Stajnie w Warszawie i okolicach

emptyline   Big Milk Straciatella
26 marca 2012 08:54
A dla mnie wymiana za 2 tygodnie skreśla stajnię już na samym wstępie, choćby nie wiem co oferowali.
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
26 marca 2012 09:30
tylko, że jeśli w kuwecie się pojawia coś, to od razu jest to sprzątane - i kupy i mokre...
u koni też tak powinno być wg. mnie...
dlatego też ze względu na tak rzadkie wybieranie bym nie poszła do takiej stajni z własnym koniem...
dar tylko kot w kuwecie nie spędza co najmniej 10 godzin na dobę.
Pozatym przy rzadkim sprzątaniu kuwetę zaczyna się czuć, ale może nie każdemu to przeszkadza.


Edit:ort
Nie mam kota, nie wiem  😉
Mi się podoba jednak, że konie dostają codziennie wielką stertę słomy i jednak nie stoją dzięki temu na gównie.  👀
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
26 marca 2012 10:02
A mi się podoba, że mój koń oprócz sterty słomy ma codziennie wybierane 😁
A mi się podoba, że Ci się podoba i mam nadzieje, że podoba mu się również.  🙄
A gdzie wyrzucane są odchody ? gdzieś za stajnię. wątpię by z jednego dnia zabierano "dostawę" na pole, albo odsprzedawano na bródnie ogrodnikom 😉
dar to w taki razie trochę nie trafiłaś z porównaniem. Na ogół porównujemy coś do czegoś o czym mamy pojecie.

Żadna ilość słomy nie sprawi, że w sprzątanym boksie będzie czysto. Może zaraz po pośceleniu będzie sprawiało takie wrażenie, ale jak tylko koń w tym stanie...
uwierz mi dawno temu przerabiałam taką stajnię, bo wejściu do boksu czuło sie pod stopami zasysanie.

A potem właściciele koni się dziwią, że kopyta gniją, że koń kaszle itp.

Może i jestem dziwna ale czysty boks= sprzątany codziennie boks.
dar, ale co ma za znaczenie, że obornik jest wywalany w wyznaczone miejsce, poza stajnię, jeśli mówimy o czystości miejsca, gdzie koń spędza kilka godzin w ciągu doby..? Przecież w miejscu składu obornika koń nie stoi, więc...? Dla zdrowia kopyt i dróg oddechowych lepiej nie szukać na siłę pozytywów w stajni, gdzie sprząta się raz na dwa tygodnie.
Mazia   wolność przede wszystkim
26 marca 2012 10:22
Nie zgadzam się, że trzeba sprzątać codziennie zeby było czysto. Oczywiscie tak jest najlepiej, ale jeżeli nie ma takiej mozliwości to przy obfitym ścieleniu nie ma żadnych problemów... W dużych stajniach, np. w stadninach, gdzie jest kiladziesiat koni obornik wybierany jest raz na jakiś czas, np. raz w miesiacu a jakoś konie nie stoją w gównach ani nic im sie z tego powodu złego nie dzieje....
zen, może takie, że np. określenie "bajzel", "nieprzyjemny widok", "brzydki widok", "gnojowisko za stajnią" nie jest fajne, a przy otwartej wiecznie stajni i zamykanej tylko na noc, nic złego tym koniom się nie dzieje, naprawdę.
wybuziaczkowane konie, o które się nałogowo dba to chore konie same w sobie, bo pamiętaj, że koń dawniej nie potrzebował derki, nie był golony, nie zakładało się na sportowego kilka derek, nie nakładano olejku codziennie na kopyta, bo niby kto miał to robić ? radziły sobie same.
2 tygodnie na sprzątanie to dobry czas, akwarium, terrarium, kuwety daję sobie rękę uciąć, że nie sprzątacie codziennie. to są po prostu wasze oczekiwania.

Mazia dokładnie tak !
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
26 marca 2012 10:54
dar, nie zgodzę się z Tobą w przypadku kuwety... kuweta musi być codziennie sprzątana..
a każdy może mieć inne zdanie odnośnie sprzątania boksów, i każdy swoje argumenty przedstawia. Ja nie wyobrażam sobie, żeby moje konie nie miały sprzątane codziennie i już... a nie są to konie derkowane, smarowane, golone, wycackane... padokowe nicnieroby. Nawet padoki sprzątam, żeby po g*** nie chodziły... ale to już kwestia kto co woli
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
26 marca 2012 10:55
Dawniej konie nie były oswojone, wpakowane do stajni i nie potrzebowały "udogodnień". Skąd wniosek że rolnikom na bródnie? Sawance do bródna daleko.
wybuziaczkowane konie, o które się nałogowo dba to chore konie same w sobie, bo pamiętaj, że (nieistotne ciachnięte)

i wypuśćmy je na łąki! i dajmy żyć! i niech będzie naturalnie!

