Plamkakochanie, - zależy od skóry, ale ja długi miałam tak w użytku przez dobre 5/6 lat, a teraz mam od jakiś 4 lat ujeżdżeniowy. W międzyczasie miałam neopren no i nie, skóra wygrywa. Co jazdę czyszczę tylko w okresach, gdzie się obrzydliwie zapoci, w zimie to smarowanie nawet i z raz na dwa tygodnie się zdarza 😉
Ten długi to w sumie dalej mam, ale głównie się kurzy 😅
keirashara,
5-6 lat? WOW! 😮
Chyba musze sie zabrac w takim razie bardziej za pielegnacje, bo mialam przekonanie ze 2.5-3 lata to juz maximum dla skokowych popregow 🙈😅
Tylko czyscisz mydelkiem jak jest zapocony czy jakas odzywka/smar tez?
Ja uzywam go prawie codziennie i mam ten problem ze pozniej jest lepki jak zrobie cokolwiek wiecej niz czyszczenie 😑 ale nie wiem czy same czyszczenie przedluzy zywotnosc?
Plamkakochanie, - tylko dobre mydełko/spray lub chusteczki mokre. Te tanie mydła często zostawiają taki lepki osad, tak samo słabe smary zostawiają gluta. Mi się super sprawdzają carr day martin step 1 i 2 w sprayu, bo ta odżywka w sprayu zostawia taką warstwę, która mniej łapie brud.
Smar/olej w sprayu to tak raz na tydzień/dwa.
Raczej nie zamaczam na chama w wodzie, myję gąbeczką. Skóra nie lubi dużej ilości wody.
Ten skokowy to ma już z 12 lat, tylko połowę z tego przeleżał w pace 😉 i dalej ma się dobrze, jak miałam siodło wszechstronne to używałam go codziennie.
Dużo też zależy od samej skóry i jej jakości. Dla porównania- moje nastoletnie oficerki cavallo wcale nie są zjechane mocniej niż 3 letnie busse, a zgadnij które były bardziej dane 😅
Popręgi mam daw-maga, oba 🙂 Skokowy ma też moja mamcia, z 10 letni już, ale fakt, ona nie wsiada codziennie. Za to dba o niego jeszcze mniej 😂
keirashara,
Ciekawe co piszesz 🤔
Patrze teraz na sklad i widze ze odzywka carr day jest na bazie gliceryny, mam w domu teraz odzywke tez glicerynowa tylko innej firmy ktorej czasem uzywam na sprzet, bardzo ja lubie. Faktycznie zostawia takia wartstwe jakby ochronna na powierzchni.
Zobacze moze tego ich spreyu do czyszczenia ich, jak skonczy mi sie moje obecne mydelko 😁
U mnie kwestia jest tez ze przez goracy klimat, kon za kazdym razem jest spocony na popregu jak jezdze, wiec teoretycznie powinnam szorowac za kazdym razem po uzytku, ale w zyciu to roznie bywa 🤣
Melanie,
Daj znac jak wrazenia jak zaczniesz uzytkowac 😉 ja mam co do niego duze nadzieje, wydaje sie porzadny🤞
Plamkakochanie, - carr puścił też teraz takie jednorazowe rękawiczki do czyszczenia, do takich szybkich akcji klasa 😀
Mi sprzęt robił się lepki po tanim mydełku z Fouganzy i niektórych smarach. Także oduczyłam się eksperymentów i biorę te kosmetyki, które mam sprawdzone.
Ja mam Kavalkade popręg od 2020r. Ogólnie miękki, nie popękał mi jeszcze ale skóra mocno pomraszczona, gumy mocno wyciągnięte. Za taką kasę spoko, ale top jakość to to nie jest. Mam od ponad roku popręg Nortona i jestem zachwycona jakością. Miękki, ale nic się nie marszczy, myje go co pare dni na myjce, rzadko smaruje (kavalkade tak samo traktuje) I wygląda jak nowy wciaz.
keirashara,
Oo obczaje te rekawiczki, dobry pomysl zeby machnac na szybko po treningu!
No mi wlasnie po smarze robi sie ten popreg taki lepki... jak uzywam tej odzywki glicerynowej to jest super, ale nie moge jej duzo uzywac bo jak jest za bardzo nawilzona ta skora i mam gdzies tam sprzet na dworze/w przyczepie przez jakis czas to mi zaczyna plesniec 😑
Do czyszczenia z carra step 1, albo sprey, albo w formie rękawic. Bo to usuwa ten taki tluszcz i brud z potu, czy pozostałości smaru i jest bezpieczne dla szwów.
kotbury,
Dzieki za polecenie!
Jesli chodzi o popreg to zalezy mi zeby mial karabinczyk albo podobne ustrojstwo na srodku. Koleczko nie zda egzaminu niestety 🙁
Teraz mam mydelko z mleka koziego, jestem zadowolona z niego, ale jak mi sie skonczy to poszukam rekawic a jak nie to kupie ten sprey. Sprey na pewno widzialam duzo razy w sklepach tutaj, za rekawiczkami musialabym sie rozejrzec.
Smar tez zobacze czy ten konkretny mamy tutaj w ktoryms sklepie jezdzieckim. Siodla chetnie bym czasem przesmarowala, teraz tylko tej glicerynowej odzywki na nie uzywam od swieta 😅
Plamkakochanie, przyznam, że na razie jestem zachwycona nim, mięciutki, fajna jakość skóry i faktycznie tak dość mocno amortyzujący, na razie na duży plus, zobaczymy ile wytrzyma!
Doradzi mi ktoś jaki popręg kupić? Obecnie mam krótki Kavalkade z gumami a potrzebuję kupić popręg koniecznie BEZ GUM, aby siodło nie zsuwało się do tyłu. Mimo dopasowań siodła, korekt, podkładki z wkładkami itp ciągle mamy tendencję do zsuwania się do tyłu.
Szukam popręgu takiego jak "PROLITE Popręg ujeżdżeniowy", ale nie za tę cenę. Max ok 350 zł? https://www.fitmyhorse.pl/pl/p/Popreg-ujezdzeniowy-anatomiczny-Prolite/73
Czy ktoś coś podpowie? Bez gum znajduje ale z takim kształtem już nie..wyczytałam ze powinnam szukac popręgu ATLETYCZNEGO, Mattes taki ma ale cena znów...
Aventia, A jaką długość potrzebujesz? Ja swojego prolite 65 cm będę sprzedawała. Jest o tyle genialny że ma ten wąski rozstaw - koń chodzi w nim super tylko jest za krótki na mojego.
xxagaxx, to jest popręg dla koni z dużym brzuchem albo/i miejscem na popręg bardzo blisko łokci. Zapinasz finalnie na te same dziurki w przypadku takich koni, bo popręg jest tak naciągnięty w przód przez ich budowę, że ta skrócona partia się wyrównuje.
Fokusowa, mojej kobyle kazdy popręg lądował pod samymi łokciami, stąd wlaśnie kupuje zawsze taki półksieżyc. Ale mattes miał równe długosci gum. Podobnie ten:
xxagaxx, ciekawe,że tyle nas tu jest a nikt nie zna odpowiedzi na asymetryczny popręg , bo ja o to samo w sumie pytałam😂
Pytałam w miedzycie saddlefittera, zapina się normalnie na te same dziurki, lepiej stabilizuje siodlo.