Mi już dzisiaj link pestki nie działa 🤔 Gdyby ktoś jeszcze poszukiwał działającego streamu, to faktycznie player.pl jest dobrą opcją 😉. Zalogowałam się i wybrałam opcję 14 dni za darmo (pakiet Canal+), śmiga bez najmniejszych problemów 😉
My po swojej "pierwszej" Cavaliadzie, Mała Runda 1* za nami, tak na prawdę pierwsze dwa dni to stres mnie zjadł 😡 nic nie pasowało, nic nie widziałam i jechałam zachowawczo. Dopiero Sobota była super, jedna zrzutka na ostatniej przeszkodzie ( z mojej winy ), koń spisywał się znakomicie. Mam nadzieje, że będzie coraz lepiej. Emocje były ogromne, żałuje tylko, że nie udało mi się zobaczyć wszystkich konkursów 🙁
Byłam na Cavaliadzie 3ci raz i po raz pierwszy widziałam owacje na stojąco... Wygrana Adama Grzegorzewskiego była niesamowita, zdarzyło mi się z nim zamienić parę słów i to chyba mój ulubiony młody jeździec 👍 Cała Cavaliada miała wysoki poziom, szkoda tylko tych pokazów - co roku to samo w kółko i w kółko, chociaż łucznictwo konne zrobiło na mnie ogromne wrażenie 😍
Adaś był wspaniały ale Andrzejek zadał klina wszystkim . I starym wyjadaczom z Polski i wspaniałym gościom z zagranicy . Goście byli zachwyceni nie tylko oprawą ale także poziomem technicznym i skalą trudności konkursów. 😉 Nawet Niemcy byli pod wielkim wrażeniem i powiedzieli że u nich tak bajeranckich zawodów nie ma . 🤣
Byłam pierwszy raz i nie żałuję🙂 Na samą niedzielę byłam z mężem, obejrzeliśmy małą i dużą rundę 3*, future i trochę woltyzerki oraz ujezdzenia🙂 Impreza super, mega rozmach🙂 Apropo jedzenia o które pytałam ro nie skorzystaliśmy z niego na imprezie. Szału nie było. Za to sam Poznań 🙂 No i czadersko pojechać ma Cavaliade i oglądać wygraną Polaka🙂 Bezcenne 🙂
Fajnie że tyle stoisk jezdzieckich załatwiłam na miejscu kilka spraw z siodłem i żywieniem konia także jestem podwójnie zadowolona🙂 Ma plus ogromny chcę wiecej🙂 Może Warszawa kto wie🙂
Byłam na Cavaliadzie 3ci raz i po raz pierwszy widziałam owacje na stojąco...
Ja się zerwałam z fotela jak Opłatek wygrywał GP 😁 Mega emocje nawet przed komputerem. W sumie dawno nie było tak owocnej i, moim zdaniem, zaskakującej edycji.
Konkursy były niesamowite, Adam w Speedzie pokazał klasę 😀 Niesamowicie podobał mi się też przejazd Ilony Janas na ujeżdżeniu, no i tradycyjnie zaprzęgi - choć uważam, że na hali dużo lepiej wyglądają pary i większy show robią 😉 Sztafeta future też była super. Wydaje mi się, że z roku na rok konkursy stoją na coraz lepszym poziomie, przy okazji bardzo podoba mi się ich atmosfera. Szkoda tych pokazów, że nic nie zmieniają... choć w sumie akurat jest czas na łażenie po targach 🤣 Z targów jestem tak sobie zadowolona. Z roku na rok coraz więcej "tego co wszędzie", dużo takiej taniochy i tandety, ciężko znaleźć perełki, nowe firmy, nowe produkty, obsługa też czasem leży. Udało mi się pomierzyć fraki, dwa-trzy mi przypasowały (nawet nie wiecie, jaka euforia, jak po 2/3 latach szukania coś łaskawie pasuje i nawet mi się podoba... szkoda, że cena mniej :hihi🙂, ale za to poza hippicą, freejumpem i sergio grasso w equishopie nie widziałam żadnych oficerek 🙁 Z drugiej strony strasznie fajne były te chodzące maskoty końskie, z jedną mam fotę, drugiej nie zdołałam upolować. Mega uroczy pomysł 😀 W dodatku mój koń ma piękne świąteczne torciki i wiadro smaczków z końskiej cukierenki, świetne mają te produkty, a jak pachną! 😍 Do tego ja przygarnęłam kubeczek z equiberry. Super, że takie małe, polskie marki się przebijają. I zakochałam się totalnie w szaro-różowej wersji paki alfako, taka cudowna jest! Coś czuje, że świnka skarbonka będzie na nią się tuczyć 💘
Nie , za to bardzo się cieszę że są w tym sporcie ludzie którzy kupują konie i inwestują gigantyczne pieniądze w jeździectwo . Dzięki temu możemy się cieszyć z sukcesów Polaków a nie ciągle płakać . 😉
Atmosfera na trybunach podczas GP była fantastyczna. Odczucia jak na wielkim stadionie. Jak Andrzej jechał rozgrywkę, napięcie było wręcz namacalne. Jak skoczył przedostatnią przeszkodę to wszyscy się cieszyli. Do ostatniej w połowie tego długiego dystansu wszyscy się uciszali i była cisza na dojeździe do ostatniej. Po skoku tłum oszalał. Telewizja tego nie oddaje.
