Fundacje,osoby ratujące zwierzaki -pytania,opinie

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
24 lutego 2010 13:06
dobry prawnik to majątek i trzeba by zapewnic mu etat

nie jest to potrzebne. Usługi prawnicze sie kupuje - tak samo jak jakąkolwiek inna usługę.

Niekoniecznie zresztą za uslugi prawnicze trzeba płacić. Często jeśli chodzi o organizacje o naturze charytatywnej prawnicy wykonują konkretne zlecenia na zasadzie "pro bono" - za darmo.

Jak Wy wyobrażacie sobie dzialalnosc takiej fundacji?

ja sobie wyobrażam tak że fundacja taka działa na zasadzie miejsca w którym przebywają zwierzaki porzucone, ew. oddane przez właścicieli czy tez odebrane właścicielom.

dalsza część działalności to ich ew. leczenie i wysiłki zmierzające w kierunku znalezienia im domów adopcyjnych.




no ale przed chwilka była mowa o zatrudnieniu prawników, sadach . O zatrudnieniu stajennego itp itd.

wracając do sprawy odbierania zwierzat wlascicielom którzy nie koniecznie dbają o swoje zwierzaki. Otóz nasze prawo przewiduje taka mozliwosc tylko wówczas gdy istnieje bezposrednie zagrozenie zycia lub zdrowia zwierzaka. Czesto dal wielu prawników nie jest np możliwe odebranie chudego zabiedzonego konia - no bo on zyje i cos tam jesc dostaje. Tak samo wygląda sprawa gdy konisko ma werkowane kopyta raz do roku - no bo jakos tam się porusza i z tego powodu nie umiera. Wiem o tym az do bólu, przeciez jadę na kolejna rozprawę gdzie prawnik , adwokat oskarżonego któremu odebrano konie, twierdzi ,że az powodu mocno wystających żeber oraz anemii koniom nie groziła utrata zycia. Rzowniez ów prawnik twierdzi ,że nic złego się nie działo ,że uzytkowano klacz chora na raka skóry z przeżutami do oskrzeli (własciciel przygotowywał ją na zawody :mad🙂
Jak sie okazuje to w zasadzie nic złego się nie działo i zdanem pana mecenasa zwierzat nie należalo odbierac.
Pytam Was wiec co w takich wypadkach powinna robic fundacja i jak my ludzie postronni możemy im pomagac. Bo ja np wiecej nie bedę angażowac się w interwencyjne odbieranie zwierząt i ich przetrzymywanie bo nie mam czasu na sądy, policję itp
dobry prawnik to majątek i trzeba by zapewnic mu etat

nie jest to potrzebne. Usługi prawnicze sie kupuje - tak samo jak jakąkolwiek inna usługę.

Niekoniecznie zresztą za uslugi prawnicze trzeba płacić. Często jeśli chodzi o organizacje o naturze charytatywnej prawnicy wykonują konkretne zlecenia na zasadzie "pro bono" - za darmo.




masz rację, wielu prawników organizacjom tego typu udziela porad prawnych za darmo. Jednak gdy dochodzi do procesów , wyjazdó itp muszą pobierac choc zwrot kosztów. Tez tracą swoj czas, benzyne itp.
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
24 lutego 2010 13:18
...ale  zwierzaki oddane tylko w wyjątkowych sytuacjach-kiedy własciciel udowodni że nie jest w stanie utrzymywać swojego konia ze względu na chorobę, bankructwo itp zdarzenia i nawet wtedy fundacja nie powinna się stawać prawnym włascicielem konia

nie mówię o oddawaniu psa czy kota, których oddanie do fundacji jest lepsze od wyp...ich do lasu (proszę teraz nie pytac głupio czym rożni się oddanie psa czy kota do np NS od oddania konia-bo jest to dość oczywiste)

fundacja MUSI miec dobry PR  i prase, docierać do wielu ludzi i szukać sponsorów, zmieniać prawo i  FAKTYCZNIE ratowac zamiast dreptać w miejscu

wpłaty od ludzi sa sporadyczne bo mają wrazenie że sa oszukiwani, że ich kasa nie idzie na potrzebujace stworzenia tylko na jakies dziwaczne akcje.

