własna przydomowa stajnia

mam pytanko do ścielących trotami, ile średnio miesięcznie Was to wynosi? zastanawiam się nad przestawieniem, bardzo teoretycznie, bo nie mam takiej potrzeby, ale może konkurencyjnie ze słomą?
Isabelle, wychodzi drożej (u mnie ok. razy drożej przy trocinach "z torebki", w tartaku mamy strasznie drogie 😁 ). ładniej w stajni, super pachnie, ale drożej 😉 no i potem to one generalnie tylko do pieca się nadają - trudno znaleźć chętnego na obornik trociniasty. a żeby było ładnie, to też sporo trzeba wymieniać, zwłaszcza przy koniach-brudasach
Met,  zabiłaś we mnie nadzieję 😉 liczyłam, że może wyjdzie trochę taniej, a trociny pózniej właśnie w piecu będę spalać, bo mam taki na wszystko. gnoju jednak na pole nie wywożę, skonsultowałam się z moim guru rolniczo-końskim i nie polecił 😉 a facet nie przyjechał kupy zabrać 🙁 jutro do niego jadę się awanturowac.

podpytam się w tartaku ile by chcieli za troty.
Isabelle, teraz Ci raczej nikt w tartaku nie sprzeda, bo sa przerabiane na pellet do palenia w piecach.
Uwielbiam to! Nowy rekord: 12 taczek gnoju spod wiaty w czasie dużo poniżej godziny (fakt, że wywoziłem dużo bliżej niż poprzednimi laty: w miejsce, gdzie kiedyś, w przyszłości, chciałbym posadzić orzechy...) - jest czyściutko, suchutko i pachnąco, a konie, którym się właśnie robalowa kwarantanna skończyła - na pastwisku. Wybrałem do czysta, ale póki mamy dodatnie temperatury i nie ma śniegu - konie będą dalej nocami wyganiane na Wielki Padok, więc "ciepła" ściółka do spania nie jest im na razie potrzebna. A do końca listopada, kiedy to ma się zrobić zimniej - zdążą sobie od nowa pościelić...
Fajny elektryzator znalazlam w przyjemnej cenie:
http://www.pastuchy.eu/sklep/elektryzatory-sieciowe/elektryzator-sieciowy-redyk-s140-4j-detail i chyba jednak zamowie ten 🙂
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
18 listopada 2012 09:19
stillgrey, daj znac jak się sprawuje, bo na wiosnę będę szukała jakiegoś 😀
Isabelle- jak będziesz pytać w tartaku to pytaj o WIÓRY, a nie trociny. Bo to jest różnica, a nie wszędzie wiedzą, że jak dla koni to nie chodzi o pył..😉  U mnie liczyłam, że na miesiąc wychodzi od 100-150zł. Cena taka po której sprzedaję trociny. Sypię naraz 5 worków (pakuję w worki po owsie) i wystarcza to ok tydzień do półtora , wszystko zależy od konia. Od zeszłej soboty jak stoją u mnie wysypałam u dwóch po 5 worków, jednej musiałam dorzucić jeden worek, drugiej do dnia dzisiejszego nic i pewnie jeszcze 3-4 dni starczy. Codziennie sprzątam same brudy.

U mnie sąsiad bierze wszystko, łącznie z trocinami, chociaż mówiłam, że mogę je palić, to powiedział, że jemu to nie przeszkadza, bo przy takiej ilości te trociny nic nie zrobią..