Odnośnie zaprzęgów - czy tylko mnie irytuje tak bardzo niesportowe zachowanie p.Kostrzewy? 🙄 Rozumiem, że liczył na wygraną, ale to już druga poznańska Cavaliada z rzędu, gdzie jest on niesamowicie irytujący swoim zachowaniem i sposobem bycia... Szczególnie to było widać przy rundzie honorowej (bodajże w czwartek, ale nie mam 100% pewności), gdzie zawodnicy - wygrani i Ci z ostatnich miejsc - uśmiechali się niezależnie od miejsc, mieli bardzo fajny kontakt z publicznością (np. p.Kwiatek, p.Mazurek czy pan od arabo-fryzów, nazwiska nie pamietam), a p.Adrian wyjechał obrażony z hali... :/ Jeszcze WKKW było świetne, przejazd Mateusza w rozgrywce był po prostu cudowny 😀 Ale to moje osobiste odczucie, bo jednak z Mateuszem znam się prywatnie i miałam z nim parę treningów 😀 I strasznie żałuję, że nie zostałam na GP, niestety rano musieliśmy wyjeżdżać z Pzn 🙁
mnei zastanawia po co połowa wystawców się wybrała na te targi. Jak mozna do takiej sprzedaży puścić osobę która prawie nie mówi po polsku albo coś niechętnie odburkuje... O wiele mniej bud niż w zeszłym roku, trochę jestem zawiedziona. Powożenie i WKKW to było to na co czekałam, strasznie mi się podobało. Najlepszy dla mnei był zaprzęd kuców poza konkursem, straszna szkoda że im się te szory urwały 🙁 Super była runda zaprzęgów w sobotę - 24 konie, 6 (?) powozów a ci kołka zwrotki okrązenia, proste, w kłusie, galopie i wszytko bez niebezpieczeństwa że wjadą jeden w drugiego. A skoki co? połowa się prawie zabijała wjeżdżając w siebie 🤣
A skoki co? połowa się prawie zabijała wjeżdżając w siebie 🤣
Ciekawe jak to skomentować 🤣 Zdaje się że Cavaliada to impreza skokowa i można choć spróbować powstrzymać się od złośliwości jak się podłącza do gospodarzy 😉
drabcio, - to fakt, runda honorowa była cudowna 🙂 Świetny pokaz, jeszcze jak kręcili te wąskie kółka... podziwiam! I też mi szkoda tych kucyków. Za to podziwiam kondycję koni, bo dwie rundy zręcznościo-maratonu, a potem jeszcze całkiem sporo galopu na tej rundzie... niski pokłon. Bardzo mnie też cieszy, że pojawiły się nowe zaprzęgi, z nowymi powożącymi i było ich więcej.
Hej 🙂 mam takie pytanko, czy wybiera się ktoś może na cavaliade ze śląska do Lublina i miałby miejsce w samochodzie? 🙂 ewentualnie czy jest ktoś tutaj kto się wybiera, ale innym środkiem transportu? Jeżeli jest od tego jakiś inny osobny wątek to będę również wdzięczna za przekierowanie 🙂