dobrego PR nie zrobisz Met babrając sie w gnoju (z calym szacunkiem do czynności i pracy) ani też opryskliwie traktujac ludzi mających wątpliwości.

po co mam do ciebie przyjeżdżać z dyktafonem?

może bardziej pomógłby taki np TVN z kamerą i 😉

a zatrudnienie pracownika?

oczywiste to chyba - co by to było, gdybym ja bojąc sie zusu i opłat sama np odśniezała i remontowala kominy w swojej firmie zamiast posłać tam pracowników 😲

w Twoim Stylu bodajże ostatnim jest wywiad z szefową fundacji "LA STRADA" moge Ci go wysłać - skontaktuj się z Nią może poradzi jak Ona

pozyskuje sponsorów...

fundacja nie powinna stawac się wlascicielem zwierząt (tu można kłócić się o akt własności psa czy kota)

kupując konie od"handlarzy" i sadystów nagradzasz ich trud włożony w zmarnowanie zwierzaka...
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
24 lutego 2010 13:54


  " * Raportuj ten post
    * Odpowiedz z cytatem

Marius prosi o szanse

Postprzez arkady666 w Śro Lut 24, 2010 3:25 pm
allegro usunęło opcję sprzedaży ponieważ kupiłem te konie ...
głodzony nigdzie nie jest ... ma się dobrze ...
transport 700 pln to są koszta za które mogę konia dowieżć ponieważ transport jeżdzi na paliwo a ja się zadłuzac na stacji paliw nie będę nawet w imie dunii ...

konik ten nie był kupiony pod wpływem alkoholu ....
sprzedaję go każdej chetnej osobie ponieważ nie pasuje mi do mojej fryzury ...
za 1300 pln sprzedam go met a innym mogę go sprzedać za 2500 pln ...
dlatego mam takie kalkulacje ponieważ konik jet mój i ja sobie ustalam cenę i to moja decyzja komu chce go sprzedać ....
np dla dunia mogę go sprzedać w dwóch równych ratach po 2000 pln ... jak nie jesteś zainteresowana to zwyczajnie nie musisz go kupować ... jak chcesz się dołożyc do jego zakupu to gadaj z met bo ja od volty nie przyjmuję zadnych łaskawych datków ... hahaha... żegnam ...zmęczyłaś mnie dunia swoimi pytaniami ... ogarnij się i daj mi już spokój ..."


widzisz met wspołpraca z arkadym nie przynosi długofalowych dobroczynnych skutkow  🙁 nie mówię tego złosliwie - ale zważ że każdy kto takie chamstwo napotka pytając o sprawy istotne - szybko się wycofa
i do głowy przyjdzie mu jedno słowo:

oszustwo

a my się zastanawiamy...dlaczego te datki takie skąpe ?

Met   moje spore
24 lutego 2010 15:06
duunia, ale przeciez pracownicy fundacji nie maja prawa do pensji ani godnego zycia. ja juz to znam na pamiec - czytalam i slyszalam miliard razy. tvn mozesz przyslac, dawno nas w mediach nie bylo.
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
24 lutego 2010 15:20
met - ja tvn nie chce przysyłać w celu "negatywnym" nie zrozumiałas mojej wypowiedzi chyba zainteresuj telewizje-skoro mogą nakręcić reportaż o

joli rutowicz to mogą i o fundacji-ale pozytywnie

znajdź dojścia, zainteresuj media pozytywnie fundacją , chodź po firmach, sponsorach, organizuj - kombinuj zamiast....hmm!

dlaczego ty? bo to twoja fundacja!!!

ale kombinuj pozytywnie a nie zniechęcaj ludzi do fundacji tekstami arkadego (może lepiej zeby cie z nim nie wiazali? )

wszyscy pracownicy mają prawo do pensji i godnego traktowania, tylko nie fundacja nie może szkodzić sama sobie wtedy duzo się zmieni na plus.

obawiam się że historia z arabem narobila duużo gnoju, handlarz umyje ręce a ty posprzątasz jak zwykle