Zrobię zdjęcie dzisiaj tego palika.
Mehari, te 4,4J to chyba jednak energia wejsciowa, wiec wyjsciowa bedzie duzo mniejsza, a zalezy mi zeby wyjsciowa miala przynajmniej 3,5J, wiec chyba jednak corral N3500 pozostaje.
Cariotka   płomienna pasja
18 listopada 2012 09:40
dorotka sieczką z lucerny? Nie wiem jaką kupujesz ale ja kupując np alfaalfa z baileysa mam podane dawkowanie. Ale to nie wątek do takich rozmów 😁 zapraszamy do wątku o paszach.
Cobrinha Laguna pisała że są to maty do placów zabaw.
stillgrey ja znalazłam sobie taki http://www.pastuchy.eu/sklep/elektryzatory-uniwersalne/redyk-ab-200-3-lata-gwarancji-detail. Bo sieciówke mam, może bym ją wymieniła na nową
Cariotka, ja wlasnie tego redyka chcialam Ci za stowke puscic🙂 sama go kupilam za prawie 400zl 2 lata temu. Dla mnie ten redyk ma za slaby impuls, bo tylko 0,8J.
stillgrey,  mój też ma taki impuls ale jak dzis za mało sie schyliłam i dotknełam łepetyną druta to aż mnie na ziemię powaliło i to w samo błoto przed bramą.
Więc jakby co to te 0,8J potrafi trzepnąć 😉
A jeszcze jak jest deszczowo i zapomnę go wyłączyć nim chwycę uchwyt bramowy to klnę jak szewc rzucając nim o ziemię 😉
Kurcze - i wiem że tak potrafi kopnąć a często zapominam go wyłączyc. Wydaje mi się ze wszystko zależy od uziemienia -jaki pal i jak głęboko i w jakim miejscu .
Ja wbiłam kontownik na dobry metr w ziemię 😉
Mój mi sprawdza się dobrze ,boję sie tylko że jak dorzucę kilkanaście dodatkowych metrów drutu to impuls będzie coraz słabszy. Narazie mam jakieś 1,5 ha ogrodzone i to nie jedną linią a kwatery połączone ze sobą.
Daje kopa na całej lini -zawsze niechcąco sprawdzę 😉 bo mam manie przechodzenia pod drutem na skróty .
ja mam ten http://e-horse.pl/pl/p/Elektryzator-pastuch-AGRI-1000/190
Uff, do mnie przyjechało wczoraj sianko. Koniska już przetestowały - wszystko gra  😉 Kostki trochę zróżnicowane, no ale..
Namówiłam rodzicieli, żeby wziąć na zimę kilka balotów  🏇 Jeśli znajdę coś dobrego w fajnej cenie to wezmę z 5-6. Do tego bym dokupiła jeszcze ze 150 kostek i byłabym ustawiona  😅 Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli.

Mam pytanie do użytkowników połączenia siatka+balot. Jakich rozmiarów siatka potrzebna, aby objąć takiego całego balota?
te tradycyjne rolki mają 120 wysokosci i podobno 120 szerokosci, ale stawialabym mniej, moze metr.
ale sa tez wieksze, 180 wysokie.
ale pytanie dobre 🙂
Laguna, ale czy to nie są nawierzchnie gumowe do obiektów i na place zabaw? bo chyba nie dla koni? jak Ci się sprawdza i który typ masz?


Tak, pisałam to już w pierwszym poście, że kupiłam maty na place zabaw.

Z prostej przyczyny: nie mam swojej stajni. Moje konie stoja w pensjonatach i czasami zmieniają miejsce stania, więc nie mogłam się zdecydować ani na gumę laną, bo tą bym sprezentowała danej stajni na wieczne uzytkowanie, ani na maty z litej gumy bo byłyby za ciężkie dla mnie do przenoszenia, ani na maty z rolki, bo nie mam dostawczaka w razie czego do przewożenia i też nie byłabym w stanie tego dźwignąć.

Więc wybór padł na maty w postaci kostek, przesiąkliwe.

Zdziwisz się, ale dla koni oferują dwa rodzaje mat: lite i właśnie przesiąkliwe. Te drugie niczym się nie różnią od kostek na placach zabaw.
Tu masz zresztą dowód:
http://bezpiecznenawierzchnie.pl/pl/stajnie
😉

Więc zadałam sobie trud i podzwoniłam po firmach, porównałam ceny i decyzja padła na kostki na place zabaw 🙂

Cyron stoi na tym już klika miesięcy. Jest podkuty na 4 nogi i do tej pory nie ma śladów uszkodzeń gumy.
Zaliczyliśmy w tym czasie też przeprowadzkę do innej stajni i demontaż i ponowny montaż jednej osobie (mojemu tacie) zajął max 30 minut. Płytki są tak lekkie że sama jestem w stanie je podnieść.
Można je też brać pod wąż z wodą i myć.
Dla mnie jedyny ślad użytkowania to, że kolor czerwony w miejscu gdzie Cyron siusia stracił intensywność koloru na rzecz jakiegoś dziwnego z powodu działania amoniaku 😉

Ja mam płytki z przytoczonego linku te o grubości 40 mm

Isabelle - poza trym z tartaku masz często trociny nieodpylone, zawierające różne śmieci. Trochę ryzyko dla dróg oddechowych konia i paszczy 😉
Cyron zanim nie stanął na matach stał po operacji na trocinach w boksie 3x3,5m.
Ścielone miał raz na tydzień 2 kostkami, a w tygodniu wybierane codziennie (nawet kilka razy) kupy i bardziej przemoczone partie.
Czyli schodziło mi 8 kostek/msc.
Najtaniej trociny pakowane w kostki znalazłam za 40 zł/kostka (przy zakupie od razu całej europalety). Czyli 320 zł/msc. Dla mnie cholernie drogo jak na ściółkę 😉

Wiadomo, że jeśli się zdecydujesz na trociny z tartaku i na cieńsze ścielenie to wyjdzie Cię może nawet taniej, ale i tak nie ma porównania ze słomą.

