Co mnie wkurza w jeździectwie?

Nevermind, tu będę bronić komisarzy i sędziów. I w pełni będę zgadzać się z _Gaga, to, że nie było tego na tym nagraniu i na live widać to nie znaczy, że nie były wyciągnięte konsekwencje. I przecież na zawodach nie jest tak, że jest tylko jedna para i wszyscy tylko ją obserwują.

dzikadermi, zdaje mi się że Nevermind chodzi o to, że w trakcie trwania tego cyrku nikt nie zareagował, a patrzyli.
Tak ja ją zrozumiałam. Że nikt nie przerwał dyskomfortu konia.

Muchozol2, z tym, że Nevermind tam nie było, skąd wie że "nikt nie zareagował a patrzyli". Co więcej - co oznacza że był "cały film live"? Kilka godzin rozprężenia oglądała?

_Gaga, od tego mamy media, że są nagrania, nie trzeba być osobiście. Przecież oglądamy czy czytamy informacje - to ta sama zasada. Nikt nie robi rabanu, że np. jego znajomy gada o Ukrainie, a ani razu tam nie był nie mówiąc że nie był w środku wojny.
A kto jej broni oglądać kilka h rozprężalni? Pomijając, ze mogla oglądać np. rozprężenie tego konia, to ile? 20,30 min?
Wcale nie tak długo, jak ją to zainteresowało.

Muchozol2, ale wiesz że takie sprawy czasami załatwia się z boku, tzn. zawodnik mógł zostać wezwany do budki sędziowskiej po fakcie? To że od razu nikt nie zwrócił uwagi w widoczny na live sposób nie jest jednoznaczne z tym, że zawodnik nie miał tej uwagi zwróconej w żaden sposób. To nie jest sprawa osób postronnych, żeby to relacjonować.
A znajomy może tkwić w bańce informacyjnej i mówić bzdury, właśnie dlatego, że się naoglądał durnot w necie.

Facella, ale przecież dokładnie to napisałam. Pogrubiam dla ułatwienia zrozumienia tekstu. Cytuję moją wypowiedź.
dzikadermi, zdaje mi się że Nevermind chodzi o to, że w trakcie trwania tego cyrku nikt nie zareagował, a patrzyli.
Tak ja ją zrozumiałam. Że nikt nie przerwał dyskomfortu konia.
Dodatkowo Nevermind wątpi, że miał zwróconą uwagę, co argumentuje logicznym wnioskiem:
Dużo okazji, brak reakcji na filmie i podejrzanie częste zachowanie, jak na coś za co miałby zwróconą uwagę.

Żeby móc zwrócić uwagę to hiperfleksja musi trwać dłużej niż określona w przepisach ilość czasu (kilka minut, nie pamiętam dokładnie, ale na pewno dłużej niż jedna przekątna). Komisarz i sędzia nie mogą działać wg. widzimisię, muszą opierać się na przepisach. Przepisy muszą być tak skonstruowane, żeby nie doszło do kuriozum, gdzie jak koń się schowa na trzy kroki to już elimka. Albo nie wiem, sędzia x nie lubi pani y, to ją będzie za krzywe machnięcie ucha konia karał. Muszą być jasne, obiektywne, uniwersalne. Winę zawodnika trzeba udowodnić. Uwagę/zgłoszenie zrobić w sposób kulturalny, zgodny z zasadami.

Imo takie gównoburze z filmikami to tylko gównoburze, z których nic nie wynika. Nic z realnej korzyści dla dobrostanu koni. Szczególnie, że mało kto z szczekających w necie na żywo cokolwiek zrobił, choćby właśnie zgłosił, czy został świadkiem w sprawie, gdzie doszło do niefajnych zachowań.

I to, że ktoś jest ciulem i dostaje elimki za przemocową jazdę nie zawsze oznacza, że przestanie tak jeździć. Niestety. Wiele z tych osób jest bezczelnych i nie bardzo zabiera się za sypanie głowy popiołem.

FEI robi sobie monopol i kolejne źródło zarobku, przy okazji ograniczając ludziom możliwość wstawiania własnych filmików, które popularyzują sport.

Cenzura i hajs. Żadne tam działanie mające na celu ochronę dyscypliny. Ale ja już dawno pisałam, że jeździectwo odejdzie do lamusa, a działania FEI tylko mnie w tym utwierdzają.