Dunia a juź tak sympatycznie się rozmawiało, po co kłotnie, po co ten ton Nikt nie jest nieomylny ,kazdy popełnia błedy choc czasem jest przekonany o swojej racji.Mozesz pomoc Met-znasz kogoś z tv,bo rzeczywiscie media się przydają mają niesamowitą siłę.Nie krytykuj a podpowiedz ,nie jątrz a pomoż.Badz zyczliwsza,badz usmiechnieta-sprobuj warto
trzynastka   In love with the ordinary
24 lutego 2010 15:39
obawiam się że historia z arabem narobila duużo gnoju, handlarz umyje ręce a ty posprzątasz jak zwykle


czy ja jestem jedyną osobą która czyn arkadego widzi pozytywnie?  👀

Pojechał po konia, zobaczył bidę mimo to kupił ale nie stać go na utrzymywanie darmozjada, zakupił za 2 tys, wezwał kowala, weta, met poprosił o 1300 zł, bo nie stać go pewnie by całego zasponsorować, a wysłać do rzeźni nie ma serca.

gdyby met znalazła Mariusa i arkady wysłał sam z siebie 700 -800 zł wszyscy by go tu ozłocili.

Jego postawa budzi zastrzeżenia ( wypowiedzi w temacie) ale zrobił coś dobrego.
Met   moje spore
24 lutego 2010 15:41
ja tez o tvn mowilam w pozytywnym sensie.

jesli chodzi o osoby zwiazane ze szkapa, o sponsorow i sympatykow, z ktorymi utrzymuje kontakt, to wszyscy jednoglosnie stwierdzili, ze chudy powinien trafic pod skrzydla fundacji. arkady to arkady. nie ma ze szkapa nic wspolnego oprocz tego, ze ja i on sie PRYWATNIE lubimy. jak zwykle: kto chcial, ten pomogl, a reszta dyskutowala.

medialnosc i 'wielkosc' niosa za soba tez konsekwencje. szkapa to mala, przydomowa fundacyjka. ze stalego sponsoringu mamy miesiecznie wplyw okolo 1500zl. ja nie widze nic zlego w tym, ze takie organizacje istnieja. a wielkie rzeczy zostawmy wielkim.
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
24 lutego 2010 19:43
faza- ja właśnie podpowiadam  😉 czy nikt tego nie widzi?
media maja wielką siłę - manipulują tłumem:-)

jestem życzliwa mimo że nie słodzę do zwymiotowania :-)

nie zauwazyliście jak bardzo historia z arkadym szkodzi fundacji  met?

szkoda...
duunia szkodza też twoje posty, najłatwiej doradzać i szkolić co kto ma zrobić. Zamiast dobrych rad o które baardzo łatwo przejdź do czynów.
Osobiście bardzo się cieszę, że arabek trafił do Met. Arab stokroć gorzej znosi psychicznie zamknięcie, złe warunki-ten typ tak ma, a  takie mikrusy jak ten nie wzbudzają żadnego zainteresowania u potencjalnego nabywcy. Mały miał fuksa, że trafił do arkady i dobrze, że trafił do Met po cenie symbolicznej. Nikt by go niechciał tym bardziej na przednówku. Natomiast potępiam prywatne żebractwo panienek naciągających naiwnych forumowiczów na kupno zdrowego konika pod swój tyłeczek.
ninevet- nie jestes jedyna🙂

Arkady jest jaki jest- nie kazdy jest ''idealny'' w swoich wypowiedziach, a rzadko zdarza sie ktos kto pisze to co mysli/ dokładnie to, co mysli- nie zastanawia sie nad formą/

Tez uwazam ze Marius powinien trafic do Met. I strasznie kibicowałam zeby trafił.
Ten kon był zagłodzony. To ze stał kilka dni czy nawet dwa tygodnie u Arkadego- nie zrobi z niego ''normalnego'' dobrze wyglądającego konia. Potrzeba na moje oko mniej wiecej rok- zeby naprawde doszedl do siebie fizycznie i psychicznie. A przy tak zapchanym konmi rynku- nie znalazlby nabywcy  z ogloszenia. Jestem tego pewna.




.
Co Arkady uratował? O ratowaniu byłaby mowa, gdyby konia kupił i trzymał darmozjada dalej w stajni. Wtedy byśmy go ozłocili. A gość zorientował się, że z tego nic nie będzie, więc usiłował konia sprzedać z mniejszą stratą niż iluś tam letnie jego utrzymanie.
Dla mnie Met dała dupy z tym koniem i tyle.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] obrażanie innego użytkownika forum
Met   moje spore
25 lutego 2010 06:19
"Zastrzeżenie mam tylko do Met za podanie nieprawdziwych informacji."

nigdzie nie sklamalam. arkady niedochodowe konie oddaje do ubojni, to jest zagrozenie zycia - stamtad konie raczej zywe nie wychodza. u poprzedniego wlasciciela kon byl glodzony - stad wyglada, jak wyglada.

