Flegmona- macie jakieś sposoby?

krutyń, mój 19letni flegmonowy koń miał robione któregoś razu próby zginania (koleżanka vet zrobiła tak na zasadzie "a sprawdźmy"😉. Koń w ruchu luzem i pod jeźdźcem był czysty. Próby zginania dodatne na wszystkich nogach poza... flegmonową 🤣

A jeśli chcesz ogarniać opuchliznę sensownie polecam equi crown. Robi robotę i po wielu flegmonach noga mojego konia wyglądała zupełnie normalnie.
I takie wiadomości chce słyszeć 🙂
Ja wiem, że nikt nie przewidzi co będzie, bo na wyzdrowienie składa się wiele czynników. Ale, kurczę, weterynarze powinni iść na jakieś flegmonowe szkolenie i dodatkowo na szkolenie jak nie być pesymistą ( realistą tak). Dobrze że ja zawsze szukam informacji i drażę temat, bo gdybym została przy naszym "stajennym" weterynarzu to bym się chyba załamała a i nie wiadomo czy koń poradził by sobie z tą flegmoną
krutyń, equi crown to są ochraniacze uciskowe. czyli ponownie się pojawia zawijanie/uciskanie.

Jakby ci to powiedzieć - już bym, wrogowi prędzej życzyła zerwana międzykostengo w obu zadach niż flegmony u konia.
Łatwiej złamanie ogarnąć niż to gówno. Nie ma takiej flegmony, która dobrze rokuje. To jest totoltek, który lubi robić come back.
Koni, które wyszły z flegmony i nic im nigdy dalej nie było to jest jak na lekarstwo.
Koni, które padły w wyniku powikłań po flegmonie- multum!

To jest najgorsza rzecz, jaka mogła ci się wydarzyć. Flegmona i ostra, operacyjna (albo właśnie nieoperacyjna kolka).

Nazwa- to jest nic- bo nawet zazwyczaj nie da rady dojść , która bakteria wywołała chorobę- czy gronkowiec czy inny syf. leczenie jest trudne (powolnie skuteczne, a czasem nieskuteczne) bo choruje układ limfatyczny. To jest taki stan "przedsepsowy". bakteria nie jest w mięśniu, nie jest we krwi, a w tkance śródskórnej- tam słabo dociera cokolwiek.
kotbury Kto Ci takich bzdur naopowiadał, ze pijawkami nie wolno leczyc flegmony, "bo się rozniesie"?? Hirudyna to antybiotyk! Moja córka jest hirudoterapeuta po kursach "europejskich" i tam się głownie leczy flegmonę. Właśnie pijawkami. Tu cytat: "PokWet" wykonuje zabiegi hirudoterapii od wielu lat, obserwując jej pozytywne, a czasami wręcz szokujące, bo natychmiastowe efekty Poniżej w telegraficznym skrócie najważniejsze informacje o terapii pijawką lekarską
Wskazania:
- flegmona
- ochwat
- zapalenie żył
- krwiaki, obrzęki
- zapalenia kaletek (modzel, pipak)
- zapalenia pochewek ścięgnistych
- zapalenia ścięgien
rzepka, gdzie się „stawia” pijawki w przypadku ochwatu? Gdzieś nad koronką?
rzepka, ciekawe kto tobie bzdur naopowiadał, że hirudyna to antybiotyk 😂 to substancja o działaniu przeciwkrzepliwym. Przy flegmonie przeciwkrzepliwe leczenie jak najbardziej jest istotne, w trakcie pobytu w szpitalu mój otrzymywal enoksaparyne 😉 żeby nie było, też kiedys po zaleceniu wet mój koń miał stawiane pijawki, niestety żadnego szokującego natychmiastowego efektu nie było.
Mo B Wystarczy wygoglować: "W ostatnich latach obserwujemy wielki powrót pijawek. W ich ślinie znajduje się ok. 300 substancji leczniczych. Najważniejsze to: hirudyna, naturalny antybiotyk, jeden z najlepszych znanych w medycynie leków przeciwzakrzepowych, chloromycetyna posiadająca bardzo silne działanie przeciwbakteryjne, histamina rozszerzająca naczynia krwionośne oraz substancje antynowotworowe, które przenikają do organizmy człowieka w trakcie zabiegu. Często już po kilku zabiegach znikają hemoroidy, żylaki, obrzęki, czyszczą się ropiejące rany".Koniec. A potem można wpisać w google nazwisko Agnieszka Olkuska. To moja córka.Jest jednym z najbardziej znanych fizjoterapeutow w małopolsce. Jest po europejskich kursach hirudoterapii, u najlepszej specjalistki w tej dziedzinie w Europie. A potem możesz pisać o "bzdurach". A przy okazji: w przypadku flegmony robi się min 2 seanse pijawkami: pierwszy w okolicach kości krzyżowej i śledziony, zeby odblokowac przepływ limfy. Potem dopiero można stawiać na nogę i jeszcze w innych miejscach.
rzepka to że coś wyszukasz w Google to nie znaczy, że to prawda. Polecam korzystać z rzetelnych zrodel. Hirudyna jest inhibitorem trombiny (dla ulatwienia to jest jeden z czynnikow kaskady krzepniecia, gdyby bakterie mogly sie wykrwawic to moze mozna byloby to antybiotykiem nazwac), koniec.
Wśród pozostałych substancji a i owszem, ponoć chloramfenikol w niektórych bywa - tak, to jest antybiotyk.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
17 grudnia 2023 11:19
Fokusowa, tak nad/na koronkę.
Aleks, dzięki 🌻
Fokusowa oprócz koronki stawia się też między piętkami. Ale zaczyna się znów od udrożnienia limfy, czyli stawia się na piersi konia w odpowiednich miejscach. Fachowiec wie, gdzie🙂
rzepka, hirudyna nie jest antybiotykiem.

