sympatex decatchlonowy niezniszczalny niesniertelny i tani mam go dwa lata, koniowatemu nigdy się nic nie stało, a popręg nadal w stanie idealnym. i łatwy w czyszczeniu 🙂
Ada jak na razie bez zarzutu. Wcześniej miałam bawełniany popręg z nałożonym rękawen neoprenowym, teraz uzywam samego stubbena, już bez dodatkowych osłonek i wszystko ok, koń nie narzeka.
Jedyna uwaga - trzeba uważać na rozmiary. Stubben 130cm jest dłuższy od starego bawełnianiego 130 o dobre kilka cm.
Stubben 130cm jest dłuższy od starego bawełnianiego 130 o dobre kilka cm Dokladnie. Moj ma stubbena 125cm. Zadnego innego tej dlugosci nie jestem w stanie nawet na pierwsze dziurki zapiac a ten jest jak najbardziej ok.
co prawda sam nie miałam, ale rozmawiałam posiadaczami i wnioski są takie że jest niewielka różnica. Moim zdaniem najważniejsze jest, żeby popręg miał gumy i najlepiej z dwóch stron. Ja używam prestige skokowego z fartuchem, po 5 latach intensywnego użytkowania kupiłam drugi, a stary remontuję (przetarły się trzywarstwowe gumy i popękała w niektórych miejscach skóra)
Guula, osobiście nie próbowałam, ale zastanawiałam się nad zakupem tego samego popręgu bo produkty z tego sklepu Equiversum są bardzo dobrej jakości. Nie wiem jak z tym konkretnie popręgiem, ale sama zdecydowałabym sie zaryzykować.
ja dosalam ostatnio w swoje łapy popręg stubbena ujezdzeniowego z pianki (?) i jest po prostu genialny❗ zdecydowanie moj faworyt z wszystkich popręgów jakie miałam do tej pory w swoich rekach. jak narazie użytkowałam tylko raz ale jest fenomenalny! gdybym tylko miała fundusze to z pewnością zakupiłabym dla siebie skokowy 😉
a co do rozmiarowki to musze sie zgodzić ze zawyżona 😉 mój grubcio zapięty był w 70 cm popręg na ostatnie dziurki i sie zdziwilam ze taki długi 😉
Potrzebuje wymienić popręg na dłuższy i w sumie chyba wolałabym skórzany - znalazłam dwa fajne, w akceptowalnej cenie i przede wszystkim - z podwójnymi gumami - inny nie wchodzi w grę 😉
Ja już nie wiem ile lat mam swój DAW-MAG. Jest niezniszczalny. Ostatnio nawet go oddałam do rymarza żeby został skrócony bo gumy się trochę rozciągneły, ale po tyle latach używania - moją prawo. 😀
Dramka - ja też polecam Daw Magi! Mięciusieńkie jak nie wiem, niezniszczalne, mam ponad 2 lata - stan naprawdę idealny i to bez żadnego szczególnego dbania - ot parę razy porządniej wyczyszczony! Super popręgi, nigdy mi żadnego konia nie obtarły/odparzyły. A do tego jak zamawiałam, to zażyczyłam sobie poza standardowym kółeczkiem na środku jeszcze dodatkowe kółeczka po bokach - do podpięcia czarnej np, która swego czasu była używana. A że nienawidzę, jak mi się czarna przesuwa, zjeżdża, jak karabińczyk obciera - to te kółeczka były spełnieniem marzeń.
Mam jeszcze sympateksowy popręg do mordowania w terenach, kupiony za jakieś 70 zł, z gumami, fajny, miękki, super szybko się go czyści. Nie obtarł mi dotąd żadnego konia, jest zawsze czysty, zadbany - i to pewnie dlatego. Ma jakieś półtora roku i dobrze się trzyma, ale ostatnio zauważyłam, że zaczyna się strzępić i pękać.
daw maga i ja mam i rowniez jestem zadowolona. Ostatnio sie tylko zastanawiam czy nie zmienic na krotszy i z dwustronnymi gumami (bo mam jednostronne), ale generalnie jest porzadnie zrobiony z dobrej skory
ja kupiłam Daw-Maga używanego i dobic go nie mogę, szczerze mówiąc wygląda lepiej niż Prestige koleżanki po czasie użytkowania krótszym o jakąś połowę 😀 Aga_Leming, ja go wrzucam pod bieżącą wodę letnią, szmatką ścieram brud, wycieram do sucha, zostawiam na godzinkę żeby jeszcze "odparował" i smaruję Veredusem do skór.
ja robie to samo co z siodlem czyli oczyszczam z piasku i innego badziewia, ktore sie przyczepi podczas uzytkowania, a potem natluszczam preparatem do konserwacji skóry (olej do siodel)
Już sie wystaszylam:P Tak logicznie wydawalo mi sie niemozliwe zeby tak bylo (komu by sie chcialo), ale w sumie moze pot dziala na skore jakos destrukcyjnie, czy cos:P:P
tak samo pot z szyi na wodze skorzane dziala, a tez nikt ich nie smaruje po kazdej jezdzie 😉 wlasnie.... moje juz biale od soli... trza by sie zebrac do porządkow sprzętowych... 😵
Ja wszystkie skórzane rzeczy czyszczę tym: http://www.gnl.pl/mydelko-sprayu-czyszczenia-skor-p-1096.html wystarczy pofukać i przetrzeć ściereczką, wszystko złazi. Przpraktykowałam w mega gliniastym błocie, naprawdę fajnie działa. Później fukam "krokiem 2" i wszystko się błyszczy. A walczyłam z błockiem u mnie różnymi rzeczami, ale odkąd mam te preparaty, to 😅 Edit - bo sobie oglądnęłam ten popręg, co wstawiłaś 🙂 wygląda na całkiem fajny.
Gillian - a To mnie zdziwilas z tym wkładaniem popręgu skorzanego pod bierzącą wodę 😲 zawsze slyszalam ze woda narusza strukture skory i nie powinno sie jej moczyc. Myjesz w ten sposob tez inny skorzany sprzet?