Poza tym dla mnie trociny mają kilka wad.
To co już dziewczyny napisąły: możesz mieć problem co robić z tymi zuzytymi.
Poza tym konie mają tendencję do rozgarniania ich pod ściany i wtedy na środku boksu stoja na gołej podłodze. Trzeba więc to często w ciągu dnia przewalać na środek boksu.
No i musisz częściej wybierać odchody. Minimium kilka razy dziennie. Inaczej koń Ci je wymiesza z trocinami i masz większy syf niż ze słomą.
I ostatni ważny aspekt- nie ma słomy, to jak zabraknie siana koń nie ma czym sie zająć w boksie. I czasami może delikwent zacząć zjadać własny gnój. To często powszechny widok w stajniach sportowych gdzie konie mało siedzą na padokach, za to duzo na trocinach 😉
Laguna, przepraszam nie doczytałam  :kwiatek:
A nie masz wrażenia, że w te maty mocz i zanieczyszczenia wsiąkają?
W podlinkowanym linku są dwie maty 40mm...
-druga od góry w katalogu
-dziesiąta od góry a bardzie wyraźnym podziałem od spodu maty.
przy śceleniu trocinami /wiórami) z tartaku/firmy drzewnej po ok 1 zł/worek- 2x w tyg x 3 worki (czy raz 6) to 24 złote miesięcznie... max 50 (ale po 2zł za worek nie słyszałam... zwykle 1 "coś"😉
kika razy dziennie też nie trzeba sprzatać - mój koń był czysty (był w sensie jak stał w boksie), inne syfiły - rozkopywały,  ew. troche więcej wyjdzie przy dościelaniu tym brudasom... ale nie duzo (jak się będzie codziennie zbierac brudne)ale mozna srania w 1 miejsce choć troche nauczyć (szczególnie przy duzym boksie, w malym syf większy bo nie ma jak kup,sików omijać)

mamy w pracy konie na trotach i nie wychodzi 300 na mieś. bo by to bankructwo było przy 6 szt.;/
faktycznie, chyba z tym za dużo zachodu... a specjalistycznej sciółki nie potrzeba. wolę chyba zostać przy słomie.

Laguna,  u mnie nie ma problemów z "wybieraniem kilka razy dziennie", bo konie 12-14 godzin spędzają na dworze, dopiero na noc wracają do boksów, a ostatnia rzecz, która mi chodzi po głowie to latanie kilka razy w nocy, żeby wybrać kupy 😉

szczerze mówiąc najbardziej się boję zjadania trotów. wiadomo, siano jest zawsze, ale słomkę się zawsze też skubnie...

horse_art,  ta cena już ludzka bardziej zdecydowanie, taniej niż słomą to 50 zł mies.
horse_art- gdzie znalazłaś tak tanie trociny? Od nas stałe trociny odbiera firma produkująca płyty wiórowe i nie opłaca mi się sprzedawać worka taniej niż 9 zł...
No i mam dylemat.. moze bede mogla wstawic konie do obory.. oczywiscie wczesniej ja przystosowujac, odmalowac w srodku, wywalic niepotrzebne rzeczy no i boksy porobic. I w sumie nie wiem czy bawic sie w to, czy jednak budowac wiate.. z ta obora maialabym o tyle lepiej, ze tam jest i woda i prad i wszystko byloby na miejscu, obok stodola, a do wiaty jednak musialabym wszystko donosic recznie :/..
Jest sens, zrobienia z obory ala stajni?
Pewnie, ze jest sens. Ja zrobilam "stajnie" z czesci stodoly 😉 Kwestia tego czy chcesz miec konie wolnowybiegowo czy nie. Jesli tak to musisz ocenic czy da sie przed obora zrobic wybieg.
Kinia16322, sens jak najbardziej ! I czas i koszty znacznie mniejsze.. Sama mam z małej obórki zrobioną stajenke na moje dwa ogony.
Idę teraz ogarnąć boksy i wstawię zdjęciową relację jak było i jak jest teraz 🙂
horse_art- gdzie znalazłaś tak tanie trociny? Od nas stałe trociny odbiera firma produkująca płyty wiórowe i nie opłaca mi się sprzedawać worka taniej niż 9 zł...


