Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

my_karen   Connemara SeaHorse
26 lutego 2011 09:18
galop, oj tak, szczególnie wieczorami. Nie jest to jakos strasznie silne, ale czasem ciezko mi sie wyprostowac. W lutym chyba wkroczyłam w kolejny etap ciazy ( 😉 ), bo wystapily wszystkie chyba ksiazkowe bole w nasileniu slaby/sredni. Juz nie jest tak, że sobie śmigam bez problemu, pobolewaja nogi, kregoslup, biodra wlasnie jak przy miesiaczce, no i mecze sie strasznie szybko - nagle codzienny identyczny odleglosciowo spacer mnie wykancza, ale zawziełam sie, ze na tylku nie siade i nie bede obrastac tłuszczem bardziej niz trzeba 😉 Tylko to wszystko chyba całkiem normalnie, zasygnalizuje w pn lekarzowi dla świetego spokoju ale chyba bede musiała z tym żyć 😉

agulaj79, może wstaw jakieś zdjęcie córy 🙂

agulaj79, wlasnie, kolki byly i Bobas darl sie jak opetany...
Ma ktoś jakieś pomysły lub sposoby na migrenę w ciąży?  👀


Ja robiłam sobie inhalacje - pomagało póki miałam nos w szklance z olejkami  😁 Na mnie najlepiej działał eukaliptusowy z nutką cytrusowego dla przyjemności. Ale na każdego działa co innego.

Trzymaj się, Kopyciak. Jak przebrniesz ten najtrudniejszy okres to pójdzie z górki 😉

my_karen Ja też już wpadłam jak śliwka w trzeci trymestr, bo mam wszelkiego rodzaju objawy. U mnie najgorzej z bezsennością, bo to mi nie daje normalnie funkcjonować w ciągu dnia. Staram się zapewnić sobie codzienną dawkę ruchu, ale przyznam, że jestem wykończona bezsennymi nocami.

Przedwczoraj przeżyłam ogromny stres, bo wstałam z łóżka i okropnie mną zachwiało w skutek czego uderzyłam się o brzeg kanapy w brzuch. Najpierw spanikowałam ze strachu, że małemu coś się stało, ale potem poczułam wyraźne ruchy... Chyba moje żebro przyjęło większość uderzenia (całe szczęście). Teraz mam trudności już nawet ze wstawaniem  😂
my_karen   Connemara SeaHorse
26 lutego 2011 12:27
Atea,u mnie jest idealny podzial na trymestry, w pierwszym straszne mdłości, drugi prawie idealny, a teraz trzeci znowu troche gorszy. Też powoli zaczynam mieć problemy ze wstawaniem 😉 Bezesnny okres tez mialam, teraz z kolei śpie ile sie da i kiedy sie nie poloze, a i tak wstaje niewyspana... no i mam wrażenie (mąż zauwazyl to samo🙂, ze codziennie moj brzuch jest sporo wiekszy 😁 Bardzo moj brzuszek lubie i na pewno za nim nieraz zatesknie, ale niedlugo w takim tempie 'przyrostu' i z moim wzrostem bede sie toczyc a nie chodzic 😁
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
26 lutego 2011 13:00
wiecie co, uwielbiam teraz patrzeć jak moja Hania śpi. Ma taki spokojny sen, nie dokuczają jej już w czasie snu wzdęcia, nie wije i nie pręży się, nie stęka i nie płacze przez sen.
No i przyszedł czas na zakup maty, dziecko coraz bardziej interesuje się otoczeniem i upomina się o noszenie na rękach bo wtedy widzi najwięcej.
Jakie macie maty, jakie u was się sprawdziły? Nie chce jakiejś mega drogiej ale żeby była w miaręsolidna i zainteresowała dziecko. Pamiętam, że Muffinka często odkładałaś filipa na matę.
Tak, Filip bardzo duzo czasu spędzał na macie. Teraz trochę mniej bo jest bardziej ciekawy świata i szybko mu się nudzi takie leżenie. Poza tym teraz najfajniejsza zabawa to przekręcić się na brzuszek 😉 No a zaraz jęczenie bo długo jest tak nie wygodnie.

