Dziewczyny pomocy, bo mam siodło które chce sprzedać, ale miało zmieniany łęk i za cholerę nie pamiętam na jaki rozmiar.. co to będzie za rozmiar? Czy ja to w ogóle dobrze mierzę? 🤣 siodło to equipe
Zuzu., tak tak było kupione od Sebastiana z xhorsa właśnie z gwarancją zmiany leku w cenie. Wybite wszystko mam, tylko mam rozkmine życia teraz czy to co jest wybite to coś co było pierwsze, czy coś tam “dobili” po zmianie..
Może być że m+2 właśnie, zadzwonić do x-horse i zapytać, ale raczej dobilo to +2 właśnie. faith,
Nie prawda. M oznacza panel a +2 oryginalny łęk. Wystarczy zadzwonić to powiedzą jaki jest teraz. W Polskim serwisie nie przebija się rozmiaru na tybince.
Zuzu - bez problemu praktycznie w każdej linii.
Testowałam dziś Equipe EQS i coś mi nie do końca podpasowało. Miałam wrażenie, że jest mi jakoś za szeroko między udami (to może być kwestia zbyt szerokiego twistu?) i miałam uczucie jakbym bardziej siedziała na siodle niż w siodle.
Może ktoś z Was ma pomysł jaki model z Equipe, Prestige lub CWD próbować brać na testy a jakiego na pewno unikać, bo będzie podobne odczucie? Nie mam jak przymierzyć, więc szukam trochę na ślepo.
D+A, ciekaw co piszesz, bo miałam EqS i dobrze go wspominam. Jeśli na nim miałaś uczucie takie to raczej CWD nie będzie pasować.
Wąski twist dość ma bruno akurat i niektóre modele prestige: michel robert , ale nie cps, tylko zwykły.
D+A, miałam bardzo podobne wrażenie siedząc w equipe. Do tego przeszkadza mi wycięcie przedniego łęku. Teraz miałam na testy cwd se01 i wrażenie było dość podobne.
Rozkoduje mi ktoś co oznaczają numery ? Prestige wiadomo, 17 i 33 lek, 21 rok produkcji. A czy coś jeszcze się da odczytać ? Czy to na krótko nożne czy długie 😄
Powiedzcie mi proszę, siodło skokowe jednotybinkowe, na długich przystułach - czemu tak mało się ich widuje, choćby patrząc na zawody wyższej rangi? Czy to wnosi jakieś minusy względem klasycznego rozwiązania? Samo rozwiązanie wydaje się wygodniejsze i bardziej praktyczne, widzę też, że są takie modele u różnych producentów
lhp, wygodniejsze dla kogo? Dla mnie jako skoczka na pewno nie. Cenię sobie możliwość podciągania/luzowania popręgu pod tybinką, nie cierpię dociągać popręgu z konia w siodle ujeżdżeniowym, wręcz czasami jest to niemożliwe. Jednotybinkowe dobre dla wkkwistów, raczej w skokach się nie przyjęły.