Iskra de Baleron one ją taką kupiły, w takim stanie i przez wiele miesięcy nic nie zrobiły żeby jej stan polepszyć a w terenach zapierniczała tak samo jak wszystkie konie i do tego lonże i plac. Jeździły na niej osoby nie mające żadnego doświadczenia czyli obijały non stop kręgosłup bo była typem konika nic nie kombinującego, tylko szła na drugim koniem potulnie jak cień
Biorąc pod uwagę, że są pod Wrocławiem niewiele droższe stajnie z halą i padokami to... No ciekawe dla kogo ta oferta. Może dla kogoś kto nie płaci za paliwo i ma czas dojechać 2 razy dziennie ( bo konia wypuścić i wpuścić do stajni) plus pokarmić, posprzątać ... Samo paliwo na dodatkowy raz dziennie może spowodować, że cena się zrobi jak przy najdroższych. A gdzie plac sensowny, hala (choć to nie każdy potrzebuje).
a chociaż jakas turbolokalizacja?
Powiem wam, ze w Polsce nie widziałam jeszcze oferty na pensjonat bez niczego. W sensie bez karmienia, sprzątania. Bo jeszcze bez wypuszczania to się zdarza, zwłaszcza na hipodromach. Ale wtedy zwykle są osoby które za kasę wypuszczają.
Wieki temu Hipodrom miał opcję, ze można było wydzierżawić sam boks. Reszta we własnym zakresie. Ale jak dobrze pamiętam,to było to ok. 250 zł. Całość, mieściłam się w 550 zł (siano, słoma, ktoś do karmienia i sprzątania i owies).
Jeśli dobrze myślę to to bardziej okolice Strzelina niż Wro czyli nic specjalnego, chyba że dla osób z tamtych okolic lub kogoś mieszkającego w okolicach Bielan / Żernik. Dojazd bocznymi drogami, które potrafią mieć dość średnią jakość. Nie widzę dojazdu tam z Wro 2 x dziennie, żeby zrobić wszystko przy koniu. Chyba, żeby się wymieniać z innymi osobami - ktoś jest rano a ktoś po południu. Ale to serio idzie znaleźć stajnie z opieką w tej cenie bez problemu.
Ej ale mamy DIY, 1100zl+23% vat sam wynajem boksu (bez siana/słomy, bez utrzymania, sam boks bez korzystania z udogodnień) w Poznaniu na hipodromie.
No ale to "raczej" bardziej centralnie jest niż to co opisujecie 😅
A z tymi stajniami z "opieka" bywa różnie. Ja to jak słucham historii z mniej lub bardziej okolicznych stajni (u siebie, wepchałam się na nie swój wątek bo mnie zaciekawił temat) to w sumie na papierze niby wszystko jest a w realu wychodzi "zrób se sam"
Hej dziewczyny, jakie są (tak mooocno średnio) ceny pensjonatów w bliskiej okolicy Wrocławia (powiedzmy do 25km?) czy do 1500zł da radę znaleźć coś w miarę sensownego (czytaj z oświetlonym placem do jazdy/halą, trawą dla koni, a nie błotem po kolana)? Pytam orientacyjnie bo po cichu marzą mi się w końcu swoje 4 kopyta i chciałabym wiedzieć czy się pospinam finansowo 😉
Smolec czy stare Wojnarowice mają dużo taniej z halami, ale nie są to miejsca, które można by polecić. W budżecie i w miarę sensowne - Głoska, Foresta, Biskupice Oławskie. Pytanie, z której części Wrocławia ma być te 25 km.
Perlica, to już drugi raz. Wcześniej jak koń padł na kolkę nie mając dostępu do wody i siana, zrobiły zbiórkę na ogrodzenia stwierdzając że koń został otruty.... Po zbiórce kupiły nowe konie.... z nimi serio jest coś nie halo
Zaczynamy etap znikających postów. Być może śmierć ogiera i jego wyczyny parkurowe oraz oczekiwane potomstwo nie pasowały do aktualnych potrzeb informacyjnych. Ahhh ta siła revolty.
Iskra de Baleron, nie mam wiedzy o działaniach PIW w tym kierunku, szczególnie że dziewczyny zmieniły gminę bytowania. PIWy niestety z założenia zajmują się wszystkim poza dobrostanem zwierząt. Jednak każdy z nas ma prawo składać doniesienia do dowolnych służb/ instytucji/ portali... Ja korzystam z tego prawa kiedy uważam, że to konieczne i niezmiennie polecam to każdemu.