"Dla mnie Met dała dupy z tym koniem i tyle."

😲
No, że niepotrzebnie go odkupiłaś. Wiem, że Tobie ciężko przejść obok konia, który idzie na kiełbasy, ale no trudno, wszystkich nie uratujesz.

Całokształtu moich poglądów o TWoim działaniu nie zmienię  :kwiatek: ale w tym konkretnym przypadku  🤬
Met   moje spore
25 lutego 2010 06:38
ale o co tak wlasciwie chodzi?

ze jest od arkadego? ze arkady jest niegrzeczny? czy ze ktos bedzie mial urodziwa kosiarke do trawy? kto wie, moze za rok, dwa bedzie sie nadawal do jazdy (przy dlugotrwalym zaniedbaniu nie tylko kwestia tluszczyku jest do nadrobienia). jak mam mozliwosc, to staram sie nie siedziec bezczynnie. co bedzie z tym koniem przez najblizszy rok? ano bedzie stal u mnie albo wezmie go sobie ktos, kto jest cierpliwy.

wczoraj dzwonil do mnie nastepny anonimowy pan. chcial oddac jakiegos polamanego folbluta. zyczyl sobie, zebym do konca miesiaca go odebrala z warszawy, bo przeciez on placi wysoki pensjonat. to sa pieniadze! panu obiecalam pomoc tez (z zastrzezeniem, ze do konca miesiaca ciezko bedzie to zrealizowac, ale przeciez sa tansze pensjonaty niz ten jego za 1000zl) - poprosilam o zdjecie konia, jakies info o nim plus dane osobowe i kontakt do wlasciciela na maila. nawet mu swoj adres smsem wyslalam. pan sie juz wiecej nie odezwal. a w swiat pewnie poszla informacja, ze jestem podla i odmowilam przyjecia konia za darmo.
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
25 lutego 2010 08:05
Pokemon - dla tego konkretnego konia to nie było "niepotrzebnie", jeżeli nawet jednemu możemu podarować lepsze zycie, to już dobrze. Pamiętam akcję wykupywania koni z Cholew p. Waliszewskiego, który stracił kontakt z rzeczywistościa i za zagłodzone szkielety żadał cen zaporowych. Widziałam kilka takich koni zaraz po wyciągnięciu stamtąd i teraz, w rekach nowych właścicieli. Dla tego widoku warto było!  👍
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
25 lutego 2010 08:59
"arkady niedochodowe konie oddaje do ubojni, to jest zagrozenie zycia - stamtad konie raczej zywe nie wychodza"

jaja sobie z nas robisz ? 😲

mamy sie składać żeby odkupić konia od arkadego zeby nie oddał go do ubojni a fundacja zapłaci lepiej i szybciej przecież tak?

ile jeszcze takich niedochodowych koni ma arkady?

Nie znam Arkadego dobrze, nie wiem czy konia sprzedałby do ubojni- pewnie tak. W kocnu zyje z handlu konmi i nie za bardzo może sobie pozwolic na trzymanie "darmozjada", tymbardziej ,że teraz w handlu totalny zastój.
Czyli Tomku nawet jesli ten kon był realnie zagrożony rzeznią dalej uważasz ,że nie był w potrzebie? Ok. Twoje zdanie, i tak jak Ty nie zmienisz swojego zdania tak ja uparcie tkwię przy swoim stanowisku. Powiem wiecej, zamierzam pomóc Met finansowo w utrzymaniu i "podtuczeniu" owego konika jednym słowem taki sponsoring. Dlaczego? Bo czuję wokół tego niesmak, mnie tez oferowano tego konia lecz stchórzyłam ,tak stchórzyłam bo czy mam koni 9 czy 10 to nie robiłoby wiekszej róznicy. Bałam sie jak moje konie przyjmą słabszego (niedawno miałam niezłe chece). Mnie ponad pol dnia nie ma w domu, jestem zmęczona, moja pomoc to slaba kobitka mało znająca sie na konikach, mama ma swoje lata. Odmówiłam pomocy, wiec choc drobnymi wpłatami postaram sie uspokoic sumienie,
"arkady niedochodowe konie oddaje do ubojni, to jest zagrozenie zycia - stamtad konie raczej zywe nie wychodza"

jaja sobie z nas robisz ? 😲

mamy sie składać żeby odkupić konia od arkadego zeby nie oddał go do ubojni a fundacja zapłaci lepiej i szybciej przecież tak?

ile jeszcze takich niedochodowych koni ma arkady?