http://allegro.pl/tiny-love-mata-edukacyjna-kick-discover-24h-w-wa-i1480352453.html  mam dokładnie taką.

edit: Dziś Filip skończył 5 miesięcy, ale ten czas leci 😅

Dokładnie w tej chwili:


Jestem już duży chłopak:
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
26 lutego 2011 15:39
ale on jest słodziak  💘 💘  ( zakochana teściowa  😁 😁 )
i wszystkiego naj naj z okazji ukończenia 5 miesiąca


w jakim wieku zmienić smoczka na butelce z 1 na większy?
Dzięki 😉
Oj ja ze smoczkami nie pomogę bo my jakoś bardziej na oko zmienialismy smoczki 😉
Moja Małgosia 2 lata i 2 m-ce🙂



Muffinka mamy identyczny leżaczek🙂 Chociaz Małgośka juz z niego wyrosła

m.indira   508... kucyków
26 lutego 2011 18:06
czytałyście ten artykuł?
http://dziecko.onet.pl/59645,6,9,mamo__zwiaz_mnie,1,artykul.html
za moich czasów beciki były bardzo modne, i to takie dopasowane, z punktu widzenia dziecka pewnie w tym coś jest...

urodzinowcom wszystkiego naj
Junior dzisiaj do mnie powiedział:
"Idź Ty dziewczyno.."
Euforia_80,  Bobas juz uzytkuje mate i cieszy japke do zabawek, a jak sie tak wymeczy to przycinana niej komara.My w rezultacie kupilismy taka najzwyklejsza ale mamy pelno wymiennych zabawek do powieszenia.

i Bobas w swoim krolestwie


edit. 100 lat dla Filipka, jakie on ma niesamowicie niebieskie oczka 💘
agulaj sliczna dziewczynka!!!!
Euforia ja mam podobną  matę do tej, też słonika http://allegro.pl/maty-mata-edukacyjna-zawieszki-wysylka-kurier-i1473451508.html

jest tam lusterko, piszczałka, grzechotka... Agatka lubiła. Mam nadzieje, że Bąbelek też będzie lubiła 🙂

Ta Muffinki bardzo fajna, ale dużo droższa. A Twój Filip jest słodki  💃

Moja ciąża też jest podzielona na trymestry, wg mojego samopoczucia, bo wiadomo, że każda jest podzielona na trymestry  😀
W pierwszym nie miałam mdłości, ale byłam zmęczona strasznie i bolała mnie głowa, w drugim sama radość z rosnącego brzuszka, a teraz wchodzę w 3 trymestr i jest mi coraz ciężej i boli mnie kręgosłup,szczególnie wieczorem, mam też takie miesiączkowe bóle lekkie i niedokuczające ale są. Na szczęście na bezsenność jeszcze nie cierpię... Odpukać....
I takie oczekiwanie i fantazjowanie o Dzidzi się zaczęło 🙂 I uwielbiam czuć Małą w brzuszku, chociaż czasami bardzo mocno zapuka hihi Ja bardzo lubię być w ciąży i z chęcią rok po Bąbelku zaszłabym znów w ciążę ....

Agatka jest przeziębiona, ma kaszel i katar, nie da sobie popsikać niczym do noska, ale chociaż syropki ładnie pije. Jak zasnęła to po chwili wymiotowała, chyba od kaszlu. Boję się, żeby gardełko się nie zajęło, mówiła też że boli ją brzuszek. Agusia tak rzadko choruję, że nie jestem przyzwyczajona do chorej Córeczki , chociaż wątpię, że kiedykolwiek można się do czegoś takiego przyzwyczaić.

