Kącik folblutów

epk tak tak, wiem ze wieksze nie beda, chodzi mi raczej o jakosc rogu. A Pytam bo podaje juz chevinal i musli ktore tez ma jakies dodatki wiec zastanawiam sie czy dodatek biotyny jest jakis bardzo istotny... Ale chyba tak, bo teraz po zerwaniu tej podkowy widac ze kopyto nie jest za specjalnie mocne  🤔
czeggra1 własnie kowala mam dobrego, dosyc mądrze wyprofilował to sztorcowe kopyto oraz idealnie dopasował podkowe.. Drugą kobyłę fajnie wyprowadził z rozm 2 na 3 i również na nogach się troche poprostowała. Natomiast nie wiem co sądzic o tym ze 3 konie w tym miesiącu zerwały podkowe  🙄
Ja kuć niestety musze chce tego sztorca wyprowadzic, poza tym u nas pełno kamieni...
famka, niee - na glebę to on mnie musi zaskoczyć 🤣 a gdy zobaczyłam konie (a tu - wiosna, a tu - klacz  :emoty327🙂 to już wiedziałam co będzie, ale fruwaliśmy tak efektownie i długo, że aparat przy pasie albo by się "roztrzasł" albo mnie poobijał, bo potrzebowałam pełnego zakresu ruchów - normalnie mistrz rodeo  🤣 - no dobra, raczej on niż ja  😡 Oj, nie lubię znienacka koni spotykać  🙁 Na ogól jest grzeczny, i gdy idzie od razu ze stajni z końmi - też, wtedy można się też rozjechać bez problemu w różne strony, ale gdy spotykamy konie drze paszczę tak, że na kilometry się niesie (i te wibracje przez całe ciało) i pełna gotowość... samcza, i zaczyna na długo przed tym, zanim ja konie zobaczę/usłyszę. Zacznie się konkretna praca - znowu będzie miś, teraz - wypoczęty na maksa.

Biotyna przydaje się na szybszy zrost prawidłowego rogu. I drożdże w paszy. Ale bez ruchu i dobrej "obróbki" kopyt się nie obejdzie. Zaczynaliśmy od rozmiaru 0  😤, teraz spokojnie 2, ale kowal od razu zapowiedział, że dwa lata kuty nie będzie, że dopiero na 1*  🙂 (i tak by było, gdyby nie losowe niemożności - tzn. 2,5 roku nie był kuty, tylko z tą 1* jeszcze nie wyszło  :hihi🙂.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
10 kwietnia 2013 13:26
plemniczka, co do książki to leży u mnie na półce i czeka aż zrobi się większy luz na uczelni. Ale tak jak ją przeglądałam ze 2 razy solidnie, to nawet dla mnie - osoby, która musi mieć palcem pokazane co jest źle, a co dobrze 🙄 - zapowiadała się wręcz idealnie i może w końcu nauczę się w miarę kopyta oceniać + tematy o kopytach na forum.

Moja jeszcze rok temu miała powoli tragedię - wyjechane "płetwy" + łupały się + flary, wręcz człapała.. w dobrym momencie padło na nią, chociaż jeszcze idealnie nie jest i powoli rozważam porobienie kilku serii zdjęć na przestrzeni kilku wizyt kowala żeby porównywać potem - zwłaszcza podeszwę i strzałkę, bo to z tym mam największe mieszane uczucia obecnie i to najtrudniej mi się ocenia.

A co do pogody to u nas w niedzielę było fajne słonko i grzało strasznie, mam nawet taki sobie filmik, ale od razu się cieplej robi 😉 dzisiaj jest tak sobie, nieco chłodniej, ale słońce od czasu do czasu się pokaże i robi się przyjemniej. A śniegu... nie ma od kilku dni i oby tak zostało, bo może w przyszłym tyg w końcu po miesiącu wsiądę i nareszcie będzie instruktorka żeby pilnować i bić po łapach jak zacznę partaczyć 🏇
Viridila  to bierz się czym prędzej za lekturę!  🏇


Tu macie album mojego gluta 🙂 filmiki też tam są.  https://picasaweb.google.com/105036518334172413615/KarakallaOgierPeNiejKrwiAngielskiej?authkey=Gv1sRgCNqDqomK_tL1Vg
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
10 kwietnia 2013 18:11
Chyba tak zrobię - ten tydzień i następny jeszcze zakasanie rękawów, a potem nieco luźniej będzie to akurat na książki doszkalające 😀