o masakra.... dycha za odpad produkcyjny?
wcześneij mieliśmy za darmo, ew. za pare zł na wino dla pakujących. ale firma się zamknęła (robili palisadę sosnową). całe hałdy leżały i gniły...
teraz odkupujemy od znajomej bo ma za dużo (kwiatek dla niej :kwatek🙂.
jak to źródło się skończy będziemy szukać dalej.
przez jakiś czas nie było dostępu (ani czasu szukać) to była słoma, lub dziadowskie siano - drogie i upierdliwe w sprzataniu. obornik z niej niby lepszy - ale i tak idzie na hałdę na polu... a trocinowy jest super pod iglaki, więc też dobrze mieć 😉 no i plus ze konie nie tyją - nei rozpychają brzuchów (ogr potrafił zeżreć całą ściółke przez noc - wyglądał jak balon).
nie spotkałam się z jedzeniem trocin, ajak już to nie sądzę też żeby to było szkodliwe (w końcu drewno-ogrodzenia i gałęzie też obgryzają)) wiadomo - w małych ilościach - ale jak jest siano to po co jeść troty?
Kinia16322, ja mam zrobioną stajnie z obory 😉
Dokładnie tak jak mówisz -wywaliłam to co niepotrzebne , odmalowałam i zrobiłam boxy.
Konie chyba nie narzekają 😉 bo boxy wyszły dosyć przyzwoite  :kwiatek:
Jest prąd, woda a u góry jedzonko .
Wlasnie jak na razie same plusy.. u gory wlasnie miejsce jest na slome, czy owiec.. prad i woda, a tam na dzialce gdzie stawialabym wiate nie mialabym nic:/ tylko wlasnie tam obora jest hm stanowiskowa? I nie wiem czy nie bedzie ciezko zrobic z tego boksy.. sa betonowe koryta i z tylu na ziemi takie rowki, nie wiem jak to nazwac :P
No i mialabym tam miejsce zeby trzymac sprzet..
Chetnie zobacze zdjecia, jak sie przeksztalcily obory wasze 😀
U mnie też stajnia przerabiana była z obory. Cierpimy tylko na wąski korytarz, reszta to full wypas boksiki.

Ściele trocinami. Mam 5 i pół konia 🙂 cenowo za 1 big bag (taki wór jak na gruz) wychodzi 30 zł. Ścielę dużo, żeby koniuchy miały na czym leżeć. 1 taki wór starcza mi na tydzień, ale konie od świtu do zmierzchu po dworze się wałęsają.
horse_art- jeśli miałabym brać mnie za worek, to wolę sprzedać do firmy, która chce każdą ilość, dlatego jeśli ktoś chce ode mnie trociny to cena jest taka, a nie inna. Nie opłacałoby mi się sprzedać taniej niż sprzedaję stałemu odbiorcy. A fakt, że dobrej jakości są trociny jest tylko sprzyjającym dla kupujących. Moje dwie kobyłki z COPD stoją na nich i im służą bardzo dobrze. Kilka stajni w okolicy też bierze ode mnie i są bardzo zadowoleni.
olka91, jasne - w końcu to twój biznes a nie fundacja polsat. ciesze się że u nas tyle nie płacą spalarnie 😉 bo to przecież drożej nić deski, słupki chyba :P (tak no "oko" ile ze słupka wyjdzie po przerobieniu na troty)
oczywiście układ jest taki, że bierze się cała "produkcje" (sami czy ileś stajni) a nie co jakiś tam czas z łaski... ze to problem i zastój kasy w firmie robi.

no i nikt by tu nie kupił po 9 zł - na boks wyszłoby na ścielenie np 40 zł x w tyg, a słomą 3-4 zł ;]
(pomijam jak ktos musi bo względy zdrowotne- na szczęście nie mam takiego problemu- ale szukałabym tańszych rozwiązań, jak i takich cen podłoża)
murmika a masz gdzies zdjecia?🙂
olka91,  jasne, ze lepiej sprzedawać do stałego punktu zbytu za wieksze pieniądze! kazdy zrobiłby tak samo.

koło mnie sąsiad sprzedaje siano do prywatnego zoo niedaleko. po 600 zł za tonę. dla mnie to stanowczo zbyt wiele, bo płacę 400. on ma małe belki, ale jednak aż tak przepłacać nie będę. też nie mam żalu, że mi nie chce sprzedać taniej, skoro ma przecież stałego odbiorcę na wyższe ceny!

horse_art,  słyszałam mrożące krew w żyłach historie o kolkujących koniach zapchanych trocinami, dlatego to mnie martwi.

u mnie jedynym motywem do przejścia na troty/torfy czy inne cuda byłaby kwestia oszczędności i łatwiejszego sprzątania, bo jednak troty to się sprząta dużo łatwiej i szybciej, bo wiadomo, ze sprzątając ze słomy codziennie trafi się zawsze jakaś ilość suchej słomy.

dziś pułapka złapała 4 myszę. najlepiej sie łapią na francuski pasztet z gęsich wątróbek po 50 EUR za słoiczek 😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się