Lekko jeszcze się wtrącę odnośnie krzywej miednicy. Nie wiem jak bardzo masz ją krzywą, ale moja siostra też ma taką wadę bo ma nogę krótszą o 1,5 cm (było 2,5 krótsza, ale leczenie pomogło) po wypadku, ale jak jeździła nie miało to wpływu na ruch konia, na jego chody itd. Tylko, że ona jeździła pod nadzorem kogoś z ziemi kto ją pilnował z dosiadem i dużo jej pomógł.
Orzeszkowa konik ze zdjęcia,ani nie mój,ani nie moje zdjęcia. Więc raczej nie kieruj tego do mnie,chcesz podam namiary do właścicielki konia,która jeździ na nim i lonżuje go (także na zdjęciach). 🙂
Libeerte, iska, Kobra. Nie ujeździłam konia zbyt wcześnie. Wsiadłam na niego w opowiedniej dla niego porze... Nie interesuje mnie za ile myślicie, że mam lat moge mieć nawet 5 mam to szczerze w ... nosie. Pytałam czy pracował ktoś na takim koniu. Nie trzeba mi szukać "fachowca". A co to wogóle za określenie "ktoś doświadczony"? Mierz sie miarą ujeżdzonych koni, osiagnieciami w zawodach, latami pracy, gdzie jest granica? Pomijając, że niby oczywiście nie ja. Bo? Bo pisałam n takim sprzecie, ze inaczej sie napisać nie dało. Czy pisałam źle ? Dobra tego też nie bede rozstrząsać bo mam to w nosie. Tych co piszą posty tylko po to żeby oznajmić, że mam 13 lat też mam w nosie, albo i niżej z drugiej strony. Wiec, powracając do tego o co pytałam temat uważam za zamknięty. Dzieki za wszystkie posty, jedne mnie czegoś nauczyły a z drugich sie ubawiłam ;]
Esencja 😵 Nie mamy o Tobie pojęcia, nikt nie widział, jak jeździsz, nikt nie wie, ile lat jeździsz, czy ujeżdżałaś już jakieś konie ani jakie metody stosujesz. Te pytania były normalne w takiej sytuacji, to o wiek też, bo piszesz bardzo niedojrzale. Wkurzają mnie ludzie, którzy zadają pytanie i oczekują gotowej odpowiedzi (najlepiej takiej, która nie będzie zgodna z ich mniemaniem o sobie), a na pytania o szczegóły nie raczą odpowiedzieć i strzelają foch forever. Ludzie z dobrej woli chcieli Ci pomóc, szukali przyczyn, ale oczywiście najłatwiej wypiąć się na nich kuprem i nazwać bandą idiotów, bo właściwa odpowiedź na pytanie nie była zgodna z Twoimi oczekiwaniami i przekonaniami. I taka Cię nie interesuje. Tak się osoba dorosła NIE zachowuje.
Skoro po moim poście masz tylko tyle do powiedzenia... To ja już nie zamierzam ciągnąć tej dyskusji. Nie wiem, po co w ogóle zaczynałam temat, nie mój koń, nie moja obolała dupa po galopie, nie mój problem. Głupia jestem i naiwna, bo oczekiwałam chociaż odrobiny współpracy z Twojej strony. Jeździj dalej tak, jak jeździsz, nie zastanawiaj się nad tym, co robisz. Ciekawe, jak daleko zabrniesz, zanim się opamiętasz/stanie się krzywda Tobie/koniowi. Tylko wtedy nie wracaj tutaj z płaczem, że jednak ktoś z nas miał rację, bo zapewniam Cię, po powyższych wpisach zostaniesz zeżarta. Powodzenia. I edytuj posty.
Z edytowaniem postów chodzi o to, by nie pisać postu pod postem. Jeśli wysłałaś post i chcesz coś jeszcze dodać, a nikt nic nie napisał, to wtedy używasz opcji "zmień". Nawet w tak prostej kwestii brakuje Ci pokory, przykro mi.
Droga Esencjo, dorosłość to nie tylko wiek, ale również dojrzałość 🙂
Jeśli Cie to interesuje - pracowałam na takim koniu, którego zajeżdżałam (pod okiem trenerki) i jej pierwsze galopy były sztywne, na zakrętach się nie wyginała. Przeszło po 2-3 jazdach.
Esencja, wybacz, ale ty chyba chciałaś od nas usłyszeć, że to pewnie wina konia, że jest wybijający i ciężko się na nim jeździ. A z tego co piszesz, raczej na 90% wychodzi, że winna jesteś ty, twoje umiejętności i dosiad. Zresztą, w zdecydowanej większości winny jest jeździec, nie koń, ale konia przecież łatwiej obwinić, nie? 😉
Esencja - po co? Oszczędź tej atrakcji koniowi, ja ci mogę napisać jak to będzie wyglądało: W galopie będzie cię rzucać tak samo (bo dlaczego miałoby być inaczej), nie mając pomocy w postaci siodła i strzemion będziesz próbować kurczowo zaciskać nogi, usztywnisz się, co spowoduje, że będziesz latać jeszcze bardziej. W efekcie obijesz mocniej grzbiet konia (prawdopodobnie już i tak mniej lub bardzie obolały), koń broniąc się przed tym usztywni się (prawdopodobnie jeszcze bardziej niż jest) i będzie cię wybijał jeszcze mocniej, ewentualnie będzie próbował się ciebie pozbyć z grzbietu. To jest najbardziej prawdopodobny scenariusz, więc zastanów się czy na pewno chcesz i co masz zamiar osiągnąć.