OMG! tak - jak koniom nie gniją od syfu w boksie kopyta to od razu chorować zaczynają... Jak mogą się położyć i nie wdychać amoniaku - także - zdychają w locie...
biedny mój wybuziaczkowany koń, który nie musi stać na dwutygodniowym syfie...

w jednej z pierwszych stajni w których stałam koń miał wybierane raz na tydzień. I żeby nie było - łaził większość dnia po padoku. Stan strzałek? Permanentnie w użyciu siarczan miedzi i dziegieć. Jakoś nie chce mi się do tego wracać, ciekawe czemu :>
Mój koń mimo, że ma wybierany kupy z boksu 3 razy dziennie, chodzi na padok, ma myte kopytka i codziennie czyszczone ma zgniłą strzałkę...

A co do akwarium, to mam w mieszkaniu cztery  🤣 sprzątam raz w tygodniu. I pewnie można by sprzątać co dwa tygodnie, tylko po co mam patrzeć na brud?
Zresztą taka zmiana środowiska dla ryb nie jest wskazana, woda po tygodniu powinna być częściowo wymieniana.
Ale wiadomo, jak komuś się nie chce to po co sprzątać częściej.
dar Tak samo możesz się myć raz w tygodniu, przecież z g** się nie biłeś. Tylko to świadczy o Tobie i Twoich przekonananiach. Ja jestem z natury bardzo czystym człowiekiem.
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
26 marca 2012 11:24
Petit., same kupy, a mokre?? Strzałka nie tylko od takich rzeczy się psuje... ale to nie ten temat.
Petit, niesamowicie ci współczuję.
Zu, nie wiem skąd, może kwestia, że lepiej niż trzymać za stajnią albo podrzucać do kampinosu  😉 więc gdzie się to składuje ? małą ilość ogrodnicy jeszcze by przyjęli a tak..

Anaa, ja nie mówię by nie dbać o konie a jedynie by nie przesadzać z ich udogodnieniami. wg mnie wymyślanie czegoś takiego jak siatka na siano to wielka głupota ("no bo koń powinien jeść wolno"😉 lub wydawanie pieniędzy na kolejny czaprak bo się zmienia moda ("podoba mi się ten kolor, ale wolę jej kupić eskadrona bo to prestiż"😉. doceniłabym codzienne czyszczenie, ba, i owszem. ale pytanie czy płacicie za pensjonat waszego konia do 500 zł ?

żadna stajnia nie jest idealna, bo nie ma hali, bo małe boksy, bo nie ma poideł elektrycznych, bo na padokach nie ma cienia, bo społeczne niedokładnie wyczyszczą stajnię, bo to i bo tamto i jeszcze tamto. i zawsze będzie można coś poprawić, mówię wam z ręką na sercu, że nie wiem dlaczego tak rzadko jest wybierany tam gnój ale mimo to nie spotkałam się tam z chorym koniem, który miałby z tym problem i źle się czuł. po za tym konie po śniadaniu są wypuszczane na padoki i dopiero pod wieczór zaganiane do stajni.

po za tym to nie temat by dyskutować na temat gnicia strzałek od poziomu zanieczyszczenia boksu  🚫
dar, mówisz że nie spotkałaś się tam z chorym koniem - a ile razy tam byłaś? 😉 11 to po śniadaniu?

poza tym nie rozumiem co ma czaprak lub siatka na siano do kwoty pensjonatu...

strzałki były dygresją a wszyscy się zainteresowali, no proszę 😉
dar, ja mam kota i kuwetę. Sprzątam w niej, o zgrozo, dwa razy dziennie. Dlaczego? Dlatego, że kuweta stoi w łazience i widok kupy leżącej w niej mnie zwyczajnie obrzydza. Podobnie spuszczam po sobie wodę w kiblu po każdym korzystaniu z toalety, a nie raz na dwa tygodnie. Dziwna jestem zapewne.
zen maly off - kup kryta kuwete, sprawdza sie super 🙂

dar wolalabym obornik skladowac za stajnia niz w stajni 😉
Anaa teraz wszystko co napiszę skomentujesz niepochlebnie więc proponuję się dowiedzieć szczegółowo od właścicielki wszystkiego  😉
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
26 marca 2012 12:25
dar, A dlaczegóż to tak Cię interesuje gdzie jest składowane? I skąd pomysł o podrzucaniu do Kampinosu:|?
Nie wiem gdzie jest, gdzieś za stajnią. Nie śmierdzi, nie rzuca się w oczy, to po co drążyć?

