KOTY

Mojemu kotkowi pomógł Omeprazol. Przez te kłaki musiała w końcu dostać zapalenia błony śluzowej i dlatego tak rzygała co i rusz po wszystkim. Obecnie już ze 2 tygodnie będzie jak dostaje omeprazol. Zjada mokre, nie rzyga. (tfu, tfu, tfu..odpukać!!!)
Furminatorem przerzedzona, kłaki nożyczkami podcięte. Golić na razie nie golimy. Popatrzymy co będzie dalej.
xxagaxx dwa tygodnie. Na razie jest znośnie, bo jedzie na przeciwbólowych ale jak poczuje się lepiej, to chyba wyjdzie z drzwiami  🙇
kolebka, hahaha no cóż. Wyobrażam sobie. Moja po sterylce jeden dzień siedziała w domu, myślałam że będzie bardziej obolała. A ta o poranku zapylała po chacie jak perszing :P Na drugi dzień normalnie wyszła na dwór. Nie dało się.
Nasza trójca jakoś dzień po sterylce już chciała wychodzić na dwór, ale miały szlaban, aż do zdjęcia szwów. Natomiast bardzo szybko dochodziły do siebie po zabiegi i właściwie dni następnego robiły "cuda" w domu...
Mój kot miał zabieg na oku, w sumie dzisiaj się czuje zupełnie normalnie - je, pije, sika nawet w kuwetę  🤔 
Ma big love, trzeba nosić i bujać oraz tulić 😉
dziwo w ogóle póki co nie domaga się wyjścia na zewnątrz, jedynie drażni go kołnierz. Jak jestem w domu to mu ściągam, na szczęście nie rusza w ogóle oka.

Ale to jeszcze 12dni!
możesz wstawić fotkę jeszcze raz?
ja na razie swoją ostro przerzedzam furminatorem. Tnie te włosy jak wariat. Kotek już nie jest ślicznym kotkiem. Jest takim sobie kotkiem. Trudno. Wstaw proszę fotkę.  :kwiatek:


Oj, przepraszam, że dopiero teraz, ale staram się przed sesją omijać jak najwięcej wątków 😡 😁





Wow. Faktycznie łysol!  😲 Ale jak ładnie! Uroczo! Pokażę mężowi i jeśli rzyganie wróci, to na poważnie rozważymy tę opcję. Dzięki za foty  :kwiatek:
Pierwsza fotka to z dawien dawna, po pierwszym strzyżeniu. Te dwie kolejne to po tym strzyżeniu sprzed miesiąca, fotki robione prosto po powrocie od weta. Teraz jest odrobinę bardziej puchata, ale mama dalej zadowolona, że kłaki nie fruwają 😁 Trafiłyśmy do bardzo fajnego gabinetu weterynaryjnego, świetne podejście do zwierzaków (mimo że naszemu rudzielcowi wśród obcych często się agresor załącza), także jestem mega zadowolona! Pani wypytała dokładnie jak chcemy strzyc, zaproponowała kilka "fryzur", wyszło świetnie.

Swoją drogą, gadałam ostatnio z mamą i chyba muszę do domu jechać, bo podobno kocica zaczyna się łasić do wszystkich domowników i szczeka (bo ona nie miauczy, ona szczeka 😀 ) domagając się wzięcia na ręce 😲 Niewiarygodne 😁 A chętnych do noszenia jej na rękach i przytulania poza mną nie ma 😂
Wszyscy mają spinnery, mam i ja. W sensie moje KoCórki mają 🤣
Filmik
Chess haha zdecydowany bezszał  😁

Kot się załatwił do kuwety  💃  zaczął też sam pić, więc nie muszę go męczyć dopajaniem. Tyle, że ma juz dość kropienia oka, a gdzie tam jeszcze do końca leczenia  🙄 🙄
O dziwo nadal nie domaga się wyjścia na zewnątrz.
Wcześniej obie gapiły się na to ze dwie minuty 🤣
Vega wzgardziła i sobie poszła, Desia popacała łapą, tak jak na filmie i też poszła.
Muszę moim to kupić  😁
Właśnie mija tydzień od zabiegu u Badyla, oko goi się wyśmienicie - nawet wet jest zdumiony, że w jego wieku (11lat) regeneracja idzie tak szybko.
Mieliśmy epizod kroplówkowy, bo kot nie pił, ale już się przekonał do wody w misce - je, pije, sika, robi kupę.

Problem w tym, że już schudł kilogram, generalnie mega źle znosi pobyt w domu - właściwie głównie leży i śpi, czasem coś zje/wypije, kuweta i tyle.
Czy są jakieś łagodne środki uspokajające, na zniwelowanie stresu ? Zapomniałam dzisiaj weta zapytać, kolejna wizyta w dopiero.
kolebka, może zylkene (ale 225 a nie 75) albo vetocalm.  Oba sprawdzają się całkiem nieźle u kotów w SUKiem więc u Twojego może też zadziała 🙂
Słuchajcie, moja znajoma ma problem.
Była znowu na kontroli z kotem i kolejne wyniki ma jakieś dziwne (nie znam szczegółów, ale powinnam dostać zdjęcie). Zwierzak dostawał leki na podniesienie odporności i ta ani drgnęła do góry, a ma poniżej normy. Pani wet chyba nie ma pomysłów jak mruczka leczyć, bo zaczęła już szukać w nim wszystkiego - za niedługo ma mieć pobierany szpik, chyba będzie szukała argumentu na obalenie/potwierdzenie tezy o białaczce. Potem sugerowała zrobić testy na fip...
I ta sprawa ciągnie się od zeszłego roku! Z samym chorym nic dziwnego się nie dzieje, je i wypróżnia się normalnie. Po prostu z tymi wynikami coś nie tak. Cholesterol mu spadł i ma dobry.

