Forum konie »

wrzody żołądka

Lokata123, kładzeni się na brzuchu to czasem jest alergia- konia swędzi skóra i się częściej pokłada. Jedne się drapią pyskiem, inne szuraniem brzucha o podłoże.

Mieliśmy w stajni taką kobyłę, gdzie był ciągły alert, że kolka, bo się wierci, skrobie kopytkiem i kładzie i szura brzuchem...a się okazłao, że miała alergię na robale... której nie było widać, bo nie robiły się odczyny.

13 września zmieniliśmy stajnie, koń na wolnym wybiegu, wygląda że raczej szczęśliwa, ale zaczęła mi więcej razy robić kupę na jeździe. Norma do tej pory to 3 razy. teraz jest 6. Czy to już jest powód żeby umawiać gastro czy nie? 😅
xxagaxx, O ile ta kupa to nie "sraka", a normalne bobki, to bym jeszcze nie panikowała. Być może szykuje się do zimy i wpiernicza siana na maksa, no w końcu noce są ostatnio bardzo zimne i może chcieć się ogrzać. Potem w ruchu się jelita opróżniają intensywniej po prostu.
xxagaxx, a ma dostęp do jakiegoś rodzaju zieleniny? Moja tak robi jak przesadzam regularnie z wypasaniem na łące. Może coś sobie skubie?
zembria, nie, normalne bobki, wody kałowej też nie zauwazyłam. Ja ją już dawno temu nauczyłam ze dostaje smaczka za kupe, wiec się zatrzymuje xd także moge zawsze sprawdzić.

Zuzu., tak, od września ma kilka hektarów do dyspozycji, parę razy w ciągu dnia nie było siana wiec szły dalej w poszukiwaniu trawki, więc na pewno coś zjadła. Ale to już nie jest jakaś bóg wie jaka trawa.
xxagaxx, Oo.. ale jak to smaczka za kupę? 😅 Żeby zrobiła zawczasu jak np. na zawody jedziecie czy w jakim celu to? Ciekawe.
zgaduję że chodzi o to, żeby na hali nie roznosić po połowie ściany, tylko zatrzymać się, wysrać, dostać smaczka i ruszyć dalej.
Tak czy inaczej, xxagaxx, wygrałaś z tym 😀
13 września zmieniliśmy stajnie, koń na wolnym wybiegu, wygląda że raczej szczęśliwa, ale zaczęła mi więcej razy robić kupę na jeździe. Norma do tej pory to 3 razy. teraz jest 6. Czy to już jest powód żeby umawiać gastro czy nie? 😅
xxagaxx, koń pewnie więcej je (bo ma dostęp i się rusza) niż normalnie. Więcej włókna tez potrzebuje okresu przejściowego dla brzucha. Możesz włączyc jakis probiotyk lub wit. B.
zembria, dokładnie to co napisała Moon, nie chce zbierać kupy rozciągniętej przez pól ściany. I tak wiem, że zaraz będą komentarze, ze co ja zrobie jak koń będzie się chciał zatrzymać w trakcie jakiegoś ćwiczenia itp. I nie mamy problemu, czuje ze chce zwolnić, więc jak mogę to daje jej się zatrzymać. Na skokach totalnie jej się przełącza skupienie i nie ma opcji ze się zatrzyma xD

kotbury, w sumie i tak powinnam jej już kupić wit B, wiec się idealnie składa.
xxagaxx, mój koń się sam "zaprogramowal" na "sranie w stój". Próbowałam oduczyć. Bez sensu. Tylko stres z tego. na zawody nie jeżdżę. także ten tego owszem "halt" z pełnego galopu bywa denerwujący, ale zdarza się rzadko, bardzo rzadko.
xxagaxx, Aaa... Spoko, nieźle że udało się to przepracować. Moje się zawsze zatrzymują same, ja czasem spycham tylko łydką, żeby na ścieżce nie zostawiły kupska :P bo mi się nie chce zsiadać i sprzątać od razu, a nie chce właśnie roznieść po całej okolicy 😅 Mi to nie przeszkadza totalnie, czuje wcześniej że "idzie" kupa to sobie przygotowuję tą przerwę.

kotbury, Nasze potrafią w galopie w terenie się z tyłu zatrzymać, zrobić co trzeba i dogalopować na przód 😉 Ale robią to na spokojnie więc jak im pasuje, to dla mnie luz.
xxagaxx, ano dokładnie, Kulisty to się w zasadzie sam nauczył, że jest halt - sranko i wio dalej. O ile mu oczywiście pozwolę, bo np właśnie jadąc parkur, będąc 2 foule przed przeszkodą albo robiąc jakiś element, no to wiadomo że nie ma haltu, ale mam wrażenie, że on sam doskonale to kuma ;-) (tak, że niby mój pan koń teki YnteYgentny jest, wiadomo... 🤣😁 )
Moon, moje dwa też kumate podobnie 😂U mnie zasada prosta, jak jest stęp to mogą się zatrzymać na kupę, a jak wyższe chody, elementy czy skoki to muszą w ruchu toaletę pocisnąć. Wcześniej jeden potrafił zatrzymać się z galopu do stój, przed przeszkodą i nie wyobrażam sobie takich sytuacji na zawodach czy w terenie, bo to niebezpieczne jednak 🙄
Jak podawaliście mizoprostol?
Bo ja mam go oddzielać z tabletek Artrothec i dawać rano i wieczorem pół godziny przed treściwym.
W warunkach podawania tego przez stajennych może być ciężko.
Muszę albo zmienić system albo wymyślić coś super prostego w podaniu, ale skutecznego żeby te piguły zjadł na pewno i sprawnie.
Agnes14, ja dawałam z paszą, szykowałam porcje do słoiczków, żeby tylko zostało wsypane
Agnes14, mój wybredny zjadał bez problemu na sucho w żarciu (i nie słyszałam o podawaniu tego przed, zalecano w żarciu, omeprazol i ulgastrol przed żarciem).
Polecam sposób „na dilera”, czyli kupujesz małe woreczki strunowe, do każdego sypiesz odpowiednią ilość otoczek z arthrotecu, mówisz, żeby dali zawartość 1 woreczka na posiłek. Tylko uważaj, jak będziesz to przewozić, bo policji ciężko się wytłumaczyć 😂
Mam doświadczenie w sposobach na dilera bo dzieliłam już tabletki na 32 części (dla chomika na serce).
Ten Arthro to będzie lajtowo 😄
Agnes14, ja początkowo byłam załamana, ale potem pierwsze dropsy podzieliłam i 10 godzin później cała, 6 tygodniowa kuracja zrobiona 😂 na kilka wieczorów to rozłożyłam, masakra 😂
Jak temat dwójki to dodam od siebie, że moja kobyłka ostatnio doszła do wniosku, że jak ma zrobić dwójkę to zatrzymuje się w rogu placu, tam gdzie się nie jeździ, i tam załatwia swoją potrzebę w stój. I to zazwyczaj jest jeden konkretny narożnik 😅
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się