Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

na pierwszym zdjęciu - jesień 2009 (grzywa obcięta nożyczkami)
na drugim zdjęciu też
na trzecim zdjęciu - lato 2010 (odrosła)
teraz... przerywać czy nie przerywać o to jest pytanie? pasowałoby mu?
nie ma grzywki, bo mu sąsiad wygryzł  😤
Jako że nie mogę tej panience ściąć grzywy  👿



Zaplotłam jej pierwszy raz warkocza:



Wszystko fajnie, tylko w połowie jazdy mi się rozleciał. Jakieś triki na wytrzymałość takiej fryzury?
super Ci wyszlo  🤣

ja też tak zrobilam kucowi i tez w połowie drogi się rozleciało  🤔
hate me!, lakierem do wlosow to.
caroline   siwek złotogrzywek :)
11 lipca 2010 23:20



😍
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 lipca 2010 23:21
caroline, to dobieraniec? Przepiękny!!!
caroline   siwek złotogrzywek :)
11 lipca 2010 23:28
na to wygląda, że dobieraniec.
przepiekny i przezazdroszczę - więc od jutra biorę się za trenowanie, musze się nauczyć taki robić 😜
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 lipca 2010 23:41
wygląda zjawiskowo, ale trzeba być pewnie luzako-cyborgiem, żeby takiego wyczarować...
caroline   siwek złotogrzywek :)
11 lipca 2010 23:45
jesli na fotce jest - jak sie domyślam - Randon, to na 99% jestem pewna, ze zrobił to Michał samodzielnie 😉

zgaduję, ze ten dobieraniec jest tak ślicznie zakończony, bo końcówka jest szyta.
ale sprawdzę w praktyce 😎

edit
tak, tak, to musi byc Randon 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 lipca 2010 23:49
To MEGA szacun, wygląda perfecyjnie.
cieciorka   kocioł bałkański
13 lipca 2010 15:54
wygląda pięknie, też mi się wydaje, że szyte
Anderia   Całe życie gniade
14 lipca 2010 13:25
Mój koń ma od... miesiąca? irka i muszę szczerze powiedzieć że baaardzo praktyczna fryzura, i nawet mój wieśniak wygląda w nim choć trochę jak sportowiec  😀
polecam irokeza wszystkim koniom które mają grzywę trudną do ogarnięcia
ash   Sukces jest koloru blond....
14 lipca 2010 14:30
caroline jak się nauczysz robić takiego to koniecznie daj znać i już zacznij przyjmować zapisy na naukę 😀
kpik   kpik bo kpi?
14 lipca 2010 14:32
wow ten dobieraniec wygląda super, ale koń musi mieć też do tego 'predyspozycje' tj odpowiedni ksztalt grzebienia na czole ... z grzywki ktora rośnie z takiego gniazda z wicherkiem w srodku sie tak perfekcyjnie chyba nie da
Łysy 🙂
Burza, jakiż przystojny łysielec 🙂 I to zalotne spojrzennie zza zadu 😉
To najlepsza metoda, na równego i ładnie rosnącego irokeza, tylko dziwnie wygląda przez pierwsze 2 tyg
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
15 lipca 2010 09:58
Burza nieeee, jak mogłaś! 🤬  mnie najbardziej podobał się w loczku 🙁

(choć i tak każda fryzura jest lepsza od tej 😁 )
w końcu nam się udało
od tego

do  😍
Sunny, mi się taki łysy-łysy okropnie podoba 🙂 zresztą ma delikatnie wybrzuszony środek 🙂

Strucelka, loczek był raz i przez przypadek i teraz ciąglę się z tą grzywą męczę okrutnie 🙁 od tej to każda jest lepsza! 😀

mała mi, ślicznie 🙂

Powiedzcie mi czy z taka zapuszczoną grzywą da się jeszcze coś zrobić?czy jedynym wyjsciem jest obciąć na irokeza??teraz grzywa jest poplątana,sfilcowana cięzko ją rozczesać,ale może da się jeszcze ją jakoś odratować.nie wiem czy właściciel zgodzi się na obcięcie dlatego pytam czy sa jakies szanse by tego uniknąć.z góry dziękuję za pomoc :kwiatek:
szekielka, duuużo sheena i może ją rozczeszesz delikatnie.
ja jestem wierna irokezowi w różnych długościach -tutaj już ostatni moment przed ścięciem
Forta, wy macie piękny kontrast dzięki jaśniejszej grzywie 🙂
Anderia   Całe życie gniade
23 lipca 2010 11:02



chyba nie muszę pytać czy w irokezie lepiej  😉
Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
23 lipca 2010 11:47
Ktos kiedys mojemu chlopakowi takie grubsze korrrrrrki zaplotl... robil juz ktos cos takiego?



Gagulec   Mistrz lokalny
23 lipca 2010 12:01

chyba nie muszę pytać czy w irokezie lepiej  😉


Duzo lepiej 🙂
Flondra   Szczęśliwa posiadaczka gniadego sierściucha :)
23 lipca 2010 12:45
Jak robicie irokeza i ile Wam to zajmuje?
Ja swojemu najpierw przerywałam grzywę, żeby była trochę cieńsza i żeby irokez był równy po bokach. Później obcinałam zwykłymi nożyczkami. A i tak wychodziło krzywo... 😫 No i oczywiście zajmowało mi to kuuupę czasu, dlatego gruby dzisiaj w loczku śmiga  🙂

Będę dźwięczna za podpowiedzi  🙂
Gagulec   Mistrz lokalny
23 lipca 2010 13:08
No mi pierwsze ścięcie, z leżącej grzywy nie wyszło jakoś cudownie nigdy, a paru konikom już obcinałam. Obcięłam na zero i wyglądało tak se, bo grzywa była na bokach pozaginana od cięcia.

Potem odczekiwałam aż trochę grzywa odrośnie i stanie ładnie i modelowałam ^^ (chodzi o to, że irokez nie był prosty na całej długości, tlyko jedo najwyższy punkt był mniej więcej w 1/3 długości szyji, patrząc od głowy konika) i oto efekty:











Przed cięciem nigdy nie przerywałam mimo, że koniki miały gęste grzywy... Ale wyszedł zacny irokez 🙂.
Boki ścinałam lekko pod kątem, tak że środek irokeza był ciutkę wyższy niż boki.

Edit: Obcinałam długimi, krawieckimi nożyczkami 🙂, a nie szkolnymi.
ależ liczne grono fanów irokeza się odezwało.. jakże się cieszę 
to, skoro już napisałam, to przypomnę się z moim irokezem  😁
My też mamy irokeza od póltorej roku chyba 🙂 Nie lubie swojego konia w innej fryzurce niz ta która ma. grzywe ma marna raczej i srednio wyglada jak jest długa 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się