W górach jest wszystko, co kocham - wątek dla łazikantów

Zamberlany E. to fajne buty, jak Ci podpasują to się nie zastanawiaj tylko bierz. Moim zdaniem lepiej kupić na starcie dobre niż potem szukać kolejnych (ja do tej pory nie mogę odżałować, że kupiłam raki automaty 12-zębne, a nie te turbo z mono-pointem; teraz ciągle nie mam kasy na wymianę, a już powoli brakuje mi zęba atakującego, w lodzie szczególnie). Ich minus to waga, one naprawdę są MEGA MEGA ciężkie. I wąskie! Mi to pasowało, ale warto wziąć to pod uwagę.

5000 zł to dużo pieniążka 😀 buty za 1K, śpiwór załóżmy też 1K, zostają Ci 3K = spodnie fajne to i do 400/500 zł kupisz. Skoro aspirujesz to już Ci tak powiem taternicko, że wspinacze starają się wydawać na gacie jak najmniej, bo jest największe ryzyko uszkodzenia. Fajne są decathlonowskie, te simondy! Generalnie kupowanie np. Dynafitów za 2k to raczej spotka się z pobłażliwymi uśmiechami. Zimowy łojant to wie, że jak dużo ostrego (raki/dziabki/granit) to dziury są nieuniknione. Chyba, ze ma się dużo hajsu lub wspina b.rzadko. Popatrz sobie na stronę Montano też, może Tadziu coś ma zimowego w dobrej cenie. A kurtkę kup sobie dobrą, o! 🙂
Dlatego też szukam od razu porządniejszych rzeczy, bo nie chcę dwa razy wydawać pieniędzy. I chyba właśnie tak zrobię, najpierw jednak zainwestuje w dobre buty (o ile większe trzeba kupować? nogę mam 24 cm) i kurtkę, bo to chyba największe wydatki, a resztę dokupię w lepszej chwili 🙂 a do tych pożyczonych spodni założę następnym razem pasek i jeszcze trochę w nich przeżyję, o 🏇
Naprawdę dziękuję Wam bardzo za wszystkie podpowiedzi, jesteście skarbnicą wiedzy :kwiatek:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 stycznia 2019 20:13
O, jak już jesteśmy w temacie - amnestria polecasz jakieś gacie membranowe, rozpinane na całej długości? Chodzą za mną mammuty, ale jeszcze chyba nie zgłupiałam na tyle żeby wydać 2k na spodnie..  😉 szukam koniecznie na szelkach  👀
Ja mam męskie Patagonie 😵 szukałam 3 lata (!!!) bardzo konkretnych, mocnych, tylko plandek, z klejonymi zamkami i do wspinu, a nie na skitury i.. Nie znalazłam. Aczkolwiek niegłupie wydawały mi się Simondy, szelki, fartuchy śnieżne, zamki na całość a nie 3/4 ale były tylko niebieskie. Głupota, ale nie chciałam mieć nigdy gaci w tym samym kolorze co kurtka i wyglądać jak smurf 😂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
14 stycznia 2019 21:16
Ja upolowałam fajne rozpinane Salomona GTX, prawie nówki, potencjalnie męskie, za całe 50 ojro  😂 Tylko, cholera, troszkę przymaławe są, muszę schudnąć nieco. Na getry jest ok, ale na inne spodnie już słabo.

Ps. Swoją drogą, jak z rozmiarówką Mammuta? Bo nigdy nie mierzyłam.
Tu macie jakieś 38 https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anzeige/skitourenhose-mammut-gr-38/1027429066-230-6416
amnestria, ja tam lubię męskie ubrania, zazwyczaj są lepsze jakościowo, mają więcej kieszeni i kolory jakieś takie ciekawsze 🤣 Poza tym większość damskich koszulek czy bluz jest dla mnie za krótka. A weź tu świeć na szlaku gołym brzuchem, jak sześciopaku brak i wiatr hula 😂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 stycznia 2019 12:34
amnestria dzięki, rzeczywiście zajrzę do decathlonu, na stronie mają jeden ciekawy model  :kwiatek:

Lotnaa ja mierzyłam mammuty z serii eiger extreme i rozmiar 38 był na mnie dobry. Dla porównania salewy w tym rozmiarze sięgały mi do połowy łydki  😡 Szkoda, że takie kiepskie zdjęcia w tym ogłoszeniu, bo oferta wydaje się ciekawa, ale nie wiadomo w jakim stanie są te gacie 🙁


