Forum konie »

COPD

Nat95, czarnuszka, spirulina, olej lniany, konopny
Czy ktoś podawał ACC w formie suplementu diety z allegro i ma porównanie do tego ACC w formie leku z apteki?
Cena jest kusząca 😂
Ja! Działa tak samo.
Dawkę sobie tylko przelicz i powinno dać radę.
Za waszą radą zamówiłam maskę i inhalator. Kupiłam ektoine, sól hipertoniczną, sól fizjologiczną i kwas hialuronowy. Czy możecie mi jeszcze wytłumaczyć jak często inhalować, ile i czym najlepiej? Wiem, że wszystko znalazłabym w tym wątku ale mam problem z wyszukiwaniem w lupce, nic nie wynajduje.
Nat95, ektoiną jak masz zalegająca wydzielinę. Reszta bardziej jako nawilżenie. Najlepiej zrobić inhalację, wziąć na jazde/lonże/spacer a na koniec dać trawę lub paszę z ziemi, ja czasami dodaję do takiego posiłku syrop ziołowy o mocnym zapachu
Inhalować dobrze jest codziennie
Pati2012, od wczoraj zaczęłam podawać syrop equinatury. Tydzień nie kaszlał, wczoraj zakaszlał kilka razy na treningu, wydzieliny nie ma, więc chyba zacznę od nawilżenia. Ile ml na jedną inhalacje?
Nat95, Soli to nawet 30ml. Ja tyle dawałam przed jazdą, czy lonżą zawsze. Jak często, to zależy, ale jak kiedyś pytałam o to wet. Blanki Wysockiej, to powiedziała, że solą to w zasadzie bez ograniczeń można.
Ile ml to jeszcze zależy jaki masz nebulizator, jak nalejesz za dużo do komory na raz to nie pójdzie jak powinno.
Ja trochę z innej beczki- jestem w stajni gdzie właściwie nie mam się do czego przyczepić, wszystko na top. Jedyne co mnie bardzo irytuje to naprawdę ogromna ilość kurzu. Poprzednia stajnia w której byłam- było mało ścielone i ogólnie w stajni było dosyć wilgotno. Wokoło były padoki trawiaste i kilka zbiorników wodnych co w mojej opinii przenosiło się na wilgo ć w stajni. W nowej stajni jest wokoło sucho. Podłoże jest lane, ale okolica to piaszczyste padoki i w samej stajni scielą ogromną ilością słomy- konie mają jej naprawdę masę. Co za tym idzie- kurz jest absolutnie wszędzie. Konie wracają z padoków i jak w to wejdę to wszystko idzie w górę. Siana też bardzo dużo. Więc super ale... Na dodatek mam wrażenie, że konie po padokach piaszczystych z tym piachem wracają do boksów. Czy jest jakaś metoda- nie wiem odciąganie powietrza cokolwiek co może pomów? Czy zastosowanie np mat w boksach może cokolwiek pomóc? Lanie konewką korytarza jest robione ale czy nie ma żadnej opcji sprzętów czy czegoś co by ten kurz zniwelowało?
Dziewczyny, czy któraś z was używała siana odpylonego kupowanego w sklepie jako zamiennika sianokiszonki / moczonego siana?
Czy pomagało waszym kaszlakom?
Niestety kobyła nie je sianokiszonki a potrzebuję czegoś do boksu na przegryzkę jak koń wraca z łąki na jedzenie.
Czy wzmożony kaszel, w ruchu, po inhalacji to normalny objaw czy może go podrażniłam? Jeżeli chodzi o wydzielinę z nosa to pokapała mu jedynie woda, kaszlał dużo, więc nie wiem czy zrobiłam coś nie tak
Nat95, po inhalacji, szczególnie w ruchu, może więcej kaszleć.
Nat95, jak najbardziej tak się może dziać. Musisz mocno obserwować bo z kaszlakami to z każdym inaczej trochę, na co innego reagują i musisz po prostu dojść do tego jak jest u was, co jest normalne, co kiedy podawać. Generalnie inhalacje solą uważam, że przydadzą się zawsze i regularnie robione to taka podstawa przy tej chorobie. Przede wszystkim nie panikować za wczasu 😉 Może być tak, że przy odpowiedniej opiece nie będzie dużych objawów.

