to jest to tym bardziej sensowne, żeby dzierżawić, bo wtedy się dobiera do własnej klaczy surogatkę również podobieństwem cyklu oraz aktualnej fazy cyklu / rui.
I co z tego? Temat jest jak najbardziej aktualny, tym bardziej, że obecnie coraz więcej klaczy pojawia się w sporcie, a ludzie chcę od tych sprawdzonych dziewczyn dzieciaki, bez przerywania kariery zawodowej 😉 Co do klonowania też wszystko aktualne, ponieważ zrobiła się burza wokół krycia Paris Texas (klon Quidam de Revel) na fb, ktoś podlinkował temat, to odpowiedziałam na coś o co się ktoś pytał. Chciałam by sie ta informacja znalazła , ponieważ, cały czas uważa się ,ze Polacy to ignoranci i nieudacznicy hodowlani co nic nie umieją. Ano umiejś i wiedzą dużo, tylko im ta zasrana unia przykręciła trochę śrubke, ale miejmy nadzieję, że do czasu, i ten cały Jevrokovchoz się rozleci.
ET robią Walewice i Ania Pinkowska, pewnie ktoś jeszcze. O jakie przykrecanie śruby chodzi bo nie łapię, to tylko kwestia kasy...
Edit. I między embriotransferem a klonowaniem jest kosmiczna różnica z punktu widzenia biologicznego. Wspólny temat dla obu rzeczy to totalny strzał w kolano
[quote author=karolina_ link=topic=42997.msg2828334#msg2828334 date=1543961791] ET robią Walewice i Ania Pinkowska, pewnie ktoś jeszcze. O jakie przykrecanie śruby chodzi bo nie łapię, to tylko kwestia kasy...
Edit. I między embriotransferem a klonowaniem jest kosmiczna różnica z punktu widzenia biologicznego. Wspólny temat dla obu rzeczy to totalny strzał w kolano [/quote]
Też uważam ,że temat powinien być rozrzeżony o ET w tytule, wtedy będzie można pisać tu o jednym i o drugim. A o przykręcanie śróby, no cóż ludzie mieszkający w dużych miastach i i ch obrzeżach tego nie widzą, ale jak się mieszka na wsi, to niestety obraz jest trochę inny. Zapraszam na priv, bo tu szkoda miejsca.