Ja ścielę jeden duży, mocno ubity, przynajmniej 10-15 kg. snopek na wiatę 8x3 i jak na razie starcza. Zawsze ścielę więcej na tyle bo tam koń się załatwia,a na przodzie mniej, bo i tak koń sobie rozwali koniczyny po całej wiacie, a resztę słomy zje :/ Ale podejrzewam, że jak będę miała stajnię, to będę ścieliła też po jednym snopku, choć boksy będą dużo mniejsze 😁
Isabelle - ja też trzymam konia z kozą, jak na razie, nic im się nie dzieje. Tyle, że ja nie mam innych koni w okolicy...
ja przeżyłam zimę przy 7 koniach, obornik wywalany codziennie, po słomę i siano dalej jak 50m, w styczniu zamarzła mi woda w ziemi - odmarzła po 2 miesiącach, konie pojone wiadrem 2x dziennie, wszystko da się przeżyć - jak się odpowiednio mocno zęby zaciśnie 😎 ale na drugą taką zimę nie mam ochoty, łokieć do dziś czasem o sobie przypomina 😀iabeł:
a tak na serio to też jestem za ułatwianiem sobie pracy, jeśli tylko się da
KoniowataOla, widzisz, ja bym nie była szczęśliwa całe życie mieszkając tylko z kotem, zupelnie nie mogąc się zobaczyć z innym człowiekiem, dlatego nie mam ochoty tego fundować moim koniom 😉
Ania L., bo Ty jesteś z żelaza babo.
coraz bardziej mnie na zimę kuszą paśniki, takie najprostrze, sześcian, na dole siatka, wielka bela ładowana od góry. mam to cudować z desek, czy z osb może?
Nie wiem czy koń + koza to jest takie super dobre połączenie.... koń+koń to najlepsze połączenie.... Wiem coś o tym. Szetlandy są niewiele większe od kóz, a jednak konie.
pampera, a ja ścielę tyle, ile potrzeba i czasami jest to 1 duża kostka na boks, a czasami pół dużej kostki na boks...i widząc zdjęcia na Twoim pb też stwierdzam, że tej słomy tam jest za mało.... i stajnie, które tak ścielą, oszczędzają niespecjalnie... a niestety, ja wiem, że sporo stajni w ten sposób ścieli.... a Twój koń to pewnie rozwali na boki i położy się na zimnym betonie albo wszystko przemiesza, wymiesza i stanie w gnoju. Powinien mieć tyle tej słomy, żeby cały boks był nią wypełniony... przy dościelaniu i tak czasem słoma idzie gdzieś na boki i jest tam sucha, ale to się ją widłami zgarnia na środek i na to dościela się codziennie suchej (przy pamiętaniu, że raz na jakiś czas trzeba wybrać całość).