Apropo to mój obecny podopieczny właśnie schodzi ze sterydu 🤷 koń zagadka, bardzo poważna astma, na sterydzie od lat w okresie wiosna-lato w dawkach dużych, kilka razy już przed decyzją czy to koniec. Obecnie w największym okresie pylenia na 10 ml rapidexonu i w tym momencie wyciszony i zszedł do zera! Stale dostaje jeszcze Fostex ale aż tak nie było nigdy. Obecnie bezobjawowy z cichym oddechem na poziomie 14/min czyli rewelacja. Czemu? To trochę zagadka bo to co się zmieniło to stajnia (w zasadzie wybieg bo on tylko pod wiatą wolnowybiegowo i tak) i to o szalone 500m więc alergeny naokoło te same. Jedyne co to nie wchodzi do stajni i nie ma pod sobą obornika 😉
sweetie, "jedyne"... 😉 Bardzo dobra wiadomość 🙂
zembria, tak 😉 , to że wchodzenie do stajni nawet na te pół godziny-godzinę dziennie stanowiło czasem problem i mocno na to reagował kaszlem od razu to wiedziałyśmy. Ale i tak zaskoczeniem nadal jest ile to zmieniło. Więc czasami na prawdę nie wielkie wbrew pozorom zmiany mogą dać kolosalne efekty.

Dodam jeszcze, żeby nie było tak zupełnie kolorowo, to szkoda że obecnie nie chodzi pod siodłem bo obecnie goimy naderwane ścięgna w obu zadach. Przez duże dawki sterydów przez kilka lat nastąpiła spora degeneracja ścięgien i niestety podarły się wręcz przez to też procesy gojenia idą bardzo powoli.
sweetie, on „teoretycznie” jest zdrowy, jeszcze go nie diagnozowałam (co niebawem zrobię), a jedyne co mnie zaniepokoiło to kaszel pod siodłem w suche dni. Dosłownie 3-4 kaszlnięcia, zero jakiegoś gluta, jedyna wydzielina to jak woda, oddechy na poziomie 11, wydolnościowo nic się nie zmieniło. Bardzo się tym przejęłam, naczytałam się różnych rzeczy, zaczęłam od inhalacji i zupełnie nie ogarniam co i jak, i jestem tylko coraz bardziej przerażona. Tym dzisiejszym kaszlem również 😅
Nat95, inhalacje nie zaszkodzą na pewno 😉 nie ma co panikować na zapas bo na takim etapie myślę wielu właścicieli by chciało zacząć swoją historię z astmą 😅 Jeżeli masz możliwość wspomagania przy takich lekkich dolegliwościach to super! A nuż zapobiegniesz dalszemu rozwojowi choroby i do końca już będzie bezproblemowo
Ej jak sobie radzicie 24/7 z Raowcami? Nie przeziębiają się....? Nic się nie dzieje...?Szczególnie przy takich deszczach jak ostatnio. -.-'
Chyba, że derkujecie?
Dopiero niedawno zdjęliśmy derki 😀 był moment w tym miesiącu, że nosiła 50g na noc, a nie plandekę od deszczu.
Sankaritarina, Ja derkuję, ale raczej dlatego że Pan koń nie lubi jak mu zimno i chodzi podkurwiony wtedy 😉... a swoją drogą jakich deszczach? 😦 U mnie susza okropna....co chwilę mi obiecują w prognozie że coś popada i lipa, nic z tego 🙄
zembria, Cóż to za arystokrata😉 ale to jednego derkujesz obecnie?
U nas wczoraj oberwanie chmury, burza i to 2 x w ciągu dnia. Serio 😀 Jutro też mają deszcze być. Chociaż no, to teraz, a jakie będzie lato to nie wiadomo...
Mam seniorkę na stanie i przez to się zastanawiam, wiata jest, ale no, człowiek zawsze się dwa razy zastanawia... Chociaż ja je usiłowałam zdjąć z padoku w ten deszcz, to nie chciały przyjść, więc może panikuję, jak zwykle🙂😉

