Młode Konie

Lanka_Cathar   Farewell to the King...
22 czerwca 2018 17:54
My mamy agregata, który tarzając się w boksie rozciął sobie kolano... o żłób (to kolano rozcinał w sumie dwa razy przy różnych okazjach). Z łąki wrócił z gałęzią wbitą w klatę. Na tej łące rosło jedno jedyne drzewo. Pochewki ścięgien walnięte w czterech nogach, gałązka wyciągana z oka (kilka razy, w dwóch różnych stajniach). I większość kontuzji dzień przed lub dzień po wyjeździe właścicielki na urlop lub zakupie nowego sprzętu, ostatecznie moim wypadzie gdzieś dalej niż 100 km od stajni. Teraz w stajni pada hasło "Słuchajcie, wyjeżdżam. Tylko Rudemu ANI SŁOWA". Na gwiazdkę dostał nowe ogłowie. Właścicielka powiedziała mu, że to stare, tylko wypastowane.  🤣 W zeszłym roku ropień w łokciu. Wyglądało tak, że obstawialiśmy złamanie. Teraz ma 25 lat. Tak więc tego, wszystko przed wami dziewczyny!  😁
Megane, myślałam, że tylko mój wałach tak robi. Ja się na prawdę grubo zastanawiam nad jego sprzedażą, bo za dużo mi szkód robi. Musi pracować, wtedy mu się pierdy w głowie nie rodzą.


Jak sprzedaż to wtedy życie będzie nudne  😁 
absolutnie wolę nudne życie niż sprzątanie po tym patafiania. On WSZYSTKO musi wziąć do pyska! Najgorzej jak się skończy siano, wtedy to już w ogóle kombinuje. Wygryzł mi dziurę w kole od taczki. Pierdziel.
Widocznie mu się nudzi, może masz za mały plac do biegania. Ja swoim na padok dałam piłki.
"Moj" ogier 2 latek tez jest niszczycielem wszystkiego. Mamy mala hale ktora sluzy do lonzowania i przechowywania siana i slomy. Czasami jak nie mam wolnego padoku to puszczam tam niektore konie. Wszystkie sa spoko, a ogier niszczy wszystko. Zaczynajac od drewnianych band, po baloty siana, taczke na kupy ( tez przegryzl kolo ) , a ostatnio wyciagnal z za bandy... gasnice  🤔wirek: Hala tak funkcjonuje 4 lata, zaden kon gasnicy nie dosiegnął, a on ja sciagnal i sie nia bawil. Dobrze ze sie nic nie stalo... .

A ja mam dwie 3latki do zrobienia.
Jedna po Kannan. Mega miła, ale bardzo dziwnie okazujaca strach. Siada na zadzie, albo sie rozkracza...  🤔


I " czołg" po Uriko. Przyznaje ze narazie jej nie lubie. Bo to konik, ktorego stajenni rozpieszczali jak byla zrebakiem. Teraz nie ma szacunku do czlowieka wcale.. .
KaNie - fajne niunie, mój też czasem przysiada na zadzie jak się boi. Najgorzej jak robi stopę z galopu w związku z tym  😂.

