ANKIETA! Jaki galop... - czyli co wolicie?
dam głowe, renke, noge - co tylko hcesz 😀
A mnie się zdaje,że autorka wątku spytała o coś co w wielu głowach pokutuje .
To tak serio na temat galopowania.
A jakby się pokusiła o podobną ankietę na temat kłusa -anglezowany czy nie to też mogę przewidzieć jej wyniki. 😎
p.s
tak naprawdę ten wątek łączy się bardzo z tym o działaniu łydkami
A łytkami to czeba pchać w galopie wysiadanym czy wystawanym?
Suyshauam o takim patencie "puszorki" czy to jest od słowa "pusz" jak stanik "puszap"?
Czzyli do pchania konia do cfałó rzeby nie tszeba było łytkami? xD
Czy ja mam takie kópić i czy bendom pasować na mojego 12 miesieucznego ogiera w cfale?
A tak serio: Na pytanie w ankiecie nie da się odpowiedzieć, bo zależy w jakim siodle i na jakim koniu i w jakim celu...
tak naprawdę ten wątek łączy się bardzo z tym o działaniu łydkami
Tania: Co masz na myśli? (Podejrzewam co, ale wolę się upewnić)
Nic szczególnego -to zakleszczanie się dla bezpieczeństwa i dorabianie do tego teorii.
A co podejrzewałaś? 🤔
Yyyy.... że początkujący wolą galopować w półsiadzie, bo w pełnym siadzie się zakleszczają i wpadają lub wypadają im giery ze strzemion i się zaczynają ogólnie telepać?
Yyyy.... że początkujący wolą galopować w półsiadzie, bo w pełnym siadzie się zakleszczają i wpadają lub wypadają im giery ze strzemion i się zaczynają ogólnie telepać?
Też. Napisałabym nawet w "półsiadzie" .Czyli czymś na kształt. Podobnie jest z "anglezowaniem" .
Znów cudzysłów celowo.
Potem przywykają do takiej dziwnej postawy i ją maskują .
Ja tak miałam z pływaniem crawlem -rękami machałam ozdobnie ale nogi miałam tak w stylu piesek/żabka.
Nawet się szybko przemieszczałam,aż się trener zorientował i nakrzyczał.
wienc tak na poważnie: trudno na poważnie podejść do pytań z ankiety bo moim zdaniem są co najmniej dziwne.
tania co ty z tym zakleszczaniem. I tu i w łydkowym wątku. Mi tam się nic a nic nie zakleszcza.
Przede wszystkim początkującym trudno jest prawidłowo w pełnym siadzie jechac i jadą takim pochylonym dosiadem bo półsiadem tego też nie mozna nazwać. I przeważnie łydki mają niestabilne które chodzą jak wahadła. Potem może wystąpic jako odreagowanie okres usztywnienio-zakleszczenia jako odpowiedź na wahadłowe łydki. I na koniec, może szczęścliwie pojawić się etab z lużnym dołem, przylgniętymi i stabilnymi łydkami (ale nie wbitymi w konia) i prosta górą która będzie w razie potrzeby umieć przejść do właściwego w danym momencie półsiadu.
No to pogratulować,że się nie zakleszczasz. A reagujesz na to słowo jak jakieś nożyce. 😂
p.s
O! Taki dosiad mam na myśli.
to jest dziadek do orzechów a nie dosiad Taniu.
Weź powiedz wprost o co ci chodzi. Czy chcesz uzyskac porady jak sie rozkleszczyć jadąc w galopie czy coś?
jak sie rozkleszczyć jadąc w galopie czy coś?
ROZKLESZCZYĆ :wysmiewacz22: hahahahaha, zajebiste...
😂 😂
mnie też się podoba
jak się rozkleszczysz to orzeszek wyleci ? 😂
no ja akurat bez orzeszków jeżdże więc rozleszczona na ament jestem.
no ja akurat bez orzeszków jeżdże więc rozleszczona na ament jestem.
No i kurczę,znów mam skojarzenia ..... 😡
😁
😂
No właśnie... Taka ankieta powinna być inna dla dziewczynek i inna dla chłopcuf... ;P
Błagam 🙇 nic już na oczy nie widzę, bo zapłakane 😕. Ta wizja orzeszków Eli... 🤣
Poważnie: uważam, że galop profilaktyczny ma wielkie przewagi nad wysiadanym 😍
Oczywiście, że Ela jeździ bez orzeszków, bo orzeszków nie da się wysiedzieć.
