Zamówiłam bilety, dostawa DHL z Niemiec. Nie dostałam żadnego powiadomienia o planowanym doręczeniu, dzisiaj sprawdziłam status przesyłki na stronie i w ten sposób dowiedziałam się o nieudanej próbie doręczenia...siedziałam całe przedpołudnie w domu, nikt nie próbował dostarczyć ani w żaden sposób skontaktować się ze mną. Oni od razu odeślą przesyłkę do nadawcy czy mogę jeszcze mieć szansę ją jutro skądś wydrzeć?
DHL ma zwykle 2 próby doręczenia, trzeba pilnować trackingu, w appce często też jest dostępny numer do kuriera lub nawet jego namierzenie na mapce.
Można też przekierować przesyłkę do pickup pointy z tego co kojarzę, w appce lub na infolinii.
A, po 2 próbach jest jeszcze opcja odbioru z magazynu, tzn teoretycznie jej nie ma, ale jak dobrze trafisz/zasiejesz terror to można.
Problem w tym, że apka wyświetla brak przesyłek w drodze, nie dostałam ani powiadomienia mail ani SMS z kontaktem do kuriera jak to zwykle wygląda. Śledzenie przez apkę niemiecką prowadzi do takiej strony jak na załączonym obrazku, nie widzę tu opcji przekierowania. Zostaje mi chyba tylko dobijać się od rana na hotline, ewentualnie czatować na kuriera na osiedlu...
DeJotka, napisz maila do sprzedawcy i zadzwoń na infolinię polskiego oddziału DHL + wyślij maila z reklamacją. Rób zrzuty ekranu! Na poprzedniej stronie masz opis moich przebojów z nimi. Po trzeciej akcji (pech chciał, że 3 z rzędu z Zooplusem), kolejną paczę DHL dostarczył nieomalże w zębach. Aż byłam w szoku. Mój mąż, który jest bardzo stonowany i zawsze mocno mnie hamuje, bo ja lont mam krótki, napisał im w opinii: "gówniana obsługa klienta".
Lanka_Cathar, mail do sprzedawcy i reklamacja na brak powiadomienia i kontaktu ze strony kuriera poszły od razu, dzisiaj przez hotline udało mi się połączyć z kurierem i teoretycznie paczka ma dziś do mnie trafić.
Unikam DHL jak tylko mogę, ale tym razem nie miałam innej opcji dostawy :/
DeJotka, DHL ma jakby dwie podstrony do śledzenia, ja zawsze korzystam z obu, bo czasami w jednej są dane których nie ma w drugiej i na odwrót 😉 i na tej drugiej można kliknąć przekierowanie.
Zobacz sobie pod tym linkiem: https://sprawdz.dhl.com.pl/
A u mnie w poniedziałek po 12. przyszedł mail z Allegro, że przesyłka pobraniowa DPD jest w drodze (paczka do rodziców, ogólnie planowana dostawa była na 13 sierpnia) i cisza. W poniedziałek wieczorem sprawdziłam, że nic się nie zmieniło. We wtorek przed południem telefon od kuriera, że stoi pod drzwiami... Dzwonię do rodziców- pojechali gdzieś. Na szczęście sąsiadka z piętra niżej zapłaciła te kilkaset złotych za paczkę i ją odebrała... Bo kurier mi marudził, że on drugi raz nie będzie tej paczki wiózł (to było siedzisko do przedpokoju 35x60, ale w sporym opakowaniu.
Zwykle miałam informację, że paczka w doręczeniu lub o której planowana jest dostawa, a tu nic.
faith, wiesz, nie jestem fanem milionów aplikacji na wszystko 😉 Paczek często nie zamawiam z dostawą kurierem, tylko jak już, to do paczkomatu. A taką sytuację z przesyłką miałam pierwszy raz. Na tle ostatnich wzmożonych zakupów (dla rodziców- nie lubią paczkomatów) ta firma przewozowa wypadła najsłabiej. Od pozostałych przewoźników miałam informacje mailem, czasem dodatkowo sms i każdy dzwonił, jak miał być za 5-30 minut. Jednego poprosiłam jeszcze o pomoc (w miarę możliwości) tacie we wniesieniu zamówienia i kierowca pomógł z wniesieniem na 1 piętro i nie wziął za to ani złotówki.
faith, mi taka sytuacja zdarzyła się drugi raz. W sensie pierwszy raz, że zero informacji, że paczka będzie doręczona w danym dniu. Bo tak to kiedyś paletę z workami z pelletem sama rozładowywałam z auta, bo w transporcie się przechyliła i kilka worków uszkodziło więc kurier kazał mi samej ściągnąć całość. Wtedy uniosłam się honorem i taszczyłam worki. Teraz bym sporządziła protokół przy kurierze, porobiła zdjęcia i nie przyjęła przesyłki, gdyby mi tego nie ściągnął z auta.