Mała porada dla początkujących, którzy w górach bywają rzadko i nie mają monet na dobre membrany - polecam kurtkę sztormiak z działu żeglarskiego w decathlonie 😉 Jest potwornie brzydka ale wygodna, nie krępuje ruchów i przetrwa każdą ulewę. Koszt około 200-300 zł. Tylko trzeba patrzeć na parametry, jak kupowałam to ten sam model w wersji damskiej miał gorszą nieprzemakalność niż wersja męska i ostatecznie mam właśnie męski 😉 służy już kilka lat.
Tylko w sztormiakach idzie się zapocić, one są jednak inne niż te górskie 🙂 Przynajmniej tak mi mówi kolega, sternik morski, który w swoim sztormiaku poszedł w góry 😀
Averis   Czarny charakter
15 stycznia 2019 12:40
smarcik, ale sztormiak to nie recepta na ugotowanie się? Bo on nie przepuszcza wody chyba w żadną stronę? Zawsze kojarzyły mi się z sauną 😀

amnestria pisałyśmy w tym samym czasie 😀
Wielkie umysły  :emota200609316: 😎
Averis   Czarny charakter
15 stycznia 2019 12:47
amnestria, myślą podobnie!
Sztormiaka w góry w życiu bym nie ubrała. Za to warto popatrzeć na kurtki żeglarskie w decathlonie. Ceny rozsądne. Dobrze chronią przed wiatrem i takim siąpiącym mżawko-deszczykiem. Jak porządnie lunie, to nawet peleryna nie pomoże  😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
15 stycznia 2019 12:53
ja mam płaszczyk przeciwdeszczowy na żagle z Geografical Norway i poci się w tym człowiek okrutnie. Używam na przejście po mieście, czy do pracy. Ale nigdzie, gdzie wymagany jest jakikolwiek wysiłek bym nie poszła 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 stycznia 2019 12:54
amnestria nie miałam do czynienia z innymi sztormiakami, tylko z tym jednym z decathlonu, i on działa dobrze - nie pocę się w nim bardziej niż w kurtce z membraną, a za to mniej moknę. No ale ja jestem z tych co w ulewie wolą worek na śmieci z rękawami niż super profesjonalną karetkę 😉 jasne, że gdyby porównywać taki "sztormiak" z super kurtką z gore texu to na bank wypadnie gorzej. Tylko nie każdy chce i nie każdego stać na taki duży wydatek, zwłaszcza na początku górskiej drogi  😉


Edit:
[quote author=Żeglarz link=topic=8492.msg2837777#msg2837777 date=1547556689]
Sztormiaka w góry w życiu bym nie ubrała. Za to warto popatrzeć na kurtki żeglarskie w decathlonie. Ceny rozsądne. Dobrze chronią przed wiatrem i takim siąpiącym mżawko-deszczykiem. Jak porządnie lunie, to nawet peleryna nie pomoże  😁

[/quote]

Moja była oznaczona jako kurtka żeglarska sztormiak. To kurtka czy sztormiak?

Nie chcę skłamać bo nie ma już tego modelu na stronie, ale bardzo zbliżona do tej: https://www.decathlon.pl/kurtka-500-id_8319501.html
To co w linku to kurtka. Prawdziwy sztormiak jest zwykle z gumowanego materiału, długi i ma chronić przed deszczem/dużymi falami. Na pewno nie jest "oddychający". Można do niego dokupić gustowne spodnie  😉 Miałam taki żółty gdy jeszcze pływałam, ale gdzieś go wcięło  👀