Agulaj79 masz piękną Małgosię  😜

Bogdan Twój Synek ma super teksty  😀

Lilliana Twój Synek jest cudowny i uwielbia puszczać latawce, tak jak moja Agatka  🙂

Atea dostałaś pw kilka dni temu?





galop, my_karen na bole kregoslupa polecam joge dla kobiet ciezarnych. Bylam w Polsce na kilku zajeciach. Niestety tutaj nie ma, wiec kupilam sobie plyte dvd i cwicze razem z nia. Na prawde pomaga wieczorem.. Wielka ulga ! 🙂
dempsey super zdjecia , wstaw wiecej  😉
Pegasuska pewnie, ze jest presja na karmienie piersia  😤 Dlaczego nie 😉 Ja jadlam wszystko od poczatku karmienia piersia, az do konca czyli prawie 2 lata. Male niemowleta miewaja kolki i na pewno przejscie na sztuczna mieszanke tutaj nie pomoze...

My dzisiaj mielismy akywny dzien : bylismy w planetarium, muzeum transportu z wielkimi lakomotywami, puszczalismy latawiec. Mam nadzieje, ze Ishan dlugo dzisiaj pospi, bo byl wykonczony..  🙂
To moje zdjecie z dzisiaj czyli 25 tygodni i 2 dni.. Dopiero na zdjeciu zobaczylam, ze brzuch jeszcze maly, a wydaje mi sie ogromy w lustrze i przy poruszaniu sie..

A tu Ishu podczas swojej ulubionej zabawy  🙂


Liliana śliczny masz brzuszek  🙂 i pięknego Synka  🙂 i śliczna wiosna u Was. Jejku jaka u Was wiosna, ja tak bardzo tęsknię za taką pogodą i zapachem wiosennego powietrza... ach....
U mnie niestety kolejny kryzys w związku. Zastanawiam się czy go zakończyć na dobre.


nie potrafię Ci doradzić, ale życzę Ci, żebyście się dogadali

edit:przepraszam za post pod postem,
Jak widzę Waszych przystojniaków to zastanawiam się jak w jaki sposób mój Groszek będzie się do mnie uśmiechał. Ach, jeszcze tylko 6 tygodni... Jednocześnie jestem bardzo niecierpliwa, ale też mocno przerażona... Mam straszny natłok pracy w wakacje, ja nie wiem jak ja to z małym ogarnę  👀 Ale w końcu muszę na Jego utrzymanie jakoś zarobić.

(Z resztą nie powiem, żeby powrót do pracy nie był dla mnie przyjemnością  :lol🙂
dziewczyny, piękne foty!

Kopyciak, trzymaj się, jakoś dasz radę. Ja w ciąży też miałam migreny, ale trochę inne niż przed - jednak słabsze i rzadziej (poza jednym mega bólem, trwał dokładnie 10 dni - tylko strony się zmieniały). Jak już nie dawałam rady, to zawiązywałam na głowie bandamkę (dość mocno), pod spód wsadzałam nakrętkę - i czułam ból od nakrętki, a nie migrenę. Co jakiś czas przesuwałam, więc bolała w innym miejscu - dawało to trochę wytchnienia od migreny.

Lekarz powiedział, że mogę brać czopki pyralginowe, ale się nie odważyłam. Apap jest bezpieczny.
my_karen   Connemara SeaHorse
27 lutego 2011 10:22
galop, no tak, sa trymestry, ale ja nie spodziewałam sie, że u mnie to będzie tak ksiązkowo przebiegać 😉 Może poród tez pojdzie książkowo 😉

Liliana, śliczny zgrabny brzuszek i jaka piekna pogoda!!

agulaj, śliczny łobuziak 🙂

Muffinka, ale ten czas leci, taaaaaki przystojniak z Filipa rośnie! Wszystkiego najlepszego!

