Ja się zastanawiam nad zakupem mopa parowego, bo nie ważne ile wody czy płynu do podłóg użyje (w sensie czy malutko, czy dużo) to i tak zostają mi smugi i mam wrażenie, że podłoga jest ciągle brudna, więc myję ją co dwa dni 🤣 chyba że macie jakiś magiczny środek do starych, jasnych paneli na których pod słońce nie będzie widać wzoru mopowania, to chętnie przygarnę polecajki.
Gillian, nigdy w życiu nie będę mieć ciemnych. Miałam w wynajmowanym mieszkaniu czarne blaty w kuchni i o zgrozo łazience, jedno umycie rąk i całe szorowanie wpizdu. Wolę nie myśleć jak by wyglądała podłoga. W tym samym mieszkaniu były takie panele, szare w idiotyczne ciemne ciapki i kreski, pamiętam że kiedyś dobre 20 minut szorowałam je na kolanach tylko po to by odkryć, że w tym miejscu to jest taki wzór paneli. Koszmar. Na jasnych widać każdy paproch z kolei, ale to wystarczy odkurzaczem przejechać i z głowy.
Patkahm
Problem jest raczej w babci a nie w mopie.
Mam płaski Viledy. Drugim suchym mozna ściągnąć nadmiar wilgoci.
Mop parowy i zdarty lakier na starym drewnie to raczej złe połączenie.
Facella, no ja właśnie mam w wynajętym i wyprowadzam się teraz do jaśniutkich - już je myłam i jestem zachwycona 😅 na ciemnych widać każdy paproch z kuwety, kurzyk, plamkę. Pierdolca dostaję bo widzę to wszystko 😜
Kumpela ma nową kuchnię w czarnym macie 😅 ależ przeklina 😅
Co się stało z wiśniową coca-colą? Mam na nią smaka od tygodnia, nigdzie nie idzie jej dostać, nawet w sklepie w którym zawsze ją kupowałam. Ostatnio widziałam jakoś w wakacje i przepadła, a kiedyś była w każdym sklepie...
Facella, niestety po wycofaniu klasycznej cherry coli kilka lat temu, ta w wersji zero sprzedawała się bardzo słabo. Jakieś niedobitki pojawiały się w żabkach np (tak samo wersja waniliowa). Chyba obecnie da się ją kupić online albo czasem w jakimś dealzie.