Z tego co wiem Met długo już zna Arkadego i jakos nie odkupuje od Niego wszystkich nie dochodowych konia. Powsiągnij swój złosliwy język, bo mam wrażenie ,że "jaja" to sobie robisz Ty mówisz ,że pomagasz i doradzasz a z tony Twych wypowiedzi raczej wynika zupełnie co innego.


ushia   It's a kind o'magic
25 lutego 2010 09:06
a faza jak zwykle peany na swoja czesc jak to ona pomaga  🙄
za to uzycie opcji edytuj juz za trudne jest

duunia - ciekawi mnie ile faktycznie arkady zaplacil za tego konia
a faza jak zwykle peany na swoja czesc jak to ona pomaga  🙄
za to uzycie opcji edytuj juz za trudne jest

duunia - ciekawi mnie ile faktycznie arkady zaplacil za tego konia


Nie własnie, nie pomagam. I czuję sie z tym własnie nie faire.
Ty zas i Tobie podobni piszecie peany na swoją częsc pt "jak nie pomagac i byc złosliwym"
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 lutego 2010 09:15
wczoraj dzwonil do mnie nastepny anonimowy pan. chcial oddac jakiegos polamanego folbluta. zyczyl sobie, zebym do konca miesiaca go odebrala z warszawy, bo przeciez on placi wysoki pensjonat. to sa pieniadze! panu obiecalam pomoc tez (z zastrzezeniem, ze do konca miesiaca ciezko bedzie to zrealizowac, ale przeciez sa tansze pensjonaty niz ten jego za 1000zl) - poprosilam o zdjecie konia, jakies info o nim plus dane osobowe i kontakt do wlasciciela na maila. nawet mu swoj adres smsem wyslalam. pan sie juz wiecej nie odezwal. a w swiat pewnie poszla informacja, ze jestem podla i odmowilam przyjecia konia za darmo.

no własnie Met. To jak to w końcu jest. Ten koń, zapewne też realnie zagrożony rzeźnią, mógł byc uratowany przez ciebie. Za darmo. Bez żebrania po stronach. A ty nie zgodziłaś się? Nie wzięłaś go?

Czym się kierujesz w swoich decyzjach - że jednego za darmo nie chcesz ratować - a innego to jeszcze wykupujesz ?
Met   moje spore
25 lutego 2010 09:25
"A ty nie zgodziłaś się? Nie wzięłaś go?"

zgodzilam sie i to przeciez napisalam: "panu obiecalam pomoc tez". poprosilam go tylko i wylacznie o maila z danymi konia i wlasciciela.
ale o co tak wlasciwie chodzi?

ze jest od arkadego? ze arkady jest niegrzeczny?


Wg mnie są działania, które muszą tak być prowadzone, żeby nie było cienia wątpliwości co od intencji. Jednym z takich działań są publiczne zbiórki na różne cele.  Bo powodzenie tych działań zależy od społecznej opinii.  Więc jeśli osoba prowadząca takie zbiórki zbiera na wykup konia od kogoś, kogo  prywatnie zna i lubi, tym samym daje podstawy do różnych przypuszczeń.  A jeśli dodatkowo sprzedający mówi, że sprzedaje koni, bo nie pasuje mu do fryzury czy koloru butów i że komuś innemu by sprzedał za cenę dużo wyższą , automatycznie przychodzą do glowy dwie myśli: 1. co będzie, jak kupi sobie inne buty czy zmieni fryzurę – fundacja wykupi kolejne niepasujące konie?  2. a może ktoś inny chciał kupić tego konia, ale właściciel windował cenę, bo miał w zanadrzu sprzedaż zaprzyjaźnionej fundacji?