W czynnej flegmonie robienie dodatkowych ran na skórze naprawdę jest ryzykowne.
Jeśli flegmona rozwinęła się w wyniku transmisji bakterii, które zasiedliły skórę, przez uszkodzenie jej powłoki to postawienie w tym momencie pijawek to działanie na korzyść bakterii.
Ja po naszych przeżyciach jestem bardzo septyczna co do zachwytu nad pijawkami.
Znam LUDZI z obrzydliwymi, otwierającymi się bliznowcami bo im zalecono pijawki.
U mojego konia ( jakieś 7-8 miesięcy po hirudoterapii) nadal otwiera się rana po ich przystawianiu!!!


Ilość rzetelnych badań (badań, a nie takich peanów pochwalnych niby na podstawie badań) jest bardzo znikoma tak naprawdę. A stężenie hirudyny po przystawieniu pijawek "niemierzalne", bo do dziś nie do końca wiadomo ile per sztuka zostanie wytworzone. Za to coraz więcej badań na tworzenie się różnego typu przeciwciał po kontakcie z pijawkami.

Osobiście uważam, że stawianie pijawek w czynnym przebiegu flegmony jest wysoce nieskazane.
"stara flegmona" i usuwanie obrzęków - być może.
U nas w stajni pijawki postawiono kilku koniom- u żadnego nie zaobserwowano efektu terapeutycznego. Zero- nul! Za to mój skończył flegmoną,która się rozwineła w sepsę.

Jak się odważę, to wstawię film, jak wyglądała rana po.

Do "udrażniania limfy" (i na flegmonę) za to mogę polecić BEAMER- te derki.
Takiego efektu wow (Beamer na nogę) nie miałam po niczym innym.
anetakajper   Dolata i spółka
20 grudnia 2023 12:31
kotbury, chyba z pół roku temu nie zachwycałaś się tymi pijawkami i sama ich nie hodowałaś ?
kotbury, chyba z pół roku temu nie zachwycałaś się tymi pijawkami i sama ich nie hodowałaś ?
anetakajper, tak! Dostałam zalecenie od veta, żeby spróbować na krwiaki.
vetka mi zrobiła jedną sesję, resztę zostawiła, żebym sama ogarnęła. Na pierwszej sesji nie chciały żreć. Na drugiej żarły.
Zostałam z tymi (głodnymi)pijawami na kolejne sesje i zadawałam pytania, o to jak je utrzymać. Wszędzie słyszałam pozytywne opinie i ochy i achy na ten temat.
Po tej drugiej sesji minimalnie nam zszedł krwiak - więc mówię sobie- relwelacja. Zrobimy trzecią.
... no i wleciała flegmona po miesiącu.
Dodam, że:
Krwiak nam odbił po tej drugiej sesji.
Rany nam się babrały - do dziś jest w tym miejscu strupek, który potrafi odpaść i krwawić. To co zeszło- wróciło. Inne konie w stajni- u nich nie było efektu.
W międzyczasie poczytałam jeszcze więcej i wydaje się, że zadowolonych użytkowników jest dokładnie tyle samo co niezadowolonych.