Jak dostanę zdjęcie wyników to wkleję do tematu.
Sugerowałam konsultację z innym wetem, bo ten jeden chyba wyczerpał zasób pomysłów. A co Wy myślicie?

Podrzucam Łacie buszującą w... krzesłach...

[img]https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/10348464_1571810456196709_332728489172431587_n.jpg?oh=2373b9de9c1d295e9b6c98db78a784d1&oe=59CEC92B[/img]

[img]https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/19059695_1571810286196726_1636189387993937470_n.jpg?oh=5349616f2fe454519ec283dff94419b5&oe=59A19834[/img]
kolebka, może zylkene (ale 225 a nie 75) albo vetocalm.  Oba sprawdzają się całkiem nieźle u kotów w SUKiem więc u Twojego może też zadziała 🙂


Czemu 225?
wistra, bo 75 może słabo działać u kota, zwłaszcza pobudzonego i mocno zestresowanego.
maluda, ogólnie to leczy się zwierzaka a nie wyniki, ale dużo zależy jak bardzo dziwne wychowanie badania, więc ciężko doradzić.
Nie miałam pojęcia, dzięki  🙂
wistra, tzn inaczej, nie wiem czy nie zadziała ale my używamy tych 225 na kota i jest ok 😉
maluda Nie ma jednoznacznych testów na FIP, które potwierdzą tę śmiertelną chorobe. Miałam kotkę która miała FIP, postać bezwysiękową i mam pełno badań krwi zrobionych, więc jakbyś chciała porównać ze swoimi to będę mogła je wstawić, dodatkowo miała robioną biopsje i prześwietlenie klatki piersiowej.
Przy okazji pochwalę się moimi lumpami  😀

Lili i Tit


TIT

I obecna towarzyszka Tita, Zuri
Obcięłam mojego Main Coona nożyczkami.
Była opcja zawiezienia do weta i strzyżenia maszynką, ale wetka nie była zachwycona. Powiedziała, że musiałabym obowiązkowo kota do strzyżenia uśpić, a wolałaby tego nie robić, z powodu głupiego strzyżenia.
Strzyżenie było nam potrzebne, bo jedziemy z mężem na 2 tygodnie poza dom i ani teście ani młody nie dadzą sobie rady z bardzo uczciwym wyczesywaniem kota 2 razy dziennie.
Ustaliłam z wetką, że obcinam kota nożyczkami a ona poprawi maszynką kiedy będziemy ją sterylizować. Powinna w ciągu 1-2 m-cy mieć tę pierwszą ruję. W końcu. Wtedy sterylka i przy okazji strzyżenie.

Na razie mój kot wygląda po tych moich nożyczkach okropnie.  😂  Jak poprawię go na dniach, to wam pokażę. Miałam cudnego kotka, mam brzydkiego kotka.  😁 Trudno. mam tylko nadzieje, że pomoże mu to w tym nie zżeraniu własnego futra.
Alexa to nie mój kot, ale dzięki za pomoc. Jeżeli dostanę wyniki to się nimi podzielę, ale coś znajoma zapomina zrobić im zdjęcie, bo cisza w eterze.
Piękne koty masz!
Alexa ale piękne są  💘
tunrida dobrze zrobiłaś, na pewno nie wyszło tak źle 🙂
tunrida, mówiłam Cornish Rex kupcie  😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 czerwca 2017 09:12
tunrida, zamiast do weta to do groomera jak masz u siebie w mieście 😉
Nie mam groomera do kotów. Są salony, gdzie strzygą psy, ale z kotami każą do wetów.
A groomer nie usypia kota? Bo wetka tłumaczy, że z kotami jest duuuużo trudniej niż z psami. Poza tym koty mają strasznie delikatną, cienką sierść i bardzo cienką luźną skórę i jeśli się wyrywa, to się go zacina na bank. Stąd usypianie kota.
Kiziołkowe wymioty są rzadziej więc wróciliśmy do karmienia normalną karmą, natomiast Mały mi cały pokój zarzygał. Ponieważ było to na moich oczach i ilości kosmiczne, to jednak na niego pada podejrzenie poprzedniej takiej akcji. Nie wiem już co robić 🙁 apetyt ma, nic się nie zmieniło, wymiotuje rzadko, ale ta ilość...
tunrida, my koty goliliśmy i nie były usypiane. nawet się takie hasło nie pojawiło.
Pytałam właśnie koleżankę, posiadaczkę MC, golą bez usypiania u kocio psiego fryzjera. Kot przyzwyczajony do częstego czesania - coś jak u Ciebie i od dwóch lat na lato go golą. Głowa, kark, łapy, ogon, okolice jajek zostają z futrem. Próbowali po kawałku i udaje się.
To chyba najlepiej będzie jak sami kupimy maszynkę i sami będziemy powoli po trochu ją golić. No nic...dzięki
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się