Forum konie »

Ogon

No to moja rada - mesz + trochę oleju lnianego  + regularne czesanie, veredus i podcinanie. 🙂 Za jakiś czas powinno być dobrze🙂
Musimy spróbować w takim razie 🙂
Sankaritarina, super ogon wyprowadziłaś 🙂
Ja dziś cięłam konkretnie bo błoto duże i potem się końcówka kruszy.


Tylko Oster daje radę 😉 na fotce monstrualny nie wyszedł, ale nie sposób go objąć nawet obiema łapkami 😉
Darolga piękna kita 🙂


A to ogon mojego:


SuperSheen i Oster 😉

Blądek - piękny ogon! I super kolorek  😍 😍
Znalazłam właśnie jeszcze jedną fotę ogona mojego Blądasa 😀


Darolga Dziękować. 😀 Ogon to chyba jedna rzecz z niewielu którą możemy się pochwalić  😁


wstawiałam już w wątku o fryzurach. dodam, że nic z nim nie robie, czasem szczotką przeczeszę jak widze ze troche z błota jest.. 😉
Blądek,
Falowanyyy  😍

A  tam jedna rzecz z niewielu - a akrobacje?  😁 😁

Abeba - ale fajoski!  😍
O, akrobacje to się zgodzę  😁

Darolga Specjalnie dla Ciebie jeszcze jedno ogonowe.
Tym razem zapleciony  😎

Abeba ale gęsty! Miodzio. 👀
O ja cieeee!
Zapleciony jest absolutnie fenomenalny!
Jak kłos! dosłownie! I te kolorki!
Mmmmmm!  😍 😍 😍
Blądek., ciachnęłabym dół na równo, lepiej wtedy wygląda ale to już kwestia gustu 😉 a zapleciony rewelka!

Abeba, przydałoby się czesanie bo strasznie sfrędzlony.
Burza co znaczy 'sfrędzlony'? wierz mi na słowo, kiedy widzę, że włosy się do siebie kleją (np. przez błoto) to przeczesuje :kwiatek:


Dodam jeszcze, że mówiąc o tym, że nic specjalnego z nim nie robię, miałam na myśli, że nie stosuję żadnych specyfików. Gdy widzę, że jest brudny lub coś w nim się zaplątało - czeszę.
Pewnie Burzy chodziło o to, że włosie w ogonie łączy się ze sobą i takie jaby "frędzle" tworzy a nie jednolitą masę 😉. ja też lubię idealnie rozczesane ogony, gdzie każdy włos jest oddzielnie...
faktycznie, chyba macie racje. nie czeszę dokładnie i regularnie ale za to nie traci za dużo włosów. przy czesaniu zawsze ich ubywa trochę
A nam ostatnio ubyło ogona... 🙄 I ni mogę dojść dlaczego. Zawsze Libella miala mega gruby ogon, trudno go było objąć. Teraz niby nadal jest dość gruby, ale to nie to co kiedyś. Nie wyciera, dostaje mesz, przed czesaniem supersheen. Nie mam pomysłu już.
nie czesać :> ?
Abeba, rzadko czeszesz, włosie które wypadło 'siedzi' w ogonie więc jak dotkniesz szczotką to wypada 🙂 kiedy regularnie się czesze odpowiednią szczotką i pomaga sheenem to włosy praktycznie nie wypadają.

epk, dokładnie 😉

Libella, a jakiej jest długości? Może na padoku dotyka błota i się wykrusza?
Burza właśnie chyba ciachne równo 🙂 Jeszcze się zastanawiam, ale chyba tak zrobię. Dzięki 🙂

Darolga dziękować, dziękować, robota koleżanki bo ja nie potrafię tak pleść :P Ale dojdę do wprawy  😁

Kpik z tym, że właśnie kiedyś czesałam go praktycznie codziennie, teraz nie mam czasu i tylko przeczesuję palcami przed jazdą a raz na jakiś czas czeszę.
Burza właśnie też o tym pomyslałam, już przyciełam, może pomoże 😉
Ja myślę że z gęstością włosia to w większości sprawa genów. Dbam o ogon swojego konia lepiej jak o własne włosy, podawałam biotyny, oleje i inne cuda a ogon skąpy jak był taki jest  😵 Matka mojej kobyły ma taki sam "mysi" kikucik.
Może aż tak tragicznie nie wygląda ale jest na prawdę cieniutki.
A mój ma taki ogon gruby, że zamiata mu się między nogami, jest ogroooooooooooomny, niby ładny, ale jemu to on chyba czasem przeszkadza 😀
a ja uwielbiam "owłosienie" mojego Młodego...sama chciałabym mieć tyle włosów takiej jakości...i ten gustowny balejaż 😀
Ja jestem coraz bardziej dumna z naszego ogona, zaczęliśmy od normalnego a teraz mam mega kitę. I muszę pochwalić tą szczotkę Ostera- kupiłam, za pierwszym razem narwałam włosów a za każdym kolejnym wyczesuję co do włosa.
Ogon czesany codziennie, od początku, sheenowany co kilka dni, kiedy włosy zaczynają się plątać, podcinany na tyle, żeby nie sięgał do ziemi.

i dziś

Burza ogon MEGA, jeszcze jak fajnei przycięty u dołu, rewelka  😲 tylko pozazdrościć.
Burza WOW  😲 To twarzy miśkowi z tym ogonem  😍

Jak ja jesień wykąpałam i popsikałam ogon (FOUGANZA) tak do tej pory nie musiałam psikać
to w sumie ejszcze dziecko - ma 2,5 roku 🙂
Ale od samego początku dbamy o ogonek ;] najpierw ręcznie rozplątowuje kołtuny następnie przeczesuje delikatnie iglakiem- wcześniej natłuczony ogon olejem ;]
Wiem że jej kita to taka jakby moja wizytówka ;] świadczy o jej stanie zdrowia i moim zaangazowaniu nad opieką 🙂. Włosy na szczęście mocno siedza i nie wycieraja sie tak łatwo ;]  A kobył jest zadowolony 🙂
Burza, piękny ogon! A zdradzisz, ile minęło czasu między foto wyjściowym, a aktualnym?

Tylko taki super gruby ogon przycięty równo daje wspaniały efekt, jak koń ma kitkę z kilku włosków to chyba lepsze jest takie naturalne wycieniowanie łyskowego ogonka 😉
tajnaa, dzięki, przycinam tak mocno od niedawna, w zeszłą zimę bardzo dużo ogona się wykruszyło przez ciąganie się w błocie i śniegu, więc teraz tnę tak żeby był jak najwyżej akceptowalnie 😉

Dramka, dzięki 🙂 u nas nie starcza psikanie po myciu, mogę zapomnieć.
U nas chyba tragedii nie ma, widziałam gorsze ... ale zastanawiam się czy lepiej rozczesywać (szczotką ostera) czy po prostu nic nie robić żeby włosów nie wyrywać?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się