Spory się wydaje Twój glut - ile ma w kłębie? 🙂
z 165cm ma  ale nie wiem dokładnie. Ja mam 183 cm :P
Fajny  🙂 Skąd go wziełas? Bo wyładniał u Ciebie, tam jakis bardziej.. zaniedbany.

haha bo pańcia czesze i dba! 😀 no i ładnie mi teraz przytył ! On z Pawłowa koło wawy 🙂 w sumie był tam jak pączek w maśle, ale jak to z ogierami bywa mało padokowany 🙂 teraz nadrabia 😀
Mój własnie tez niestety mało padokowany ... Znaczy niby tak ale tylko na lonżowniku. Jedna próba wypuszczenia na wiekszy padok skonczyła się próbą skakania.. po czym stwierdził ze jednak nie, nie wyhamował i wpakował się w ogrodzenie  🙄
Widze ze Twoj na kolcu, na niektórych zdjeciach. Jak sie ten kolec rozmiarowo dobiera? Bo na animalii widze rozmiar 11,5 i 13,5. To sie przekłada na rozmiary wędzidła czy jakos inaczej sie mierzy?

EDIT: juz widze ze standard to 13,5  😉
co do kolca to nie wiem 🙂 bo to na stajni z której go kupiła używali na niego ja go na kantarze prowadzam :P
equum   Niech koń będzie z tobą.
11 kwietnia 2013 08:07
plemniczka Powiem szczerze, że aż miło się ogląda jego zdjęcia 🙂 Tam było dość dużo koni ale akurat wszyscy myśleli, że Karakalla domu nie znajdzie, a jednak 🙂😉
Bardzo się cieszę, że ma tak cudowny dom. Szkoda, że reszcie koni się nie udało takiego znaleźć.
a co się z nimi stało ?
noo Karakal urzekł mnie swoim imieniem a teraz każdego dnia urzeka mnie swoją zajebistością 🙂  😍
equum   Niech koń będzie z tobą.
11 kwietnia 2013 17:22
Szkoda gadać, było tyle super koni młodziaczków z naprawdę fajnym charakterem.. Kierunek ? Kazachstan..
Zostały jeszcze dwa młode ogierki i źrebne klacze. Dawno tam nie byłam i boję się jechać bo podobno bardzo marnie z kasą jest więc konie które nie 'pracują' dostają bardzo małe ilości jedzenia + do tego nie jestem pewna czy są padokowane.. A z tego co tylko słyszałam to młodziaki nie wyglądają najlepiej 🙁
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
11 kwietnia 2013 18:45
To teraz cholernie głupie pytanie - w Kazachstanie co dokładnie dzieje się z tymi końmi? Pytałam hodowcy Dargany (bo jej dwie siostry tam wyjechały i jakieś jeszcze konie "sprzedane"😉 i usłyszałam, że na "Wyścigi, będą biegać dłuższe trasy, bo ta linia się do tego lepiej nadaje" - mowa o koniach po Dargoni, matce Dargany i jej rodzeństwie.. Ale jakoś mi się to nie podoba, bo odpowiedź była zbywająca. Jak to jest faktycznie?
equum   Niech koń będzie z tobą.
11 kwietnia 2013 19:54
Z tego co mi wiadomo to oni jeżdżą na tych koniach dość ostro.. I jest to tak, że jak koń wraca to nie ma siły ustać na nogach.
Gdy zaczyna coś się dziać z nogami to po prostu idą na mięso..
Ale sama tylko słyszałam więc nie jestem pewna, ale dzwoniła do mnie znajoma która tam jeździła te konie kilka lat i nie brzmiało to wszystko za przyjemnie 🙁
famka   hrabia Monte Kopytko
11 kwietnia 2013 20:19
trasy są długie i bardzo męczące
koń który padnie idzie na grilla tak samo jest z koniem ostatnim na mecie
a potem jest biba do samego rana
Ja slyszalam ze jak im kariera za bardzo nie idzie, to lądują na grillu po gonitwie, bez zbędbych ceregieli.

