Domyślam się że chodzi o posmarowanie całej części która jest w ziemi. Kusi mnie pomalowanie tylko tej okolicy na pograniczu... w sumie paliki łapią się właśnie w tym miejscu 🙁 Ktoś zabezpieczał tym sposobem może? czasu mam niewiele a niestety rąk do pomocy brak 🙁 w sumie i tak liczę się z tym że za 3-4 lata będzie to do wymiany. Słupki będą tylko do naciągania linki od pastucha a nie pod stałe ogrodzenie.
Dzięki Gaga. Wydaje mi się że jednak trochę dłużej... z rok to mam takie cieniutkie patyki zrobione z murłat i nadal twardo stoją... ale fakt, bez impregnacji na pewno skończą żywot wcześniej. A czy jest sens malować wilgotne czy lepiej jest już wtedy opalić?
Cobrinha... ja swojego czasu moczylam paliki w duzej metalowej beczce po olejach. Poustawialam paliki, zalalam przepalonym olejem i staly tak kilka dni i sie moczyły. Raz tez moczylismy w jakims plynnym lepiku na zimno. Efekt byl lepszy, niz malowanie a robota zadna. Malowanie slupka na pograniczu chyba mija sie z celem, bo to chodzi o wilgoc z ziemi i raczej trzeba zaimpregnowac wszystko to, co w ziemi sie znajduje.
[quote author=_Gaga link=topic=19013.msg2192155#msg2192155 date=1412063614] Cobrinha, murłaty, podobnie jak większość materiału na więźbę - sprzedaje się z założenia już impregnowane (zanurzeniowo, lub ciśnieniowo)...[/quote] Wiem, ale te były stareńkie jeszcze ze miany starej więźby na stodole 😉 więc nie były impregnowane. Słupki czekają, a ja zaczęłam się użerać z organizacją części stodoły na siano - muszę postawić ściankę bo inaczej siano będzie fiurgać na część gospodarczą 😉
Wczoraj się nie chwaliłam, ale wgramoliłam się na małego zupełnym spontanem i przyjął to ze stoickim spokojem. Dziś sprawdziłam... i znowu nic - póki co bez sensacji 😅
A teraz pytanie z innej beczki... mam pod słupki do wywiercenia 150-190 dziur. Dzwoniłam dziś do gościa od minikoparki czy mi ją ich nie wywierci nią, nie ma problemu ale rzucił taką kwotę że zgłupiałam. Robota na 1-1,5 dnia a on od dziury na 60-70cm wierconej kopareczką krzyczy 10zł 😵 Ja rozumiem, że to oszczędność czasu, amortyzacja itp. no ale kosmicznie drogo mi się wydaje 🤔wirek: Miał ktoś do czynienia z czymś podobnym?
ręczny (przy takiej cenie nawet jakis elektro 😉) ) swider sobie kup - bedzie taniej 😉
kurcze... wlasnie naganailismy się miedzy wscieklymi konmi, zmienilam juz 3x derke... koniury postanowiły zamęczyć, zakopać, zagryźć, zagoić na śmierć starą kuckę 🙁 od urodzenia z nią są (przynajmiej część)... a tu takie coś 🙁 takiej agresji i to całego stada jeszcze nie widziałam ;/
[quote author=horse_art link=topic=19013.msg2192516#msg2192516 date=1412096643] ręczny (przy takiej cenie nawet jakis elektro 😉) ) swider sobie kup - bedzie taniej 😉[/quote] U mnie dużo kamieni po drodze może być, bo nie dość że glina to kamienie... ręczny mam ale do nowego roku nie wywiercę hihi
[quote author=horse_art link=topic=19013.msg2192516#msg2192516 date=1412096643] koniury postanowiły zamęczyć, zakopać, zagryźć, zagoić na śmierć starą kuckę 🙁 od urodzenia z nią są (przynajmiej część)... a tu takie coś 🙁 takiej agresji i to całego stada jeszcze nie widziałam ;/ [/quote]
koszmar .... biedna się trzęsła jeszcze z 2 h.... i kapało z niej ciurkiem ...
idę zmienić kolejną derkę ...
będzie teraz nocować na hali-lonżowniku (zeby troche ruchu miala) i od jutra na padok osobno 🙁 jej...dobrze, że od jakiegos czasu nie zostawała z nimi na noc...zabiłyby ją gdybyśmy nie zobaczyli i ie ointerweniowali od razu ;/ ale mialy taką faze że 3 ludzi olewały... jakiś obłęd...
wyglada juz ok, rusza się ormalnie, zywa, je... byla mocno przerazona i zmeczona - uciekala kopiąc. ślady po zebach... zerwany skalp nawet przez derke (na szczescie ją miała...) agresorów nawet nie mam ochoty oglądac ;] ale biegaja normalnie...
wczesniej nigdy nic do niej.... była swiętą seniorką... raz jak chodzila ze slepym towarzyszem on miał jakiegoś zajoba i ja ganiał..ale tylko raz...
porąbane lubia się ganiać i bić między sobą...ale do niej nigdy...
Przepraszam ,że wyskoczę z innej beczki. 🙂 Tak orientacyjnie ile balotów siana takich po 150 kg potrzebowałabym na 2 duże konie kobyła 1,70m i wałach 1,80m w okresie listopad-kwiecień? Chodzących 24h.
Zawsze kupowałam siano w kostkach , teraz dostałam propozycje zakupu balotów z przechowaniem. Ale nie bardzo wiem jak mam to przeliczyć. Dziękuje za odpowiedź.
elena111, zależy w jakim systemie podajesz siano Przy systemie paśnikowym z dobrym zabezpieczeniem liczy się 12 do 15 kg siana / koń / dzień (zimą wolnowybiegowe jedzą więcej - stąd to 15 kg). Przy systemie gospodarczym (siano z ziemi) powinno się liczyć minimum 2x tyle (przynajmniej połowa się marnuje).
[quote author=horse_art link=topic=19013.msg2192516#msg2192516 date=1412096643] ręczny (przy takiej cenie nawet jakis elektro 😉) ) swider sobie kup - bedzie taniej 😉 U mnie dużo kamieni po drodze może być, bo nie dość że glina to kamienie... ręczny mam ale do nowego roku nie wywiercę hihi [/quote]
To lepiej poszukać wypożyczalni sprzętu i sobie wypożyczyć na dzień .
elena111 U mnie idzie 1 balot siana na tydzień, na dwa konie ( wychodzą na łąkę na pół dnia ) Ale na 9 koni co są 24 na dworze to jeden balot idzie przez jedną noc. ( 2 źrebaki, 1 roczniak i 6 dużych koni )