Nie, wiecie, jeszcze jest jednak za duża ślizgawka, odpuściłam sobie galopu jak chwile przed tym naj na niego wsiadłam zaliczył taka glebe, że głowa mała 😵
Nie, wiecie, jeszcze jest jednak za duża ślizgawka, odpuściłam sobie galopu jak chwile przed tym naj na niego wsiadłam zaliczył taka glebe, że głowa mała 😵
Ktoś tu chyba sobie jaja robi🙂😉) tylko po to aby podgrzać atmosferę tego wątku🙂
Byt pt. Esencja jest nawet całkiem zabawny. Pod warunkiem, że ktoś nie ma dosłownej wyobraźni i nie wyobrazi sobie przypadkiem, że tak mogłoby dziać się Naprawdę 🙁 Ja, niestety, mam taki typ wyobraźni, więc mi "i smieszno i straszno" 🙁 Z przewagą "straszno". Esencja, - apeluję - jeśli wygłupiasz się na maksa, zrozum, że to forum czytają także kompletni laicy, którzy nie zdążyli nabyć... no, pewnych walorów mądrego człowieka. Żeby do ciebie kiedyś wygłupy nie wróciły w postaci kontaktu z osóbką, która w oczy ci powie, że "przecież na FORUM pewna Esencja pisała,że robi się tak a tak".
Haloo ; ] Oj dobra dobra. Dzieci ! Nie słuchać cioci Esencji bo bzdury gada co psu na bude sie nie zda ;D
Nie wiedziałam czy tu czy w DIY zapytać, ale myśle, że bardziej w żółtodziobie pasuje ; ] A teraz mam pytanko odnośnie pasa do lonżowania. Czy ktoś wykonał go samodzielnie ?
A mianowicie. Potrzebny mi TYLKO do wynalazku pessoa.
No to po takim wstępie, czy raczej występie, każdy chętnie Ci pomoże... Wspomnę, że Pessoa w niedoświadczonych rękach czyni więcej szkody niż pożytku ...
Spoko mam czas na odpowiedzi, wejdę pewnie i tak we wtorek dopiero ;] A to ze w niedoświadczonych ręcach czyni wiecej złego niż wszystkiego to ja wiem. Tak jest ze wszystkim, z wędzidłem, z owsem, z zapałką, nawet marchewka w niedoświadczonych rękach może być zaaaaabójcza, brrrr. Czy moje ręce wyglądają na niedoświadczone? CZY KTOŚ KIEDYŚ WIDZIAŁ MOJE RĘCE?
Esencja, moja pamięć wyrzuca z czeluści, że ktoś kiedyś doszywał kółka taśmą do popręgu. Tylko - kółka drogie (chyba, że wyhaczysz tanio w lokalnym stalowym) i szycie ciężkie 🙁 - jest grubo. Szukałabym używek, bo szkoda zachodu. Pełna zgoda, że wszystko może zaszkodzić - albo nie. Rękami rządzi mózg. Swojemu mózgowi wyrobiłaś tutaj nieciekawą opinię 🤔
Halo Jak to do popregu ? chyba ze dwa porpegi zszyte do siebie. Nie no tez nie mozliwe bo jak to zalozyc 😵 Eee... No wlasnie tak kombinuje kombinuje i nic mi do glowy nie przychodzi... Chyba bede musiala sie kosztnac. Ewentualnie ze siodlem by sie dalo tylko ze ono zbyteczne...
A co do mozgu. Na szczescie nie bede go lonzowac mozgiem tylko recami 😀
Nie myślałam,że ja taka niedoinformowana jestem,ale cóż,człowiek się uczy przez całe życie. 😡 Powiedzcie mi proszę jak to jest z hackamore? Wg mnie jest ono kiełznem,ale nie wędzidłem..dobrze myślę?
No dwa popręgi. Jeden dolny, normalny, krótki. Drugi bez sprzączek, z doszytymi kółkami, z doszytymi "przystułami" ze starych puślisk albo i taśmy "parcianej" - nośnej. Jasne(?) że ten górny nie sznurkowy i lepiej nie cienki bawełniany (roluje się): symapatex, parciany z wypełnieniem. Neopren chyba zbyt podatny na rozdarcia. Ale (a propos rąk) nie chciałabyś oglądać ani czuć swoich palców po przeszywaniu pasa 🙁 - bo jeśli nie masz maszyny typu przemysłowego, kaletniczego itp. to trzeba ręcznie zrobić. iskierkowa dobrze.
Byt pt. Esencja jest nawet całkiem zabawny. Pod warunkiem, że ktoś nie ma dosłownej wyobraźni i nie wyobrazi sobie przypadkiem, że tak mogłoby dziać się Naprawdę 🙁
Luz. Z tego, co wiem właśnie kończą się ferie w łódzkim 😉 bo rzeczywiście bywa strasznie 🤔 Dodam, że aby dorobić się 7 ignorów w kilka dni - trzeba się na prawdę postarać 😉 ja na taką ilość pracowałam sporo dłużej 😉
[quote author=_Gaga link=topic=1412.msg2000182#msg2000182 date=1391365064] Z tego, co wiem właśnie kończą się ferie w łódzkim 😉 [/quote] Ja to cały czas powtarzałam, okres ferii, dzieciakom się nudzi (a jeszcze pewnie jest to jakaś "skrzywdzona" przez użytkowników kuniarka). Ferie się skończyły, może Esencji będzie mnie na forum 😉