Faceta brak jak na razie 😀 ja wszystko ogarniam 😀 Mieszkam z rodzicami.Oni płacą za co muszą,gdzie ja też staram się dorobić,czy szukam pracy obecnie.A ja sprzątam i karmię,wyprowadzam i robię wszystko co do mnie należy,ale ja to lubię robić 🙂
Wiem, że koń + koza to nie najlepsze rozwiązanie, no, ale niestety nie mogłam zapewnić mojemu koniowi lepszych warunków choć bym bardzo chciała. Jednak już niedługo mają się u mnie we wsi pojawić 2 konie , więc mój koń będzie dużo czasu spędzał z nimi, a w następnym roku planujemy kupno drugiego konia. 🙂
oj tam, oj tam, przestancie dziewczyny najezdzac na siebie, to jest watek, ktory stal sie takim swoistym dziennikiem dla nas, nie robmy i tutaj typowego forumowego piekielka 😉
stillgrey, chyba nie chodzi o piekiełko, a o uświadomienie, bo w końcu po to sie wyprowadzamy z pensjonatów, żeby zapewnić zwierzakom najlepsze możliwe opcje 😉
właśnie czasem mi głupio, bo bardziej przydałby się wątek "własny koń za oknem, czyli dziennik własnej stajni" czy coś w tym stylu, bo tu ludzie mogą szukać rozwiązań bardziej 😉
byłyście przy mnie od momentu pomyślenia chociażby o własnej stajni, jakoś mnie na wzruszenie wzieło😉
Isabelle, ja sie zgadzam i jeszcze niedawno bylabym pierwsza do tego zeby wytykac innym co moga poprawic/zmienic 😉 Ale z czasem nauczylam sie, ze nie zawsze warto. Dzisiaj na przyklad powstrzymalam sie i nie wytknelam Ci tego mniej niz 12h na zewnatrz, bo zima 🤣 Jestem pewna, ze gdyby dziewczyny mialy mozliwosc to zamiast koz mialyby dwa konie, ale life is brutal 😉 Jestem pewna, ze tak czy inaczej ich konie maja dobrze 🙂 Wczoraj poznalam konia, ktory nawet kozy nie ma do towarzystwa i powiem Ci, ze o dziwo nie wydawal sie tym faktem za bardzo przejmowac 😉 Pewnie, ze lepiej jesli jest chocby ten szetland do towarzystwa, ale nie zawsze sie tak da i musimy to uszanowac.
Co do watku to fakt, przydalby sie, ale tak tez jest dobrze 🙂 A jesli ktos szuka gotowych rozwiazan to wystarczy, ze zapyta 😉
Ja się zastanawiam nad kupnem szetlanda. W tym roku pisze maturę. Potem studia. Nie będę studiować daleko, ale czas dla konia się ograniczy... I chciałabym, żeby miał jak najwięcej końskiego towarzystwa. Ale pojawia się problem. Mianowicie stajnia. Jest ona wielkości dwóch małych boksów. I jeśli kupiłam bym kucyka i chciałabym go trzymać w stajni, razem z huckiem i kozą, czy to by nie kolidowało z prawem. A już mam na głowie upierdliwe baby, za przeproszeniem, z PIW, które uwzięły się na mnie za to, że koza nie zarejestrowana... Dorobić boksu nie ma jak, podzielić stajni też nie... I jestem w kropce.
pampera, a masz padok zaraz przed stajnia? To moze niech sluzy za stajnie otwarta? A koze jesli kupilabys szetlanda moglabys oddac w dobre rece - skonczylyby sie klopoty z Paniami z PIW😉 Chyba, ze bardzo jestes do niej przywiazana to moglabys jej wybudowac mini wiatke, taka do ktorej kon by nie wszedl i ktorej by nie rozwalil - najlepiej usytuowana na zewnatrz padoku, tak zeby tylko wejscie bylo z niego dostepne. Tak sobie gdybam🙂
Niestety padok mam 50 m od domu, więc nie ma możliwości budowania tam czegoś "stałego". Wiele razy konie tam spały w nocy i wgl, ale żeby tak cały czas to po prostu bym się bała. Z kozuchą nie ma problemu bo ona w stajni tylko śpi i je 😉 Jak koń jest na padoku to ona po drugiej stronie jest wiązana na trawie 😉 A oddać ją nie oddam.
Ja mam stajnie po drugiej stronie ulicy, tez jakies 50m, do tego pastwisko 1,5h polaczone z padokiem, ktorego nie widze z domu, a na ktorym konie czesto cale noce spedzaja, bo jest caly czas otwarte. Nie panikuj, nawet gdybys je miala pod oknem to cos mogloby sie stac. Grunt to tak zabezpieczyc ogrodzenie zeby konie nie mialy szansy go sforsowac, ja tak mam i spie spokojnie, bo po co sie zamartwiac na zapas 😉
Dokładnie. Nie każdy ma możliwości na dwa konie. Pamiętam jak dzisiaj jak 3lata temu przyjechał pierwszy koń to stał około 2mc sam zanim dokupiliśmy drugiego i też nie przejmowała się tak tym faktem aż. Wiadomo lepiej dla konia z towarzystwem. Obecnie mam 3konie i jak miałam kucyka to nie mógł zostawać sam na wybiegu nawet , bo ryczał biedny a znowusz na klacze skakał i je ganiał to na ogrodzie z psem się ganiał i był zadowolony. Pampera a jaki duży masz ten boks? jeżeli jest określonej wielkości to nie powinno to sprawiać problemu, chyba że faktycznie masz wredne baby , bo u mnie problemów nie robią.