Poncioch, ja też się zastanawiałam czy nie ubrać Rudego, bo było kurde zimno... no ale nieogolony, to go ostatecznie zostawiłam bez derki.
Sankaritarina, Teraz już nie derkuję, ale jeszcze niedawno jak w nocy temperatura spadała poniżej 5 stopni i wiało, to tak, chodziły w derkach wszystkie. Sierści zimowej już nie mają więc by zmarzły. Ostatnio jak nie ma wiatru w nocy, a temp. spada do około 5 ale na krótko nad ranem, to już na golasa chodzą. Moje uznają stajnię za schronienie jedynie przed upałem i robalami, przed deszczem i zimnem według nich nie chroni 😅 A potem 2 z 3 stoją wściekłe, nogami grzebią, łbami trzepią, uszy kulą i jeszcze Blondas jak mnie z daleka zobaczy to mordę drze, że go w takim stanie porzuciłam na pastwę żywiołów 😂 Także tak, wolny wybieg, wolnym wybiegiem, ale derki muszą być.
Sankaritarina, - jak raowiec mojej mamci miał iść w zimniejszych momentach na 24h na dwór to mocno się obawiałyśmy, bo jemu dużo do przeziębienia nie trzeba, ale o dziwo poradził sobie bez derek 🙂 Także obserwuj? Może będzie lepiej niż myślisz. Deszcze u nas też ostatnio częste, ale jest przy tym całkiem ciepło.
Nat95, mój koń kaszlał średnio raz na miesiąc od kwietnia. Bronchoskopie zrobiliśmy na początku lipca. W badaniu wyszła bardzo początkowa astma. Im szybciej zrobisz bronchoskopie i zaczniesz inhalować - tym lepiej.
Fokusowa, inhalować już zaczęłam, czekam na termin bronchoskopii. Jestem załamana już na tym etapie
Nat95, na pocieszenie - u nas mija rok od diagnozy, inhalujemy się samą solą z kwasem hialuronowym, teraz dorzuciłam ectodose (sól, kwas i ektoina) i tfu tfu jest cisza i spokój. Czasem pocieknie z nosa, ale nie pogorszyło się na przestrzeni tego roku. Szybko wykąpana i zaopiekowana choroba rozwija się wolniej. Trzymam kciuki za pozytywne wyniki!
Nat95, Nie łam się! My żyjemy z RAO już...eee..... 6 rok? Koń ma 19 lat.
Przeżyliśmy srogie pogorszenie, inhalacje se mogłam, ale wsadzić 😉 steryd co 2 miesiące, no słabo było, ale obecnie jest mega regres, koń nie potrzebuje niczego, żadnych inhalacji. Na stałe zioła daję, suple i derkuję w zimie. W rzeczonej zimie miał tyle energii, że poważnie rozważałam powrót do regularnych treningów...

keirashara, I Wasz koń mieszka sobie 24/7 obecnie?🙂

zembria, Moje wałachy też tak wiatę traktowały. A nie, jeszcze można do niej nakupać i nasikać, najlepsze miejsce😉 Sezon pod wiatą mieszkały, ale kurde no, te deszcze były jakieś mniejsze.... no nic, pewnie panikuję, jak zwykle🙂
My mamy tego raowca 24/7 tylko z wiatą w której to bardzo lubi spać wtulony w słomę 🙈. On na wolnym wybiegu już od wielu lat bo w stajni to by się udusił. Chodził w derce długo teraz jak pogoda była szalona i w nocy było koło 0-5 a w dzień i 20 i do tego w połowie futro jeszcze miał mamucie. Teraz ostatnio jak lało i wiało też dostał plandekę z polarem. Generalnie jego lepiej mocniej dogrzać (ale wiadomo tak żeby nie spocić) i w zimie też chodził poubierany w dwie.
Sankaritarina, - różnie, znaczy teraz ma tak, że ma boks w razie co do dyspozycji, ale tak od kwietnia/maja raczej mieszka na dworze 24h 🙂 a w zimniejszych, ale ładnych miesiącach też się zdarzało, że był na dworze i wracał ewentualnie na szamę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się