Forum konie »

Jakie pasze dajecie swoim koniom?

Szukam info odnośnie sieczki HiFi Dengie, otworzyłam i ma zapach podchodzący pod kiszonkę. Zmieniłam sieczkę, wcześniej miałam z miętą, kiedyś skarmiałam wspomnianą Dengie i kompletnie nie wiem czy jest zepsuta i ją reklamować, czy faktycznie seryjnie tak ma czy zapach mi nie odpowiada bo przyzwyczaiłam się do poprzedniej miętowej. Oczywiście konie jej nie dostały do jedzenia. Help
klaudiabolusiowa, miałam kilka różnych rodzajów dengie na przestrzeni lat i żadna nie zalatywała kiszonką, znajoma natomiast miała kilka razy pecha ze spleśniałą w środku worka, więc może zajrzyj głębiej i nie będzie wątpliwości
Katasia, nie chcę grzebać w tym całym worku bo obawiam się, że będę w ramach reklamacji musiała ją odesłać, a upychać na nowo całość do worka to może być koszmar. Bo zamówienie jednego worka robiłam z allegro. Przesypałam trochę do pojemnika takiego z ikea i śmierdzi dalej w pojemniku i część w worku. Z przechowaniem nie było problemu, otworzony worek po odbiorze od kuriera w mniej niż 24 h i nie wystawiony ja słońce 😐 przez chwilę myślałam, że jestem przewrażliwiona pod kątem zapachu.
Zamawiał ktoś, używał tego oleju ?
https://allegro.pl/oferta/olej-lniany-dla-koni-5l-pasza-dla-zwierzat-strzykawka-15296348716
Wygląda fajnie, cena też fajna 😅
W ogóle przy dodaniu oleju lnianego do paszy powinnam liczyć się z boostem energii i uwzględnić to w dawkowaniu paszy, nie ? 🙈 Ostatnio mi się skończyły witaminy więc dałam zamiast miarki paszy, 1,5 miarki paszy ii.. ło matko, w moją kobyłę ktoś wsadził silnik odrzutowy, nigdy więcej 🤣 A teraz sobie olej wymyśliłam..
PannaDziewanna, olej to wolno uwalniana energia, inaczej niż większość pasz. Mniej idzie w taki nadmiar energii, ale bardzo łatwo idzie w boczki. Jak dajesz, to musisz spalać.
Czy ktos z Was karmił lub karmi KEYFLOW SENSI-CARE i mógłby podzielić się opinią ?
Tulula, lookłam w skłąd... olej rzepakowy z olejem rzepakowym i soja i groch 🙂
kotbury a co złego jest w soi ? To jest jedna z niewielu rzeczy na które mojemu koniowie nie wyszło uczulenie.Tak mamy alergię / nietolerancje na owies, jęczmień, pszenicę, kukurydze, melasę, lucernę i drożdże i szukam czegoś smakowitego, zeby nie trzeba było mieszcać bo mam już dość. Ale w tym co aktualnie mieszam soję dodaję.
Hej hej 🙂 zmieniłam trochę sobie paszę w ramach 'braku energii' u konia i do 1 miarki natur solo dodałam 1 miarkę struktur energericum bez zbożowe (mam wrzodowa) i u nas konie dostają jeść raz dziennie i to wszystko na raz wraz z sieczką, ale zastanawiam się czy nie lepiej byłoby dawać to na godzinę przed treningiem dla dodatkowego 'kopa' ? Ktoś wie jak się uwalnia ta pasza i jak najlepiej ja rozkładać w ciągu dnia?
saniluap, - struktur jest szybko uwalniany i dokładnie tak jak piszesz, najlepszego kopa da godzinę przed treningiem 😉
Swoją drogą karmienie raz dziennie dużą dawką treściwego jest mało optymalne dla koni. Jeśli możesz to dorzuć właśnie coś przed lub lekkiego po, żeby cala dawka nie szła na raz. Przed węgle na power, po białeczko na budowę mięśni (można część natur, mi się bardzo sprawdzał taki posiłek 30/40 minut po treningu, zanim zlałam nogi, umyłam kopyta i ogarnęłam sprzęt to akurat był czas, żeby wrzucić).
kotbury a co złego jest w soi ? To jest jedna z niewielu rzeczy na które mojemu koniowie nie wyszło uczulenie.Tak mamy alergię / nietolerancje na owies, jęczmień, pszenicę, kukurydze, melasę, lucernę i drożdże i szukam czegoś smakowitego, żeby nie trzeba było mieszcać bo mam już dość. Ale w tym co aktualnie mieszam soję dodaję.
Tulula, soja robi w paszach furrorę od jakiegoś czasu właśnie przez wrażliwość koni na min. fityniany (zwaną alergią). I żeby nie było- sama dowalam soi mikrnizowenej okresowo koniowi. ale:
soja to roślina chyba najhojniej polewana pestycdami i do tego od zawsze slużyła pasieniu (tucz ) zwierząt. W moim odczuciu jej dobra na masę( mięśnie w domyśle) wpływ jest przereklamowany. Nieidealny skład aminokwasowy wcale - ale dobra jako dodatek. Jak jest soja w żarciu to warto sobie sprawdzić profil kwasów tłuszczowych bo może być nieidealnie- a z kolei to jest odpowiedzialne za stany zapalne i alergie.