A dziś znowu się wyeliminował z jazd, tym razem kopyta... Była u niego Magda Mamczarz, była korekta, 3 tygodnie spacerów w ręku. Ktoś ma jakieś pomysły fajne na ćwiczenia z ziemi w stępie 😉?
Ma ktoś pomysł jak chociażby osłabić instynkt stadny? Znajoma ma do pracy młodą klacz, którą wypuszcza z inna klaczą na padok. Młoda od jakiegoś czasu zaczęła pracę z ziemii, ogólnie w boksie i obejściu super, ale do sedna. Jeszcze nie wyjdzie ze stajni a już rży, dojście na padok chwile zajmuje bo potrafi się zaprzeć i koniec, musi pomyśleć. Jeśli idzie na padok bliżej stajni to pierwsze 10 minut to walka jak uprzykrzyć cZłowiekowi życie, zero posłuszeństwa bo dziki galop, łeb w strone stajni, stawianie się przodem. Koń prowadzony trybem nagród, karany na prawdę jak zasłuży. O dziwo problemu z posłuszeństwem nie ma przy pójściu na padok 200m od stajni, tam koń anioł, usłuchany, od początku do końca wykonuje polecenia, skupiony na człowieku. Wydaje nam się, że problem leży w tej drugiej klaczy z którą jest padokowana, jak wypuści młodą na padok bez niej, a ma zaraz oboo towarzystwo innych koni, mogą się wachać itd ale ta młoda dostaje szału, biega, bryka, dosłownie drze się do tej w stajni. W tym momencie zostały rozdzielone na dwa końce stajni bo jak druga szła na jazde to młoda dosłownie demolowała boks i siebie mimo że ma konie obok. Jak już skończy walke na lonży i się trochę podda to wystarczy, że tamta zarży i jest na nowo po robocie. Może coś poradzicie co zrobić z takim gagatkiem, oddzielić je od siebie całkiem? Nie ma możliwości zrobienia wiekszego stada a tej drugiej klaczy generalnie wisi, że tak powiem czy idzie sama czy z końmi jak ma trawę i zajęcie. I dlaczego jest taka różnica w pracy daleko od domu a blisko, od razu taka zmiana i nieposłuszeństwo z jej strony... Pozdrawiam wszystkich  :kwiatek:
KaNie JEZU JAKI TEN CZOŁG PIĘKNY  😍
Naovika
Dzieki. Ładna jest to fakt, ale uroku osobistego jej to nie dodaje 😉 Jest dla mnie karą praca z tym koniem pòki co. I ciezko jest takiego rozpieszczonego trzylatka nauczyc pokory i szacunku do czlowieka... .
KaNie, śliczna jest faktycznie, ale rozpuszczony młodziak nie szanujący człowieka to faktycznie kara 🙁 A jak ten młody po Dominatorze? Mamy w stajni źrebaka po nim, niesamowicie stateczny, duży i do tego mały mięśniak 🙂
Anai
Młody po Dominatorze spoko. Rosnie, troche bardziej wyglada jak ogier już i sadzi niezle skoki. Niebo a ziemia w porownaniu z tym co bylo w kwietniu. W czwartek robimy tüv i jak wszystko bedzie ok to rejestrujemy na körung.
Tez mamy teraz fajnego zrebaka do Dominatorze. Bardzo mily, odwazny i przyjazny. Ale narazie nie widze szalowych koni po Dominatorze ogolnie. Wiec sie na nic nie nastawiam 😉
KaNie A mnie się dla odmiany podoba pierwsza. Wydaje się opanowana, zimna głowa.

Po co iść do roboty, jak można trochę 'popajacowac" 🤣

Ale jak to do pracy? Skoro tu jest misja do wykonania.



Sprawdzę dokładnie cóż to takiego i czy jesteś bezpieczna.



Pachnie ładnie, ciekawe czy można spacyfikować.

Coś mają w sobie tebig bagi, bo mój źrebak włazi cały do niego, kopie, skacze na niego, gryzie 😀
KaNie, mi się pierwsza tez bardziej podoba  😉 taka cukierkowa i delikatniejsza  😍

Wstaw jakieś filmiki ze skoków  🙂 albo korytarz chociaż
Perlica
Jak kiedyś będzie coś wartego oglądania to wstawie moze 😉

Mnie też sie ta skarogniada bardziej podoba. Ta gniada będzie musiała być super pod siodlem żebym chciała ja polubić i żeby mi się zaczęła podobać. Poza tym nie podobają mi się jej peciny.

Tuch
Jezdzicie juz coś?
KaNie To jest najczęstsze pytanie, które ostatnio słyszę 😉

Moglibyśmy. Ale aktualnie nie mamy siodła. Urósł i przestało pasować.
A z racji, tego ze ja ostatnio miałam urwanie głowy to czaję się jak do jeża żeby je wysłać do korekty.

Także ogólnie rzecz biorąc to chodził pod siodłem 17x 🤣

Tuch
Ciekawa jestem Twojego konia za rok. Jesli ofc bedzie w regularnym treningu. Moze byc z niego kawał przepieknej maszyny  💘
Swoja droga co macie za siodło?

A ja sie dzisiaj jaram. W koncu po wielu tygodniach dotarl do nas nasz trener. I jestem przedumna z mojej 4 latki. Na codzien skakalysmy duzo gimnastyki, linii, różnych straszakòw itp. A dzis skakala 110. I mimo ze na poczatku sie bala, to bez problemu moglam ja przez to przepchanąć. Skakała tez rów z wodą. Na ostatnim treningu z trenerem ledwo z kłusa skakala pojedyncze przeszkody, a dzisiaj takie coś  😜 Trener zadowolony, wiec ja jestem szczesliwa i bardzo dumna.
A wczoraj mielismy w planie trening ujezdzeniowy-wyjazdowy, ale baba nie weszla do przyczepy 😉 Caly tydzien wchodziła bez problemu. Wczoraj nie 😉 Wiec pojechalam na trening bez konia, popatrzeć jak moja podopieczna jezdzi. Nie chcialam jej wpychac na chama. Bo mi juz proponowano łańcuszek do pyska i miotły, wiec wolalam zrezygnować i bez stresu sobie ten problem rozwiazemy.