Strzyga, o ile rozumiem ich tabelke, to jezdzcy i federacje narodowe moga udostepniac, wiec co za cenzura i co za hajs. Z reszta, cala sprawa dotyczy wysokich ranga zawodow (ME, Puchar Swiata, Longinesy), ktore I TAK czesto maja live stream za darmo na youtube, z reklamami. Tymczasem zakaz siedzenia w krzakach z zamiarem polowania na czarownice powinien byc od 1*, a w sumie od ZR.

karolina_, no chyba nie. Rozumiem, że Tobie nie robi, ale niektórzy ludzie stracą źródło utrzymania, bo teraz każdy chce mieć rolki. Każdy zawodnik, właściciel konia, sponsor. Zdjęcia już się średnio liczą. I tu sobie FEI robi monopol.


„ The FEI is retaining all rights to video at FEI named events and forbids riders, grooms, owners, and even accredited press to capture video footage on the Field of Play (FOP), which includes the competition area as well as the warm up.

Riders and national federations are only allowed to post their ride but "such footage to be provided via FEI Socialie exclusively."”

dzikadermi Zacytuję się, bo już o tym pisałam:
Powtarzał rollowanie tego samego dnia, rollował konia na zewnętrznym czworoboku.[...] podejrzanie częste zachowanie, jak na coś za co miałby zwróconą uwagę.
i że się posłużę cytatami Muchozol, która trafnie to ujęła, chodzi o to w trakcie trwania tego cyrku nikt nie zareagował oraz że nikt nie przerwał dyskomfortu konia


_Gaga, Tak, kilka godzin rozprężenia do oglądania. Nagranie z kamery na rozprężalni. Nudne, więc materiał nie zrobił furory, dopóki nie powstała burza o jego fragmenty.

keirashara, dokładnie o tym pisałam na poprzedniej stronie... chyba zacznę się po prostu cytować, zamiast się powtarzać.
No tak, zapomniałabym, rollkur musi być wymuszony poprzez "agressive force" i tutaj wkracza LDR z zasadą 10 minut...
Spróbujcie mi teraz powiedzieć, że to co się wyprawia w fei to nie parodia. Takie obrazki jak ten mogą sobie legalnie się pojawiać.A przecież bardzo wyraźnie widać, że w tym systemie są luki - nawet po tym, że nie możesz zwrócić uwagi osobie jadącej w najprawdziwszym rollkurze.Nie chodzi mi o to, że to wina komisarzy i sędziów, na pewno zamknęli oczy i udawali że nie widzą 🙃 Chodzi mi o to, że [...] ich obecność nie zapobiega takim rzeczom.No właśnie wiele elementów przechodzi bez echa, właśnie przez to, że komisarz się nie rozdwoi i jest ograniczony przepisami fei. Istnienie sędziów i komisarzy nie zastąpi filmów.
W systemie są luki i oto masz dowód. Obecność sędziów i komisarzy nie jest lekiem na całe zło.
gównoburze powstają i z oficjalnych nagrań, przykładem jest choćby wspominany już Dressage Hub. Problem tkwi w obecnej narracji.
A co do tego fragmentu: I to, że ktoś jest ciulem i dostaje elimki za przemocową jazdę nie zawsze oznacza, że przestanie tak jeździć. Niestety. Wiele z tych osób jest bezczelnych i nie bardzo zabiera się za sypanie głowy popiołem
To co, mamy im na to tak po prostu pozwalać? Bez piętnowania i kar? Bo i tak będą to dalej robić?

Strzyga, niestety się zgadzam. Moim zdaniem jedyne co Fei robi w związku z groźbą zakazu jazdy, to ten moment przyspiesza.

Facella, że się powtórzę Powtarzał rollowanie tego samego dnia, rollował konia na zewnętrznym czworoboku. [...] podejrzanie częste zachowanie, jak na coś za co miałby zwróconą uwagę.

Strzyga, jak rozumiem, po oplaceniu praw do swojego video mozesz dowolnie je przerabiac przeciez, to inny typ licencji do wykorzystania kreatywnego/badawczego (ale jak ta przerobke udostepnisz komercyjnie to Cie pozwa), w mojej branzy w sytuacji uzycia "obcych" danych zawsze doradza prawnik jaki typ zakupu licencji jest najlepszy i to jest wiazaca opnia, moze tu tez warto prawnika zapytac jakie prawa autorskie sie odnosza. Generalnie oplata za komercyjne udostepnianie nie jest tania, ale jest jednorazowa za dana tresc. Jesli udostepniasz roznym publicznosciom, to zwykle jest naliczana za kazdy rodzaj udostepnienia, wiec tu obstawiam, ze bedzie FB, insta, i tik tok osobno platny. Moze lepiej przeniesmy ta rozmowe na messanger albo chociaz na priv, bo moje doswiadczenia i szkolenia zwiazane z prawami autorskimi glownie odnosza sie do kwestii zawodowych nie zwiazanych z konmi, nie moge tu opisac przykladow.