stillgrey Ja się nie boję o to, że konie mi zwieją. Mój prędzej by dał się pokroić ! (przykład ? 2 hucki i małopolak siedzą u mnie na padoku. Hucek i małopolak rozwaliły ogrodzenie i poszły do sąsiada na pyszną świeżą trawkę. Dziura w ogrodzeniu taka, że każdy koń by przeszedł. Mój koń dzielnie został na padoku i czekał na pańcie....) Na razie i tak muszę zakończyć sprawy z paniami z weterynarii, a potem coś poważniej się pomyśli. Na razie tak wstępnie tylko się orientuję 😉
horse_art żadne żerdzie w boksach. lubię nogi koni w całości 😉 a siano będzie lada moment jak sie wszystko uda w wielkim garażu blaszanym, a nie mam opcji postawienia go bliżej.
zrób całą zabudowaną przegrodę,może być narożna lub podłużna(wtedy położysz belkę w środku) Ja rozwiązałam w ten sposób problem z paśnikiem na dworze-konie mają stały dostęp do siana a nie rozwlekają mi jakoś makabrycznie po podwórku.Taka ścianka w boksie będzie bezpieczna.
KoniowataOla, Super plan 🙂 nasicc, Taa, też rok temu używałam tego argumentu, że "nie każdy ma możliwości".... a potem zorientowałam się w temacie bardzo dokładnie i stwierdzam, że na szetlanda to każdy te możliwości raczej znajdzie. Miałam w dzierżawie kuca, teraz mam kolejnego kuca i widzę, że mój koń jest o niebo szczęśliwszy.
orjentica, btw, świetnie te małe leżące wyglądają 😀 źrebak i kucyk?
Kiedyś dałam koniom jeden cały balot, długo nie postał. Większość zdeptana i nie zjedzona, koń robi tam, gdzie stoi, więc później tego nie jadł. Ale żywotność jednego balotu nie jest długa, zwierzę w ogóle od niego nie odchodzi. Lepiej się dozuje, ma się się kontrole nad całym procederem, a i nic się nie zmarnuje, a jak już to trochę, tylko że w zdecydowanie mniejszych ilościach.
Koń + koza może funkcjonować i nie jest tak, że to para nader rzadka. Po prostu jak ktoś naprawdę nie ma wyjścia awaryjnego w postaci kuca, niechaj już tą kozę kupi, mniejsze zło. Znam kozę, która była z końmi chowana i z innymi już być nie chciała, to też uciekała do koni, zrywając się z łańcucha. Są takie przyjaźnie, są. Problem polega tylko na tym, że koza to zazwyczaj uroczy niszczyciel wszystkiego.
Kupno kuca jest możliwe, jak się trafi to i na raty można. Zatem trzeba szukać tzw. okazji i dogadywać się, po prostu. Można nie mieć pieniędzy na jednorazowe wyłożenie za konia, ale to nie znaczy, że kupno jest niemożliwe. Byleby mieć coś, na siano, na słomę itd. Rozsądnie gospodarować środkami. Moja wiata ma 15/16m2 i mieszczą się tam dwa duże konie i kucyk, większej nie stawie. Da się? Da się. Konie wzorowo się dogadują, nie ma w środku kłótni, wszystko jest tak jak być powinno.