Prawdziwe nowoczesne sztormiaki są drogie.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 stycznia 2019 13:54
Żeglarz dlatego właśnie odnosiłam się konkretnie do produktu oferowanego przez decathlon - nie wiem czemu został nazwany przez nich sztormiakiem, natomiast po prostu sprawdza się w deszczu, nawet podczas aktywności fizycznej 🙂 a że "nieprawdziwy" no to już zasługa nomenklatury sklepu 🙂
Też korzystam z tych kurtek przy różnych okazjach. Nazewnictwo pomińmy  😉 Przy ulewie też niestety przemakają po jakimś czasie (mam na myśli taką, że w minutę jest się mokrym do gaci).
Averis   Czarny charakter
15 stycznia 2019 14:52
Nie istnieją ciuchy nieprzemakalne 😀 Im szybciej się z tym pogodzimy, tym lepiej 😀
Istnieją, worki foliowe, te teletubisie 😀 Powiedziałabym inaczej nie istnieją ciuchy nieprzemakalne i oddychające. Albo inaczej, po kilku użyciach membrany puszczają. Prania w pralce - max 2. No i generalnie, po co chodzić w deszczu? 😂
amnestria wiesz, czasem ulewa złapie na szlaku  😁
To się nie wychodzi, jak chmury czorne 😂 Żarcik, wiadomo, jak jest :kwiatek: W górach albo pada, albo będzie za chwilę 😉
Akurat nic nie zapowiadało burzy z ulewą. I dwa razy praktycznie w tym samym miejscu mnie złapało, w drodze powrotnej. Na szczęście latem i do domu doszłam już prawie sucha  😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 stycznia 2019 15:46
Te worki są naprawdę super  👀 ja zawsze mam przy sobie. Zastanawiam się czy ktokolwiek z tu obecnych w trakcie porządnej tatrzańskiej ulewy w ogóle myśli o tym czy jego kurtka oddycha  😉
Averis   Czarny charakter
15 stycznia 2019 15:56
smarcik, w ciągu samej ulewy nie. Ale jeśli mam być mokra od potu to równie dobrze mogę być mokra od deszczu 😉 Przynajmniej nie śmierdzi po wyschnięciu 😉
smarcik, jak solidnie pada, to mam gdzieś to, czy się ugotuje. Nawet jak się solidnie spocę, to i tak będzie bardziej sucho, niż jak przemoknę. A co do foliowych płaszczów, to polecam brać zawsze nieco większe, tak, żeby zmieścił się pod nim plecak. Jak się zakłada plecak na folię, to woda może spływać między płaszczem i plecakiem, i może przemoczyć plecak od strony pleców.

Dziewczyny potrzebuję plecaka 50-60 litrów, do trekkingu, campingów itd. Waham się pomiędzy deuterem aircontact, a osprey ariel. Ma któraś z Was? Albo coś innego fajnego możecie polecić? Koniecznie w wersji damskiej.
Averis   Czarny charakter
15 stycznia 2019 16:14
kittajka, Deuter jest mega. Miałam go w Himalajach i się super sprawdził.
ja Wam powiem tylko moją górską przygodę z deszczem.

Lato i ciepło. Na szlaku. W ciągu 10 minut ochłodziło się o 15 stopni (no brak termometra, ale nagle zimno) i ulewa. Rzęsista i widać że przelotna
My ubrani lekko. Bez ciuchów deszczowych.

Pomna oglądanych filmów dzienych - ciuchy "wek". Ja w staniku i gaciach, dziecko w gaciach. Ubrania ściśle zwiniete. Siedzieliśmy dygotając z 15 minut pod krzakami (co oczywiscie g. dało)
Ulewa przeszła - my ciuchy na siebie, wcześniej wytarwszy się jedną koszulką.

Miny ludzi bezcenne jak wszyscy mijani zmoczeni jak psy a my w ciepłych i suchych ciuchach.
Dodofon,  👍 chciałabym to zobaczyć 😁
Averis,  :kwiatek: a jak on realnie w środku wygląda? Jedna duża komora, czy jest jakiś podział?
Ja na ulewę mam, jak przystało na taternika (i nie, to nie jest żart), parasol 🥂

Deutery to sprawdzona marka, tak samo jak Osprey. Osprey chyba się pozycjonuje trochę wyżej, jako bardziej topowy, co często przekłada się na wyższą cenę. Mam i deutera, i ospreya (ale inny model niż patrzysz) i z obu jestem tak samo zadowolona. Aczkolwiek deutery słyną z dość dużej wagi, natomiast są nie do zdarcia.
amnestria, serio masz parasol ze sobą? Mnie zawsze korciło, żeby zabrać, ale jakoś tak się wstydziłam, że będą się na mnie patrzeć jak na ufo 😡
O jakości deutera wiem, bo mam guaida i jestem bardzo zadowolona. Natomiast ten osprey mi się bardzo podoba ze względu na fajnie umiejscowione kieszenie i bajery, zwłaszcza to mocowanie do kijków.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się