Pegasuska, to drugie zdjęcie świetne 🙂
Dziewczyny cudne fotki maluchy rosna ze ho ho              Kopyciak gratulacje  :kwiatek:                                                    A my własnie wjechalismy do Polski i znowu mam wrażenie po tych czysciutkich, poukladanych Alpach ze w nasz kraj bomba pier.....la i porozrzucala śmieci, gruz budowlany i nieład architektoniczny, a nadal jestem przy zachodniej granicy, co to będzie jak dotrzemy do Wawy 🤣 Oj człowiek szybko przyswaja porządek i jest w szoku jak wraca na Polskie ŚMIECI          W skrócie wyjazd rewelacja. Oba chłopaki w podróży spisały się rewelacyjnie, a szczególnie Iwek zupełnie bez problemowo przejechał 1500 km w jedna stronę to chyba najlepszy wiek na podróże. Z Tymka jestem dumna bo na nartach robi już właściwie większość czarnych tras no i rozpoczął pierwsze zjazdy na desce i prawie mnie nie denerwował    😎 Właściwie bardziej mnie zdenerwował mój małżonek który wybrał się z kumplem na off pista i zagineli na pól dnia a my z koleżanka odchodzilysmy od zmysłów i pytaliśmy czy jakaś lawina nie zeszła w okolicy. Ale im się dostało jak wrócili i oczywiście  nie wiedzieli o co nam chodzi - FACECI  👿
Niestety Iwek złapał wirusa od kumpla Pawla i wraca z zapaleniem krtani i gorączka  🙁 ale jest bardzo dzielny
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
27 lutego 2011 12:57
mam juz dość kolek, znowu Hanie wczoraj wieczorem dopadła i znowu taka ciężka. Zaczęło się o 20 wieczorem i padła umordowana o 2 w nocy . Obudziła się w nocy na cyca ale nie wiele dała rady zjeść tak była umęczona. Spała aż do 9 rano i dopiero wtedy zeszły z niej gazy i kupka. W nocy dałam jej czopek i uszło z niej ale nie wszystko. jutro idziemy do lekarza i chyba zrezygnuje z karmienia piersią bo mi się dziecko wykończy  🙁 . Dzisiaj też marudna bo jeszcze jej brzuszek dokucza. Przykre to ale jeżeli mogę sprawić, że Hania nie będzie cierpiała to jestem gotowa przejść na butlę. Tyle dzieci chowa sie na butli i prawidłowo sie rozwijają. Przypuszczam, że może być tak jak u Pegasuski, uczulenie pokarmowe nie wiadomo na co. Ja mam już tak dużo wyłączonych rzeczy, że w zasadzie zostaje chleb i woda.

a teraz trochę przyjemniejszy temat. Mój mąż znalazł patent na szybkie usypianie Hani


Pegasuska
dobry pomysł z tańszą wersją maty i dokupieniem kolorowych zabawek
Liliana.Ishi, ekstra brzuszek i fajny synek🙂
my_karen, dziekujemy!!!
Euforia_80, moze poprostu sprobuj przez pare dni. A co do zabawek mam cala reklamowke, jak Bobasowi zacznanudzic sie jedne zaczne przywieszac drugie.
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
27 lutego 2011 20:00
Dziewczyny współczuję problemów brzuszkowych, kolkowych i butelkowych. U nas całe szczęście obyło się bez nich, za to teraz mamy standardowe problemy dwulatkowe.
Dzisiaj to już w ogóle jakaś masakra  😵 Jak zaczął rano jak chciałam wyjść na spacer - pół godziny wrzasku, bez jednej łzy i wszystko na nie, tak ciągnęło się przez cały dzień. O wszystko była awantura, raz mniejsza, raz większa.
A teraz znów wrzask - zaczął się przed kąpielą, w trakcie krótka przerwa i kontynuacja przy wychodzeniu z wanny i tak już ponad pół godziny.
I tak się zastanawiam i trochę pytam o radę. Mamy stały rytuał wieczorny: kąpiel/mycie, bajka - zawsze ta sama, po niej dostaje butle i leci do łóżeczka. Przy ostatniej awanturze bajka mimo wszystko była, dzisiaj nie, bo powiedziałam, że będzie jeśli założy na spokojnie piżamę. Nie zrobił tego to bajki nie było. W związku z tym awantura o ubieranie przerodziła się w awanturę o bajkę i trwa nadal. No i mam dylemat - powinnam mu puścić tę bajke skoro to nasz rytuał czy jednak nie, bo nie spełnił warunku  👀 Teoretycznie wiem, że nie powinnam w takich sytuacjach ulegać, ale strasznie tak ze spokojem słuchać jak on tak "płacze" i woła z rozpaczą "łał"...
agulaj śliczna Małgosia 😉

Pegasuska mamy taki sam kocyk 😉

Liliana masz cudny brzuszek, taki zgrabniutki. A Ishu rewelacyjny.

