kurczak_wtw, moim zdaniem Sorele nie są warte swojej ceny. Ja mam parę, (ten najpopolarniejszy i w sumie jeden z tańszych modeli- o innych się nie wypowiem, ale 800zl za buty to dla mnie lekkie przegięcie), na początku był szał. Są w porządku, są modne, mają "look", ale buty z Decathlonu są o połowę tańsze, równie trwałe i cieplejsze. W moich Sorelach filc się ubił, musiałam dokupić, to co prawda nie wydatek, ale główny "myk" buta jakby przestał spełniać swoją funkcję, a taką zwykłą wkładkę ze straganu to ja sobie do każdych zimowców wkładam.
Oblane są gumą, żeby nie martwić się pluchą, ale np. sience i tak przeciekały, a mnie się w tym noga poci i nie oddycha. W dwóch parach z deca, też mam trochę gumy ale niższą i impregnowany materiał i wszystko gra. Sorele są umiarkowanie wygodne. Ponadto, mnie wcale nie jest w nich ciepło. I nigdy nie wiem, czy się spociłam i to mnie chłodzi, czy mam dziure i dlatego mokre skarpetki. To raczej nie, bo zrobiłam test i zostawiłam buty na noc w misce z wodą bez filcowego kapcia, za to wypchane srajtaśmą. I to, że główny mminus, inne bym przebolała. Kochałam je i polecałam innym. Teraz kocham swoje mniej modne i designerskie, ale moim zdaniem bardzo ładne ze wspomnianej sieciówki.
popielata, te są super!
http://ccc.eu/pl/woman/catalog/all/305367