ogurek, Ej, ale ja poważnie mówię. O ile wszystkim byłoby łatwiej. Na mapce by było widać że np. Jest jeszcze w stajni 50 km dalej i spokojnie można się czymś zająć w międzyczasie, zamiast nerwowo zerkać na bramę. Wet też nie miałby telefonów pod tytułem "za ile Pan/Pani będzie?" 🤷
na przykład 😉
Wracając do tematu, ostatnio DHL eCommerce sprezentowało komuś moje zapłacone z góry bluzki. Co prawda był błąd w adresie, d/x zamiast 2d/x, ale takiego adresu nie ma. Na szczęście sklep pomimo "potwierdzonego podpisem" odbioru uznał reklamacje, ze strony DHL po dwóch tygodniach milczenia odezwał się kurier, żeby wycofać reklamację, on odda kasę. Kasa przyszła ze sklepu, więc już było za późno.
O ile kurierzy mnie niczym nie zadziwią, to jak można odebrać czyjąś, podpisaną nazwiskiem paczkę 😡, przecież to zwykłe złodziejstwo.
A chcecie się "pośmiać" z DPD? Czekamy na dwie dość pilne przesyłki. Z dwóch firm, niestety w obu przypadkach zamówienie z Allegro i wymóg portalu, że ma być DPD. Mają być we wtorek do 18. Mąż pracuje z domu. Kurier Tomasz punkt 18 wbija do systemu info, że dostarczenie nieudane z powodu nieobecności adresata. Chwilę wcześniej przychodzi kurier InPostu i jakoś jesteśmy oboje w domu. Telefonu pan Tomasz nie odbiera. Na drugi dzień dostajemy info, że ponownie do 18 kurier podejmie próbę doręczenia, jeśli się nie uda, to paczki wracają do nadawcy. Pech chce, że tego dnia oboje jesteśmy w domu. Godzina 18 - info w systemie, że nas nie ma i paczka wraca do nadawcy. Infolinia DPD działa do... 17. Pan Tomasz nie odbiera od męża. Zaczynam dzwonić ja - 13 razy. Nie odbiera. Na drugi dzień na infolinii DPD dowiadujemy się, że... ONI NIE SĄ STRONĄ. 😲 Piszemy do firm, z których zamówiliśmy. Mają zrobić dym. Piszemy też do Allegro. Ostatecznie nasze zamówienia (drugie) idą już nie przez Allegro.
A teraz ciekawostka. Kurier Tomasz ma, jak się okazało, cały wątek na forum osiedlowym poświęcony swojej osobie, a tytuł brzmi "Czy też macie problem z kurierem DPD Tomaszem, numer telefonu ***" i konkluzja w wątku jest taka, że pan Tomasz leci w ch**a i tak właśnie pracuje. DPD omijamy. Jak tylko się da bierzemy InPost, FeDex lub UPS.
Żyje okrakiem w dwóch miejscowościach, w rodzinnej DPD dzwoni czy może zostawić paczkę pobraniową pod drzwiami firmy (bezpieczne miejsca, może) a po kasę wpadnie przy okazji. Czasem tydzień, dwa 😎
We Wrześni co chwilę nowy kurier i nowe problemy
Dokładnie, to nie kwestia samej firmy, a częściej osoby która ma nam te paczki dostarczyć bezpośrednio pod dom. U mnie z tego powodu na cenzurowanym jest mój lokalny oddział GLS, który po wbiciu podwójnego awizo(byłam w domu) tego samego dnia, postanowił odmówić wydania mi paczki kiedy pojechałam po nią osobiście 😀
ja swoje ,,przeboje ,, z kurierem DPD juz tutaj opisywałam 🙂 co śmieszniejsze pan od ,,małych,, busowych przesyłek zawsze solidny i bezproblemowy, sam mnie przestrzegał przed DPD na paletach, z którym to miałam problem
Ja naszego kuriera DPD uwielbiam, zawsze dzwoni, jak nas nie ma - zostawia paczkę w dowolnie wybranym przez nas miejscu (w zależności od zawartości prosimy o przerzucenie przez płot, albo zawiezienie do rodziców). Nigdy nie zrobił najmniejszego problemu 😉
Keirashara, ja też się zastanawiam. Gdybym tak pracowała, to dawno wyleciałabym na zbity pysk. Z DHL chociaż babka z infolinii potwierdziła, że też nie mogą się z kurierem skontaktować i od tamtej afery (w którą włączyła się też firma, z której było zamówienie) kurierzy DHL są bez zarzutu. A DPD najwyraźniej nie ma problemu z tym, że ich pracownik leci w kulki.