Euforia z kolkami to niestety jest tak, że jedne dzieci je mają, inne nie i tym drugim tylko pozazdrościć. Zobacz, Filip był prawie od początku na butli a jakie miał koszmarne kolki? Codziennie wieczorem wrzask. Więc nie wiem czy rezygnacja z karmienia piersią da gwarancję że kolki przejdą...

I dziękuję za miłe słowa w imieniu Filipa.
Przechlapane te kolki ja nie moglam patrzec ja Bobas sie wil i plakal i tak naprawde nie wiadomo od czego sie biore i nie ma mozliwosci pomocy. Nie wiem tez do tej pory co nie takiego jadlam bo z chwila kiedy przeszlismy na butle kolki minely,natomiast bardzo zaluje, ze dluzej karmic nie moge.
Kopyciak- jutro śmigasz do naszej Pani doktor?
Pegasuska- gdzieś w tym wątku wklejałam artykuł na temat kolek i skąd one się biorą. Jak znajdę to podlinkuję znowu.



Mam dzisiaj jakiś zły dzień. Po raz kolejny się przekonałam jacy ludzie potrafią być niesłowni. Rz...ć mi się chce i tyle.
Nienawidzę jak ktoś coś obiecuje, szczuje jak psa, a potem po tym ani śladu.
Czasami tak myślę, że żałuję iż mnie wpojono kindersztubę, bo może gdybym tak w życiu postępowała też bym się dorobiła.
Laguna nie, bo jeszcze (przez 2 tygodnie  :rozga🙂 nie zrobiłam badań krwi, które mi zleciła  😵 Daj znać czy sama się jutro wybierasz czy bukujemy kolejny termin w poczekalni  🏇
Mnie sie nie spieszy, a fajnie by było razem się tam zwalić 😀
Może Twój widok złagodzi mysli p.doktor które się pojawią na mój widok pt"Boże chroń- obym tylko nie musiała prowadzić następnej Ewy ciąży" 😂
Dziekuje wszystkim za mile slowa  :kwiatek:
Wiosna jest tutaj od 3 tygodni. Wczoraj akurat byl zimniejszy dzien, tylko 12 C i lekki wiatr. Trudno w to uwierzyc, ale nikogo nie bylo w parku... Bylismy jedyni.. Dzisiaj byly 22 C i spedzilismy 3h w parku puszczajac latawiec i bawiac sie na placu zabaw  🙂 A potem pojechalismy na basen.. Lubie takie dni i doceniam pogode tutaj po kilkutygodniowym pobycie w Polsce. Jutro tez maja byc 22 C i burza. Zima trwala tutaj tylko 2 miesiace i snieg spadl tylko kilka razy.. Jezeli nie ma przynajmiej 15 C i nie swieci slonce to nie ma co liczyc na dzieci na placu zabaw niestety..
Euforia_80 przemysl sprawe na spokojnie.. Pogadaj z lekarzem, zadzwon do poradni laktacyjnej i zapytaj ich o rade. Jezeli rzeczywiscie twoja coreczka jest alergikiem to najlepsze, co mozesz dla niej zrobic to wlasnie karmic piersia.. To samo tyczy sie kolek. Sztuczna mieszanka moze tylko pogorszyc sprawe. No i nie ma czegos takiego jak niewartosciowe mleko !
Horciakowa my tez mielismy taki okres... Bylam bezradna, ale samo przeszlo po 2 miesiacach.

Co myslicie o imieniu Timir ? Jak ono dla was brzmi ?
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
27 lutego 2011 23:51
Ja żałuje że nie miałam dzisiaj aparatu na spacerze bo było piekne słońce, a Piotrus miał taką radoche że prowadza psa na smyczy że nie mogłam sie napatrzeć 😍

mam fotki z ostatniej wizyty rodziny męża
z wujkeim

z mama i wujkiem

z tatą
(tu jest oko)


i Piotruś najszczęśliwszy bo w centrum uwagi! Wszyscy bili mu brawo bo założył kapucynkowa czapeczke 😁

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się