I nie powiem, że to nie działa- bo wielu osobom działa, ale na czynną flegomnę ja odradzam.
Tak jak napisałam wcześniej - być może do usuwania/zmniejszania starych obrzęków poflegmonowych są super.
Osobiście na 90% po swoich doświadczeniach ja już nigdy nie skorzystam.


anetakajper   Dolata i spółka
20 grudnia 2023 13:05
kotbury, Dzięki za wyjaśnienie.
Dobrze wiedzieć na przyszłość zanim się zechce je zastosować 🙂
No to mi również przeszło z pijawkami, a w stajni słyszę ciągle jakie one dobre
Ale wiecie, nie ma co w drugą stronę znowu przesadzać. Tylko warto faktycznie się nastawić, że może nie wszystko pójść tak jak powinno. Tak samo zresztą jak przy lekach - przecież mamy i skutki uboczne i działanie czasem nie takie jak byśmy razem z wetem oczekiwali. A w przypadku metod naturalnych jest jakieś takie przekonanie, że one nie mogą zaszkodzić w żadnym przypadku.
U nas u jednego konia z flegomną (pękała skóra, wysięk) po powrocie ze szpitala na zgięciu stawu skokowego nie chciała się w ogóle zagoić rana. Pomogły pijawki. Po 3 sesjach pijawek na tą rankę zagoiła się pięknie, śladu nie ma 🙂
także może nie na wszystko dobrze zadziałają pijawki, ale w tym wypadku spisały się rewelacyjnie 🙂
Ja mam wrażenie, że z pijawkami to niestety jest taki "fanatyzm". Zwolennicy trochę jak sekta się zachowują.
Przeciwników otwartych nie ma, bo ciężko określić komu i na co na pewno pomoże. Raz pomaga, raz nie pomaga, a raz szkodzi. Jak wiele rzeczy z resztą.

aniaagre może mam nieaktualnie /niepełne wiadomości ale zasada dla pracy z pijawkami jest taka, że ich się nie stosuje na otwarte rany/w okolicy ran otwartych- chodzi właśnie o przenoszenie zakażenia. Więc z tego co piszesz by wynikało, że osoba, która to zrobiła postąpiła bardzo niezgodnie z wiedzą medyczną. Pijawki nie mogły spowodować "zagojenia się rany" w kilka dni, bo substancja, którą wydzielają jest p. zakrzepowa i jej zadaniem jest "utrudnić" gojenie. Dlatego pijawki się mogą sprawdzić na krwiaki, wylewy, obrzęki zastoinowe- bo utrudniają krwi krzepnąć miejscowo.


kotbury, to ja po bemerze mialam efekt podobny jak przy pijawkach przy kontuzji miedzykostnego. Ogolnie pijawki dla mnie sa super, aczkolwiek ja stosuje tylko tam, gdzie chodzi o poprawe lokalnego krazenia - czyli kon z miedzykostnym dostal PRP na poprawe faktycznego stanu (u nas w regionie nie ma fali a kon jest z tych co na leczenie w klinice sie slabo nadaja jesli stan nie jest tak ciezki ze mu wisi - inaczej fala tez by byla), konie z ropniami byly po wyczyszczeniu rany i zaleczeniu ostrej infekcji, natomiast na same krwiaki pijawki to jest top. Szkoda, ze zrebaki nie stoja do tego zbytnio, bo efekt wcierania heparyny z diclofenakiem a pijawek jest mocno na korzysc pijawek - a takich czysto krwiakow jest najwiecej u zrebiat ktore broja i oczywiscie chcesz tego pilnowac, zeby czasem nie zrobilo sie po urazie zwapnienie widoczne na RTG.
karolina_, ja po beamerze miałam efekt wow! Ale tym beamerze na nogi, nie , że derka.