Proponuję skończyć dyskusję, skoro koleżanka jest przekonana o swojej racji- ja tez byłam, póki nie stanelam w lepszych warunkach i mój koń się magicznie lepiej poczuł, a także (!) nie ma już pogryzień od szczurów które taką głęboką warstwę gówienka wręcz ubóstwiają 😉 od roku nie miał też problemów skórnych, oddechowych czy poważniejszych ze strzałkami
dar, wzajemnie. 🤔wirek:
Mehari Kupy 3 razy, plus to co mokre codziennie. Koń stoi na tzw. materacu.
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
26 marca 2012 13:01
Petit., no jak mokre też, to spoko 🙂
nie mniej jednak nie wstawiłabym też konia tam, gdzie nie byłby puszczany na padoki 😉
Anderia   Całe życie gniade
26 marca 2012 13:36
dar to, że konie nie będąc udomowione nie potrzebowały tego, tamtego i owego to dla mnie dosyć kiepskie wytłumaczenie  😉 Te wszystkie udogodnienia wymyślono nie po to, żeby mieć wydawać na co pieniądze i rzucać wszystkim kłody pod nogi, ale żeby sobie właśnie ułatwić to użytkowanie konia, którego kiedyś nie było. Na przykład o goleniu gadasz tak, jakby to było samo zło. A wiesz, o ile wygodniej jest gołemu koniowi będącemu w zimie w robocie niż zarośniętemu mamutowi? Nie mówiąc już o punkcie widzenia właściciela, który musi tego konia wyczyścić i prać jego owłosione rzeczy  🙂 Nawet jeśli koń nie pracuje, a ktoś chce, to przecież też może go ogolić i derkować. Co Ci do tego? A sprzątanie w boksie i wybieranie gnoju jest dla mnie rzeczą oczywistą.
Z ciekawości, gdzie jeździsz, skoro bronisz stajni rzadko sprzątanych? Agmaja, Bródno?
Gillian   four letter word
26 marca 2012 13:52
2 tygodnie na sprzątanie to dobry czas, akwarium, terrarium, kuwety daję sobie rękę uciąć, że nie sprzątacie codziennie. to są po prostu wasze oczekiwania.


hahaha no to nie masz ręki  😂
W terrarium ptasznikow mozna nawet i rok nie sprzatac, ale co to ma wspolnego z konmi? Znasz jakiegos kota, ktory sypia przez dwa tygodnie, co noc w brudnej kuwecie? Bo ja sie jeszcze nie spotkalam.
Flondra   Szczęśliwa posiadaczka gniadego sierściucha :)
26 marca 2012 14:21
A później pojawiają się pytania, dlaczego konik ma problemy z układem oddechowym, a o kopytach nie wspomnę... Proponuję wejść do stajni po nocy, jeszcze przed śniadaniem, najlepiej w okresie zimowym gdy na noc jest zatykana każda dziura i zamykane każde okno bo zimno - zapewniam, że przy wybieraniu raz na dwa tygodnie, powietrze będzie tak gęste od amoniaku, że oczy będą łzawić. U nas w duże mrozy (-15 - -17) było wybierane raz w tygodniu mokre, kupy codzienne. Ścielone także codziennie i w dni kiedy temperatura była bliska zeru trzeba było czyścić boksy do czysta bo rano było czuć amoniakiem, mimo że mamy zrobioną wentylację. Nie chcę myśleć co dzieje się w tajniach kiedy w standardzie wybiera się raz na dwa - trzy tygodnie, latem...  🙁
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
26 marca 2012 14:43
Nie przesadzacie trochę? Mój koń stał całe życie w stajni, w której obornik wywalany był i jest rzadziej niż co dwa tygodnie. Do tego koń spędzał całe dnie na dworze, boksy codziennie dościelane. Kopyta w stanie idealnym. Drogi oddechowe również. Obecnie stoimi w stajni, w której również nie jest wybierane codziennie, dodatkowo koń chwilowo ma areszt boksowy i co? I nadal stan kopyt idealny. Tu raczej chodzi o predyspozycje danej jednostki niż czystość w boksie.
Agata86   Też zamykacie oczy wjeżdżając na krawężnik?
26 marca 2012 14:49
Witajcie,
zauważyłam, że pytacie na forum o sprawdzone stajnie w przystępnych cenach, rekreację oraz hipoterapię. Nie reklamuję, polecam i informuję o znajomych mi stajniach. Otóż rekreację i hipoterapię gorąco polecam w stajni, w której obecnie trzymam swojego zwierza - stajnia SŁONECZNA na Szczakach k. Mrokowa, przy ul. Słonecznej  🙂 Dobry dojazd ( trasą Krakowską przez Janki z Warszawy lub samochodem przez Piaseczna). Stajnia nie stawia na ilość tylko na jakość, bardzo fajna atmosfera. Jedna z dziewczyn prowadzi też hipoterapię, w której odnosi pozytywne efekty w rehabilitacji. Stajnia organizuje też przeróżne kameralne imprezy  😀 Stajnię też gorąco polecam jako pensjonat, sprawdzona na własnym koniu i nie tylko, jednak w chwili obecnej nie ma miejsc. Natomiast po drugiej stronie trasy Krakowskiej - na Parolach k. Młochowa jest kameralna, sympatyczna stajnia, w której są wolne boksy. Nie ma hali i nie wiadomo jakich kosmicznych warunków ale też godna polecenia. Jednak jest tu tylko pensjonat, bez trenera i hipo. Ceny w jednej jak i w drugiej stajni nie są wygórowane  🙂
Czy ktoś jeździ w stajni w Grzegorzewicach ,,Nad Stawami" ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się