Niestety, same deklaracje czystych intencji i prawdziwych potrzeb nie wystarczą.  Bardziej liczą się czyny. A że dodatkowo nasze społeczeństwo generalnie innych ocenia raczej negatywnie niż pozytywnie, tym bardziej trzeba uważać na to, co się robi.  Bo skoro ktoś deklaruje ratowanie zwierząt (czyli w miarę możliwości chce uratować ich jak najwięcej), powinien też prowadzić rachunek zysków i strat: O.K., uratuję konia niepasującego do fryzury, ale czy z tego powodu nie stracę darczyńców, przez co nie będę mogła kupić dwóch czy trzech innych?  Jeśli  z rachunku wychodzi, że  jednak  ten od fryzury i butów jest najważniejszy, O.K., Twoja fundacja, Twoja decyzja, najwyżej potem dostaniesz mniej pieniędzy. 

Ale jest jedno ale ...  Działalność fundacji A rzutuje na to, jak ludzie postrzegają funducję B, C i D.  Niestety,  tendencja jest taka, że ludzie są coraz mniej chętni do udzielania jakiejkolwiek pomocy.  Każdy kolejny przykład niejasności w dysponowaniu pieniędzmi  ze zbiórek jest usprawiedliwieniem, żeby nic nie robić, bo nie warto, bo i tak pieniądze zostaną zaprzepaszczone, bo nie pójdą na cel, jaki jest deklarowany, itd., itp. 

Przypomniał mi się taki obrazek.  Na deptaku nadmorskim żebracy. „Dzieci nie mają co jeść, zbieram na bułkę”, „Dziecko nie ma butów, poratujcie”. A obok siedziała grupa młodzieży z napisem „Zbieramy na piwo”.  Kto dostawał najwięcej? 
To prawda ,że powstalo wiele nie fajnych fundacji, naciagaczy czy ludzi którzy kosztem zwierzakó chca miec "łatwy chleb". Niestety jak wiesz wpadłam "po uszy" i pomagałam jednej z takich fundacji, co gorsza fundacja ta znów zaczyna działac ,znów wykupuje konie a pozniej płacz ,że jest tylko garsta owsa i 2 tony siana i zero na koncie.

Gdzie można znaleźć informację, że ta zUa fundacja kupiła jakieś nowe konie?
Rozumiem, że byłaś w paszarni i liczyłaś owies  👍
[quote author=Faza link=topic=13736.msg498704#msg498704 date=1267002225]
To prawda ,że powstalo wiele nie fajnych fundacji, naciagaczy czy ludzi którzy kosztem zwierzakó chca miec "łatwy chleb". Niestety jak wiesz wpadłam "po uszy" i pomagałam jednej z takich fundacji, co gorsza fundacja ta znów zaczyna działac ,znów wykupuje konie a pozniej płacz ,że jest tylko garsta owsa i 2 tony siana i zero na koncie.

Gdzie można znaleźć informację, że ta zUa fundacja kupiła jakieś nowe konie?
Rozumiem, że byłaś w paszarni i liczyłaś owies  👍
[/quote]

Czyżbys była tam ze mną? 🤣 a na poważnie .To czy ta funadacja ma paszarnie nie wiem, natomiast o 2 tonach sianka owej fundacji przeczytałam na forum
Wiesz dobrze, że "ta fundacja" dokupuje siano na bieżąco, a nie robi jednego dużego zapasu - to nigdy nie było tajemnicą i podkreślam: wiesz o tym doskonale. A teraz próbujesz za pomocą tego argumentu wykazać jakieś nieprawidłowości funkcjonowania "tej fundacji". Konie codziennie mają co jeść? Mają. To jest najważniejsze, a nie to, czy w paszarni leży 6 kostek, czy 15 ton.

Jeszcze raz zapytam: skąd wiesz, ile "ta fundacja" ma owsa na chwilę obecną?
Proszę odpowiedz mi na to bardzo proste pytanie.

Często Cię widać, jak się logujesz na forum "tej fundacji" i przeglądasz wątki 😂 aż się serwer dymi. Czytasz, czytasz i albo kompletnie nie potrafisz zinterpertować tego, co czytasz, albo celowo piszesz nieprawdę na różnych forach (nie tylko tu)... Jak to jest?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się