Ela jeździ z jajkami ❗
Wysiedziane jajka to tzw pisklaczki.
Ela długo trenowała wysiadywanie, bo najpierw galop wysiadywany zamiast pisklaczkami zawsze kończyło się jajecznicą.
Na jajkach to raczej 🤔 Grzegorz? Ten od ogórka.
Ela jeździ z jajkami
tak, w dodatku one som w takim koszu na łbie moim - takie ćficzenia ruwnowagi
Na jajkach to raczej Grzegorz? Ten od ogórka.
jajka + ogórek = Grzegorz
a w ogóle jeszcze był forumowicz Ogurek - gdzie on sie podziewa? Może byz abarł głos w sprawie wysiadania, wysiadywania, orzechuw i jajek z ogurkami.
Rzeby dobrze galopować tszeba sie do konia pszywionzać. 😅 Nie ma takiej otpowiedzi wienc nie wiem gdzie mam to napisać.
a jakieś specjalne gotowe paski morzna zakópić? Czy sznurki od słomy tesz mogom być?
W ankiecie brakuje wersji ze specjalnym żelem- glutem, którym smaruje się siodło przed jazdą. Ja na wsi mieszkam, i dopiero wczoraj dowiedziałam się o istnieniu takiej wspaniałej rzeczy 💃
halo: bieżesz 3 ćwierci mąki ziemniaczanej, 2 białka, pleśń ze spleśniałego chleba, potem przeżuwasz ten chleb i dajesz do tego. Mięszasz to, zostawiasz przez noc, koniecznie w pełni mósi byc księnżyc. Następnego dnia gotujesz na ogniu z liści paproci, koniecznie przez tom noc zbieranych. Jak wystygnie masz klej który tak przylepi cie do fszyskiego że 3 chlopa ciem bendom odrywali bo inaczej na ament zostaniesz z siodlem przy dópie. A, i co warzniejsze. Wszytkich końkurentuf szlak trafi an lómbago i wygranom masz f kieszeni. Bez wzlednu za to czy wybieżesz galop wysiadany czy profilaktyczny.
To mi pedziala w tajemnicy pewna babka wsiowa.
Śmiej się śmiej, a kiedyś "zamszowe" poduszki siodła i takież leje spodni polewało się piwem 🙂
A very-special-medium istnieje 💃, ale jak się nazywa i jakiej firmy - nie wiem na dziś 😕
Musi być drogie, bo przecież nie może niszczyć ani prestiża ani pikera 😁
firma sie nazywa PoXipol, a produkt Kropelka.
tu macie link:
😉
a muj ulubiony galop to taki jak siedze fyprostofana 😉 Fkładam sobie taki kij
o taki
s tyłu plecuf mniędzy łokcie i jestem prosta. Ale skakac jusz nie mogę ftedy 🙁 Bo jak muj koniś gupek fyciąknie pysk do przodu to mi łokcie tesz lecom do przodu i ten kij mię trohe ufiera. Ale ftedy mam pułsiad dobry bo się robi "pozycja na banana"
ikariana Ty się śmiejesz a ja kiedyś miałam taką kurację antygarbową z kijem 😎
Czytam to wszystko i mam opluty monitor 😜
Mo, mój pierwszy obstruktor robił takie kuracje i myślę, że miał cholerne szczęście, że nic nikomu się nie stało, przecież to kręgosłup idzie złamac!
ja dostałam tylko na chwilę. No i kij nie był znowu jakiś taki gruby :P NO ale fakt. Nie za bezpieczne to. No ale nie rUpmy OffToPicKu 🚫
ikarina jak to $ie Nie da skakac? Psiecie$ koń na pyskzorać.
ale moja lofffciana pani instruqtor przywiązuje mi pyskzorac do kija, rzebym siem lepiej zgrała z koniem podczas skoku i to mnie troshke ufiera
ElO dzieFFcynki!
Ja to wolem galop wygodniejshy, bo w innym jak jadem to puzniej mam na dópie shiniaki. 🙁 🙁 🙁 🙁