Widzisz- na po PRP bym się bała pijawek, bo bym sobie rozumowała, że tam jednak chodzi o gojenie się - zamykanie - zrastanie tkanki, a bym się bała, że antyzakrzepowe właściwości spowodują wylewy krwi i obrzęki - nieporządane już na tym etapie. Z ego samego powodu nie wciera się heparyny w trakcie zrostu międzykostnego.

Mi wlaśnie to zapala czerwoną lampkę dla terapii pijawkami. Mam wrażenie,że kursy hirudoterapii oferują finalnie nie za wiele wiedzy i dowodów naukowych w temacie. Ale nie twierdzę, że się nie mylę. Po prostu ja miałam złe doświadczenia.
A szkoda. Wszystko zależy od wiedzy hirudoterapeuty. Tu nie wystarczy kurs weekendowy. Pijawki w dobrych i mądrych rękach mają niesamowite zdolności lecznicze.Widocznie miałaś do czynienia z miernymi terapeutami z kiepską wiedzą.U mnie pijawki wyleczyły zerwany staw barkowy i zgnieciony staw w stopie. A u mojej (starej) klaczy w ciągu kilku miesięcy "naprawiły" zerwany staw skokowy .W tym przypadku pijawki były stawiane między innymi ... na odbyt. Tak wygląda prawidłowa wiedza pijawkowa😉
kotbury, to nie były pijawki od razu po prp. Nie pamiętam ile tygodni odstępu bylo, nadal utrzymywał się niewielki obrzęk, pijawki trochę pomagały, podobnie jak bemer, z tym, że u niego kulawizny już dawno nie było, a obrzęk po ruchu nadal się utrzymywał. I to po ruchu zgodnym z zaleceniami weta jeśli nie liczyć wyjebcow, płoszenia się swojego cienia i innych oznak niezadowolenia z powodu tego, że nie jest na łące. Inna sprawa, że u tego konia obrzęki bardzo widać bo ma mega suche nogi normalnie.
Widocznie miałaś do czynienia z miernymi terapeutami z kiepską wiedzą.
rzepka, całkiem możliwe. Postawiono pijawki na krwiak - na nogę w okolicy/na ten krwiak.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
05 stycznia 2024 07:16
kotbury pijawki medyczne są hodowane w sterylnych warunkach, więc nie wiem skąd miałyby przekazywać bakterie?

Ja u kilku koni stosowałam i z różnymi efektami, ale żaden nie miał problemów z gojeniem się ran czy zakażeniami.
kotbury pijawki medyczne są hodowane w sterylnych warunkach, więc nie wiem skąd miałyby przekazywać bakterie?

Ja u kilku koni stosowałam i z różnymi efektami, ale żaden nie miał problemów z gojeniem się ran czy zakażeniami.

lusia722, ze skóry konia, na której te bakterie bytują. To, że rany się potrafią ciężko goić i nawet u wielu ludzi zostają po pijawkach brzydkie blizny akurat jest tłuczone na tych kursach.
czy próbował ktoś nogę z flegmoną okładać tłuczoną kapustą ?
czy próbował ktoś nogę z flegmoną okładać tłuczoną kapustą ?
blucha, nie i nie polecam. nie polecam niczym, co odcina dopływ powietrza i jest do tego czymś co się może zepsuć.
Sok z kapusty nie pomoże na bakterie, a to one są przyczyną.
kotbury próbowałaś ?
Okłady z kapusty można robić -tylko trzeba na liście zakładać zwykły bandaż, który przepuszcza powietrze (żadne ceratki, itp).Spróbować można, nie zaszkodzi. kapusta ma właściwości przeciwzapalne.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się