Sankaritarina,zdjęcie stare,tego kucyka kupiła ode mnie fundacja Mam Marzenie,odwiedzamy go czasem w Radomiu u chłopca który go dostał.Koliberek to taka niania była,super wychował mi młodą,pilnował od psów,przez rok nie pozwolił jej podejść do płotu-zawsze się wciskał pomiędzy-bo moje owczarki lubiły wyskoczyć w górę z zębami. A taką przegrodę jak na zdjęciu można w długim boksie postawić i tam wrzucać na leżąco całą belę,w normalnych boksach tez narożnie lepiej pełna zabudowana niż kraty.
orjentica, ja mam taka przegrode w srodku stajni i rzeczywiscie sprawdza sie rewelacyjnie, bo konie praktycznie nic nie wywlekaja na zewnatrz. Jest pelna tak jak u Ciebie i podobnej wysokosci. Ja sie zawsze smialam, ze maja bufet 24/7 😀
Co do owczarka wyskakujacego w gore do koni, znam ten bol 😉 ale pracuje nad ta moja lajza i juz prawie jej sie nie zdarza 😉
Muszę z grubsza policzyć ilość słupków do ogrodzenia... 😵 Jaką przyjąć najlepiej odległość między drewnianymi słupkami tak, aby ewentualnie później jeśli fundusze pozwolą, dodać pomiędzy nie żerdzie a do tego czasu ogrodzenie było tylko elektryczne? teren jest spory i muszę to jakoś sensownie rozplanować... Jak macie u siebie? Myślałam, żeby z początku powbijać słupki co 9m (na pastuch) a z czasem dodać po dwa w środku połączone już żerdziami - nie jest to za duża odległość?
Jakie powinny być standardowe wymiary boksu angielskiego tzn jaką wysokość powinny mieć drzwi, i na jakiej wysokości te drzwi ,,podzielić". Na rysunku oznaczyłam strzałkami.
Cobrinha, ja planowałam zrobić co 2 m, zrobiłam co 3, i nie robiłabym rzadziej. słupki wychodza taniej niż paliki plastikowe😉
stillgrey, u nas niestety decydują względy praktyczne 🙁 nie będą krócej na dworze "bo zimno" ale dlatego, że nie mam oświetlenia i ich nie zobaczę i nie zgarnę jak będzie ciemno 😉 jeśli uda się nam zamontować oswietlenie (ciągnięcie przewodów ziemią) to pewnie będą dłużej niż do zmroku, ale póki co staram się dopasować do aktualnych warunków😉
dziewczyny, jest różnica miedzy dwa miesiące a dwa lata😉 o tyle o ile dwa miesiace to z bogiem może stać sam nawet, to dwa lata to już dla mnie kosmos😉 ja w tym momencie mam jednego konia, drugi jest u mnie zaparkowany darmowo, tylko za jedzenie. to właśnie wyjście awaryjne, póki nie kupię drugiego konia 😉
orjentica, bardzo fajne! myślałam, żeby zrobić właśnie narożne takie coś, z tym, że siatkę z dość dużymi oczkami przybić na dole, żeby nie musiąły sięgać górą, muszę się chyba na taki wydatek przygotować, bo nie wiem czy się uda dorwać siano w kostkach.
Cobrinha, ja planowałam zrobić co 2 m, zrobiłam co 3, i nie robiłabym rzadziej. słupki wychodza taniej niż paliki plastikowe😉 No właśnie też to zauważyłam 🙂 pewnie zrobię tak jak pisałam wyżej - rozmieszczę je w wielokrotności 3m i w razie czego uzupełnię.
Fog, ja przyjęłam wysokość w świetle 225cm, a dolne drzwiczki 125-130cm - na taką wysokość robią gotowe fasady stajenne 🙂
ja bym siatki nie dawała,chyba że belkę zawiniesz w siatkę.Siatkę rozciągniętą koń może nadepnąć,zrobić dziurę,wsadzić nogę,zaczepić kantarem albo nawet włożyć głowę i wpaść w panikę.Przez lata przekonałam się że tylko rzeczy mocne i stałe są dobre przy koniach.