Strzyga, Nie moge edytowac, bo post pod postem, ale wez pod uwage, ze oni nie wala tym w mlodych zawodnikow i raczkujace wspolprace mniejszych firm (i chwala im za to, bo to by bylo przegiecie), bo ban na filmy dotyczy garstki top zawodow, gdzie FEI kasuje $$$ za prawa filmowe, a potem ludzie i tak ogladaja na insta

📱There has been a lot of concern about new FEI Social Media Guidelines and how this will affect grooms.

The new guidelines affect named competitions - such as FEI World Cups, FEI Nations Cups, FEI World/European Championships and the Longines League of Nations.

🎥Sharing videos from the Field of Play (competition arena and warm up) is not allowed for any FEI stakeholder ... you will be allowed to video your horse and rider, but the videos must be for your own use, not sharing.

📸Still photos taken on the FOP are not affected by these guidelines.

If you're unsure what you can and can't post maybe check with your rider or Chef d'Equipe.

Ja to rozumiem tak, że nawet za opłatą nie możesz udostępnić swoich materiałów. Tylko je należące do FEI. I licz na to, że na nich w ogóle będzie to, co byś chciał. 😆
Jeźdźcy nie są raczkujący, ale przecież bardzo często małe firmy współpracują z dużymi nazwiskami. WŁAŚNIE DLATEGO, że to ich najlepszy, często jedyny, możliwy sposób, żeby zaistnieć przy tak wielu markach.
Nie wierzę, że te przepisy będą respektowane albo nie zostaną zdjęte, to jest absurd. Masz, kuźwa, prawo, nakręcić swojego konia albo wstawić swoje filmy na portale. Ze swoją gębą i swoim koniem. Zostawienie tam tylko zdjęć to jest absurd, wszystkie portale gratyfikują teraz rolki, nie zdjęcia.

karolina_, fotografowie jeżdżący po zawodach teraz głównie robią rolki. A oni też nie będą mogli tego robić, jak widzisz. I nie będziesz mogła kupić materiałów od nich, nie będziesz mogła przyjechać z własnym foto, nie będziesz mogła użyć własnych materiałów. Żadne materiały, prócz tych, które są (nie za darmo ofc), od FEI. I zawodnicy startują co tydzień. Prowadzą social media, prowadzą współpracują z firmami, mają konie od właścicieli, konie w treningu. To nie jest jedno zdjęcie na rok. To jest biznes.

Nevermind, - nie pozwalać, ale wniosek, że ktoś tak robi, bo nigdy nie został ukarany, jest po prostu błędny. Są osoby, które zaliczają elimki, są wzywane na pogadanki, dostają żółte kartki i nie bardzo zmieniają sposoby pracy. To nie jest tak, że rzucisz komuś "jeździsz w rolkarze, nieładnie" i ten ktoś "ojej, to ja już nigdy więcej nie będę". No fajnie by było, ale nie 😉

Edit. znam przypadki, gdzie jak ktoś dostał uwagę od komisarza to potem przyjechał już rozprężonym koniem. Na dużym ośrodku czasem na prawdę ciężko upilnować czy ktoś nie skorzystał z innego miejsca niż oficjalna rozprężania. Żaden komisarz czy nawet kilku nie da rady być w trzech miejscach na raz i widzieć wszystkiego.

Pytanie, może konkretniej do Gaga - czy istnieje w ogóle jakiś system gdzie eliminacja wlasnie na takiej podstawie jak dajmy na to wywalenie z konkursu za to jest rejestrowane w taki sposób jak np. wykroczenia drogowe? Czyli jak widzisz gościa na następnych zawodach to jest jakikolwiek rejestr tego że coś się stało dwa tygodnie temu, miesiąc temu etc.? Czy po prostu możesz tylko podjąć decyzję nt. tego co widzisz, a do organizacji należy wyłapać takie osoby które powtarzają to samo wykroczenie

Nie znam się akurat na tej sferze przepisów FEI bo nie groomowałam dla przemocowych jeźdźców i jestem ciekawa czy są sposoby na ludzi którzy cyklicznie robią to samo

Jak dla mnie te przepisy FEI to tylko nabijanie sobie kasy. Publiczność i tak może sobie nagrywać co chce i wstawiać co chce. I "kwiatki" i tak będą wypływać.

Strzyga, rozumiem to tak, że zapłacisz za prawa autorskie do filmu i będziesz mogła jako zawodnik zrobić z niego rolki i udostepniac swoje przejazdy

karolina_, nie możesz płacić za prawa autorskie, bo te są niezbywalne. Możesz mieć licencję na wykorzystanie lub prawa autorskie majątkowe. Nawet kupując je, nie masz prawa robić sobie rolek, bo nie masz prawa ingerować w integralność utworu. Ale to inna dyskusja.