EDIT: równocześnie z famką
Jezu, strasznie przykre, co piszecie 🙁 Zeby u nas byly takie akcje zachecajace do opieki nad bylymi wyscigowcami, jak np w UK i USA. Tutaj sa specjalne klasy, szkolenia, wlasciciele dostaja "bonusy" za ex-racehorsy, a u nas to tylko mozemy o tym pomarzyc 🙁

plemniczka, strasznie przyjemnie sie czyta, jak u kogos kon odzywa na nowo 😀 Jak czytam na tym forum historie tego typu, to az placze ze wzruszenia - serio 😀 Bede was obserwowac 😉

A pani od fizjo dzisiaj przyjechala do Paddy'ego i niestety - kolejne 2 tygodnie czekania na "zielone swiatlo" - jeszcze ma siniora na bodajze lewej stronie plecow, wiec siodlanie jest wykluczone. Dobra wiadomosc jest taka, ze czarna "sliwka", jaka mial w pysku przeistoczyla sie w  lekko brazowa plame, wiec trzymam kciuki, ze za 2 tygodnie w pysku bedzie czysty. No i - wszyscy mowia, ze Paddy wyglada lepiej - jest bardziej proporcjonalny, wyglada jak "jeden kon", a nie dwa rozne zlepione w jedno i w ogole jego caloksztalt... zreszta, sami zobaczcie:

bądźmy szczerzy ale polskie gluty jak nie idzie im na torach albo coś sobie uszkodzą, a rodowód nie jest najlepszy  to też idą na kotlety.
niestety jemy zwierzaczki wszystkie są piękne i zawsze ich szkoda ... 🙁

nooo upiekło się Karaluchowi bo właściciel jeszcze kręcił trochę nosem a ostatecznie sprzedał mi go na szczęście 😉

ikarina a co się stało Paddyemu bo chyba nie doczytałam gdzieś po drodze  👀
plemniczka, krotko i zwiezle - 3 miesiace temu pani fizjoterapeutka spojrzala na niego i powiedziala, ze to najbardziej sztywny i zniszczony kon, jakiego widziala od dluuuuuugiego czasu 🙁 Zawinilo 6 lat wyscigow point-to-point, rok huntingowania oraz bycia pod opieka "dressage diva - milosniczki czarnej wodzy". Ja co prawda z tego, co mi pani powiedziala - wielkiej krzywdy jemu nie wyrzadzilam, ale i tak - siniaki, spuchlizny mial doslownie wszedzie, cokolwiek z nim robilam, to go bolalo :/ No i jeszcze dodajmy do tego krzywa miednice i gulke w dziaslach wielkosci, ksztaltu i koloru sliwki, ktora ponoc byla tam od lat, (mam podejrzenia, kto sie do niej przyczynil 🙁) a ja nie wiedzac o tym radosnie sobie wkladalam tam wedzidlo  :emot4:
No nic, teraz przynajmniej wiem co robic, zeby mu nie wyrzadzac krzywdy. Chlopak ma teraz wakacje, czekamy, az te wszystkie siniory zejda, wtedy bede mogla zakladac siodlo - na razie tylko lonzujemy sie na kawecanie 😉
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
11 kwietnia 2013 21:39
plemniczka, to kręcenie nosem jest chyba u wielu ludzi związanych z hodowlą folblutów - o swoją musiałam nico powalczyć, bo do końca był mi "wciskany" wałach, którego znałam tylko z widzenia.


ikarina, jakie szkolenia, bonusy masz na myśli? Zaintrygowało mnie to.


