Ja ostatnio trochę poszalałam. Wcześniej kupowałam tam same drobiazgi, a ostatnio kupiłam plecak i worek próżniowy do niego (taki do samolotu w ramach podręcznego) - z kuponem mi wyszło ok 40zł za plecak + koszt worka (on koło 35zł, to są te czarne, które pokazują właśnie przy plecakach) i to, co przyszło jest całkiem spoko.
PLECAK
Kupiłam kilka koszulek ostatnio - dla dziecka 100% bawełna, dla siebie jedną 100% bawełna - obie faktycznie bez żadnej domieszki, moja z takiej całkiem grubej bawełny, ta młodego chyba trochę "rzadsza", ale ogólnie jakościowo spoko - nadruki trzymają się świetnie mimo prania i suszenia w suszarce bębnowej. Rozmiarówka prawidłowa.
Dla siebie kupiłam też taką:
KOSZULKA
i ją uwielbiam 😁 Wygodnie się nosi, materiał jest ok - noszona w upalny dzień, nie ugotowałam się, materiał jest spoko. Rozmiar też. I również w pralce wszystko cacy z nadrukiem. Piszę o tym, bo tych koszulek jest na Temu ogrom, nadruków od groma - ja akurat lubię, a wcześniej się trochę cykałam.
Absolutnie uwielbiam uchwyt do telefonu:
UCHWYT
Mam starego focusa z radiem z CD, które w sumie do niczego nie służyło (3 lata po zakupie zorientowałam się nawet, że poprzedni właściciel zostawił tam płytę). Teraz ma zadanie i to się genialnie spisuje!
Do otrzymania potrzebnej mi zniżka musiałam zrobić jakieś śmieszne zakupy za 35zł, więc na szybko kupiłam sandały.
SANDAŁY
Z czystym sumieniem mogę polecić. Są bardzo lekkie i bardzo wygodne - takie fajne papcie do popylania na co dzień. Rozmiarówka jest OK, a same sandały nie śmierdzą plastikiem.
No i mój największy zakup ostatnio - tablet.
Potrzebowałam duży tablet, który pociągnie platformy streamingowe - głównie ma służyć do oglądania filmów w czasie jakichś wyjazdów itd. Ma robić za laptopa bez konieczności targania lapka. Po długich namysłach i wertowaniu pierdyliardów opinii na przeróźnych stronach postawiłam na Teclast T65 MAX 2024 z dodatkami (pokrowiec, folia ochronna, klawiatura, myszka, słuchawki, podstawka, rysik, ładowarka). Cena startowa 880zł, użyta zniżka -280zł. Tablet przyszedł w ciągu 2 tygodni, wszystko z nim cacy. Ze względu na drobną wadę (wygląda to tak, jakby ekran był źle wyczyszczony przed montażem i w jednym miejscu jest smuga - w trakcie korzystania w niczym to nie przeszkadza, jest niewidoczne). Po zgłoszeniu wady padło pytanie czy chcę go odesłać, ale nie chciałam więc oddali mi jeszcze 180zł. Finalnie zapłaciłam za niego 420zł a śmiga jak złoto 🙂