A tu moja niepozorna baba. Wyglada na osiołka, ale jest mega fajna!

Moon   #kulistyzajebisty
29 czerwca 2018 06:50
KaNie, śliczniasta! Uwielbiam gniade bez odmian!  😍
(nie uwielbiam kobył... ale tej tak mądrze z oczu patrzy 😀)
Anai
Kilka dni temu sie zdziwilam, bo mam w stajni Argentinusa 😉 Nie nadaje sie tutaj do watku bo ma 14 lat. Ale jezdze go od miesiaca, bo szef jest na 2 miesiecznym urlopie ( to jego koń ). I to najwiekszy muł był w stajni. Nie dalo sie na nim zaklusować, bo mu sie nie chcialo. Nikt go tutaj nie jezdzil na hali bo nikomu sie nie chcialo meczyc i pocić. Mnie sie zachcialo, w sumie dla jaj troche i z ciekawosci 😉 Chlopakowi zmienilam diete, poszedl w solidna robote ( bieżnia, karluzela, lonza dla plecow, powoli jazda na ujezdzalni, dragi i male podskoki. No i dzisiaj przezylam szok. Bo skakalam na nim linie i pojedyncze przeszkody powyzej metra i chlopak wymiatal. Az sie zastanawiam czy sobie go na zawody nie przygotowac  💘
Ten koń tez jest wielki strasznie jak Twoj (i troche przytyty), ale jak sie go fajnie pozbiera, to wcale nie czuc jego wielkosci, masz na swoim podobne wrazenie?  A poza tym jak sobie radzicie? Jak treningi? Nie czytam wszystkich watkow , wiec jesli gdzies pisalas to wybacz 🙂

Moon
To bardzo madra baba jest. Gdybys wsiadla to nie powiedzialabys ze to 4 latka , ktora pod siodlem jest ponad 3 miesiace ledwo. Jest niesamowiecie jezdna, przyjemna i ogolnie bezproblemowa. Mozesz jechac na niej sama w teren ( nawet plywac w jeziorze) , skoczyc jakas krosowa przeszkode i przejechac parkur. Ogolnie ktos kiedys bedzie mial z niej bardzo duzo radosci  💘
Młody wraca (powoooli) do roboty. Szwy z głowy zdjęte (nieźle się goi), po werkowaniu ma pewne ograniczenia co do roboty jeszcze przez 2 tygodnie, ale parę kółek na lonży wykręcił. Drugi raz w życiu na trójkątach, przez połowę lonży próbowałam mu znaleźć dobrą długość  😂.
KaNie, dzięki, że pytasz 🙂 Mój też miał moment, że był taki mocno flegmatyczny, do pchania. Też zmieniłam dietę, dodałam suplementy na mięśnie, więcej pracy w lesie na górkach. I obecnie mam maszynę, która sama pcha się na przeszkody. Tu masz któryś z ostatnich trenignów:

Macha przy tym nieźle nogami (znajomy dresiaż koniecznie każe mi go w końcu pokazać na ujeżdżeniowych zawodach).
Wczoraj zadebiutowaliśmy w klasie P, parkur był wesoły, bo mieliśmy do skakania przeszkodę z desek (została z konkursu derby 😉) i pierwszy murek (któy w dodatku miał 120cm), młody skakał świetnie, zrzutkę zrobił w linii z szeregiem bo się nie zmieścił (za duży skok na wejściu, nie dał się skrócić do końca, a ja mu tam nie pomogłam zatrzaśniętą ręką). Mam film, ale bez ostatnich dwóch przeszkód (murek i okser) bo pamięć w telefonie się skończyła:

I jeszcze mam dwufazową Lkę, błąd ten sam co w P:


P:


L:
galopada_   małoPolskie ;)
02 lipca 2018 10:03
anai, ale jest ekstra! 😀

Bryś na swoich drugich zawodach zrobił kwalifikację do mpmk 🙂

Dekabrysta (Justus - Delia po Bajt)

Bryś
anai, ale on zamiata girami w galopie!  😜
[quote author=galopada_ link=topic=1199.msg2794293#msg2794293 date=1530522184]
Bryś na swoich drugich zawodach zrobił kwalifikację do mpmk 🙂
[/quote]

