Forum konie »

Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

Spotkałam w terenie dziki (idąc piechotą z kucykiem ) kilka razy. Ba, lochę z młodymi też. Locha była bardziej przestraszona niż ja i błyskawicznie uciekła. Ale nie było to bliskie spotkanie trzeciego stopnia - locha widziała mnie z odległości.... bo ja wiem..... 20 metrów? Może gdybym ją zaskoczyła w 4 oczy to mogłaby zaatakować... 🤔



Nigdy nie miałam bliskiego spotkania z lochą. Ale wiele razy słyszałam, że bez najmniejszego zastanowienia jest w stanie zaatakować człowieka jak tylko poczuje, że albo ona albo prosiaki są zagrożone. Przy bliskim spotkaniu z zaskoczenia myślę, że też.
Dziki to zdecydowanie najbardziej przerażające mnie zwierzęta w terenie. Niby niepozorne, spokojne, unikające konfliktów, ale zdecydowanie znają swoją siłę.
Dziki "niepozorne"???
Też chyba tak myślałam, dopóki nie zobaczyłam dwóch (goniących się) samców naprawdę z bliska.
Czarne coś wielkości dużego cielaka i takie, że ziemia drży od racic na pewnie nie jest "niepozorne" 🙂
Szaro, buro i ponuro
marysia550, Ponuro, ale jakie fajne uszy 😀 🙂

Liściu, Też słyszałam i pierwszą, moją reakcja była chęć ucieczki w drugą stronę. Naprawdę mnie zaskoczyło, że to locha uciekła pierwsza - a za nią warchlaki. Sytuacja powtórzyła się jeszcze 2 razy. I fakt.... one nie są "niepozorne".
Dlatego się zastanawiam w którym momencie dziki atakują.... Skoro nie zaszarżowała na mnie z tej odległości, to może nie uznała mnie za niebezpieczeństwo.....

Livia, Z Tobą na spacer - zawsze! 😀 Weźmiemy młodą. 😉

monia, Obiecuję, że wstawię! Niechno się trochę ogarnę.... 🙂
Wydaje mi się, że to też kwestia "rachuby", bo tak naprawdę zwierzę musi nałożyć siły, aby zaatakować. Poza tym, istnieje pewna doza ryzyka, że sytuacja nie rozwinie się w sposób pożądany. Taki "zdrowy rozsądek". Jeżeli locha nie widzi powodu, aby zacząć burdę to się wycofa bądź po prostu jest słaba/zmęczona.
Moje tereny 😉

karoszata, pod zdjęciami - albo po lewej masz okienko opisane jako:
- Wklej na forum:
- Kod na forum:
Jeśli skopiujesz zawartość tego okienka i wkleisz w poście, Twoje zdjęcie wyświetli się jako obrazek, a nie link do galerii (którego swoją drogą też nie otagowałaś prawidłowo, na szczęście forum jakoś sobie z tym radzi).
Ja tam też mam respekt przed dzikami, wolę im schodzić z drogi nawet jak jadę konno.

Sankaritarina, no ba 😀 Niech tylko ładna pogoda będzie 🙂

Dzisiaj u nas mocno niefajnie, silny wiatr i czuć, że będzie padało - chyba odpuszczę wyprawę...
Piękne zdjęcia dziewczyny🙂
Ja mam coś świeżego🙂
derby cudnie  😍
derby śliczne zdjęcia, Citri świetnie wygląda jako koń westowy i jak ładnie umięśniła się  🙂
derby- złoty kasztan na tle wiosennej zieleni- jeden z piękniejszych widoków  😍
Dzięki dziewczyny!🙂
jeszcze kilka z dzisiejszych przygód🙂
derby, nie będę oryginalna, piękne zdjęcia!

U nas faktycznie leje, więc dzisiaj teren odpuściłam. Jutro mam nadzieję nadrobimy 🙂
Nie pokona nas rzeka, nie polegniemy przy jeziorze... zabije nas kałuża...

maluda- a czemu tak ( dla mnie by pasowało rów w sumie :P )

derby- cudne zdjęcia.

Wczoraj szykowałam wszystko do Komunii mojej córki, dziś Komunia. Jeszcze trochę do sprzątnięcia mi zostało i mogę jutro jakiś teren zrobić 🙂
Do mnie zawitała siostra więc gwoździem programu był wypad w teren 😅





Marysia, musiałabym zapytać konia o powód, ale obawiam się, że byłyby obiekcje. Dyskusje na ten temat trwają między nami. Ma zły czas, bo wie, że nie odpuszczę.
aa rozumiem. kałużę lepiej ominąć niż w nią wchodzić?
Bea, ale u was ładnie zielono! 🙂

My już dzisiaj po terenie, ale poza tym, że nie padało, to ciężko mi znaleźć inne dobre strony 😂 Mój konio kochany od wczoraj ma chyba TE dni i jest bardzo na nie 😁 Z drugiej strony w taką pogodę mnie też się mało co chce 😎
aa rozumiem. kałużę lepiej ominąć niż w nią wchodzić?

Ominąć i to najlepiej tak szerokim łukiem, co by skubana czasem i nie udziabała.
Bo może!
derby super zdjęcia 🙂 co to za kask?
Dzięki dziewczyny!

Kask to ked basco🙂
My już dzisiaj po wycieczce do lasu - uwielbiam mojego konia i to, że jemu foszki tak szybko przechodzą. Dzisiejszy teren był po prostu idealny 😍
Ja dziś też terenowo. Zaczynają mnie denerwować wysokie trawy i mnogość gałęzi....
marysia, ale zielona ściana 🙂 U nas jest niemal tak samo, ciężko się przez niektóre ścieżki przebić i zza takiej ściany nie wiadomo co może wyskoczyć 🙂
Livia- otóż to- wczoraj wpadłam na kobietkę z wózkiem i psem 🙂 Wszyscy o mało co a by zawału dostali ( prócz maleństwa w wózku). Już nie wspomnę o tym, że ciągle gałęziami po twarzy dostaję, galopem i kłusem to jedynie leżąc na szyi u konia się da.
Gałęzie temat tabu!
Ostatnio miałam nikłą przyjemność spotkać się z taką, co zakończyło się rozstaniem w aferze, bo akurat rozcięła mi skórę (dość niefortunnie, bo zaraz przy chrząstkach) i krew z nosa wesoło płynąć zaczęła.

to ja się pochwalę kilkoma fotkami z tegorocznego rajdu 😉






i na koniec trasa:
any jaki cudny koń  😍 pewnie delikatny szpagat na nim robisz, a jaki zadek  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się