Tak, płacisz za prawo do udostępnienia filmu. Bo inaczej nie możesz go nagrać, Twój luzak nie może go nagrać, właściciel konia nie może go nagrać, fotograf, z którym współpracujesz nie może go nagrać, Twój PRowy team nie może go nagrać. Możesz korzystać tylko z filmów nagranych przez FEI. A to oznacza monopol i swobodne ustalanie stawek.

No i jeszcze pytanie, KIEDY dostaniesz te materiały. Bo jednak fajnie byłoby je wstawić w dzień zawodów lub dzień po, a nie za dwa tygodnie.

donkeyboy, tak jest rejestr. Istnieje system żółtych kartek , oraz tzw ostrzeżeń rejestrowanych. Na podstawie tego rejestru FEI zawiesza zawodnika. Kartka / ostrzeżenie widnieje jako aktywne przez rok.

Jak dla mnie te przepisy FEI to tylko nabijanie sobie kasy. Publiczność i tak może sobie nagrywać co chce i wstawiać co chce. I "kwiatki" i tak będą wypływać.
Constantia, ja myślę, że chyba jednak to bardziej cenzura... Aby nie było gównoburz w necie, że kogoś z ukrycia nagrali, że nagonka na jakiegoś top zawodnika, że FEI nie reaguje itd

Nie sądzę aby taki zakaz przysporzył im jakiegoś wielkiego zarobku. To nie są mecze piłki nożnej 🙈

_Gaga, dzięki 🙂

Strzyga, tak, chodzilo mi o licencje, skrot myslowy. Sa licencje, typu CC-BY, ktore pozwalaja i udostepniac i adaptowac. Na pewno firmy stac na porade prawna, branza jezdziecka nie jest przeciez jedyna, w ktorej trzeba ogarniac prawa autorskie, wrecz dziwne ze wyszlo to dopiero teraz.

No i jeszcze pytanie, KIEDY dostaniesz te materiały. Bo jednak fajnie byłoby je wstawić w dzień zawodów lub dzień po, a nie za dwa tygodnie.
Sivrite, to jest dobre pytanie. Ciekawe, czy sa jakies serwisy umozliwiajace pozyskanie filmu od razu po oplaceniu licencji, tak, zeby sprawnie to szlo.

keirashara, ale robić tak na oczach tych samych komisarzy? Przed kamerą? Przecież to byłaby czysta głupota...
Nie wierzę, że te przepisy będą respektowane albo nie zostaną zdjęte, to jest absurd. Sivrite, też tak sądzę.
Ciekawe, czy sa jakies serwisy umozliwiajace pozyskanie filmu od razu po oplaceniu licencji, tak, zeby sprawnie to szlokarolina_, taak, już to widzę

karolina_, taak, już to widzę
Nevermind, potrzeba matka wynalazku i w mojej branzy sa tego typu uslugi, chociaz nie udostepniaja filmow a publikacje naukowe. Biblioteke aktualizuja codziennie i wszystkie porzadne czasopisma z czasow cyfrowych oraz skany najwazniejszych publikacji z czasow analogowych sa dostepne w zasadzie natychmiast po oplaceniu licencji. Jak firma ma konto, a Ty dostep do mozliwosci zakupu, to nawet nic faktycznie nie oplacasz, tylko wrzucasz wlasciwy typ licencji (i w wybraniu wlasciwego typu jest pies pogrzebany) do koszyka i zatwierdasz, faktura przychodzi miesiecznie do ksiegowosci. Kwestia tylko, czy FEI faktycznie chce zrownac branze jezdziecka ze standardami dbalosci o prawa autorskie, czy chce tylko odwalic ruchy pozorne - bo laskawy dostep do filmu sprzed miesiaca i bez mozliwosci ciecia, spowalniania i nakladania filtra nikomu sie nie przysluzy, a to FEI musi okreslic jakie licencje mozna zakupic, w jakiej cenie i jak sprawnie.

https://eurodressage.com/2024/03/09/fei-issues-explanatory-note-its-social-media-guidelines-publishing-video-footage
Może to wam rozjaśni, bo widzę, że nie wszyscy zrozumieli co te przepisy mówią i mi się niedobrze robi, jak czytam, że nie będzie można mieć swojego fotografa, a w zdjęciach nic się nie zmienia 🙃

Facella, w zdjeciach ok, ale kazdy teraz chce rolki z zawodow i tak jak pisala Strzyga te tez robia fotgrafowie, a to jednak video. Bez dostepu w ciagu kilku godzin max dla zawodnikow nie widze, zeby to dzialalo komercyjnie.