Gdzie go zagraliscie z ciekawosci? W Korytach sie nie zagral, ale tam malo co sie zagralo. Ogolnie, przy czempionatach i eliminacjach chyba kazdy sedzia ma swoje opinie, a w przeciwienstwie do zwyklych konkursow nie ma jasno okreslone co jest porzadane, nawet w podstawach, np. patrzy sie na 4-taktowy obszerny step i 3-taktowy galop pod górke, ale bilardowanie w klusie juz przechodzi
galopada_   małoPolskie ;)
02 lipca 2018 11:26
karolina_, sprzedany w tamtym roku, jezdzony przez swoją właścicielkę 😉 kwalifikacja zrobiona w Poczerninie 😉
galopada_ Gratulacje dla Brysia!

anai Dobra robota! Mam nadzieję, ze mój tez kiedyś się "obudzi" bo póki co zasługuje na ksywę Mumia.

KaNie Piekny ma ten pysio! Mam nadzieję, że z nią nie znikniesz. Ona jest na handel czy na "użytek własny" właściciela?

Od 1,5 rzeźbimy tylko z ziemi i Książę w końcu zaczął odpowiadać na trening i już nie poci się i nie sapie jakby ciągnął wóz z węglem pod górę. Jest nadzieja.



A odnośnie młodych koni...to... ten mój to wiecznie gdzieś tego ryja wsadzi. U nas w pensjonacie konie w upalne dni nocują na padokach więc ostatnio prawie cały czas i nic się nie dzieje. Ale parę dni temu był taki 1 wieczór, że zeszły do boksów i co... przeciął sobie o coś język. Nie mam pojęcia jakim cudem bo u niego w boksie ani obok nie ma żadnych ostrych przedmiotów ani krawędzi. Weterynarz tylko na to spojrzał i nie ingerował. Całe szczęście goi się szybko i ładnie.



W sobotę skorzystaliśmy z usług MD siodła i mój passier pojechał do przerobienia. Więc dalej będziemy ćwiczyć z ziemi, ku "uciesze" konia 😁 Tak szczerze to i ja nie mogę się doczekać, bo ostatni raz jeździliśmy w kwietniu. I, o ole ja jestem w stanie zapewnić mu z ziemi mnóstwo ćwiczeń, tak on do pracy na lonży i wszystko co z nią związane nie pała miłością. Nawet do lasu na spacer trzeba go pół drogi namawiać. On oczywiście idzie ale powoli i bez entuzjazmu. Taki ewenement.



tuch, no Twój to mistrz, może sam się ugryzł w jęzor 😉.
Swoją drogą moja trenerka mówi, że młode konie albo uciekają spod tyłka, albo ruszają się jakby miały umrzeć 😉. Ale to mija 😀.

wruda chyba najgorzej jak koń ma raz taki, a raz taki humor i człowiek dopiero jak wsiądzie to się dowie czy dziś dzień "lecę, bo chcę", czy "łolaboga zejdź ze mnie, bo umrem"  😁
Tuch
Na handel za kilka lat 🙂 Zapewne jak kazdy dobry koń u nas, dopiero jak bedzie startowala na poziomie 150 albo wyzej 🙂 ze mna pewnie bedzie z rok albo 2 lata ( mam nadzieje ), a potem pojdzie do kogos znanego.
Mam troche zdjec z dzisiejszego treningu, gdzie latala z wielkim zapasem, ale cos mi nasza galeria nie dziala.
Swoja droga ona i Twoj sa bardzo podobne. Tyle ze C. nie ma takiej super grzywy  😍
to my się przedstawimy w wątku - po 4 latach bez koni walnęłam z grubej rury i zaopatrzyłam się nie dość ze w kobyłe (do tej pory współpracowałam tylko z facetami) to jeszcze 4latkę. Zupełnie z przypadku, bo ogłoszenie miało być tylko zapchajdziurą tripa po innego konia... i przepadłam 🙂 . Na razie podobnie ja Wy wychodzimy z L4 - kobyła koncertowo fiknęła salto w koniowozie, więc pierwszy wspólny miesiąc leczyliśmy krwiaki, stłuczenia i koszmarne reakcje na środki przeciwzapalne (na szczęście nic poważniejszego się nie stało) - docelowo to jest mój koń na resztę życia (i mam nadzieję, że tak zostanie bo jest przecudowna 🙂 .
Na razie chude to to, bezmięsne... a łęk w nowokupionym siodle musiałam z marszu wymienić na wide o_0

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się