Jak masz konia z takimi alergiami to napiszę coś bardzo, bardzo niepopularnego, jeśli masz możliwosc go na jakiś czas postawić na samym sianie to go postaw a do żarcia daj mu olej rybi i kolagen. Skład kwasów tłuszczowych (jeśli nie przeszkadzać innymi rzeczami) jest taki, że się zacznie odbudowwać śluzówka. jak się osbudowuje śluzówka to wiele alergii mija.
Hej hej 🙂 zmieniłam trochę sobie paszę w ramach 'braku energii' u konia i do 1 miarki natur solo dodałam 1 miarkę struktur energericum bez zbożowe (mam wrzodowa) i u nas konie dostają jeść raz dziennie i to wszystko na raz wraz z sieczką, ale zastanawiam się czy nie lepiej byłoby dawać to na godzinę przed treningiem dla dodatkowego 'kopa' ? Ktoś wie jak się uwalnia ta pasza i jak najlepiej ja rozkładać w ciągu dnia?
saniluap, no godzina przed jazdą to zdecydownie nie zrobi efektu "power" bo tłuszcze się dlużej trawią, żeby były "dostępne jako paliwo". Przy karmieniu "jeden raz na dobę" warto zwiększyć ogólny udział włókna razem z tym tłuszczem ( ta pasza to m, pytanie czy wystarczająco). Wysłodki z lucerną plus makuch lniany albo wąłsni edodatek jakijś dobrej (bogatej) emusli olejowej) w moim odczuciu da ci aki sam jak nie "lepszy" efekt.
Gdybys mogła przygotować wiadro i żeby ci np. podali namoczne na noc jak koń idzie do boksu to bys miała idealnie.
kotbury, Rzepak i pszenicę traktuje się hojnie pestycydami jak już
Soja to najmniej wymagająca roślina, ani robaka, ani grzyba i zero N
anetakajper, w sumie tak. tak pomodyfikowana, że już nawet lać nie trzeba🙂
Ta dla zwierzaków to nie jest ta non gmo.
kotbury, My uprawiamy soję bez gmo i nikt nic nie leje 😉
Za to rzepak to bije wszelkie rekordy świata z wjazdami :/ ledwo posiejesz i już chwasty, samosiewy, robak, grzyb i tak w kółko
anetakajper, ja już jestem 3 lata na diecie "zero olei roślinnych" i myślę, że zdrowotny efekt wow, który dzięki temu mam to nie jest jedynie "dobroczynne działanie braku kalorii czy braku kwasu erukowego z tłuszczy roślinnych"🙂
Wow dziewczyny to co dla mnie piszecie to trochę czarna magia 😂 ja trochę idę na łatwiznę wchodzę na stronę hipovetu i tam zamawiam wszystko mimo że wiem że to pewnie nie jest najlepsze rozwiązanie bo są dużo lepsze produkty..
Może znacie jakiegoś dietetyka który by mi to wszystko rozpisał jakoś logicznie ale tak naprawdę sensownie? Bo wcześniej był tylko na dwóch miarkach z natury solo plus sieczka z lucerny jedna miarka a to w połączeniu z trawą na pastwisku bądź sianokiszonką dawało efekt ładnego brzuszka...
Teraz jesteśmy tak jak napisałam na jednej miarce natura, jednej miarce struktura, w jednej miarce sieczki z lucerny (plus 3 pompki gastro balsam z Brandon) , przed jazdą odrobina gastromeszu i ćwierć Miarki struktura) - wizualnie bardzo się poprawił, brzuszek zniknął, jest chętniejszy do pracy, ale wciąż to nie jest to co chciałabym żeby było.. help!
Nie będę kłamać że paszy bym mu nie zmieniała bo jest bardzo wybredny, a tą je chętnie...
saniluap, jak masz za duży brzuszek to koń nie prztwarza włokna efektywnie, albo zjada za dużo, bo mu pewnych składników brakuje i musi się napachąc żeby je uzyskać.

Wszystkim "brzuchatym" koniom zawsze będe polecać:a) witaminy z grupy B, b) dobry probioty i to koniecznie w tej kolejności.
Jak koń ejst całodobowa na trawie/ ma relanie niograniczony dostę do siana to "włokna nie obetniesz", a lucerna jest po to żeby dać dobrej jakości białko (dobry bilans aminokwasowy).

bez witamin z grupy B, żadne "białko i wiele innych" z żarcia się nie przyswoi. Dużo włókna przy nie do końca wydajnej fabryce jego przetwarzania to są w 90% przypadków niedobory B. Do tego, żeby to włókno sie dobrze fermentowało i dawało "power" w postaci dobrych lotnych kwasów tłuszczowych to też sa B potrzebne.
Wybredność przy ząrciu to są też często niedobory B.