Znając siostry Dargany.. nie liczę, że żyją. To nie były folbluty na tor, nie ta psychika całkowicie.. Mam wrażenie, że była to wina zaniedbania i rozwijania pod presją tylko aspektu fizycznego (czyt. masz biec i tyle), patrząc jak kobyła zachowuje się teraz. I chyba ogólnie w wielu miejscach tak jest.(?)
Co do polskich folblutów.. chyba każda rasa jako tako ma taki ostateczny "los" jak się osobnik nie sprawdzi. Tylko folbluty po torze cieszą się (przynajmniej wśród znanych mi osób) dość konkretną opinią: wariaty, narwańce lecące do przodu i ciężkie do odrobienia. Chyba głównie dlatego nigdy nie będą jakoś strasznie popularne, zwłaszcza, że nie jest to propagowane. Ze stereotypem się łatwo nie wygra 🙁
Viridila, oj, duzo wymieniac - zawody tylko dla bylych wyscigowcow, pokazy w reku (na niektorych mozna nawet zarobic porzadna kasiore), niektore gazety sie rozpisuja na najlepiej "przemienionym" koniu roku - jest taki specjalny konkurs, mozna dostac porzadne nagrody, rozpisuja sie na duze artykuly... Niektorzy trenerzy organizuja spotkania i kliniki i pokazuja na nich, jak najlepiej pracowac z takimi konmi, jest rowniez organizacja, ktora rozdaje ex-racehorsy ZA DARMO do dobrych, sprawdzonych domow... no, moglabym wymieniac, jest tego naprawde duzo
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
11 kwietnia 2013 21:53
I to wszystko działa? Pieniądze są ze związków, fundacji? To mnie też interesuje, bo jednak żeby było aż tak szeroki zakres (a spodziewałam się mniejszego) to muszą być i środki.. Wiesz może jak to jest rozwiązane lub ew. gdzie bym mogła poczytać we własnym zakresie? 🙂 Ciekawe w sumie i nic tylko zazdrościć 🙂
w krajach cywilizowanych bardziej niż Polska młode xx, które nie poszły na aukcji tez idą na mięso...za granicą renomowane stadniny też utylizują konie które nie spełnią oczekiwań, po to by nie sprzedać za mała kasę komuś i  nie psuć sobie opinii ( tu mam na myśli xo)

Viridila, sek tkwi w tym, ze folbluty w Anglii to taaaaaaki gigantyczny biznes, w ktory wlana jest taaaaaaka ilosc pieniedzy, ze cokolwiek z nimi jest zwiazane, na pewno bedzie na duza skale 😉 Niestety ma to swoja druga, ciemna strone - mnostwo koni, ktore "zawalily" ida na obiad dla psow - dlatego, tak mocno niektorzy probuja je promowac, zeby dac im druga szanse.

Dam ci przyklady:

http://www.racehorse2ridinghorse.co.uk/
http://www.ror.org.uk/
http://www.thoroughbredhorse.co.uk/page2.htm
http://www.horseandrideruk.com/article.php?id=336
https://www.facebook.com/FinalFurlongRacehorses
https://www.facebook.com/RetiredRacehorseTrainingProject
equum   Niech koń będzie z tobą.
11 kwietnia 2013 22:10
plemniczka kręcił nosem bo zobaczył, że ktoś jest zainteresowany kupnem to pomyślał, że może więcej kasy za niego weźmie...
Takie myślenie zgubiło u niego napraawdę wiele fajnych koni ;/

iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
12 kwietnia 2013 08:16
ikarina obserwuje Was od samego początku i muszę Ci powiedzieć, że z każdym wstawianym zdjęciem Paddy lepiej wygląda, zaokrąglił się i wygląda tak jakoś... zdrowiej  🙂
Biedny Paddy .. Ikariana myślę że tai koni jak on jest na pęczki tylko nikomu się nic nie powie , niestety ... jak pojedziesz na zawody przyjrzyj się koniom jak chodzą : sztywne zapadnięte grzbiety, odstawione zady, nos za pionem... taki koń na pewno nie ma przyjemności z jazdy na nim. jeździec pewnie też nie bardzo b pewnie wybija :>

Viridila no niestety często zrobią dobrego konia, a źle go prowadzą i później super koń idzie na kiełbasę ... kręcił nosem  bo miał ponoć 3 oferty: moją, od innej dziewuchy co chciała mieć chów : ogier, klacz wałach (i to mu się nie podobało) i od handlarza. Podejrzewam że handlarz dawał więcej bo był strasznie upasiony 😉 ale dał go mnie 😀  🏇

equmm  myślę że wielu hodowców zgubiło się przez chęć dużej kasy. czasem by koń jednak dostał dobry dom trzeba  obniżyć cenę klepnąć konia w dupę i cieszyć się że będzie mu gdzieś dobrze. myślę że tak było w moim przypadku, bo ostatecznie Pan z uśmiecham na ustach pożegnał Karalucha :P i mój trener ma z nim kontakt do dziś i pyta o niego 🙂  myślę że ludzie czasem podejmują złe decyzje, bo muszą ... zresztą znasz trochę historię tej stajni 🙂
Hej, czy ktos sie orientuje gdzie znajdę listę (lub cos podobnego) koni Pana K.Rogowskiego z Warszawy ?  😉
http://www.pkwk.pl/biuletyn.php -  azazu93.

W Biuletynie masz wszystkie konie zapisane na niego w sezonie 2013. jest ich... 107 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się