Więc jak dla mnie - nafutruj witaminami z grupy B. Skarm minimum miesięczną kuracje i oceń energię i stan konia. Już powinno być widać efekty. Bo może się okazać, że jak się "fabryka lotnych kwasów tłuszcowych" dzięku temu uspawni- to wpadnie więcej enrgii z tego włokna, ktore już jest w jego dobowej dawce pokarmowej.
Jeśli ten brzuch jest wyraźnie większy to owszem, garść sieczki zostaw "przed jazdą", ale może resztę lucki zamień na granulowaną- koń zje więcej tego dobrej jakości białka per porcja. ale to opcjonalnie.
Żarcie dodatkowe dawaj "po jeździe" nie przed, jako uzupełnienie min. zużytego glikogenu (zalezy jak intensywnie i co jeździcie) - i tu możesz skrobię (chyba, że ma naprawdę dziury w żołądku)- bo ta skrobia moze być potrzebna przy wysiłku. naprawdę fajnym rozwiązaniem przy takim karmieniu ejst jęczmien gnieciony/ mikronizowany. Tanio, konie lubią i daje to co trzeba.

Imho rozważ sobie dobry suplement ogólno mineralno-witaminowy. Taki "balancer" do tego włokna, które jest główną dietą twojego konia. Bo nawet z najlepszej paszy przy takim karmieniu podzielonym na max dw aposiłki nie ejsteś w stanie uzupełnić możliwych niedoborów.
Więc jak dal mnie:
1. Vit B
2. Dodać skrobii po posiłku
3. Balancer witaminowy.

Jeśli nadal brzuch będzie duży a kon zflaczały to musisz zwiększyć:
- ilość (i jakosć) dodawnych tłuszczy
- ilość skrobii potrenigowo.
Super dziękuję! Poczyniłam zakupy i mam nadzieję, że będzie poprawa 🙂 a jeździmy ujeżdżenie ale dość intensywnie.. czasem co tydzień mamy starty, choć staram się aby były co 2tyg by miał chwilę też dojść do siebie 🙂
ciekawa dyskusja.
kotbury bałabym się zostawić ją na samym sianie, ma prawie 23 lata i musze uważać, żeby mi z masy nie zeszła. Na wiosnę schudła trochę mimo dawania treściwego i ciężko przytyć. Nadal fajnie wygląda, brzuchol nie zwisa, ale wolałabym, żeby była tak 1 stopień grubsza.
Podpowiedzcie
Szukam najlepiej czegoś podawanego mało, balansującego - dla rocznych kobyłek typ pogrubiony (po ogierze zimnokrwistym).
Kupiłam takie i dopiero do mnie przyjadą - są wolnowybiegowe, żyją na razie na wielkich hektarach w dużym stadzie, konie tam dostają chyba owies, ale czy one coś z tego... wątpię.
Moje dorosłe konie dostają owies z dodatkami jak makuchy, otręby pszenne, wysłodki, słonecznik, lucerna, wytłoki jabłkowe, olej z czarnuszki ale młode i rosnące powinny chyba mieć coś pewniej zbilansowanego, a z drugiej strony to jednak mało wymagające pogrubione.
Zastanawiam się czy celować w paszę typu balancer, czy tylko dobry dodatek witaminowo-mineralny? i ewentualnie jakie
Konie dalej będą wolnowybiegowe, na początku same (łatwiej karmić), potem połączone z kilkoma końmi
Bardzo ekonomicznie wychodzi Pavo Podo Grow, polecam , ja karmię swoja roczną ślązaczkę. Skład jest bardzo dobry, zbilansowany dla rosnących koni
wystarczy 200 g na 100 kg wagi konia
cena 20 kg worka to 105 zł
jak kupisz 9 worków, to wysyłkę masz gratis na stronie sklep.obiegły.pl
https://dobryfarmer.pl/pl/products/zlotowital-mesz-ziolowy-dla-koni-20-kg-695.html
Czy ktoś podaje ten mesz i może podzielić się opinią?
Amelia podaję ten mesz od dawna, moja emerytka lubi go. Ja ten mieszam z meszem Saracena i robi się fajna mieszanka.
Mam zaćmienie mózgu. Potrzebuję coś na obiad na mokro, potrzebuję papki do łączenia z lekami ziołami itd. Do tej pory dawałam Chrupkę Allergic i była super do tego celu ale mimo małych ilości kobyła spasła mi się na tym niebotycznie. Szukam czegoś z minimalną ilością kalorii 😅 jakiś typowy wypełniacz o dobrym smaku bo oczywiście musi jeszcze przejść test smaku.
Mesz dostają jako 4 posiłek więc odpada.
Gillian, a jakieś dobre trawokulki lub wysłodki?
A to też chyba będzie tuczące?
Gillian, trawokulki w ilości by podać leki raczej nie powinny, to włókno
Trawokulki na pewno. U nas staruchy jedzą i się odpasają na nich ładnie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się